Dlaczego sprzeciwiamy się budowie elektrowni atomowej w Polsce

Ekologia/Prawa zwierząt | Publicystyka

1. Jest to inwestycja niezwykle kosztowna. Nigdzie na świecie nie ma prywatnej elektrowni jądrowej. Zawsze są to inwestycje finansowane ze środków publicznych, co w przypadku Polski będzie oznaczało dalsze uzależnienie obywateli od zagranicznych kredytów, których spłacanie pozostawimy w spadku przyszłym pokoleniom. Nie ma też żadnej firmy ubezpieczeniowej która podjęłaby się ubezpieczenia takiej inwestycji. Koszty budowy EJ to miliardy euro, a w planach tych nie uwzględnia się kosztów zamknięcia i demontażu (min. drugie tyle).

2. Nieprawdą jest jakoby EJ były miały sprzyjać powstrzymaniu zmian klimatycznych. Sektor energetyczny stanowi jedynie niewielki procent w światowej emisji gazów cieplarnianych. Największym problemem jest pod tym względem transport. Budowa EJ wiele tu nie zmieni – niezbędne jest ograniczenie transportu samochodowego (np. na rzecz kolei).

3. EJ są niebezpieczne. Promieniowanie jonizujące niszczy prędzej czy później każdy materiał. Pojemniki, rury, zawory stale pękają co powoduje wycieki, zazwyczaj niewielkie, często nawet nie rejestrowane. Badania niemieckie wykazały że, w promieniu 50 km od elektrowni jądrowych dwukrotnie częściej dochodzi do zachorowań na nowotwory i białaczki. Szczególnie narażone są dzieci.

4. Do dzisiaj nie wynaleziono sposobu utylizacji, ani bezpiecznego składowania radioaktywnych odpadów. Składowane są "tymczasowo" na terenach elektrowni. Niektóre z nich pozostaną aktywne przez tysiące lat.

5. Trudno wyobrazić sobie do czego mogłoby dojść, gdyby doszło do ataku terrorystycznego na EJ, a nie należy zapominać że Polska znajduje się w stanie wojny z Afganistanem i Irakiem. Wielokrotnie okazywało się, że istniejące reaktory nie są dostatecznie zabezpieczone. Celem ataków mogą być również transporty paliwa lub odpadów.

6. W warunkach wolnego rynku rozwój energetyki jądrowej byłby niemożliwy. Przemysł ten od początku funkcjonuje jedynie dzięki wielomilionowym dotacjom (wielokrotnie przekraczającym środki przeznaczane na rozwój energii odnawialnych), jak również dzięki swoim powiązaniom z sektorem militarnym (produkcja plutonu do bomb atomowych).

7. Polska uranu nadającego się dla EJ nie posiada. Konieczny będzie jego import (np. z Rosji) co wiąże się z kosztami i uzależnieniem od innych krajów. Złoża uranu nie są również niewyczerpane...

INICJATYWA ANTYNUKLEARNA (IAN)

Inicjatywa AntyNuklearna powstała jako reakcja na przyjęte przez polski rząd założenia polityki energetycznej, w których budowa elektrowni atomowych, jest traktowana jako konieczność. Pierwszy raz próbę taką podjęto w Polsce w 1982 roku w stanie wojennym , konsekwentny opór społeczeństwa plany te pokrzyżował. Budowę elektrowni atomowych w Żarnowcu i Klempiczu wstrzymano. Niestety, korzystajac z narastajacej bierności społecznej, powrócono do tych planów w 2005 r., wbrew tendencjom cywilizowanego świata. Uznajemy za niedopuszczalne, by w kraju w którym zdecydowana większość obywateli jest tego typu inwestycjom przeciwna, władze podejmowały decyzje ponad ich głowami, w zaciszu gabinetów, bez rzetelnych konsultacji społecznych. Skandaliczny jest również sposób w jaki prezentują problem tzw. "wolne media", w których krytyczne głosy są ignorowane, lub prezentowane w sposób wybiórczy, a debata publiczna ogranicza się do jednostronnych komunikatów o rzekomej nieszkodliwości, ekologiczności i taniości energii nuklearnej. Członkowie atomowego lobby prezentowani są w nich jako bezstronni fachowcy.

