Szczepionka albo obóz koncentracyjny?

Na wolnych mediach znalazlem serie mysle ze ciekawych arykulow ktore dotycza nas wszystkich, co o tym myslicie?

Trudno jest powiedzieć, czy elity starają się celowo zasiać panikę wśród ludzi, czy też dzisiejsza rzeczywistość jest naprawdę aż tak straszna, że tak trudno jest nam w nią uwierzyć.

Wciąż dochodzą do nas coraz bardziej niepokojące wiadomości dotyczące, szybkimi krokami nadchodzącej jesieni i związanych z nią planach szczepień całej ludności świata.

Oczywiście chodzi o szczepienia szczepionką przeciwko świńskiej grypie.

Sama WHO przyznała, że przeprowadzane są tylko tzw. przyspieszone procedury kontroli bezpieczeństwa szczepionki. Wiemy też przy tym, że sama szczepionka zawiera żywy , lecz (oficjalnie) osłabiony wirus świńskiej grypy, hodowany na rakowych komórkach zwierzęcych. Mimo to WHO zapewnia, że właśnie te przyspieszone procedury nie wykazały żadnych skutków ubocznych jak do teraz.

Nie mówi się jednak o tym, iż jest oczywiste, że jakiekolwiek szybkie testy nigdy nie wykażą skutków długoterminowych, a przecież takich właśnie najbardziej powinniśmy się obawiać. W szczególności, jeśli weźmiemy pod uwagę użycie zwierzęcych komórek rakowych w szczepionce.

Procedury zostały jednak mimo to przyśpieszone, ponieważ większość krajów należących do WHO, w tym też kraje UE, postanowiła rozpocząć masowe szczepienia już na jesień tego roku.

Ponieważ WHO oficjalnie nie posiada możliwości wydania nakazu, więc tylko zaleciła obligatoryjne szczepienia wszystkich obywateli państw, do tej organizacji należących. WHO wydala takie zalecenie, z pełną świadomością nie przeprowadzenia pełnych testów tych szczepionek. Nie musimy chyba przypominać, że do WHO należy 194 krajów świata, czyli prawie cały świat. Inaczej mówiąc, WHO zaleciła zaszczepić ludność całego świata, co niewątpliwie jest ewenementem, który nigdy jeszcze w historii świata się nie wydarzył.

Skąd ten pośpiech? Dlaczego jest to takie ważne, aby zaszczepić wszystkich i to jak najszybciej?

Przecież świńska grypa okazała się jak do teraz wcale nie taka groźna, ani tez nie jest tak bardzo zaraźliwa jak przewidywano. Mimo to nie ustaje machina propagandy strasząca ludzi straszliwymi skutkami pandemii, która według WHO ma osiągnąć swój szczyt pod koniec tego roku i zebrać wielkie śmiertelne żniwo.

Nie słyszymy, ani nie czytamy nigdzie w mediach, żadnego zadowalającego wytłumaczenia takiej nagonki. Wszyscy mówią o bezpieczeństwie i dobrodziejstwie płynącym ze szczepień, ale nikt nie tłumaczy skąd tak naprawdę się ta psychoza bierze i jakie są jej realne podstawy ! Jedyne co możemy usłyszeć, to przypominanie pandemii z roku 1918 i sugerowanie, iż podobna może się i teraz powtórzyć. Wciąż jednak nie są podawane żadne konkretne fakty, na których tego typu przypuszczenia mogły by być oparte. Jak na razie świńska grypa nie wydaje się inna od zwykłej sezonowej grypy, a kraje półkuli południowej meldują jej łagodny przebieg.

Jednak WHO wciąż zaleca a większość krajów świata dostosowuje się grzecznie do tych zaleceń. Między innymi także do tego, aby szczepić ludzi jak najszybciej, nie w pełni przecież przetestowanymi szczepionkami. Wręcz z podziwu godną uporczywością WHO, jak i rządy wprowadzające plany jesiennych szczepień w życie, powtarzają w kółko, iż obawy związane z bezpieczeństwem szczepień są całkowicie bezzasadne.

Dlaczego więc USA i wiele krajów UE tak usilnie podejmuje kroki zabezpieczające ich przed ponoszeniem odpowiedzialności za ewentualne skutki uboczne szczepień na świńską grypę, jeśli WHO jest tak pewna swego i przyspieszone procedury kontrolne wykazały pełne bezpieczeństwo szczepionek? Jak można przekonywać swoich obywateli, ze ryzyko związane z szczepieniami jest albo bardzo niskie albo tez wręcz nie istnieje, kiedy jednocześnie podejmuje się tyle działań zabezpieczających przed odpowiedzialnością? Absurd goni absurd

Zaczęło się właśnie od USA, gdzie koncerny farmaceutyczne zawarły umowę z rządem, która zapewnia im nietykalność prawną w przypadku pozwów o szkodliwe skutki szczepień. Następna była Grecja, która wpadła na bardzo przewrotny pomysł przymusowego szczepienia i przymusowego podpisywania dokumentów zaświadczających o dobrowolności szczepień, ze świadomością możliwości wystąpienia skutków ubocznych! W Anglii rząd podjął się także chronienia producentów szczepionek przed odpowiedzialnością prawną.

