Dodaj nową odpowiedź

Witam wszystkich pocztowców i popieram.... 14 lat jako listonosz pracuję i myslę że poczta polska to juz równia pochyła....rozpiżdżaj taki że szok.....praca po 10-12 godz. dziennie, mnóstwo dodatkowych obowiązków -plany, sprzedaż wszelkiego rodzaju usług itp.,no i jeszcze te całe obciążenie którego wskażniki są brane z sufitu bo na pewno nie z praktyki...-to jest nie do przerobienia w ciagu 8 godz. Do tego mnóstwo okulników, ogłoszeń ,dyspozycji. Naczelnik dokłada roboty i twierdzi że i tak nie jesteśmy dociążeni i powinniśmy jeszcze bardziej się wykazywać. Jednak z kilkoma kumplami doszliśmy do wniosku że trzeba cos z tym zrobić i.... otwarcie nie sprzedajemy towarów(znicze , gazety...) a listy nosimy tak aby nie szły dłużej niz tydzień....kierownictwo jest mocno wnerwione , ale nas nie zwolnią!!!!! juz kilku śmiałków opuściło nasze szeregi i nie ma chętnych do tej niewolniczej pracy za marne grosze. Także apeluje do Was pocztowcy nie wysilajcie się i tak nie docenia waszego wysiłku i czasu spędzonego w tym grajdole