Nie zgadzamy się z takim ujęciem sprawy. Naszym zdaniem budowa elektrowni atomowych niesie za sobą znacznie więcej zagrożeń i szkód niż ewentualnych korzyści. Naszym celem jest przełamanie jednostronności oficjalnych mediów, prezentacja społeczeństwu krytycznych analiz na temat energii nuklearnej, wywołanie otwartej debaty publicznej, a także promowanie rozwiązań alternatywnych. Zapraszamy do lektury, przemyśleń i wyciągania wniosków. Sprawa dotyczy nas wszystkich, zagrożenie jest realne. Przyłącz się do nas, działaj, zanim będzie za późno!

BĄDŹ AKTYWNY ZANIM BĘDZIESZ RADIOAKTYWNY!!!

Źródło: http://ian.on1.biz/

temat ważny, wypadałoby

temat ważny, wypadałoby działać przeciw elektrowniom, bo greenpeace nie wystarczy, mimo, że z takich protestów ich organizacja wyrosła i mają doświadczenie.

jakie działania

jakie działania w związku z tym planujecie podejmować,

konkrety

ty lepiej napisz z której

ty lepiej napisz z której komendy jestes :/

Na razie potrzebna jest

Na razie potrzebna jest akcja informacyjna i budowanie zaplecza społecznego dla akcji obywatelskiego sprzeciwu,a co dalej ,konkretnie trzeba będzie robić,to juz dynamika wydarzeń pokaże.Wolałbym ,aby nie było potrzeby blokowania terenu budowy,lepiej aby się dranie wycofali ze swoich chorych pomysłów zanim podejmą prace budowlane,zanim będzie trzeba się z nimi konfrontować...

"Sektor energetyczny stanowi

"Sektor energetyczny stanowi jedynie niewielki procent w światowej emisji gazów cieplarnianych. Największym problemem jest pod tym względem transport.

Bzdura , sektor energetyczny emituje 30% CO2 ( + 8% wydobycia ) , Przemysł 20% Transport 20%

"Trudno wyobrazić sobie do

"Trudno wyobrazić sobie do czego mogłoby dojść, gdyby doszło do ataku terrorystycznego na EJ, a nie należy zapominać że Polska znajduje się w stanie wojny z Afganistanem i Irakiem."

Manipulacja. Polska oficjalnie nie jest w stanie wojny z Irakiem i Afganistanem.

Polska oficjalnie jest

Polska oficjalnie jest demokratyczną rzecząpospolitą, oficjalnie nie ma inwigilacji środowisk młodzieżowych, a rynek oficjalnie jest wolny.

De jure może nie ale de

De jure może nie ale de facto tak, bo tak nakazał Wielki Brat i nie wiadomo kogo jeszcze napaść nakaże...Swoją drogą,gdy USA napada na jakiś kraj,to zwykle,przyjmniej na początku,nie jst oficjalnie w stanie wojny,bo do tego potrzebna jest zgoda Kongresu.Jest to zwykle interwencja,użycie wojska na mocy decyzyji Prezydenta...

Niestety, podbnie jak w

Niestety, podbnie jak w przypadku akcesji do UE taki w tym przypadku nie ma co liczyc na rzeczowa dyskusje. Po obus tronach beda krzykacze i fanatycy.

w obliczu zagrozen XXI wieku

w obliczu zagrozen XXI wieku budowa elektrowni nie poprawi bezpieczenstwa Polski

Idioci jesteście

Szczególnie punkt 1 i 4 - przypominam że elektrownie atomowe w stanach na początku powstawały z prywatnej kasy jak grzyby po deszczu.
W czasie gdy ropa kosztowała grosze.

TO PRZEPISY I UTRUDNIENIA wprowadzane przez państwo powodują że tak jest.

Reszta punktów to bzdura też.
Przypominam że w skali całego świata do dziś powstało mniej niż 300000 ton zużytego paliwa. Nawet jak się go nie przetwarza zamknąć to to nie problem.

