Oaxaca: Najazd wojska na San Miguel Panixtlahuaca

Świat | Represje

23 kwietnia 2009 od 9.00 rano, 15 ciężarówek wypełnionych uzbrojonymi żołnierzami wojska federalnego ubranymi w kominiarki otoczyło indiańską wioskę San Miguel Panixtlahuaca, w dystrykcie Juquila, na wybrzeżu Oaxaca. Informacje jakie nam wysyłają mieszkańcy tej wioski wskazują na to, że żołnierze otoczyli wioskę i postawili blokady na drogach nie pozwalając nikomu wjeżdżać ani wyjeżdżać, a ponadto zaczęli przeszukiwać domy w poszukiwaniu broni. Oprócz tego ukradli pieniądze i terroryzowali wszystkie osoby na które natrafili, niezależnie czy były to dzieci, mężczyźni czy kobiety.

Operacja, która oficjalnie miała na celu rozbrojenie ludności, została przeprowadzona na podstawie federalnego prawa kontroli broni palnej i materiałów wybuchowych, które jak inne prawa łamie autonomię ludności indiańskiej w Oaxaca i całym Meksyku. Ponadto, Indianie używają broni jako narzędzia do polowania, aby przynieść do domu trochę mięsa i móc przeżyć. Tymczasem policja często wykorzystują broń do łamania swobód obywatelskich i zastraszania wszelkich ruchów społecznych.

W artykule opublikowanym na portalu LaHaine aktywiści napisali, że kategorycznie sprzeciwiają się wtargnięciu wojska do San Miguel Panixtlahuaca, i że jest to część represji jakie rząd federalny i stanowy prowadzą przeciwko wspólnotom, prywatnym osobom i organizacjom, które zorganizowały protesty w 2006 przeciwko rządowi Ruiza Ulisesa.

Oprócz tego napisali, że wtargnięcie to ma też związek z militaryzacją Oaxaca, jaką prowadzi rząd z powodu silnego oporu jaki stawiły ruchy indiańskie przeciwko rządowym i prywatnym planom stworzenia Sistema hidraulico de usos Multiples "Paso de la Reina", który polega na skonstruowaniu trzech dużych zapór, które miałyby dostarczać wodę i prąd megaprojektom forsowanym przez rząd i koncerny międzynarodowe, które miałyby zostać zbudowane na terytoriach obecnie zamieszkanych przez Indian.

H2 | LaHaine

polecam wszystkim książkę

polecam wszystkim książkę Wojciecha Cejrowskiego "Rio Anaconda" - wprawdzie dotyczy ona Indian Ameryki Południowej, ale, tak naprawdę, dotyczy wszystkich Indian, czyli rdzennych mieszkańców ziem, które pierwotnie są bogatym we wszystko, czego trzeba człowiekowi "rajem", zaś przez koncerny wspierane przez polityków - są zamieniane w piekło...

co do cejrowskiego to faceta

co do cejrowskiego to faceta nie lubie za jego prostackie poglady i chamstwo ale ma skurwiel dar opowiadania

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.