Dodaj nową odpowiedź

Oczywiście, że się

Oczywiście, że się zmieniły. Najpierw był niewolnik, który był potrzebny swojemu właścicielowi, później chłop pańszczyźniany, również potrzebny swojemu panu, dalej robotnik (proletariusz) jeszcze potrzebny kapitaliście, a teraz jest prekariusz, który nikomu nie jest do niczego potrzebny - zapotrzebowanie na jego usługi jest wyjątkowo niestabilne a łatwość z jaką można go wymieniać czyni go praktycznie niepotrzebnym... No chyba, że rolę biednego prekariusza sprowadzimy do konsumpcji - taki przygłupawy robol przekonany, że jest klasą średnią jest coraz bardziej potrzebny, zadłuży się po czubek głowy aby kupić to co oglądał w telewizyjnej reklamie i biznes się kręci... :(

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.