Dodaj nową odpowiedź

Fajny tekst, należało jednak pominąć liczby i wyszedłby całkiem dobry materiał sensacyjny. A tak, 30:100 i "policyjne robokopy" - trąci kabaretem.

Jednak problem istnieje, jest cichy i skuteczny, to wirus atakujący hiszpańskie społeczeństwo. Teksty o "imigrantach odbierających pracę Hiszpanom" na hiszpańskich ulicach słychać coraz częściej. Z drugiej strony nigdy nie było lepiej, było inaczej ale nie lepiej, kilka lat temu Hiszpanie wyśmiewali imigrantów, że pracują na ich zasiłki. Albo kombinowali jak to na imigrantach zarobić (kupie nowy dom, stary wynajmę imigrantom i będą spłacać hipotekę?). Ale generalnie jest spoko, każdy się uśmiecha... Albo solidarność klasowa i walka z kapitalizmem albo doskonale pasujące do systemu problemy rasowo-narodowościowe. Wybór teoretycznie należy do społeczeństwa, w praktyce owce podążą za naczelnym baranem...