A czy ktoś zwraca uwagę na miliardy ton żużlu wywalone byle gdzie?

Co do grzybów, to chyba

Co do grzybów, to chyba rzeczywiście musiałeś ich jeść dużo - tych radioaktywnych. Jakie prywatne elektrownie jądrowe? Chyba z byka spadłeś. Jakie utrudnienia państwowe, skoro państwo finansuje budowę?

Aha, ile ton odpadów weźmiesz na swoje podwórko? To przecież "nie problem".

Lepiej poszukaj (choćby w

Lepiej poszukaj (choćby w Google) jeszcze raz. Np. w Japonii większość EJ jest prywatna.

Zanim kolega napisze, że

Zanim kolega napisze, że przecież utylizacja bezpieczna, bo zatapia się odpady w morzu zabezpieczone, uprzedzę go i wyjaśnię, że bezpieczeństwo składowania tychże nie jest wieczne - vide składowiska na płn. Atlantyku, które obecnie zagrażają np. wybrzeżom Irlandii.

A jak się je "przetwarza"? Może używać ich w pociskach? hej, to świetny biznes! Jestem za opatentowaniem i eksportem.

Od żużlu rzadziej ma się choroby popromienne, poza tym co to za porównanie hutnictwa z energetyką - ??!!

W kwestii odpadów ,to

W kwestii odpadów ,to polecam rozdział "Prominne dziedzictwo"z książki Weimana "Świat bez nas".Te odpady stanowią ogrmny problem np.w USA i będą stanowiły problem przez całe tysiąclecia.Elektrownie atomowe to po prostu zbrodnia wobec przyszłych pokoleń, wobec ludzkości,wobec natury.

O! Raz wolny rynek jest

O! Raz wolny rynek jest "be", teraz podaje się go jako przykład, bo EJ są wtedy nieopłacalne... Takiej schizofrenii dawno nie widziałem :)) Albo jesteście za wolnym rynkiem (minimalnymi regulacjami, małymi podatkami itp.) albo przeciwko (za dopłatami państwa do jadłodajni, leków, elektrowni jądrowych).

Jakby był wolny rynek to wnioskuję, że problemu by nie było, bo by się nie opłacało! Szkoda tylko, że zapewne nawet autor artykułu entuzjastą wolności w ujęciu gospodarczym nie jest.

:)

a jednak istotne dla Was jest, czy coś się opłaca. BRAWO! widzę światełko w tunelu.

To zależy jak wolny rynek

To zależy jak wolny rynek pojmować.Neoliberałowie bardzo lubią gadać o wolnym rynku,tyle,że dla nich to jest sytuacja gdy wielkie korporacje dotowane są z publicznych pieniędzy a małe firmy,które muszą same się finansować nie wytrzymują z nimi konkurecji,korporacje wolne są od ponoszenia kosztów zewnetrznych takich jak utrata zdrowia,dewastacja środowiska.Poczytaj Joela Bakana "Korporacja. Patologiczna pogoń za zysskiem i władzą".
Pseudodemokratyczne państwo optuje,wbrew rachunkom ekonomicznym,za elektrowniami atomowymi,bo ma w tym ukryte cele,takie jak centralizacja władzy dzięki centralizacji energii oraz,przy okazji,zastosowanie militarne (zubożony uran do produkcji pocisków jako produkt uboczny pozyskiwania paliwa nuklearnego,być może bomba atomowa).Płacimy za to my - podatnicy. My też jesteśmy obciązeni niewycenialnymi kosztami zewnętrznymi.

Do poczytania dla tych co

Do poczytania dla tych co nie wierzą w szkodliwość elektrowni jądrowych:

1. Białaczka u dzieci wokół niemieckich elektrowni jądrowych
link

link

2. Zachorowania na raka i białaczkę wśród pracowników i ich dzieci
link

link

link
link
http://www.llrc.org/health/subtopic/bradrep5.pdf

3. Wycieki i ich skutki, technologie atomowe są bardzo skomplikowane i łatwiej w nich o usterkę. Dodatkowym zagrożeniem jest korozja radiacyjna-zmęczenie materiału wywołane promieniowaniem. Społeczeństwo dowiaduje się tylko o poważniejszych wyciekach:

