Dodaj nową odpowiedź

Boruta ale właśnie ty swoim postem robisz to co autor książki bo właśnie takie porównania (tankietki vs KW) stosują ignoranci historyczni.
Wygrana na polu walki w 1941r wcale nie zależała od nasycenia taką czy inną bronią. Wojsko polskie we wrześniu 1939r skuteczniej się broniło niż niejeden Korpus Pancerny RKKA. Ułani pod Mokrą zniszczyli więcej niemieckich czołgów i tankietek niż cały 6 Korpus Zmechanizowany RKKA w czerwcu 1941r pod Białymstokiem (a liczył w sumie prawie 6 tys. pojazdów. Na polu walki tankietki nigdy nie miały walczyć przeciwko KW, tak samo jak KW nie były produkowane po to by walczyć z panzer3 czy innymi niemieckimi pojazdami, gdyż był to czołg służący do przełamywania linii obrony, jego armata służyła do niszczenia stalych punktów ogniowych a nie czołgów przeciwnika.
Autor książki zachowuje się dokładnie tak jak ty, popełnia te same błędy bo widzi "dywizje" ..żołnierzyki i czołgi a nie dostrzega innych o wiele istotniejszych problemów.
Bitwa pod Moskwą nie została przegrana przez Niemców przez brak iluś dywizji, tak samo jak "dywizje syberyjskie" nie były "cudownym lekarstwem" Stalina.
Zresztą mniejsza o to, nie czytałem tej książki a jedynie przejżałem pobieżnie, żałuję że nie mogłem wpaść na dyskusję z autorem w mym mieście bo mam parę zarzutów i chciałbym o nich porozmawiać.
...ta pikieta na UW to żenada bo jak słusznie ktoś zauważył na auli się dyskutuje nie przekrzykuje...skoro autor się myli to mu sie wytyka błędy warsztatowe a nie drze ryja..proste i logiczne
w tym przypadku tzw. "antyfaszyści" zachowali się jak partyjni działacze PO którzy oburzali się na ksiażki Cenckiewicza czy Zyzaka nie znając ich treści..
To jest zachowanie godne polityka a nie człowieka chcącego sie czegoś dowiedzieć