Outing homoseksualistów prawicy

Publicystyka

Głoszenie poglądu, że homoseksualizm jest złem (dewiacją, chorobą, zagrożeniem dla spoleczeństwa, rodziny, dorastającej młodzieży, niepotrzebne skreslić) i jednoczesne bycie homoseksualistą jest hipokryzją - co do tego nie ma wątpliwości. Tajemnicą poliszynela jest także fakt, że wśród polskiej prawicy są politycy o orientacji homoseksualnej. Od kilku lat w organizacjach gejów i lesbijek trwa żywa dyskusja, czy należy ich outować, czyli ujawniać ich orientację seksualną, czy wręcz przeciwnie, mimo wrogich wobec gejów i lesbijek wystąpień, pozostawiać ich seksualne skłonności bez komentarza.

Ponad dwa lata temu przeciw outowaniu wypowiedzieli się zarówno dr Jacek Kochanowski, socjolog, Robert Biedroń z Kampanii Przeciw Homofobii, jak i Szymon Niemiec z Międzynarodowego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek na rzecz Kultury w Polsce. Najczęstszym argumentem podnoszonym przeciwko ujawnianiu orientacji seksualnej polityków prawicy jest uniknięcie eskalacji konfliktu. Obecnie większość działaczy LGBT w Polsce opowiada się za konstruktywnym dialogiem i budowaniu pozytywnego wizerunku gejów i lesbijek w Polsce. Publiczne ujawnianie homoseksualnych polityków prawicy zapewne zostałoby potraktowane jako akt politycznej zemsty, nie sprawiedliwości. Istotnie, odkrycie orientacji seksualnej osoby wbrew jej woli to dość brutalna ingerencja w jej życie prywatne acz tym, czy polityk ma prawo do prywatności, zajmować się w tym artykule nie zamierzamy.

Co jakiś czas słychać jednak głosy zwolenników outingu. Motywują oni, że głoszenie poglądów przeciw gejom i lesbijkom przez osoby homoseksualne powinno zostać ukrócone, a hipokryzja takich polityków obnażona. Osoby przekonane o słuszności argumentów na rzecz outowania polityków nie będą zapewne zainteresowane ani etyczna oceną swoich działań, ani ich skutkami, po prostu przystąpią do dzieła. Warto zatem rozważyć nie tyle kwestie etyczne, ale czysto praktyczne związane z ujawnieniem orientacji seksualnej wbrew woli danej osoby.

Niewątpliwie w przypadku opublikowania informacji o tym, że osoba publiczna jest homoseksualistą należy liczyć się ze sprawą sądową o pomówienie lub oszczerstwo. Podczas procesu ciężar dowodowy będzie leżał po stronie pozwanego, publikującego takie informacje.

Źródlo: gaynews.pl

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.