Najwyraźniej prowadzone są działania, mające na celu uniknięcie wszelkiego rodzaju odpowiedzialności, w przypadku gdyby coś nie wyszło.

Czego się tak bardzo obawiają, jeśli sami zapewniają, ze żadnego ryzyka nie ma?

Tego typu postawa koncernów farmaceutycznych, które zarabiają przecież miliardy dolarów na całej tej sytuacji oraz postawa rządów, które wyraźnie próbują uniknąć wszelkiej odpowiedzialności, może mocno niepokoić.

Skąd się bierze tak niezachwiana pewność WHO i rządów na świecie, że właśnie ta grypa będzie tak katastroficzna?

Niejasności jest coraz więcej. Pytania się mnożą… a działania przygotowawcze nabierają tempa.

Coraz więcej stanów USA wprowadza nowe ustawy, pozwalające obligatoryjnie szczepić wszystkich obywateli danego stanu. Sam rząd USA też już zatwierdził odpowiednie ustawy w kongresie, pozwalające przymusowo szczepić ludność całego kraju, oraz dające nieograniczoną władzę organizacji zarządzania kryzysowego - FEMA.

Kanada także przygotowuje się do realizacji planów obowiązkowych szczepień. Taką samą decyzję podjęto w Australii, mimo że w tym kraju mija właśnie sezon grypowy i przebiegał on bardzo łagodnie.

Grecki Minister Zdrowia powiadomił w sierpniu tego roku, ze wszyscy mieszkańcy Grecji będą przechodzić obowiązkowe szczepienia. Nie będą przy tym uwzględniane żadne wyjątki !

Francja jest następnym krajem, który przygotował plany obowiązkowych szczepień wszystkich swoich obywateli, poczynając od dzieci i kobiet ciężarnych!

O Holandii i Anglii już pisaliśmy. We wszystkich tych krajach, opiekę nad przebiegiem akcji szczepień przejmuje wojsko, co nie jest zjawiskiem normalnym dla tego typu działań. Przygotowywane są też miejsca masowych pochowków oraz sporządzane są plany reakcji wojska w przypadku zakłóceń w przeprowadzaniu akcji szczepień.

Powodów do niepokoju tylko przybywa… w szczególności kiedy dowiadujemy się coraz to nowych faktów dotyczących niezwykłych przygotowań do realizacji planu masowych szczepień.

Wszystkie powyższe informacje wskazują tylko na to, że rządy większości krajów na świecie, mimo braku poważnych symptomów, bardzo poważnie podchodzą do idei masowych szczepień. Można by rzec - śmiertelnie poważnie.

Ostatnio na przykład ukazało się video z konferencji przeprowadzonej w Oklahomie, z udziałem byłego agenta służb specjalnych USA - Grega Stevensena, który poinformował uczestników tej konferencji o bardzo kontrowersyjnych planach, jakie są już w trakcie wdrażania.

Greg Stevensen, nie był zwykłym szeregowym agentem. Posiada on tytuł doktora prawa, uzyskany w London International University. W latach 1970. ochraniał kandydatów na Prezydentów. Piastował też stanowisko Szeryfa Stanu Teksas. Jest on też autorem niedawno opublikowanej książki, pt.: America: Fall From Grace and Power.

Z jego relacji wynika, iż w stanie Oklahoma już tydzień wcześniej podjęto decyzję o przymusowych szczepieniach wszystkich obywateli tego stanu. Podjęto tam też przygotowania mające na celu ścisłą kontrole obywateli tego stanu. Tylko te osoby, które będą w stanie wykazać, iż były szczepione, będą w stanie się przemieszczać. W tym celu wszystkim będą nakładane na nadgarstki specjalne, niezdejmowalne bransoletki, w których zostanie umieszczony chip. Dzięki odczytowi z chipa będzie można nie tylko otrzymać wszelkie dane osobiste kontrolowanej osoby, lecz także informacje czy, kiedy i gdzie osoba ta była szczepiona.

Na terenie całego stanu zostaną rozstawione wojskowe punkty kontrolne , w szczególności na wszystkich ważnych skrzyżowaniach dróg, stacjach kolejowych i autobusowych, itd. Każda zatrzymana, nieszczepiona osoba będzie internowana i przewożona do specjalnych obozów internowania, gdzie zostanie przymusowo zaszczepiona.

Podobne plany są tez dyskutowane w innych stanach USA. Tutaj w Europie słyszymy o podobnych przygotowaniach. Co się tak naprawdę dzieje? Czemu cała ta sprawa jest tak niejasno przedstawiana obywatelom? Czyżby nawalała machina informacyjna? Chyba jednak nie, ponieważ w innych sprawach działa ona wciąż bez zarzutu. Pozostaje jeszcze inna hipoteza do rozpatrzenia, że jest to działania celowe, ukierunkowane na wytworzenie odpowiedniego poziomu dezorientacji i strachu u obywateli. Ale w jakim celu?

Z czasem postaramy się też na to pytanie odpowiedzieć.

Źródło: Globalna Świadomość
wolne media