Francuskie elektrownie jądrowe (te, które będą budowane w Polsce) - ostatnie lata:
Groźba wybuchu we francuskiej elektrowni jądrowej (2008):
link

Mieszkańcy i turyści nie mogą łowić ryb ani pić wody ze studni z powodu wycieku 18.000 litrów wody z uranem do rzeki
link
link

Kolejny wyciek we francuskiej elektrowni, to już 4 poważny wypadek w roku 2008
link

Three Mile Island http://www.albionmonitor.com/9703a/3milecancer.html
Pożar a następnie wyciek z japońskiej elektrowni link

link

wyciek w USA link

Wyciek ciężkiej wody w Korei link

Tysiące galonów radioaktywnej wody wyciekało przez nieznany czas z elektrowni w San Diego link

Awaria i wyciek w Vernon, jak zwykle nic się nie stało link

Mieszkańcy okolic elektrowni jądrowej protestują przeciw wyciekom link

Atak hakera i kradzież danych z elektrowni jądrowej, automatyczne urządzenia nie są odporne na zdalny atak link

Wyciek w Hiszpanii link

Wycieki, nieprawidłowości w działaniu w elektrowni Sellafield ukrywane przed społeczeństwem link

Wyciek w EJ w Hiszpanii, zauważony po długim czasie link

Trzęsienie ziemi i wyciek w Japonii link

cytat

"...However we do not know what is causing this increased risk. According to our knowledge the radioactive radiation is too low to cause it."

odpowiedź

przeczytałem wszystkie twoje linki; zanudziłem się przy tym strasznie; jednocześnie doszedłem do wniosku, iż ty albo nie przeczytałeś ich w ogóle albo przejrzałeś je pobieżnie albo i nawet je przeczytałeś ale nie zrozumiałeś wszystkiego z powodu użycia "języka technicznego"; świadczy o tym przypadkowy obiektywizm w doborze materiałów odnośnie zwiększonego ryzyka leukemii oraz dopiski do linków wynikające z ich tytułów;

oki po uwagach do ciebie przejdę teraz do twoich przykładów; zacznę od końca bo szybciej będzie;
a propos wycieków: zdarzają się one nadzwyczaj często w każdym rodzaju przemysłu nie tylko w przypadku EJ; ale tylko te w EJ są nagłaśniane w mediach, bo kogo by interesował wyciek w elektrociepłowni...
w artykułach odnośnie wycieków we francuskich hiszpańskich i japońskich EJ pojawia się iż było to zdarzenie o poziomie 1 lub 2 w skali 7 stopniowej; o znaczeniu poszczególnych poziomów zagrożenia przeczytasz tutaj:

http://pl.wikipedia.org/wiki/International_Nuclear_Event_Scale

pożar: nic szczególnego, zdarza się w dużej liczbie stacji przesyłowych, przy transformatorach oraz w turbinowniach [bo o ten rodzaj pożaru chodziło]; każdy z wymienionych elementów jest przynależny do każdego rodzaju elektrowni czyli występuje i w przypadku elektrowni opalanej węglem, gazem, ropą no i oczywiście w OZE także, ale jest to naturalne bo jakoś prąd trzeba wytwarzać [prąd się wytwarza za pomocą turbin] oraz przesłać do odbiorcy [transformatory, stacje przesyłowe]; no więc cóż się mogło tam zapalić?? na szczęście nie jest to trudne pytanie, tylko takie nie medialne, a wynika to z trywialności odpowiedzi, otóż zapala się smar lub olej, który w tych elementach,jest używany do konserwacji, polepszenia właściwości ciernych itp. itd.
trzęsienie ziemi: no cóż na samym dole jednego z artykułów jak wół jest napisane, że ucierpiały także fabryki, co też jest naturalne patrząc na siłę trzęsienia; no ale w mediach lepiej brzmi "pożar w EJ" oraz "wyciek" a to że wyciek był ze zbiorników z odpadami a nie z samego basenu reaktora to już sprawa drugorzędna;
możliwy wybuch EJ we Francji: kolejny chwyt medialny [no tak Czarnobyl też WYBUCHŁ];po uważnym przeczytaniu dowiadujemy się o jaki wybuch mogło chodzić i gdzie on mógł zaistnieć; a chodzi o rurę odprowadzającą wodór używany do chłodzenia, ale dlaczego mogło dojść do wybuchu?? no tak kolejne z pozoru trudne pytanie, i kolejna prosta odpowiedź: rura była zardzewiała... czyli ktoś przeoczył jej wymianę [i to jest najważniejsza informacja a nie jakieś straszenie możliwym wybuchem];
komentarz do: "Francuskie elektrownie jądrowe (te, które będą budowane w Polsce) (...)" te które są wspomniane w cytowanych artykułach budowane były w latach '80 ubiegłego wieku, o ile się nie mylę ewentualna EJ budowana na terenie Polski będzie o wiele nowsza, według projektu EPR, taka jaką obecnie buduje Finlandia a po niej Francja; pod uwagę brany był również projekt amerykański AP1000; są to nowoczesne elektrownie z podniesionymi poziomami bezpieczeństwa;

