Dodaj nową odpowiedź

Z tego co mi wiadomo to o żadnym free, honorze i przyzwoitości nie ma mowy. Pani P. bierze z Kuźni kasę tak jak brała do tej pory, co gorsze coraz bardziej podnosi głowę a swoją frustrację wyładowuje na współpracownikach obarczając ich odpowiedzialnością za swoją nieudolność i głupotę. Powtarzam! - ta pani nie ma niestety honoru!!! Nie liczcie na odejście tej pazernej na kasę i władzę księżniczki! Wręcz przeciwnie - jeśli tylko wyjdzie układ w sadzie to przygotujcie się na informację że to ona uratowała Kuźnię przed likwidacją i należy się jej postawić pomnik z odkuwek. Koniec świata...