Rosja: Z rąk nazistów zginął anarchista Konstantin Łunkin
Dziś, 31-go maja umarł antyfaszysta Konstantin Łunkin. 23 maja w dniu swoich 25-tych urodzin został napadnięty przez nazistów. Zdarzenie miało miejsce obok bramy jego domu w miejscowości Riazań. Podczas napadu rozbito mu głowę kamieniem. Ponad tydzień leżał w stanie krytycznym na oddziale intensywnej terapii w Wojewódzkim Szpitalu Klinicznym w Riazaniu. Przyjaciele, znajomi i rodzina Kostii do końca wierzyli że wszystko będzie dobrze. Niestety, dziś umarł nie odzyskując przytomności.
Kostya był bardzo dobrym i pozytywnym człowiekiem, nigdy nie rozpaczał, w każdym momencie był gotów przyjść nam z pomocą. Uczył się, słuchał muzyki, rysował graffiti. Tak jak każdy normalny człowiek, Kostia trzymał się antyfaszystowskich poglądów.
Przypuszczalni mordercy zostali zatrzymani tego samego dnia. Poznała ich sąsiadka Kostii, mieszkająca na parterze, która widziała napad z okna. Aktualnie przebywają na wolności - zwolniono ich za potwierdzeniem rodziców, że ich dzieci w momencie napadu znajdowały się w domu.
Od czasu napadu organy ścigania nie podjęły żadnych czynności w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Ponadto, współpracownicy miejscowego centrum «Э» mówili riazańskim antyfaszystom że mogą zupełnie "zmieć" dochodzenie, jeżeli ci nie zgodzą się na informowanie organów policji o swojej działalności.
To nie jedyny napad, dokonany przez nazistów w ostatnich dniach. W Moskwie 23 maja został zabity 28-letni Dymitr Kaszycyn który otrzymał ponad 15 kutych ran. Kilka dni później zmarł jego ojciec, który nie mógł się pozbierać po stracie syna.
Przyjaciele Kostii otworzyli specjalne konto na które można przelać środki pieniężne rodzinie zabitego.
Źródło : avtonom.org