Pierwsza Polka urodzona dzięki in vitro chce dokonać apostazji

Klerykalizm | Publicystyka

Z Agnieszką Ziółkowską, pierwszą Polką urodzoną dzięki metodzie in vitro, rozmawia Karolina Koziolek z Głosu Wielkopolski.

W środę Konferencja Episkopatu Polski ogłosiła długo zapowiadany dokument bioetyczny. Znalazły się tam dosadne słowa o metodzie in vitro. Kościół nie wypowiadał się jeszcze tak ostro.

Agnieszka Ziółkowska: - Stanowisko episkopatu mnie nie szokuje, wydaje mi się, że to kolejny etap dobrze zaplanowanej kampanii nienawiści i stygmatyzacji wobec dzieci i rodziców, którzy zdecydowali się na in vitro. To jest kampania oparta na kłamstwach, jak informacja o tym, że dzieci rodzą się z bruzdami dotykowymi, chorobami genetycznymi, itp. Kościół wydaje się być odporny na stan badań naukowych oraz autorytet lekarzy, którzy specjalizują się w in-vitro.

Nazywa to Pani zaplanowaną kampanią nienawiści. To bardzo mocne słowa wobec Kościoła, który tyle mówi o miłości.

Agnieszka Ziółkowska: - Osobiście uważam, że tezy na temat in vitro, które głosi Kościół nadają się wręcz do prokuratury, to narusza dobra osobiste, godność osób, które urodziły się dzięki tej metodzie. Swoista dyskryminacja ze względu na sposób poczęcia.

Episkopat zwrócił również uwagę, że procedura in vitro pochodzi ze świata zwierzęcego.

Agnieszka Ziółkowska: - W czasie, gdy episkopat porównuje procedurę in vitro do hodowli roślin i zwierząt, produkcji ludzi osiągamy taki pułap, że faktycznie można się poczuć jak dziecko Frankensteina. To skandalizujące wypowiedzi, które są kolejnym przekroczeniem granic w publicznej debacie. Uderzają w godność i integralność osób, które żyją dzięki temu, że ich rodzicom po długim i bolesnym procesie leczenia w końcu udało się mieć dzieci.

KEP negatywnie ocenia głównie postawę rodziców, którzy decydują się na procedurę in vitro. Rozmawiała Pani ze swoimi rodzicami po tym oświadczeniu?

Agnieszka Ziółkowska: - Tak, rozmawiałam. Mama skomentowała na moim profilu na Facebooku tekst, który tam zamieściłam w tej sprawie. Napisała m. in.: "Dzieci z zapłodnienia in vitro jesteście jedynymi, o których można powiedzieć z całą pewnością, że poczęły się i urodziły nie z przypadku, nie z wyrachowania, ale dzięki ogromnej miłości rodziców". Myślę, że mamy do czynienia z paradoksalną sytuacja, kiedy w Polsce o kwestiach rodzinnych najwięcej mają do powiedzenia księża, którzy nie mają pojęcia jak to jest być niepłodną parą.

Do dokumentów episkopatu pewnie może się Pani zdystansować, ale nie obawia się Pani gęstniejącej atmosfery w Polsce?

Agnieszka Ziółkowska: - Postanowiłam, że jeszcze w tym roku dokonam aktu apostazji. Ta decyzja dojrzewała we mnie od dawna, ale teraz sytuacja jest przesądzona. Myślę, że na poziomie społeczeństwa w kwestii in vitro nie ma problemu, ponad 80 procent Polaków popiera in-vitro, mimo, że 98 procent z nich deklaruje się jako katolicy. Dokument, o którym mowa niepotrzebnie polaryzuje debatę publiczną wokół in-vitro.

Za: http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/802795,pierwsza-polka-urodzona-dz...

I tak nie rozumiem po co

I tak nie rozumiem po co rozwijać takie technologie skoro planeta jest przeludniona. I nigdy nie zrozumiem ale za to wyobraźnia podsuwa mi sporo możliwych patologii jakie może zrodzić taka zabawa. Nauki nie da się i nie powinno powstrzymywać ale robienie z tego jakiejś kwestii ideologicznej jest kompletnym idiotyzmem, który dziwnym trafem doskonale pasuje pierwszego sposobu manipulacji społeczeństwem wg Chomskiego ("odwróć uwagę").

Podobno niektórzy bardzo by

Podobno niektórzy bardzo by chcieli mieć własne dzieci. Też nie rozumiem fetyszu rodzenia własnym ciałem, ale chyba ludzie mają fizia na punkcie przekazywania własnych genów i chcą się w dziecku przeglądać jak w lustrze. Niezależnie od tego, fajnie, że dziewczyna psuje humor katolickim talibom.

a mozna byc anarchistą i katolikiem??

a mozna byc anarchistą i katolikiem???

Trochę ciężko połączyć

Trochę ciężko połączyć hierarchię katolickiego Kościoła z anarchizmem.

Teoretycznie tak.

Teoretycznie tak. Praktycznie nie.

