Dodaj nową odpowiedź

Tak, pana O czytałem

Tak, pana O czytałem również. Tyle że kolega nie zrozumiał o co biega widocznie. System demokracji bezpośredniej nie zawalił się z powodu wewnętrznych sprzeczności i niedoskonałości, ale z powodu zewnętrznej agresji zbrojnej (gen. Enrique Lister atakujący za pomocą czołgów kolektywy aragońskie i siłą je rozwiązujący, mówi ci to coś?). Bolszewicy (a bardziej poprawnie staliniści) nic nie "rozpracowali", po prostu dokonali agresji i to w imieniu UWAGA obrony kapitalistycznej własności prywatnej, tak jak Franco dokonał agresji z drugiej strony. A walczyć na dwa fronty się nie dało niestety. Takie były czasy.

A pan O do końca życia wierzył w to co i ja wierzę - że stał po słusznej stronie, po stronie demokracji bezpośredniej i socjalizmu wolnościowego (Orwell był do końca życia socjalistą, co wielu prawakom jakoś umyka). Powiedział nawet później, że gdyby wiedział więcej jak przybywał do Hiszpanii to prawdopodobnie przyłączyłby się do anarchistów a nie POUM. Tak to jest jak się czyta książki po łebkach i bez zrozumienia kontekstu. Gdyby było inaczej to by nie napisał "W hołdzie Katalonii".

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.