Prawa pracownika

Parę miesięcy temu, Jacek Rosołowski, członek Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza, próbował wraz z 11 kolegami założyć związek zawodowy w kostrzyńskim oddziale firmy Impel Tom. Za to 8 marca stracił prace. Teraz zaś pracodawca próbuje uciszyć protesty zastraszając Rosołowskiego.

Gdy wyrzucono związkowca z pracy, podjęto szereg akcji w jego obronie, oraz starano się nagłośnić sprawę. Jednym ze sposobów było plakatowanie miasta. W odpowiedzi na to firma wystosowała list, zarzucając szarganie dobrego imienia firmy.

Pracownicy służby zdrowia zwiesili bezterminowy strajk generalny, który miał rozpocząć się w czwartek w województwie śląskim.

Postanowili dać jeszcze szansę dyrektorom i organom założycielskim placówek służby zdrowia na podpisanie z załogami "satysfakcjonujących wszystkich pracowników" porozumień płacowych.

Górnicy niby dogadali się z rządem, że dostaną premie z zysku, wiec odwołali demonstrację. Dziś się okazuje, że jednak pieniędzy nie będzie dla pracowników Kopalni Węglowej. Okazuje się bowiem, ze zysk ten od dawna przeznaczony jest na spłatę długów. O górnikach nie było mowy.

Rząd utrzymuje, że jest to w gestii prezesów. Rząd natomiast jest od obiecywania. Górnicy zapowiadają, ze jeśli nie otrzymają obiecanych pieniędzy, wybiorą się na wycieczkę do Warszawy.

Jak informuje A-infos, 10 czerwca w Madrycie odbył się Dzień Walki. W zorganizowanej przez hiszpański związek anarchosyndykalistyczny CGT demonstracji wzięło udział 20 000 osób niezgadzających się na obecny model ekonomiczny i społeczny.

- Wyszliśmy na ulice w obronie prawa do godnego życia, zatrudnienia, które służy dobru innych, możliwości cieszenia się kulturalną spuścizną przez wszystkich i społecznego samorządu. - mówią organizatorzy.

Demonstracja rozpoczęła się o 18.00 na Plaza de Espańa, wypełniając Calle Princesa transparentami i czarno-czerwonymi flagami, skąd przemieściła ul. Marqués de Urquijo aż do Paseo Camoens, gdzie wygłoszono przemowy, a następnie odbył się koncert na którym zagrały takie zespoły jak: Boikot, Domingo Calzado y el Conjunto Istiércol, A Palo Seko, Deshechos, The Locos and Sonotones.

Zdjęcia: 1 | 2 | 3

W Jastrzębiu Zdroju strajkujący w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 zablokowali dyrektora w jego gabinecie. Blokada ma trwać do czasu podjęcia przez dyrektora rozmów i zgody na podwyżki o 400 zł wszystkim pracownikom.

Dwie godziny trwał strajk ostrzegawczy w województwie śląskim. Wzięło w nich udział około 50 publicznych szpitali i przychodni. Związkowcy wspominają, że w proteście mogło wziąć udział nawet 300 różnych placówek. Pracownicy służby zdrowia pracowali przez dwie godzinny jak na ostrym dyżurze. Gdzieniegdzie doszło do blokad drogi.

Protestujący domagają się miedzy innymi 30% podwyżki dla wszystkich pracowników służby zdrowia oraz zmiany niesprawiedliwych zasad podziału środków na ochronę zdrowia.

W warszawskim supermarkecie Carrefour małe dzieci pakują klientom zakupy. Około stu osób w wieku szkolnym pracuje od godziny 11 do 19. Zarabiają w ten sposób na wakacje, bo to jedyna możliwość jaką mają, aby wyjechać z miasta.

Małgorzata Górecka-Kohman z fundacji Naszym Dzieciom twierdzi, że to "akcja wychowawcza". Klienci zaś są oburzeni i uznają to za wyzysk. Dzieci obowiązuje taka sama dyscyplina pracy jak dorosłych.

- Nie mogę patrzeć, jak te maluchy stoją cały dzień przy kasach. Widać, że są zmęczone, a przy tym narażone na różne humory kupujących - powiedział jeden z klientów Carrefoura.

Sobota 17 czerwca była pierwszym dniem - trwającej dwa dni – V Ogólnopolskiej Konferencji Pracowniczej, która tym razem odbyła się w Łodzi. Tematem konferencji był: Elastyczne formy zatrudnienia - groźba dla świata pracy. Jak walczyć z deregulacją rynku pracy?

Na konferencje przyjechało kilkadziesiąt osób związanych CK-LA, KPiORP, Federacją Anarchistyczną, OZZ „Inicjatywa Pracownicza”. Pierwszy dzień konferencji odbył się w dwóch miejscach: w Kinie Polesie i Cytryna.