a teraz przejdźmy do rzeczy trudniejszych i bardziej interesujących: kwestia podawanego przez autorów publikacji wzrostu zachorowań na leukemię wśród grupy największego ryzyka [na polski: małe dzieci];
sprawa jest już o wiele bardziej kontrowersyjna i .... starsza ode mnie i od ciebie;
od samego początku EJ nie do końca jest rozpoznana kwestia tak zwanych małych dawek oraz bycie na nie narażonym przez dłuższy czas; od kilkudziesięciu lat spierają się na ten temat mądrzejsi od nas no ale nadal nikt nie doszedł do jednolitego stanowiska; pominę spory uczonych o ewentualny mechanizm biologicznego oddziaływania małych dawek; za to zajmę się naszym tzw. zdrowym rozsądkiem; no więc sprawa się ma tak: na samym początku powstania EJ nie było wiadomo [i nadal nie jest do końca jasne] jaki wpływ na ludzi mają wspomniane już małe dawki [dalej m.d.] oraz narażenie przez długi czas na nie; powstaje też problem co uznać za małe... kwestia oddziaływania dużych dawek była dobrze zbadana [efekty bojowego zastosowania bomb atomowych]; sprawa m.d. jest już inna, należy się zastanowić do czego je odnieść żeby można było stwierdzić, że są to m.d., bardzo rozsądnym wyjściem było stwierdzenie że mamy coś takiego jak promieniowanie naturalne które towarzyszy nam od samego początku [a w dawnych okresach prehistorycznych było o wiele większe niż teraz]; no ale tu pojawia się kolejny problem: tzw tło naturalne nie jest wszędzie takie same, i np. w Polsce mamy 3,4mSv/rok w Finlandii jest około 8mSv/rok, 35mSv/rok w Kareli, Indie oraz w Guarapari, Brazylia,a w Ramsar w Iranie jest to około 260mSv/rok; ludzie, jako organizmy lubiące uporządkowanie, doszli do wniosku, że dobrym pomysłem będzie określenie d.m. jako pewien ułamek dawki otrzymywanej od tła naturalnego; no i tak zrobili;
dochodzimy do miejsca w którym należy wyjaśnić iż d.m. nie jest jednak dobrze określona ale na potrzeby przepisów ochrony radiologicznej trzeba było ją jakoś określić; ale po co coś źle określać? to bardzo proste: trzeba mieć jakieś podstawy do określenia narażenia dla ludności mieszkającej w pobliżu EJ oraz pracowników;
limity służą tez temu, że EJ muszą ich przestrzegać czyli np zmniejszać lub całkowicie eliminować emisje szkodliwych substancji poza obudowę bezpieczeństwa;
po tym przydługawym wstępie wytłumaczę o co mi chodzi: na świecie są miejsca z tłem naturalnym o wiele większym niż w Polsce, ale dane epidemiologiczne stamtąd nie wskazują na zwiększenie zachorowań na raka i leukemię, więc jakim cudem populacja ludzka narażona na większą długotrwałą ekspozycję w tych rejonach nie wykazuje wzrostu zachorowań? a w populacji mieszkającej obok EJ, w środowisku z mniejszym tłem naturalnym, zwiększonym o drobny ułamek przez EJ [co ogólnie i tak daje o wiele mniej niż w przypadku np mieszkańca Finlandii nie mówiąc już o prowincji Ramsar w Iranie] wykazuje tendencję wzrostu zachorowań?? i to jest właśnie kwestia zdrowego rozsądku: jak można badać minimalny wpływ EJ skoro mamy miejsca na świecie gdzie tło jest o wiele większe.
no i w tym miejscu pojawia się kwestia podanych przez ciebie prac odnośnie leukemii u dzieci, część prac które podałeś mają tylko chwytliwy tytuł ale po przeczytaniu ich dochodzimy do wniosku, że albo nie udowadniają tego co byś chciał albo wprost zaprzeczają [i tu właśnie wychodzi kwestia przypadkowego obiektywizmu oraz nieuważnego czytania [tudzież w ogóle nieczytania] podanych artykułów];
zacytuję tylko kilka fragmentów:
"(...)However we do not know what is causing this increased risk. According to our knowledge the radioactive radiation is too low to cause it."
"(...)The yields of dicentric and acentric chromosomes were not correlated with the cumulative dose, indicating the inability of unstable aberrations to monitor long-term exposures. It was also shown that the unstable aberrations were not correlated with the most recent annual dose."
"(...)An important reason for the observed excess in cancer incidence compared to the control population may be the higher level of health care in the so-called nuclear cities of Russia which may have resulted in increased diagnosis and registration of cancers. A statistically significant dependence of the cancer incidence on the dose of ionizing radiation was not established.(...)"

