Represje wobec osób biorących udział w protestach antyfaszystowskich

Kraj | Antyfaszyzm | Publicystyka | Represje

Porozumienie 11. Listopada, organizator antyfaszystowskiej demonstracji, wyraża głębokie oburzenie zachowaniem policji, nadużywaniem przez nią przemocy, oraz brutalnym traktowaniem osób aresztowanych podczas pokojowych pikiet 11. listopada i po ich zakończeniu. Dzięki Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka nagłośnione zostały niektóre przykłady łamania praw człowieka przez policję. Najgłośniejszym z nich było oczywiście pobicie Roberta Biedronia – wieloletniego prezesa i współtwórcę Kampanii Przeciw Homofobii (wchodzącej w skład Koalicji 11. Listopada), lecz jak wiadomo, tego dnia doszło również do kilku kolejnych pobić i aktów agresji ze strony policji.

Pobicia zatrzymanych w radiowozach

W konferencji z udziałem Roberta Biedronia wziął udział również aktywista z Poznania, bardzo brutalnie podbity przez funkcjionariusza policji. Jego relację, która jest jednocześnie podstawą złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez policję, można znaleźć na stronie kolektywu Rozbrat. Należy pamiętać, że osoby te zostały pobite już po założeniu kajdanek. Oprócz wcześniej wymienionych, wiemy o co najmniej dwóch innych przypadkach pobicia osób skutych kajdankami. Kolejne akty agresji ze strony policji miały miejsce w trakcie demonstracji solidarnościowej, która odbyła się tego dnia wieczorem pod komistariatem, przy ul. Wilczej. Osoby te zostały wyciągnięte z tłumu pikietujących i dotkliwie pobite na komendzie. Zażalenia zostana zlozone w poniedzialek.

Pacyfikacja legalnej pikiety

Bezdyskusyjnie pobicia stanowią najbardziej jaskrawy przykład stosowania przemocy, lecz 11. listopada policja dopuściła się znacznie większej ilości nadużyć. Pomiędzy blokadami na ul. Miodowej i Podwalem (ul. Kapitulna) dopuszczono się przemocy używając pałek i gazu w stosunku do osób zaatakowanych przez grupę około 150 neofaszystów. Z tego miejsca pochodzi m.in. krążące w mediach zdjęcie zakrwawionego Piotra Ikonowicza. W okolicach ulicy Podwale trzy osoby biorące udział w akcji Porozumienia 11 Listopada zostały zatrzymane wtedy, gdy broniły się przed uczestnikami marszu ONR i MW. Jest to niedopuszczalne, by w kraju uznającym swój ustrój za demokratyczny policja nieuzasadnienie używała siły i przemocy w stosunku do legalnej demonstracji. Żądamy wyjaśnień takiego zachowania. Podejmiemy wszelkie możliwe kroki prawne, by tę sprawę wyjaśnić i wyciągnąć konsekwencje wobec policjantów, którzy dopuścili się nadużyć.

Łamanie podstawowych praw obywatelskich

Podobne incydenty miały miejsce przez cały okres blokad w tych miejscach. Kolejnym przykładem, jest zachowanie się oddziałów policji, które ok. godziny 16.00 otoczyły kordonem grupę około 200 osób na rogu ulicy Browarnej i Topiel. Osoby znajdujące się w kordonie nie były poinformowane o przyczynach zatrzymania i były przetrzymywane do godziny 18.00. Jednocześnie osoba wskazana jako dowódca oddziałów nie podała (mimo właściwych przepisów) swoich danych oraz przyczyn przetrzymywania osób wbrew ich woli.

Celowe dopuszczenie do konfrontacji z neofaszystami

Incydenty związane z przekraczaniem uprawnień przez policjantów miały miejsce w okolicach ul. Oboźnej i ul Browarnej wskazuje również na to, że Policja kierowała swoje działania tylko w stosunku do uczestników demonstracji skupiającej przeciwników marszu ONR. Zgromadzeni policjanci nie reagują również na prośby o pomoc w opanowaniu sytuacji, pozwalając pięćdziesięcio osóbowej bojowce na swobodne ataki. Po tym zdarzeniu zatrzymano sześcioro antyfaszystów. Podobna sytuacja miała miejsce od strony ulicy Topiel, gdzie około sześćdziesięcioosobowa grupa faszystów przypuściła szturm i obrzuciła osoby zamknięte w kordonie kamieniami. Nastepnie, nie powstrzymywana przez policje, zaatakowała tych samych ludzi od strony ul. Oboźnej. W efekcie zatrzymano troje antyfaszystów siedzących na ławce i obserwujących zajście ze znacznej odległości. W odpowiedzi na pytanie o podstawę zatrzymania funkcjonariusze ze szczerością przyznali, że przecież musieli kogoś zatrzymać. Jedna z zatrzymanych wówczas osób została pobita. W sumie zatrzymanych zostało dwanaścioro antyfaszystow. Część opuściła komendę jako osoby podejrzane, po prostu zwolniono. Prokurator uznał, że zebrany materiał dowodowy nie pozwala na skonstruowanie wiarygodnych zarzutów.

