Wydarzenia

Filtruj według wyrażeń
Filtruj według rodzajów wydarzeń
miesiąc | tydzień | tabela | przeglądaj
«Niedziela Czerwiec 16, 2013»
Początek:08:00
Ten 29-latek położył właśnie na szali całe swoje życie -- świetną pracę, związek, dom -- by ujawnić szczegóły ściśle tajnego amerykańskiego systemu inwigilacji PRISM. Program ten przez lata odpowiada za monitoring naszych maili, konwersacji na Skypie, postów na Facebooku i połączeń telefonicznych. Kiedy Bradley Manning przekazał podobne dane Wikileaks, rząd USA przetrzymywał go nagiego w odosobnieniu, w warunkach, które ONZ określiła jako "okrutne, nieludzkie i poniżające". Przywódcy i prasa debatują obecnie nad tym jak poradzić sobie z tym skandalem. Jeśli milion z nas wesprze Edwarda w ciągu następnych 48 godzin, nasz głośny apel przekona rządzących do tego, że ten chłopak powinien zostać potraktowany jak odważny informator i że to na zlikwidowaniu PRISM miast zrujnowaniu życia Edwarda winien się teraz skoncentrować rząd USA: https://secure.avaaz.org/pl/stop_prism_global/?bJGlCbb&v=25871 PRISM to zatrważający system inwigilacji: daje rządowi USA nieograniczony dostęp do wszystkich naszych osobistych e-maili, kont na portalach społecznościowych, skrzynek Google, kont Youtube, Facebook, naszych Skypów, Hotmaili czy Yahoo i wielu, wielu innych. Co miesiąc nagrywa biliony naszych wiadomości, dzięki czemu CIA dysponuje teraz bazą informacji, którą w przyszłości może wykorzystać do ścigania, prześladowania czy szantażowania nas, naszych przyjaciół i naszych rodzin! Edward był przerażony tym bezprecedensowym i nieograniczonym naruszeniem prywatności obywateli na całym świecie. Skopiował więc wiele plików, wysłał je do Guardiana, prosząc o ich odpowiedzialną publikację, a sam wyjechał do Hongkongu. Dzięki jego odwadze nie tylko dowiedzieliśmy się o PRISM, na światło dzienne wyszły również podobne programy w Kanadzie, Wielkiej Brytanii czy Australii! Edward uwięziony w Hongkongu, czeka obecnie na aresztowanie. Globalny apel może uchronić go przed ekstradycją do USA, i zachęcić inne kraje do przyznania mu azylu. Nie pozwólmy USA potraktować Edwarda tak jak wcześniej potraktowano Bradleya Manninga. Wesprzyjmy tego młodego informatora i powiedzmy głośne NIE dla PRISM: https://secure.avaaz.org/pl/stop_prism_global/?bJGlCbb&v=25871 Nasza społeczność jednoczyła się już w przeszłości, kiedy bohaterskie jednostki takie jak Snowden kładły na szali całą swoją przyszłość na rzecz rzetelnego informowania opinii publicznej. Po tym jak ponad milion z nas wezwało rząd Stanów Zjednoczonych do zaprzestania okrutnego traktowania Bradleya Manninga, został on przeniesiony do więzienia o średnim rygorze i przestano go przetrzymywać w odosobnieniu. Jeśli podejmiemy odpowiednie działania, być może uda nam się uratować również Edwarda, który dla naszego dobra położył na szali swoje własne życie.