a teraz przejdę do zarzutów głównych wypunktowanych w 7 punktach na samym początku;
ad 1. "Jest to inwestycja niezwykle kosztowna." no tak to proste: każda większa inwestycja jest kosztowna, podaj poziom kosztów, ogólnikami łatwo żonglować...
"(...)Koszty budowy EJ to miliardy euro, a w planach tych nie uwzględnia się kosztów zamknięcia i demontażu (min. drugie tyle)." uwzględnia się; dlatego cena prądu z EJ jest wyższa niż jakby się nie uwzględniało, chociaż w porównaniu z cenami za prąd z innych źródeł i tak jest to najtańsze źródło;
ad 2. "(...)niezbędne jest ograniczenie transportu samochodowego (np. na rzecz kolei)." jak to sobie wyobrażasz?? nie uwzględniłeś, że kolej też musi skądś czerpać energię żeby poruszać lokomotywy, prąd od tak sobie nie jest w gniazdku, trzeba go jakoś wytworzyć [w Polsce to się robi za pomocą elektrowni opalanych węglem];
ad 3. każda gałąź przemysłu jest niebezpieczna; najlepiej żeby w ogóle nikt nie stawiał nawet linii przesyłowych wysokiego napięcia bo też są badania wykazujące ich wyjątkową szkodliwość dla otoczenia; spór o wpływ EJ na zdrowie człowieka nadal trwa, wspomniane badania nie są ostateczne są tylko argumentem we sporze; wspomnę że dużym problemem technicznym jest badanie tak małych dawek, oraz dużym problemem jest statystyczna interpretacja danych;
ad 4. krótko i zwięźle, patrz: ADS [accelerator driven system] oraz reaktory powielające;
ad 5. jak już wspomniano Polska nie jest w stanie wojny z nikim; akt terroru jest możliwy w prostszych do wykonania scenariuszach: np zatruwania ujęć wody, i inne; jak na razie jest to gdybanie paraliżujące strachem ludność [a o to chodzi terrorystom];
ad 6. "(...)jak również dzięki swoim powiązaniom z sektorem militarnym (produkcja plutonu do bomb atomowych)." fajnie, że wyszczególniłeś o co chodzi z zastosowaniami militarnymi :P:P; w produkcję plutonu militarnego zaangażowane były reaktory rmbk w których próbowano połączyć zastosowania cywilne i wojskowe, jak ten mariaż się skończył to chyba wszyscy wiemy; od samego początku cywilnej energetyki jądrowej była ona oddzielona od zastosowań militarnych, wynikało to z tego, iż najefektywniej pluton do bomb tworzy się w czasie pierwszych 2-4 tygodni pobytu paliwa w rdzeniu, a to powoduje zwiększoną częstość przeładunków paliwa w rdzeniu; w energetyce jest to nieopłacalne, przeładunków dokonuje się raz na rok do dwóch lat;
w warunkach wolnego rynku OZE też sobie nie radzi, jedynym dla niej ratunkiem jest wzrost dofinansowania przez UE co widać na przykładzie ich ustaw i co ostatnio wcielili w życie Niemcy, więc nie tylko EJ była dofinansowywana; no ale tylko EJ jest wrogiem publicznym numer jeden; należy też wrócić uwagę na fakt iż budowa każdej większej instalacji przemysłowej [min EJ dotyczy się to również dużych farm wiatrowych, słonecznych itp.] zawsze jest droga i nie pewna pod względem ubezpieczenia; należy też dołożyć czynny opór pewnych środowisk...;
ad 7. trafna uwaga nie mamy własnych kopalni uranu min dzięki rabunkowi tych złóż przez ZSRR...; oprócz Rosji są też inne źródła uranu, powstały już EJ na tor którego jest więcej w przyrodzie...; a i tak docelowa ma być elektrownia termojądrowa [fuzyjna];