Manipulacje policji i kryminalizowanie antyfaszystow

Mimo licznych przykładów agresji ze strony marszu ONR, do ktorej jego uczestnicy otwarcie przyznaja sie na swoich forach internetowych, rzecznik policji (Mariusz Sokołowski) w wywiadach zapewnia, że to antyfaszyści rozpoczynali burdy z policją i atakowali postronnych ludzi. Oskarzenia te ilustruje materiałami filmowymi przedstawiającymi agresywnych kibiców, czyli czlonkow marszu ONR. Tę manipulację materialami odczytujemy jako próbę kryminalizowania ruchu antyfaszystowskiego i jesteśmy zbulwersowani tym faktem. Oczekujemy wyjaśnień ze strony rzecznika policji, a media zachęcamy do drążenia tematu, i apelujemy o nie ulegenie tej demagogii. Wszyscy, będący na miejscu opisywanych zdarzeń widzieli co się naprawdę działo, a potwierdzenie w materiałach filmowych i zeznaniach świadków przedstawimy jako materiał dowodowy na brutalność policji. Apelujemy również do wszystkich osób, które brały udział w demonstracjach antyfaszystowskich i byly świadkami lub ofiarami przemocy, zarówno ze strony policji jak uczestników marszu ONR, o zgłaszanie się do grupy prawnej. Informujemy też, że osoby poszkodowane przez policję mają prawo do składania skarg bezpośrednio do Komendanta Stołecznego Policji i Rzecznika Praw Obywatelskich. Solidarność naszą bronią!

To już jest oczywiste -

To już jest oczywiste - wąsy, sięgneliście dna w swoim zbydlęceniu i zidioceniu. Jesteście żałośni i odpychający. Nijak nie możecie się nazywać policją. Jesteście po prostu jebanym motłochem pierdolonych imbecyli. Nie jesteście w najmniejszym stopniu służbą pomocną społecznie. Za to jesteście zagrożeniem dla owego społeczeństwa.

Jednym z priorytetów środowiska wolnościowego szeroko rozumianego powinna być ogólnopolska intensywna akcja informująca społeczeństwo o działaniach policji, jakości usług przez nich serwowanych, o poziomie intelektualnym i mentalnym pracujących tam ludzi, i o tym za co to oni chcą dostawać większe podwyżki.

Dość już gadania jakie to "psy" są pojebane, i dzieleniem się na forach zdaniami o tym, co komu policjanci w świetle "prawa" zrobili, i co dziś człowiek czuje na widok ich munduru po jakichś ich działaniach. Bądźmy być może pierwszym krajem w Europie, który na serio zajmie się konstruktywnie problem sobiewładztwa, braku odpowiedzialności za zbrodnicze dokonania, niskiej jakości prowadzonych działań.

My jesteśmy jako obywatele i obywatelki zagrożeni przez funkcjonariuszy policji w takim kształcie w jakim ona obecnie funkcjonuje. Zagrożone jest nasze zdrowie, a nawet życie. Kobiety boją się, że mogą zostać zgwałcone czy molestowane co najmniej. Jesteśmy obrażani, poniżani, okradani przez polskich funkcjonariuszy. A nie mamy praktycznie żadnych możliwości dochodzenia swych praw, nie mówiąc o tym, że prawo w praktyce całkowicie zabrania nam czynnej obrony przed bandytami w mundurach.

ILE LUDZI MUSI JESZCZE ZOSTAĆ POBITYCH, ZASTRASZONYCH, ZGWAŁCONYCH I ZABITYCH, BY W KOŃCU SPOŁECZEŃSTWO ZACZĘŁO SIĘ DOMAGAĆ OD POLICJI NORMALNYCH STANDARTUW FUNKCJONOWANIA ?

Spójrzmy na to z innej

Spójrzmy na to z innej strony, na innym przykładzie: naparza się kibolstwo, co wtedy ma zrobić policja? podejść i namawiać ich do wzajemnego oddalenia się? jak zrobią to szybko to dostaną po papierosku? jak kibolstwo leje się z policją, to policja ma dawać się okładać jakimś lumpentestosteronom? przecież każdy kto ma niezachwiany instynkt samozachowawczy w sytuacji wzajemnej chłosty, będzie się bronił i starał się robić to jak najskuteczniej.

