Dodaj nową odpowiedź

Insurekcja czy "insurekcja"?

Moim zdaniem bardziej rozsądni od was są insurekcjoniści, bo zdaja sobie sprawę z tego faktu i próbują mimo wszystko coś robić, na ile starcza sił odwagi i zorganizowania, choćby pisać hasła na murach, albo niszczyć plakaty, naklejać wlepki(co sam staram się robić) co można czynić i w pojedynkę.

Co tymi wlepkami zdziałasz? Albo tymi "insurekcjami"? Spalenie kilku kibli i samochodów coś zmieni? Raczej przyniesie efekt odwrotny czyli nasilenie represji ze strony państwa i odwrócenie się robotników od zadymiarzy. Rozwiązaniem jest budowa rewolucyjnej partii robotników i pracowników, która przejmie władzę polityczną i przeprowadzi rewolucyjne zmiany - uspołecznienie gospodarki. Robotnicy i pracownicy muszą zorganizować się w rewolucyjną partię, bo inaczej będą zawsze najemnymi niewolnikami i klientami partii burżuazyjnych. Jeśli insurekcja ma mieć sens to tylko pod kierownictwem rewolucyjnej partii, która posiada poparcie zdecydowanej większości klasy robotniczej i ogółu ludzi pracy, a nie jakiejś sekty "insurekcjonistów", która nie ma żadnego poparcie i tylko robi zadymę.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.