miłego czytania :P

P.S. materiały na których

P.S. materiały na których oparłem większą część wypowiedzi, są ogólnie dostępne na stronie Instytutu Energii Atomowej w dziale "Pytaj"

hehe a myślałem że mam

hehe a myślałem że mam problem z kompem :P i teraz będzie kilka takich samych postów :P:P

zgadzam sie z przedmówca. w

zgadzam sie z przedmówca. w sposób bardziej obrazowy i bardziej skladnie:
KWESTIA WYPADKÓW W EA ORAZ UWALNIANIA ŚCIEKÓW I EMISJI GAZÓW

Wiele osób(nad czym ubolewam) sadzi iz w EJ podczas pracy uwalniane sa "tlenki metali" podczas nracy, natomiast "tym kominem" wydostaja sie produkty rozszczepien... Cóż niestety czytajac takie artykóły posty można niestety odniesc wrazenie iż ludzie pisa co im ślina na jezyk przyniesie... jesli pojdzie tak dalej to juz niedługo przeczytamy artyków w poważnej gazece "energetyka jadrowa- dyskusja baby bazarowej, polonisty, oraz historyka sztuki"

Wracajac do tematu niestety jak juz poprzednik zauważył awarie w EJ sa starszliwie medialne i niosa ze soba zwiekszona ogladalność. Wiekszość awarii jakie nastepija w EJ to usterki typowe dla sekcji przetważania energii mechanicznej(cieplnej) w elektryczna. Bo czym grożnym jest zapłon transformatora?? uszkodzenie turbiny?? zespoły te nie maja najmniejszego znaczenia z punktu widzenia bezpieczenstwa EJ.
No tak ale gdyby jednak jakieś urzadzenie miało zamiar popsuc sie użadzenie ktrore ma wpływ na bezoieczeństwo...?? wyobrażmy sobie np. zwykły telewizor jakie jest prawdopodobienstwo ze nie wlaczy sie akurat w tym momecie w który tego potrzebujemy?? hmmm...małe... strzelam 1/10000, a teraz weżmy 3 takie TV i sprawdzmy jakie bedzie prawdopodobienstwo ze wszystkie 3 naraz nie wlacza sie w potrzebnym momecie...matematycy wiedzą ze bedzie to 1/10000*(1/10000)*(1/10000)...jeszcze mniejsze o jakies...8 rzedów wielkości. wiec jakie jest prawdopodobieństwo uszkodzenia specjalnie zaprojektowanego nie produkowanego masowo układu, testowanego wielokrotnie i posiadajacego tomy certyfikatów na to ze dzialajac w układzie potrójnym zaden z tych układów nie zadziaa?? pozostawiam do przemyslenia...
Wieloktrotnie media głosza "wyciek w EJ!!" przykuwa uwage prawda? dalej czytamy "doszło do wycieku wody w obiegu wtórnym..." no tak babcie bazarowa to przestraszy ale iż my zakladajac ze mamy w końcu jakas wiedze na temat EJ (bo w innym przypadku nie wypowiadali bysmy sie na forum) wiemy iż obieg wtórny jest jak grzanie herbaty w szklance na grzejniku...jednym słowem nie ma kontaktu z zanieczyszczeniami.