W ciągu ostatnich 3 tygodni, 6 aktywistów z Alternative Libertaire, francuskiej organizacji anarchistycznej, dostało zarzuty, albo mandaty za swoją rolę w protestach przeciw CPE.

W lutym tego roku, wybuchł protest przeciwko wprowadzonemu prawu CPE (le contrat de première embauche) czyli umowę pierwszego zatrudnienia, które pozwala pracodawcom zatrudniać młodych ludzi (w wieku 18-26 lat) na dwuletni okres próbny, w ciągu którego mogą ich w każdej chwili zwolnić bez podania jakiejkolwiek przyczyny. Ponad milion osób przyłączyło się do protestów. Odbyły się strajki w ponad 50 francuskich uniwersytetach. Protesty trwały ponad 3 miesiące i w końcu rząd musiał uchylić prawo.

W łódzkiej firmie Inter Cars przesłuchiwano pracowników przy pomocy wykrywacza kłamstw. Według szefostwa jest to najlepsza metoda, by uniknąć kradzieży. Pracownicy czują się poniżeni.

- Mam już dość takiego traktowania. W życiu nie byłem tak upokorzony. W tej firmie robić się nie chce, bo traktują ludzi jak złodziei. Przypięli mi jakieś klamry do palców i do brzucha. Wypytywali, czy wynosiłem coś wartościowego i czy wiem, gdzie są ukradzione części. Chcieli nawet wiedzieć, czy biorę narkotyki. Spociłem się jak mysz. Szukam sobie innej pracy. – powiedział jeden z pracowników dla Gazety Wyborczej.

Prawnik Jan Tyszkiewicz uważa, że jest to praktyka bezprawna.

Anarchosyndykalistyczny związek zawodowy CNT prowadzi w Hiszpanii od ponad trzech miesięcy nierówną walkę z supermarketem Mercadona. Bezpośrednią przyczyną było wyrzucenie trzech działaczy CNT z pracy. Strajkujący wskazują też, że korporacja nie dba o bezpieczeństwo pracowników. Jose Uribe mówi: „Pojedynczy pracownik przenosi 2 tony dziennie, dlatego potrzebujemy bezpieczeństwa i higieny w miejscu pracy. Praca w złych warunkach, jak dotychczas, naraża na utratę zdrowia lub życia.”

Protestujący domagają się ponadto przywrócenia działaczy do pracy, płatnych przerw obiadowych, uznania CNT w miejscu pracy. Na razie nie wpuszczono związkowców do środka, tym samym nie mogą zawiązać komitetu strajkowego w supermarkecie.

Społeczny InfoPunkt
- ALERT -
ul.Śląska 34 , Szczecin
(50m. od pl.Grunwaldzkiego)
Projekcja filmu "Strajk w McDonalds".
Dokument przedstawia kilkutygodniowy strajk w jednym z paryskich barów McDonalds, który został wygrany przez pracowników. Pokazuje on jak ważna jest oddolna solidarnośćpracownicza i dlaczego warto organizować się w związki zawodowe.

We wtorek szwaczki z zamojskiej Delii odeszły do maszyn, gdyż nie dostały zaległych wynagrodzeń. Zamierzają, tym razem, strajkować do skutku.

Tydzień temu strajk 400 szwaczek i pracowników biurowych zmusił prezesa Michała Buksińskiego do rozmów. Obiecał, że zapłaci – i na obietnicy się skończyło. W poniedziałek pracownicy mieli otrzymać pieniądze za marzec, do 22 czerwca za kwiecień, a do 10 lipca za maj. Zaledwie kilka osób dostało zaległe pensje.

Jak podaje PAP co najmniej 65 z 93 szpitali i ponad 20 przychodni weźmie udział w strajku generalnym na Śląsku. Ma się on rozpocząć 20 czerwca. Będzie trwał tak długo, jak to konieczne.

Lekarze tak organizują strajk, by nie narażać zdrowia pacjentów. Jednak utrudnienia będą. Najtrudniej będzie w Częstochowie, Jastrzębiu, Gliwicach i Zabrzu. Całość organizuje Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy.

W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Częstochowie od rana trwa strajk generalny. Pracownicy sprzeciwiają się nierównemu traktowaniu i żądają 30 proc. podwyżki dla wszystkich. W spór zbiorowy z dyrekcją szpitala związkowcy weszli w kwietniu po podwyżkach, które otrzymali lekarze i pielęgniarki koordynujące.

Szpital ma pracować jak w czasie ostrego dyżuru. Pomoc udzielana będzie w przypadkach zagrożenia życia. Ze strajku wyłczony jest Oddział Intensywnej Opieki Medycznej i sala porodowa.