Dodaj nową odpowiedź

Ja się nie napinam, z

Ja się nie napinam, z antify nie jestem, punkiem nigdy nie byłem i nawet niespecjalnie przepadam za tą muzyką. Nie wiem do kogo ta mowa i o co chodzi z tym napinaniem. Za to myślę samodzielnie.

Prawda jest zaś taka, co mało chce zauważyć, że dopóki nie włączyła się w to GW, to faszole maszerowali w maks 300 osobowej grupce na marginesie polityki. Ale jak GW zaczęła w zeszłym roku grać pierwsze skrzypce, to wszyscy po prawej stronie nagle zakopali topory wojenne i przyłączyli się do ONR i MW - od Korwina Fikki Mikki po Marka Jurka, wszelkiej maści konserwatystów, Ziemkiewiczów i całą redakcję Rzeczpospolitej (która nazistowska nie jest), a nawet przypadkowe osoby, bo usłyszały o Marszu dzięki odpowiedniemu nagłośnieniu jaki zapewniła mu GW i liberalne media. Co połaczyło prawicę? Nienawiść do GW. W ten sposób GW napędziła trochę osób na blokadę, ale w większym stopniu napędziła ONR i MW mięsa armatniego. A teraz GW się wypięła na takich jak ty i już nie zachęca do przybycia pikników, a ONR dalej mobilizuje na nienawiści do niej całą prawicę - reklamy Marszu są obecne we wszystkich ważniejszych kościelnych periodykach (Gościu Niedzielnym - największy tygodnik opinii w Polsce przypominam, mediach ojca dyrektora i chuj wie gdzie jeszcze). Nie wiem co się będzie działo, ale ta taktyka doprowadziła do wzrostu popularności ONR na prawicy i uczyniła z marginesu istotną siłę polityczną. Czy o to chodziło taktykom wchodzącym w sojusz z neoliberałami? Podziękujcie Blumsztajnowi jeśli faktycznie w tym roku ich będzie 10 tysięcy.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.