Antyfaszyzm

Jan Bytnar idolem faszystów?

Antyfaszyzm | Blog | Ironia/Humor

Rzecznik prasowy ONR, Marian "Siłka" Kowalski chwali się w sieci swoim tatuażem "Polski Walczącej", który ma być hołdem wobec ONR-owskiego "idola" Jana Bytnara ps. "Rudy". Tak owe przechwałki i hołd dla "Rudego" skomentował pewien bloger.

Polski ruch neofaszystowski od lat próbuje budować kapitał polityczny na walce polskiego podziemia z hitlerowskim najeźdźcą. Skrajna prawica jest na to skazana ponieważ podczas II wojny światowej odziały bojowe z którymi się utożsamia czynnej i konsekwentnej walki z nazistami nie prowadziły. Skupiali się na zwalczaniu "komuny", a komuną byli dla nich zarówno staliniści, jak i prowadzone przez ludowców spółdzielnie wiejskie czy członkowie PPS, jak Zygmunt Zaremba.

Z tych właśnie powodów ONR musi próbować zawłaszczać sobie innych bohaterów. Tak próbuje robić między innymi z jednym z bohaterów „Kamieni na Szaniec”, Janem Bytnarem ps. „Rudy”.

Teza jakoby Jan Bytnar był członkiem ONR przed wojną jest podawana jedynie przez samych członków przedwojennego ONR. Jest to więc źródło, którego jako relacji lekceważyć nie można, jednak zbyt słabe, aby uznać za fakt historyczny. Nacjonaliści powołują się na dwóch „poważnych” w ich mniemaniu historyków. Obaj są jednak powiązani z kwartalnikiem narodowo-katolickim Fronda.

Jest to pismo, które przytacza m.in. „naukowe” dowody na to, że seks oralny powoduje raka. Można na nim znaleźć również wiele treści islamofobicznych oraz gloryfikujących Pinocheta, Franco, rumuńską Żelazną Gwardię. Trudno historyków pisujących na takich portalach brać nie tylko za profesjonalnych, ale w ogóle poważnie podchodzących do swojego zawodu.

Nawet jeżeli Bytnar należał w czasach licealnych do ONR, należy pamiętać, że podczas okupacji nie tylko walczył z faszyzmem, zamiast z „komuną”, ale również był członkiem lewicowej formacji zbrojnej.

Polska Ludowa Akcja Niepodległościowa została stworzona w połowie października przez środowisko studentów skupionych wokół czasopisma „Orka na Ugorze”. Później dołączyło do nich środowisko harcerskie tzn. 23 Warszawska Drużyna Harcerzy im. Bolesława Chrobrego "Pomarańczarnia" i Krąg Instruktorów im. Mieczysława Bema. Tymi ostatnimi byli ludzie aktywnie działający w Związku Harcerstwa Polskiego przeciwko antysemityzmowi i nacjonalizmowi. Ich usunięcie z Głównej Kwatery ZHP spowodowane było wystąpieniem przeciwko przyjmowaniu delegacji Hitlerjugend w 1937.

Oto w jakim towarzystwie naprawdę obracał się Jan Bytnar i na co jest dużo więcej dowodów i świadków niż ONR-man i dwóch intelektualistów pisujących we Frondzie.

PLAN została dość szybko zlikwidowana przez gestapo jednak Aleksy Dawidowski, Jan Bytnar i Tadeusz Zawadzki wcześniej przeszli do Szarych Szeregów, gdzie kontynuowali swoją działalność.

Część członków PLAN, która nie została aresztowana usiłowała odtwarzać organizację, żeby później scalić się ze Związkiem Walki Zbrojnej/AK zachowując autonomię polityczną.

Tak oto narodowcy czczą lewicowego antyfaszystę, jednego z tych, których obecnie starają się zwalczać uważając, że walczą o swoją wolność, a walczą jedynie o totalitarne państwo, które ma być kontrolowane przez narodową burżuazję. Ze względu na brak własnych bohaterów podbierają ich lewej stronie.

Źródło: lewica-rewolucyjna.blogspot.com

Warszawa: Demonstracja solidarnościowa z rosyjskimi antyfaszystami pod Ambasadą Rosji

Świat | Antyfaszyzm | Protesty

W odpowiedzi na apel rosyjskich antyfaszystów, Związek Syndykalistów Polski - Warszawa zorganizował w dniu 16 marca protest solidarnościowy pod Ambasadą Federacji Rosyjskiej. Jak pisali rosyjscy antyfaszyści:

Po pierwsze, potrzebujemy waszej solidarności! Władza ignoruje wszystkie wykroczenia, łamanie prawa i fałszowanie dowodów, do których dochodzi podczas śledztwa. Zostaje nam tylko opinia społeczna, międzynarodowa kampania i środki masowego przekazu, które mogą wywrzeć wpływ na tok sprawy. Ogłaszamy więc 16, 17 i 18 marca datą wspólnych działań solidarnościowych z antyfaszystami z Niżnego Nowogrodu.

