Dodaj nową odpowiedź

Zaczynać do psów raczej nie jest mądre,bo będą mieć pretekst.Ale tam
tak nie było...
Co do sił porządkowych - pełna zgoda.Ale jakie ? Jeśli ludzie z nich będą się wyróżniać staną się pierwszym celem zatrzymań.Napaść na Policjanta = Areszt.Dlatego siły porządkowe muszą być nie do rozpoznania uzbrojone jeśli już w środki pozornie niegrozne co jakiś czas zmieniane.Rozwinąć należy siły pomocy medycznej.
Zagazowani zle celują więc koktajl jest nie najlepszym rozwiązaniem.Jest jednoznaczną odpowiedzią przemocą na przemoc i wypowiedzeniem wojny przy tym o zbyt małej sile rażenia.W sytuacjach wyjątkowych gdy będzie na pieńku psy będą strzelać żeby zabić.
Zresztą koktajl wyjdzie przy przeszukaniu jakby co.

Przede wszyskim wnioski praktyczne są takie że elektronikę na takich demach ludzie powinni zostawić w domu,a jak ją mają i zrobili zdjęcia to muszą ją ewakuować za wszelką cenę.Po drugie - nie można pozwolić policji na okrążenie.Zawsze musi być dostępna jakaś droga ewakuacji.
Tyle można zrobić nie łamiąc NA RAZIE prawa...

Tak wogóle demonstracje nic nie dadzą.Nawoływanie do "innych działań"
(nawet niekoniecznie naśladowanie Meinhoff i innych)
zaś byłoby przestępstwem dlatego o tym nawet nie wspomne :D
Ale warto się zastanowić czy ludzie kształtujący prawo naprawdę mają prawo stać ponad prawem... A może tak jak twierdzą Marksiści prawo jest narzędziem klasy panującej ?