Dodaj nową odpowiedź

ja pierdole, a w wyborczej

ja pierdole, a w wyborczej np pisza, ze byl podejrzany o kradziez, tutaj, ze ukradl... media sa popierdolone
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,5080913.html
Aresztowany zmarł z głodu w areszcie w Krakowie
mm
2008-04-02, ostatnia aktualizacja 2008-04-02 14:21
PRZEGLĄD PRASY. Claudiu Crulic z aresztu trafił do krakowskiego szpitala. Przy wzroście 175 cm ważył zaledwie 40 kilo - pisze "Tygodnik Powszechny". Prawdopodobnie mężczyzna głodował przez cztery miesiące. Lekarzom nie udało się go uratować. Jak podkreślają specjaliści, podobna tragedia nie zdarzyła się w Europie od lat.
Ekspert: Nigdy nie słyszałem o podobnej sytuacji

- Nigdy nie słyszałem o historii podobnej do sprawy Crulica - powiedział "Tygodnikowi Powszechnemu" dr Teodor Bulenda z Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego. Gazeta cytuje także anonimowe osoby, które miały kontakt z aresztowanym. - Nie przejęto się nim - zapewniali.

Claudiu Crulic był obywatelem Rumunii. Do Polski po raz pierwszy przyjechał w latach 90. Tuż przed aresztowaniem mieszkał w kamienicy w centrum Krakowa, razem z przyjaciółką - Lice. 11 lipca 2007 widziano ich razem w krakowskim sklepie obuwniczym, w którym ktoś ukradł portfel sędziemu - pisze "Tygodnik Powszechny".

Policja podejrzewała, że sprawcami kradzieży są Crulic i Lice. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Jednak sąd nakazał tymczasowe aresztowanie. Claudiu trafił do aresztu przy ulicy przy ul. Montelupich w Krakowie. Według tygodnika, we wrześniu Crulic napisał list do dyrektora aresztu. Chciał skontaktować się z rumuńskim przedstawicielem dyplomatycznym. Oznajmił też, że rozpoczyna głodówkę.

4 miesiące nikt nie zajął się jego sprawą?

Jak napisał "Tygodnik Powszechny", przez kolejne 4 miesiące nikt nie zajął się sprawą aresztowanego mężczyzny z Rumunii. Wiadomo, że Crulic na przełomie października i września był hospitalizowany. Na początku stycznia znów znalazł się w szpitalu więziennym. Był złym stanie, wyniszczony i odwodniony - wynika z faksów ze szpitala do sądu.

Mężczyzna trafił w końcu do krakowskiego szpitala MSWiA. Tam 2,5 miesiąca temu zmarł. O jego śmierci poinformował konsulat Rumunii. Jak podał tygodnik, matka Crulica, która przyjechała do Krakowa po jego zwłoki, nie rozpoznała syna.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.