Więcej na temat prześladowań rosyjskich antyfaszystów przez policyjny wydział ds. zwalczania tzw. "ekstremizmu" można przeczytać w apelu.

LUBLIN: Demonstracja z okazji Międzynarodowego Tygodnia Walki z Rasizmem

Antyfaszyzm
2012-03-24 14:00
2012-03-24 17:00

Miejsce: Plac Łokietka, Ratusz

Czas: 14.00

Tylko w ostatnich miesiącach miało w Lublinie miejsce kilka incydentów o charakterze rasistowskim.

Do mieszkania dyrektor Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”, zajmującego się kultywowaniem tradycji wielokulturowego Lublina, zostaje wrzucona petarda oraz kamienie z namalowanymi swastykami. Jakiś czas później znajduje pod swoim mieszkaniem atrapę bomby.

Na samochodzie Dariusza Libionki, pracownika Państwowego Muzeum na Majdanku i historyka zajmującego się zagładą Żydów, została wymalowana farbą w sprayu swastyka.

Trzynastego grudnia na ulicach naszego miasta odbywa się demonstracja środowisk nacjonalistycznych i skrajnie prawicowych. Po jej zakończenie dochodzi do ataku na Przestrzeń Inicjatyw Twórczych „Tektura”. Miejsce to znane jest z postawy antyrasistowskiej, a także wspiera otwarcie mniejszości i osoby wykluczone społecznie. Sprawcy wybijają szyby w oknach wznosząc przy tym rasistowskie i ksenofobiczne okrzyki.

To tylko część wszystkich tego typu incydentów. Wystarczy przyjrzeć się wpisom na lubelskich forach internetowych. Wśród nich bez problemu można zauważyć użytkowników posługujących się mową nienawiści.

Dlatego 24 marca o godzinie 14.00 zapraszamy wszystkich na demonstracje antyrasistowską która odbędzie się z okazji Międzynarodowego Tygodnia Walki z Rasizmem.

ZABIERZ PRZYJACIÓŁ I PRZYJDŹ WYRAZIĆ SWÓJ SPRZECIW WOBEC RASIZMU, DYSKRYMINACJI I KSENOFOBII.

Gwarantujemy świetną atmosferę. Czas umilą nam dźwięki brazylijskiej samby, a do tańca porwą nas gorący rytmy muzyki płynącej z głośników naszego soundsystemu. W niedalekiej okolicy będzie też można się posilić, gdyż swoją kuchnie rozstawi kolektyw „Jedzenie Zamiast Bomb”

POKAŻMY, ŻE LUBLIN JEST MIASTEM KOLOROWYM I OTWARTYM NA WIELOKULTUROWOŚĆ.

Link do wydarzenia na FB: http://www.facebook.com/events/106877256110377/

USA: Zablokowany marsz rasistów w Minnesocie

Świat | Antyfaszyzm

W dniu 3 marca, prawicowa grupa białych suprematystów próbowała zorganizować marsz w Duluth w stanie Minnesota. Do marszu nie dopuścili miejscowi antyfaszyści, wraz z członkami Ruchu Indian Amerykańskich (AIM), związkowcami z IWW, ruchu Occupy i zwykłymi mieszkańcami Duluth. W kontrze brało udział około stu osób. Jak stwierdzili organizatorzy, „naszym celem nie było przekonywanie nazistów, czy próba przeciągnięcia ich na naszą stronę – chcieliśmy im uzmysłowić, że jeśli będą się próbowali organizować w naszych dzielnicach, będą mieli do czynienia z realnymi konsekwencjami”.

Choć taktyka bezpośredniej konfrontacji w oczywisty sposób się opłaciła, lokalne media starały się przedstawić przeciwników pacyfistycznego podejścia w negatywnym świetle. Liberałowie przyjaźnie nastawieni wobec kapitalizmu próbowali narzucić sztuczny „konsensus” pacyfistyczny. Antyfaszyści podjęli rozmowy z białymi, którzy przyszli posłuchać opinii suprematystów. Okazało się, że w większości mają oni prawdziwe ekonomiczne problemy, które faszyści starają się kanalizować w kierunku rasistowskich mitów. Dyskusja z nimi umożliwiła wykazanie, że jedynym rozsądnym rozwiązaniem ich ekonomicznych problemów jest działanie przeciw prawdziwej przyczynie ich problemów, którą stanowi kapitalizm.