Nie ma pan racji panie władzo

To nie tak

Tak, jeśli ci to sprawi

Tak, jeśli ci to sprawi przyjemność i zapewni poczucie bezpieczeństwa zgodnie z twoją wizją świata: to tak, piszę z komendy i jestem wąsem (choć nie mam wąsa - musisz sobie wyobrazić).

Napisz jednak, jak, skoro piszesz, że nie tak? Bo tak?

nie ma to jak

pokojowy "antyfaszysta" - kulturka na całego...

Wrocławska GW odtrąbiła zwycięstwo

przy okazji wrocławska GW stwierdza że to ona zorganizowała antyfaszystowskie demo, nie pozwoliła się panoszyć lewakom i antifie.W swojej obłudzie przebija nawet Warszawke GW.Zapomniała dodać że zaprosiła na impreze znanego z antysocjalnej i neoliberalnej działalności prezydenta miasta.

Postawa gazety podczas gdy ludzie są represjonowani,oskarżenia o mowe nienawiści to zakłamanie.Ciekawe o które hasła chodzi "Faszyści,burżuje wasz koniec się szykuje", "Faszyści to pożyteczni idioci kapitalistów", oraz "Ameryka do śmietnika" czy "Syjoniści to faszyści".

Czy o które symbole np. trzy czerwone strzały czy sierp i młot które stosowali również antystalinowscy komuniści z POUM czy KPP-RL

A co ma piernik do wiatraka?

A co ma piernik do wiatraka? Pomińmy tu kwestię negacji władzy i policji, przyrodzoną (A) (ja mam inne zdanie, ale to nieważne). Artykuł tytułowy jest na temat demonstracji i znęcania się po raz enty policjantów nad uczestnikami, a moja odpowiedź dotyczy społeczeństwa, a nie kiboli. Jeśli pytasz mnie, co powinna zrobić policja z kibolami, to z racji tego, że osoby postronne mogą ucierpieć od tej hołoty, powinna reagować. Jechałeś kiedyś autobusami MPK wypełniony tym bydłem po meczu? Ja jechałem, i musiałem wstawiać się za młodą dziewczyną w ciąży. A policja jedynie ochrania przejazd kiboli, nie interweniując na to, co się działo w środku. Jak można dopuścić, by pijana tłuszcza wsiadała do autobusów z normalnymi ludźmi, i robiła co chciała???? Ale żyjemy w kraju, gdzie premier, miast budować mieszkana socjalne, akademiki, dawać zastrzyk energii polskiej nauce, buduje stadiony, a teraz, w sezonie zimowy, odtrąbiono kolejny sukces - lodowiska....

Jest też inna sprawa. Niejednokrotnie policja prowokuje zajścia z kibicami, by potem się nad nimi pastwić. To są fakty. Skuteczność i klasa w działaniach to nie jest wrzucenie do pociągu gazu (gdzie byli postronni pasażerowie), zmuszenie bronią do położenia się na podłodze pociągu i chodzenie po kibolach, przy tym wyzywanie od cweli, pedałów i najgorszych (pamiętacie to zajście?). To nie zawsze jest tak prosto, że kibole sami rozkręcają zadymy.
Policja ma zresztą z nimi często układy, znają się, i gwarantuję Ci, że przy zatrzymaniu na demonstracji to Ty będziesz gorzej traktowany, niż jakiś kibol czy złodziej.

Teraz usłyszałem, że policja w Poznaniu zaprosiła na jutrzejszy marsz obserwatorów z HFPC. No szok w trampkach. Mało tego, komendant tamtejszej policji uważa, że takowi powinni być na każdej demonstracji, i pilnować praw człowieka i nagrywać.....

