Luksemburg i Hamburg: Policja atakuje uchodźców

Świat | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm | Represje

W dwóch miejscach doszło do pacyfikacji protestujących uchodźców. Walka którą obecnie prowadzą trwa od zeszłego października kiedy to 400 osób utonęło na tratwie próbując dostać się do Europy.

Skierowana jest przeciwko polityce elit, która traktuje ich jako "niechcianych imigrantów" w sytuacji której to ich kosztem od czasów kolonializmu elity te zbijają fortunę. O sprawie można czytać pod hash tagiem #LamepdusaHH.

W Hamburgu przeciwko spontanicznemu i pokojowemu marszowi przeciw rasizmowi i brutalności policji wystawiono armatki wodne i prawie 2000 policjantów. Po ataku na demonstracje na chodnikach widoczne były ślady krwi.

W Luksemburgu policja nie była tak brutalna jak hamburska jednak protest mimo, iż były stosunkowo niewielki i mało radykalny również został spacyfikowany.

Liberalna Unia Europejska

Jeśli ktoś nadal wierzy, że dominującym trendem w UE jest szeroko rozumiany liberalizm to ma tutaj cholernie mocny argument na odrzucenie tego naiwnego przekonania. Liberalnie traktowane jest jedynie to co nie ma praktycznie żadnego znaczenia dla władz czy społeczeństwa, to co jest niewygodne dla rządzących albo ważne z punktu widzenia społeczeństwa jest regulowane odgórnie a wszelkie przejawy protestów są eliminowane już w zarodku. Także twierdzenie jakoby UE stosowała wobec kontestujących "bardziej cywilizowane" metody jest niczym więcej jak naiwną imaginacją - gdy zawodzą zaawansowane socjotechniki bez wahania sięga się po stare sprawdzone metody siłowe, co zostało wielokrotnie udowodnione w ostatnich latach w południowych prowincjach Unii.

Ja bym dodał, że naiwnym

Ja bym dodał, że naiwnym jest sadzić również, iż to tylko rząd jest problemem dla wolności myśli. Niestety ale brutalność policji jest odbiciem brutalności znacznej części społeczeństwa, brutalności stłumionej. Niemiecki beton się odradzał już dobre dziesięć lat temu. Nowe pokolenie to zwykłe konserwy w wyluzowanym opakowaniu, a do tego dziadkowie kochali swoje wnuczęta, bo w końcu prezentują tzw. "stare, dobre wartości", nawet za cenę przelewu krwi. Rodzice mieli dystans, bo w końcu mieli ukrywany sentyment do lewicowych rewolt ze swej młodości. Cóż się dziwić, że policja też tak działa. Policja to teraz trzydziestoparoletni, betonowi chłopcy.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.