Poza tym ścieki z EJ są kontrolowane i to bardzo sktupulatnie, jesli doszłoby do wycieku z obiegu PIERWOTNEGO to kazda EJ posida zbiorniki(basen)do przechowywania zanieczyszczeń przechowywane do mometu aż osiagną aktywność w której staja sie nieszkodliwe(dodam na marginesie ze maksymalny poziom aktywnosc dla scieków jest 2 razy mniejszy niż przecietny poziom aktywności zwyklego oleju jadalnego, badz kapusty...tak zwykłych produktów spożywczych).
Co do uwalniania gazów i wpływu EJ na otoczenie to może dobrym przykladem jet to iz każdy wiekszy budynek budowany przy uzyciu granitu musiałby byc zamkniety gdyby byłby rozpatrywany na zasadach EJ bo jego promieniowanie jest kilkukrotnie wyższe... EJ może "dodać" do naszej dawki od promieniowania naturalnego max 1ms , jednak EJ francuskie "dodaja" max ok 0,03ms... a jakie jest tlo w Polsce? ok 2,5mS do 3,5ms(w górach wyższe) wiec jesli ktos boi sie promieniowaia rzedu maaaaaaxxyamlnie 0,03ms to coż...koniec z wycieczkami po górach, badzcie konsekwentni...
Na zakonczenie jeden fakt. Wiecie ile osób zgineło w wyniku awarii EJ(na całym świecie) poza Czarnobylem(ktory z europejskimi EJ ma tyle wspolnego co piernik do wiatraka)??Pomyslcie...odpowiedz to...0 (zero- dla tych ktorzy nie dowierzaja). Dla porownania: w wyniku zerwania tamy w 1975 w chinach jednorazowo zginelo 26,000 osob, 11 milionów mieszkańców zostało dotknięte skutkami powodzi...
Ach te bezpieczne źródła energii...

faktycznie niezbędna jest

faktycznie niezbędna jest edukacja skoro się waliło wina zamiast nieco liznąć fizyki. chętni poczytam o przypadkach kataru siennego u dzieci pracowników ea, o zwichnięciach kostek też. przeliczcie sobie durnie ilu ludzi uduszonych i spalonych żywcem w kopalniach przypada na każdy megawato-rok wyprodukowanej energii z tradycyjnych źródeł to może zaczniecie myśleć. i bierzcie pod uwagę że każda tona spalonego węgla wisi wam nad głowami.

precz z tą elektrownią

W innych krajach trwają protesty, ponieważ ludzie nie chcą elektrowni jądrowych, a u nas CO elekrtowni im sie zachcialo. Inwest kosztowny a przeciez dziura w budżecie jest! Jezeli w referendum wyjdzie ze Polacy sa za elektrownia to wiadomo ze bedzie ono sfalszowane i w ogóle pic na wode

BĄDŹ AKTYWNY ZANIM BĘDZIESZ RADIOAKTYWNY

MY obywatele Polski mówimy Nie elektrowni atomowej

BĄDŹ AKTYWNY ZANIM BĘDZIESZ KUPOWAŁ PRĄD OD RUSKICH

MY obywatele Polski mówimy Tak elektrowni atomowej

Ad.

Ad. 3.
http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1655965,2,atom-znowu-s...

Francuscy uczeni wykazali, że zamieszkanie w sąsiedztwie elektrowni nuklearnej grozi białaczką. Dzieci w promieniu pięciu kilometrów od centrali częściej chorują, chociaż nie są poddane wyższej dawce promieniowania.

Wynikałoby: francuscy, nie niemieccy; 5 km.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22223329

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.