Początek:11:30
Koniec:23:00
W najbliższy weekend w stolicy odbędą się Kongres Kobiet, Parada Równości i Kongres Polskiej Lewicy. Czego nam brakuje w tych wydarzeniach? W niedzielę 16.06.2013 spróbujmy wspólnie odpowiedzieć na to pytanie. Na początek wyobraź sobie (a może wcale nie musisz…), że pracujesz za grosze w supermarkecie, jesteś kobietą i lesbijką. Chcesz walczyć o swoje prawa, a właściwie to inaczej się nie da, bo dłużej nie wytrzymasz: próbujesz się utrzymać za nędzną pensję, w miejscu pracy jesteś molestowana, a do tego zastraszają Cię sąsiedzi-homofobi (choć i tak dobrze, że jeszcze masz gdzie mieszkać – Twoją siedemdziesięcioletnią chorą ciocię właśnie wyrzucono ze zreprywatyzowanej kamienicy). Czytasz informację o Kongresie Kobiet. W programie trochę ciekawych rzeczy: jest i o lesbijkach, i o przemocy wobec kobiet. Ale nie czujesz się zaproszona, bo na Kongres zaprasza Henryka Bochniarz, ta sama, która kilka dni wcześniej przekonywała Cię w gazecie, że umowa-zlecenie, na podstawie której jesteś zatrudniona, jest dla Ciebie dobra. Potem widzisz plakat Parady Równości. Może byś poszła… niech w tym wszystkim przynajmniej czasem będzie wesoło i kolorowo! Ale najpierw wkurza Cię, że informacje o Paradzie skupiają się na gejach, a o lesbijkach jak zwykle cicho, a potem okazuje się, że wstęp na imprezę po Paradzie kosztuje aż 15 zł. Czujesz się zbyt biedna na homoseksualizm. Na koniec słyszysz o Kongresie Polskiej Lewicy. Weźmie w nim udział kilka organizacji, które cenisz. Może choć tam usłyszysz coś ciekawego, co nie tylko Cię na chwilę zabawi, ale i pozwoli poszukać jakiegoś rozwiązania tej upadlającej sytuacji? Możliwe, ale nie chcesz tego sprawdzać. Będzie się pewnie mówiło tylko o Polakach, a ty przecież przyjechałaś z Ukrainy. Śmiejesz się w duchu z tego „lewicowego” patriotyzmu. Nie chcesz też iść na Stadion Narodowy, na którym odbędzie się Kongres, i legitymizować tego ogromnego wydatku polskich władz: za pieniądze włożone w tę budowę można by rozwiązać problem przedszkoli w całej Polsce. Nie akceptujesz, że organizatorzy wyłożyli ogromną kasę na wynajem Stadionu. Nie chcesz słuchać Millera-seksisty. W głowie pojawia ci się wizja pikniku z piwem, kiełbasą i poklepywaniem po pupach koleżanek z partii, czyli mówiąc wprost – stosowaniem wobec nich przemocy seksualnej. Nie chcesz sprawdzać, czy tak właśnie będzie. Czujesz, że wypadłaś z gry. Czujesz, że nie chcesz dłużej grać w cudze gierki. Na każdym kroku dostrzegamy połączone i przecinające się opresje w stosunku do kobiet, osób nieheteronormatywnych, osób pokrzywdzonych przez przemoc strukturalną – pozbawionych bezpieczeństwa socjalnego ze względu na brak stabilnego zatrudnienia czy bezpieczeństwa mieszkaniowego. Popieramy walkę z tymi wykluczeniami i angażujemy się  w nią grupowo i indywidualnie, we własnym imieniu. To właśnie my – kobiety, osoby nieheteronormatywne, pracownicy/ce zagrożone zwolnieniami ze względu na cięcia budżetowe, osoby pracujące na umowach śmieciowych, osoby bez pracy, lokatorki i lokatorzy żyjący z groźbą eksmisji, imigranci i imigrantki. Widzimy też, że te opresje są związane z kapitalizmem i że krytyka obecnego porządku musi być też krytyką państwa neoliberalnego. Naszą walkę widzimy jako wspólny czyn wielu grup i środowisk, w solidarności z ruchami zagranicznymi. Spotykamy się w jednej przestrzeni, żeby podzielić się doświadczeniami, poznać inne, ale bliskie nam perspektywy, znaleźć punkty wspólne, wytyczyć drogi przyszłego działania. Chcemy razem zbudować kawałek lepszego świata. “Na własnych zasadach. Działamy – nie gramy!”. Kiedy: niedziela 16.06, 11:30-23:00 Gdzie: Warszawa, miejsce podamy w niedzielę rano. Więcej: www.nawlasnychzasadach.wordpress.com Kontakt: nawlasnychzasadach@hushmail.com
Początek:12:00
Koniec:19:00
Fundacja Viva!Akcja dla zwierząt zaprasza na Dzień Weganizmu i Praw Zwierząt w ramach Tygodnia Kultury Niezależnej Kiedy: 15.06 - sobota Rozkład jazdy: 12.00 Vegan lunch 14.00 Prezentacja kampanii antyfutro.pl + dyskusja 16.00 Vege grill 17.00 - Schronisko w Korabiewicach - przed i po przejęciu przez Vivę! - prezentacja+dyskusja Przez cały dzień stoisko informacyjne z ulotkami, petycjami, wegańskimi przekąskami oraz koszulkami i torbami koalicji antyfutro.pl. https://www.facebook.com/events/104944266382369/
Początek:12:00
Koniec:19:00
Fundacja Viva!Akcja dla zwierząt zaprasza na Dzień Weganizmu i Praw Zwierząt w ramach Tygodnia Kultury Niezależnej Kiedy: 15.06 - sobota Rozkład jazdy: 12.00 Vegan lunch 14.00 Prezentacja kampanii antyfutro.pl + dyskusja 16.00 Vege grill 17.00 - Schronisko w Korabiewicach - przed i po przejęciu przez Vivę! - prezentacja+dyskusja Przez cały dzień stoisko informacyjne z ulotkami, petycjami, wegańskimi przekąskami oraz koszulkami i torbami koalicji antyfutro.pl. https://www.facebook.com/events/104944266382369/