Niby istnieje coś takiego

Niby istnieje coś takiego jak chrześcijański anarchizm, ale dla mnie wierzący anarchista to oksymoron.

A wolnośc wyznania? Niech

A wolnośc wyznania? Niech każdy sobie wierzy w co chce, o ile krytycznie podchodzi się do wszystkich "zorganizowanych religii"

Osobiscie gdybym był w

Osobiscie gdybym był w takiej sytuacji to zdecydowalbym się na adopcje. Póki co problem ten mnie nie dotyczy (nie planuje potomstwa) jednak uważam ,że nikt a w szczególnosci czarne pasibrzuchy nie powinni się w to mieszać.Mogą sobie wydać dyrektywe dla swoich owieczek a od reszty społeczenstwa WARA!!!!!!!!!!!!!!!!!!

"Osobiście uważam, że

"Osobiście uważam, że tezy na temat in vitro, które głosi Kościół nadają się wręcz do prokuratury, to narusza dobra osobiste, godność osób, które urodziły się dzięki tej metodzie. Swoista dyskryminacja ze względu na sposób poczęcia." - idiotyzm do potęgi. Czyli państwowe organy ścigania powinny karać za wygłaszanie poglądów? Kto tu jest nietolerancyjny tak naprawdę? O ile mi wiadomo każdemu wolno głosić co chce, nawet najbardziej absurdalne rzeczy o ile w ramach tolerancji nie ubiega się o państwowo regulowany zakaz wyrażania się na jakiś temat. Czy nie taka jest perspektywa liberalna i anarchistyczna? Kościół od wieków niezmiennie wyraża poglądy zgodnie ze swoją filozofią i nie sądzę aby zmienił zdania do czego jako nie tylko instytucja ale wspólnota ma prawo, o ile nie nasyła na nikogo zbirów. Ta oburzona pani tez ma prawo jechać na Kościół, nawet publicznie jeśli uważa, że według jej materialistyczno-scjentystycznego czy racjonalistycznego punktu widzenia głosi on absurdy, ale próba wymuszenia na kimś za pomocą państwowych narzędzi żeby zmienił poglądy to...
W każdym razie Lenin jak widać nieśmiertelny jest nawet w umysłach ludzi tego nieświadomych.

O ile mi wiadomo każdemu wolno głosić co chce

O ile mi wiadomo każdemu wolno głosić co chce
Chcesz powiedzieć,że żyjemy już w społeczeństwie anarchistycznym ? Super ;)
Z pewnością inni czytelnicy ucieszą się z tej dobrej nowiny...
A tak na poważnie: to "wyrażanie poglądów" jak ty to nazywasz jest kampanią oszczerstw wobec osób urodzonych poprzez in vitro oraz sianiem nienawiści wobec nich, którego nie można i nie wolno akceptować.

[...] Czy nie taka jest perspektywa liberalna i anarchistyczna? [...]
Niestety - faktycznie pozycje liberalno-anarchistyczne nie nadają się do obrony przed jakimikolwiek oszczerstwami,kłamstwami itd i silniejszy wg takiej perspektywy zwycięża,dzięki temu,że dobrzy ludzie nic nie robią.
Absolutna wolność ma taki sam sens jak nieskończona moc Boża - podlega paradoksom typu: "Czy Bóg może stworzyć coś czego nie może podnieść ?"
Anarchizm jest jednak dobrym punktem wyjścia do rozpoczęcia dyskusji,w każdym razie lepszym niż dogmatyczne (i tkwiące w niemal religijnych oparach kadzenia wielkim poprzednikom) odłamy socjalistyczne - bo wolność i udział w dyskursie społecznym rozpoczyna się od WŁASNEGO ZDANIA,którego dogmatyk raczej miał nie będzie...
W każdym razie Lenin jak widać nieśmiertelny jest nawet w umysłach ludzi tego nieświadomych.
No i trudno,lepiej Lenin jak Torquemada albo nie daj boże Kramer lub Sprenger...

Nie, nie żyjemy w

Nie, nie żyjemy w społeczeństwie anarchistycznym i żyć nie będziemy prawdopodobnie, bo ja nawet nie wiem co to jest to "społeczeństwo anarchistyczne". Kto to są ci "dobrzy ludzie" wg powyższego? Po co przykład tych paradoksów? Dla mnie jest jasne, że Kościół ma prawo do swego zdania, moralizowania i mówienia co dobre a co złe, tak jak każdemu wolno. A co do Lenina, nie jest on lepszy od tych przykładowych panów. Jeśli ktoś nie rozumie i nie umie przewidywać skutków pewnych doktryn to pisze głupoty i tyle.

przepraszam

Wiara chrzescijańska oparta jest na miłości. Tobie dzięki tej miłości rodzice dali życie. Jestem chrześcijaninem i jest mi bardzo przykro kiedy widze co wyprawia kler i tak sobie myślę , że to właśnie oni swoim postępowaniem już dawno temu dokonali apostazji.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.