Dodaj nową odpowiedź

Poczta od kuchni...

Witam!
Pracuję na poczcie od niedawna, na pół etatu i zastanawiaja mnie dwie rzeczy...
1,Rana harówka- wydzielanie, układanie poczty itd Pytam dlaczego listonosze osobiście muszą wpisywać lity polecone, karty z emeryturami- to podobno jest zadanie asystentów...Nie wiadomo co robić pierwsze, więc nawzajem się zazębiamy, ale wychodzimy na rejon o godzinie 11-12, a musimy wrócić o 15...W tym czasie pani kontrol przekłada za biurkiem nogę na nogę, ćmi fajkę za fajką i wrzeszczy na nas, że już późno- szok...
2, U nas na poczcie pracuje 57 letnia listonoszka, która aby nie przejść na wcześniejszą emeryturę zapisała się do pocztyliona: młode dziewczyny latają jako rezerwa, a ta prukwa mająca już wypracowana emeryturę zabiera innym pieniądze- czemu nikt się tym nie zajmie?
Ma prawo do emerytury- to papa, jeżeli nie chce na ekspedycję z nią- zaraz zwolni się sama...Dodam,ze jak idzie za nią na rejon rezerwa, to pez tydzień roznosi awizowane listy, przekazy itd, bo tylko ona jest niezastąpiona...
Podsumuję to tak w tym szaleństwie jest metoda, bo listonosz umie wszystko, tylko, że niebawem nikt nie będzie nim chciał być!

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.