Dodaj nową odpowiedź

"Być moze ma to jakiś

"Być moze ma to jakiś sens. Szczególnie z punktu widzenia socjaldemokratów , tylko co to ma wspólnego z anarchizmem?"
A to, że moim zdaniem do anarchizmu można dojść tylko metodą reform. Ciągłych, długotrwałych reform. Z systemu skandynawskiego który jednocześnie ucieka od realnego socjalizmu i dzikiego kapitalizmu droga jest dużo łatwiejsza.. "Są grupy i to całkie spore w naszym społeczeństwie którym sytuacja materialna w porównaniu z PRL sie zdecydowanie pogorszyła" To fakt, i dlatego reformy powinny być kontynuwane, a tymczasem rządy nie robią nic. Na pewno jednak ogólny bilans transformacji jest dodatni. Może nie jest to imponujący skok, ale zawsze jakiś mały krok.
"Efekty byłyby następujące:
a) Wiele osób wogóle nic by nie odłożyło (popatrz ile osób teraz zostawia kase na tzw 3 filarze)
b) Ci co by mieli na odłozenie kasy , za nic w świecie nie podzieli się z tymi którrzy nie odłozeli (bo nie mieli często z czego) w efekcie czego na tym dobrowolnym zusie nie byłoby wystarczący środków żeby zapłacić nawet tym najuboższym.

To co ty proponujesz to solidarność dla biednych ( tzn oni by dzieli swoje małe zarobki w ramach Zusu) i egoizm dla bogatyh (odkładajacych duże sumy na prywatnych kontach).Dzięki bardzo za taki system."
W instytucji która zastąpiłaby tego urzędniczego molocha(zus) każdy miałby swoje konto, na które by szły jego pieniądze.(pamiętajmy, że jest to dla ludzi o niskich zarobkach). I z tego potem ma kasę na starość. On z nikim się nie dzieli. Problem w tym, że kasy jest niewiele. Dlatego reszta(zapewne dużo większa od jego wkładu) idzie z budżetu państwa, na który składają się podatki od ludzie bogatych. Bogatych, czyli przekraczających pewien pułap dochodów(np 5 tys. zł miesięcznie), oraz firm. Na pewno potrzeba by na to dużo pieniędzy. Ale, przy ograniczeniu wielu zbędnych wydatków państwa, takich jak pensje urzędników, koszty urzymanie masy instytucji państwowych, wydatki na wojsko itd. a przeznaczeniu ich właśnie na rzeczy potrzebne-służbę zdrowia, edukację, emerytury, pomoc potrzebującym.
Dotychczasowy system emerytalny jest niewydolny z prostego powodu-coraz mniej ludzi pracuje, a emeryci żyją coraz dłużej. Dłuższe pozostawianie przy tym co było dotąd prowadzi do katastrofy. Z czasem, kiedy społeczeństwo będzie bogatsze(przy takim modelu państwa na pewno) oraz lepiej wykształcone, procent osób potrzebujących pańśtwowej emerytury będzie coraz mniejszy. Ogólnie jest to droga ddo silnych jednostek, słabych instytucji państowywch a stąd już coraz bliżej do anarchizmu(indywidualistycznego).

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.