Dodaj nową odpowiedź

ok. tylko nie da się być

ok. tylko nie da się być przeciwko strukturom nie będąc przeciwko ludziom. i tych struktur "nie da się" (oczywiście "się da", tylko mnie się nie podoba to, co z tego wychodzi) tak łatwo przedstawić, jak w tym artykule.

bo potem jak pracownik przychodzi najebany do pracy (albo spuszcza się do mlecznych kotajli w McDonaldzie, albo jest chamską kasjerką w banku :) ), to jest ofiarą systemu. jemu struktura wyrządziłą krzywdę i dlatego jest niemiły.

a jak pracodawca wypierdala pracownika, bo ten chce założyć związek zawodowy, to jest to obraz wyzysku. pracodawca jest obrazem złowrogiej siły.

a dla mnie to po prostu dwóch dupków.

a co do tego, że potrzeby są różnorodne - oki. widzisz różnice miedzy potrzebą pica lepszej kawy w biurze, żeby się wyróżnić od pracowników niższego szczebla, a potrzebą pracy, żeby mieć na chleb? ja widzę. pierwszeństwo przyznaje potrzebom z grupy, do której należy potrzeba jedzenia.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.