Skorumpowany Piskorski

Kraj

Okazuje się, że Paweł Piskorski nie może wytłumaczyć skąd wziął pieniądze na zakup około 360 ha gruntów na Pomorzu.

W wielu krajach, kupienie nieruchomości podlega badaniu (jak każdy rodzaj
dużych transakcje gotówkowe), a jeśli ktoś kupił coś warte wiele razy
więcej niż jego dochody, wtedy jest on podejrzany o niepłacenie podatków czy
pranie pieniędzy i ta nieruchomość jest konfiskowana. A człowiek może
trafić do więżenia. Tylko niestety często organy sprawiedliwości zamykają
oka na to kiedy chodzi o polityka, lub patrona polityków.

Piskorski kupił grunt za 125.000.000 zł. Jak pisze Dziennik, kilka razy pytano go pytano o źródło pieniędzy na inwestycje, miał różne odpowiedzi. Mówił ze sprzedał mieszkanie i oświadcza że zaoszczędził 359.000 zł z pensji
eurodeputowanego.

Tylko że Europoseł dostaje 9 tys. zł. Brutto. To sporo, ale nie 359 tys. Do
tego można dodać diety - a jeśli poseł spędzi maksymalną liczbę dni w
Brukseli lub Strasburgu, może on/a zarobić aż do 260 tys. rocznie.

Jak Piskorski oszczędził 100 tys. więcej niż on mógł maksymalnie zarobić?
Ta jasna sprawa, że korzysta z innych źródeł finansowania. A jeśli legalnie
zarobił te pieniądze, dlaczego nie mówi skąd dokładnie brał kasę?

Bardzo znana na świecie jest metoda tzw. "kickback" czyli "opłata zwrotna" kiedy
polityk (często miejski lub lokalny) daje kontrakt firmom związanym z nim -
firmą przyjaciela, krewnego czy osoby związanej z partią. Ta firma zwiększa
koszty, a polityk dostaje za to cześć kasy.

W Warszawie, w czasach "układu", została budowana Warszawianka przez
fundację, która zwiększyła koszt sześciokrotnie. Potem byłą afera mostowa.

Podejrzane oświadczenie majątkowe Piskorskiego dawno było tematem w gazetach, i o interesach polityków z PO związanych z kontraktami też już dawno wiadomo. Jako "karę" za kradzież (bo tak trzeba nazwać takie przekierowanie publicznych środków), Piskorski dostał od partii, i niestety od wyborców, prace w Brukseli z przyzwoitą pensją.

Ale jest jeszcze gorzej. Żeby zarobić na jego inwestycję, Piskorski
"zatrudnił" 40 więźniów, którzy sadzili las na działce. Zatrudnienie
więźniów może być OK. - w przypadku gdzie dostają godną pensję i pracują z
własnej woli. W przypadku gdy są przymuszani do tej pracy i nie opłacani,
to jest przestępstwo, a kiedy pracują prawie za darmo dla prywatnych osób,
to jest wyzysk nie do przyjęcia.

Piskorski sadził las i może się spodziewać dotacji z UE za zalesienie i
pielęgnację lasów, wypłacaną co rok przez 20 lat. Jako minimum, zarobi na
tym 2,4 mln zł - a maksimum 9 mln. zł..
Antyspołeczna etyka PO jest widoczna w reakcji na biznes Piskorskiego:
traktują go jako mądrego chłopca, który umie korzystać z systemu i zarobić na
siebie. I akurat, on taki jest. Tylko cos umyka uwadze Platformistów - że
"pieniądze z Unii" to nie fundusze z kosmosu, tylko kasa z podatków
obywateli. My składamy się na te fundusze, tak jak ludzie pracujący z innych
krajów. A ta kasa powinna być wykorzystana na publiczne potrzeby - nie żeby
wzbogacić osoby z umiejętnością grania w grę systemu czy kapitał, a także nie
dla korporacji, które korzystają z funduszy.

Teoria, że partie polityczne lokują inwestycje na korzyść społeczeństwa
jest niezgodna z praktyka. Oni zarabiają na swoją przyszłość, a nie na naszą.

nie 125.000.000 tylko

nie 125.000.000 tylko 1.250.000

podobały mi sie czasy komuny

kiedy za komuny ktos zrobiłprzekret mam na mysli tych z wysokiej pułki to rekwirowano mu majatek iszedl do wiezienia na długie lata teraz tylko biedota siedzi a te złodzieje w białych kołnierzykach smieja sie nam w twarz nie chce zyc w takim pojebanym panstwie

wiecej faktow mniej oskarzen

pan Pirskorski od 91 roku byl poslem, poźniej prezydentem Warszawy a dopiero teraz eurodeputowanym. zaoszczędzenie 300 tys. gdy miesięcznie zarabia się 10. nie jest tak naprawde dużym wyzwaniem. jezeli mial nieruchomosc w warszawie typu mieszkanie i ją sprzedał to przy wysokich cenach kazdy warszawiak posiadajacy mieszkanie jest milionerem.
to, że moze prywatna osoba zarobić tyle na obsadzaniu lasu z dotacji to inna sprawa, na pewno bledna ale ma do tego prawo kazdy inwestor. i zrobil to za swoje pieniadze a nie za pieniadze jakiejkolwiek partii.
zycze anarchistom aby umieli zarabiac na siebie

Anarchiści umieją na

Anarchiści umieją na siebie zarabiać i nie muszą do tego celu grabić pieniędzy podatników i korzystać z niewolniczej siły roboczej.

to jest złodziej

to jest złodziej

taka kwota na inwestycje to

taka kwota na inwestycje to śmieszne dla osoby zarabiającej bardzo dobrze przez 20 lat

Piskorski - szczęściarz z kasyna przekrętów..

Piskorskim powinna zająć prokuratura i rozliczyć za czyje pieniądze
zakupił ziemię?

Panie Olechowski ! Wstyd mi

Panie Olechowski ! Wstyd mi za Pana. Dotychczas uważałem, że jest Pan godnym zaufania człowiekiem. A tymczasem Pan popiera Piskorskiego? PO co nam taki prezydent - popierający prywatę nieczyste interesy Piskorskiego!

Pani prokurator bierze lepiej niż ryba

Pani prokurator Renata Sobczyk – Miegoć zrobiła mi w zeszłym roku sprawę karną o szkodę bardzo dużej wartości jaką rzekomo wyrządziłem w Warszawie na Woli . Mówiłem Jaśnie Pani prokurator że nie mam z tym nic wspólnego że oskarża niewinnego człowieka . Ona na to że to nie jej rola oczyszczać kogoś jeśli jest niewinny . Mówiła że podobno marnie jej płaci cytuje „zasrane państwo polskie” . Jak chce mieć umorzenie to muszę mieć 150 000 złotych dla niej. Jeśli nie mam to podobno mój problem. No niestety nie mam . Zarabiam poniżej średniej krajowej to skąd mam mieć? Ostrzegła mnie żebym rozmowę potraktował jako poufną bo wystąpi o większa karę dla mnie . Więc piszę o tym tutaj . Co mi innego pozostaje?
A Jeżeli Pani prokurator wynagrodzenie nie odpowiada to dlaczego nie zwolni się z tej pracy tylko za nasze pieniądze dodatkowo bierze sobie łapóweczki? Ponadto z tego co się zorientowałem Pani Sobczyk – Mięgoć współpracuje z gangiem i ma podobno romans z przystojnym mafioso........... Taki jest świat...

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.