Dodaj nową odpowiedź

Z tego co się słyszy

Z tego co się słyszy wiadomo,że niektórzy ludzie , którzy juz odeszli próbują coś robić ( pewnie wcześniej tez sie obawiali "gebelsików) w obronie własnych (no bo niby czyich) interesów. Spróbujcie popytać troche i zainteresować się , to dojdziecie kto i co, a moze wspólnie rzeczywiscie jeszcze uda się coś wyciągnąc - póki jest z czego. Polecam też artykuł w Pulsie Biznesu nt. odpowiedzialności wąłdz w wypadku upadłości z tytułu "lichwy", a raczej pazerności z bankami. Patrzcie szczekamy jak psy- a karawana idzie dalej. Nikt się tutaj nie podpisuje ( w obawie...),a "na górze" mówiąc o oszczędnościach nikt nie wrócił na rower, nie zrzekł się pensji, co wzięto i dalej sie bierze- to ich. Nie ma co się łudzić- po dobroci nic się w tej sprawie już nie da zrobić, a zresztą sama "góra" pewnie sama wkrótce się pozjada. Czarnowidztwo- nie reality, a wniosek o upadłość już zapewne złożony w sądzie. I co - gdzie jesteście panowie związkowcy, "pseudo-obrońcy załogi" - na kogo ta załoga łożyła kasę i po co? Czas pokaże.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.