Trzy lata więzienia za in vitro
Zaostrzenia "ustawy Gowina" domagają się katoliccy konserwatyści. Całkowitego zakazu sztucznego zapłodnienia i kar do 25 lat za eksperymenty z embrionami domaga się komitet "Contra in Vitro" w projekcie nowelizacji kodeksu karnego.
- Jeśli Kościół mówi, że in vitro jest czynem moralnie niegodziwym, to należy go zabronić - twierdzi przewodniczący komitetu obywatelskiego "Contra in Vitro" Ludwik Skurzak (redaktor działu politycznego monarchistycznego kwartalnika "Pro Fide Rege et Lege").
Obywatelski projekt komitetu "Contra in Vitro" jest jeszcze bardziej restrykcyjny niż ustawa Gowina. Jego twórcy zamierzają umieścić w kodeksie karnym zapis o całkowitym zakazie przeprowadzania zapłodnienia metodą in vitro. Za "doprowadzenie do zapłodnienia ludzkiej komórki jajowej poza organizmem matki" groziłoby do trzech lat więzienia.
- W Sejmie jest wielu posłów gotowych poprzeć projekt zgodny z nauką Kościoła i zdrowym rozsądkiem - stwierdził Skurzak.