I jeszcze sprawa Biedronia. Po jaką cholerę go w ogóle zwijali, to ja nie wiem - przecież trzeba być debilem, aby tak sobie szkodzić. To świadczy o bajzlu panującym w policji, i bezsensie ich zachowań. Że mu wykręcili ręce, to nic takiego w sumie, widać, że było to dla niego bolesne, ale nie róbmy z tego tragedii. Na moich oczach dwóch robocopów wlokło kiedyś twarzą dziewczynę po zamarzniętym śniegu i chodniku posypanym solą, więc mam wrażliwość na krzywdę Biedronia stępioną po takim czymś. Ale to, że policja go ładuje do kabaryny, i pozwala na zbliżenie się prawactwa blisko, by ci jeszcze lżyli w niewybredny sposób zatrzymanego - to jest skandal. Znęcanie się nad ludźmi w sukach, to jest kolejne kuriozum. Ja po prostu tego nie rozumiem. Po co to? Na cholerę? Sam będąc pierwszy raz w suce jako niespełna 16 latek straciłem przytomność. I co teraz mają ze mnie policjanci i aparat sprawiedliwości, zwany chyba tak dla żartu? Za nic nie będę współpracował, nigdy takiemu nie pomogę, same problemy ze mną, nawet przy zwykłej kontroli drogowej, bo nie mogę zapanować nad sobą w pełni - mam, tak jak i wielu innych, zakodowane na jakimś podstawowym, pierwotnym poziomie - to jest wróg, który może mi zrobić dużą krzywdę. Temu to ma służyć? To świadczy tylko o matolstwie władzy, bo nawet jej nie potrafią sprawować jak należy.

Dla mechanizmów państwa to jest bardzo duży problem, bo musieli by przyznać, że w podstawowych jej mechanizmach kryje się straszna patologia. Ale musimy zmusić ich do przyznania tego, i jakiś działań, bo co innego nam zostaje? Walka? W końcu zacznie dochodzić do wydarzeń takich ja we Francji czy Grecji, i to nie będzie fajne ani dla jednej, ani dla drugiej strony.

moja teoria jest taka

kto dostanie porządnie wpierdol od policji, będzie ją nienawidził do końca swojego życia, szczególnie jak jest młody, a głowę ma pełną raczkujących poglądów - to działa jak inicjacja do bractwa. Poczytajcie sobie w literaturze psychologicznej na temat obrzędów inicjacyjnych np. do bractw studenckich i lóż. Podobnie jest przecież w obrzędach inicjacyjnych u ludów pierwotnych, dostaje się niezłe wciry, tak że pamięta się potem do końca życia, ale się staje innym człowiekiem.

Alleluja bracie! Jeśli

Alleluja bracie!

Jeśli chodzi odruch na widok policji to jest to agresja i niesamowite obrzydzenie. Nie mogę później ust wyprostować. Na nic mi to, że spotkałem kilku porządnych policjantów w życiu. Ci, których poznałem ze złej strony zapuścili mi się w mózgu jak powój i uciskają obszary odpowiedzialne za reakcje agresywne. Naprawdę byłaby potrzebna rewolucja w policji, bo wiedza i mentalność w tej instytucji jest na poziomie ludzi z okresu kamienia łupanego. Obecnie widocznie wystarczy, że piśmienni i mają dobrą pamięć;-)

Z tym że piśmienni, to bym

Z tym że piśmienni, to bym nie przesadzał. Jak się czyta jakieś papiery od tej instytucji, to jeśli chodzi o ilość błędów orto i grama, to za głowę się człowiek łapie. A stylistycznie, to takie kwiatki, że można spaść z krzesła. W sumie to jest pozytywne, bo po zatrzymaniu człowiek przynajmniej ma trochę radości.

Kolejne kuriozum. Dzisiejszy

Kolejne kuriozum. Dzisiejszy Marsz Tolerancji w Poznaniu. Popatrzcie, co te kibolsko prawackie bydło krzyczy. A policja - NIC. Mało, twierdzi, że było spokojnie, i w końcu przecież zaprosili obserwatorów z Fundacji Helsińskiej. Czyli mamy się cieszyć, że policja naszych nie rozpędziła, nie zbiła, nie poniżała i wyzywała na komisariatach. Natomiast to, że to co te połwkomózgowce tam w uniesieniu ryczą, to nie jest mowa nienawiści, publiczne wulgaryzmy, szkalowanie i pomówianie. Wcale kurwa. Czyli my to mamy grzecznie demonstrować, układnie, i dziękować policji (co robią uczestniczki i uczestnicy marszu - SIC!), to nas nie zaatakuja, ale tamci, to muszą zacząć demolkę miasta, aby ruszyli.....

http://wyborcza.pl/1,75248,8690788,Jak_zlapiemy_polamiemy__relacja_z_mar...

Jestem ciekaw, co policja by zrobiła, gdyby marsz zaczął ryczeć :

Jebać kibiców
o kurwa jebać kibiców
jebaaaaaać kibicóóóóóóóóóóóóóóóów
o kurwaaaaaaaaaaa jebać kibicóóóóóóóóóóóóóóów

(śpiewać na melodię znaną na wszystkich polskich stadionach)

Dopieroż by media rozgorzały, że anarcholewaccy bojówkarze już zabraniają spokojnym ludziom mieć pasje sportowe.....

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.