Gliwice CKN 13: Benefit dla rosyjskich anyfaszystów

Kraj | Świat | Antyfaszyzm | Represje
2012-03-17 19:00
2012-03-17 23:59

O sytuacji rosyjskich antyfaszystów pisaliśmy już tutaj:
https://cia.media.pl/rosyjscy_antyfaszysci_potrzebuja_pomocy_i_solidarnos...

W związku z zaistniałą sytuacją, Centrum Kultury Niezależnej CKN 13 w Gliwicach, organizuje koncert benefitowy, którego dochód zostanie całkowicie przeznaczony na pomoc finansową z oskarżonymi antyfszystami:

17.III
Koncert na C.K.N.13
ul.Jana Śliwki13
Gliwice
start:19:00, wjazd 13zł
...

THE FIGHT
porywający hc/punk z Warszawy
www.thefight.pl
http://thefightpunx.bandcamp.com/

MIRAŻ
100% dziewczyński skład Warszawa/Lublin
www.myspace.com/mirazgirls

NIHILIZZM
grindcore Racibórz
www.myspace.com/nihilizzm

ON2B
hc/punk w składzie Arek z Profanacji
Wodzisław Śl./Kędzierzyn K.
www.myspace.com/on2b

Akcje solidarnościowe i koncerty będą miały miejsce w wielu miastach polski w dniach 16, 17, 18 marca.

SOLIDARNOŚĆ NASZĄ BRONIĄ!

Londyn: Spotkanie z Jeffem Monsonem

Świat | Antyfaszyzm | Ruch anarchistyczny
2012-03-25 18:00
2012-03-25 20:00

Niestety Jeff Monson odwołał spotkanie w Londynie z przyczyn osobistych. Przesyła przeprosiny i obiecuje, że odwiedzi Londyn jeszcze w tym roku.

5 X NIE dla ultraliberałów i faszystów!

Antyfaszyzm | Publicystyka

W ostatnich dniach na ulicach Łodzi pojawiły się zaproszenia na marsz pod hasłem: „Dzień Gniewu – 5 X NIE,” który ma przejść ulicami miasta 21 marca. Impreza, będąca według swych anonimowych organizatorów protestem przeciwko ACTA, podpisanemu przez Polskę paktowi fiskalnemu, niszczeniu oświaty, „bezprawiu ZUS-u” i rządowi Donalda Tuska jest też intensywnie promowana w Internecie: posiada własny profil na FB, a zaproszenia na nią pojawiły się między innymi na forach kibiców ŁKS i lokalnych organizacji pracodawców. Podobne protesty mają się odbyć w innych miastach kraju, w tym w Bydgoszczy i Warszawie. Jak piszą na Facebooku organizatorzy marszu: „nie reprezentujemy żadnej partii - wyrażamy pogląd znacznej części społeczeństwa, zmęczonej arogancją i niekompetencją obecnej władzy.” Wolne żarty!

Wystarczy pół godziny poszukiwań w sieci, by zorientować się kim są organizatorzy łódzkiej (i ogólnopolskiej) „antyrządowej manifestacji ponad podziałami” – jak się okazuje, administratorem facebookowego profilu łódzkiego marszu jest Adam Małecki, wschodząca gwiazda łódzkiego neofaszyzmu, lider lokalnej Młodzieży Wszechpolskiej i kibic Widzewa. Małecki „zabłysnął” po raz pierwszy jako organizator blokady zeszłorocznej Parady Równości w Łodzi, podczas której grupa około 200 szalikowców próbowała zaatakować przedstawicieli środowisk LGBT maszerujących ze Starego Rynku na Pasaż Schillera. To on koordynował również wyjazd łódzkich narodowców na zeszłoroczny Marsz Niepodległości, zakończony kolejną zadymą i zdemolowaniem przez „polskich patriotów” sporej części stolicy własnego kraju. Dowodzona przez Małeckiego łódzka bojówka dała się wtedy ponieść nastrojowi chwili i nie mogąc dopaść swych tradycyjnych wrogów wyładowała swój gniew na elementach małej architektury – ławkach i koszach na śmieci, za co zjechał ją nawet prawicowy portal Fronda. Świadom ograniczonego, mówiąc oględnie, poparcia społecznego dla demolowania kawiarni i podpaleń wozów transmisyjnych nielubianych stacji telewizyjnych, wierny partyjnym rozkazom Małecki zajął się teraz organizowaniem w mieście akcji no logo, odnosząc na tym polu wymierny sukces – na zgłoszony przez niego protest przeciwko ACTA w styczniu tego roku zjawiło się około dwóch tysięcy młodych Łodzian, nieświadomych tego kto stoi za jego organizacją. Ceną za tę chwilę sławy było jednak dla narodowców zostawienie w domu ukochanych transparentów z mieczem Chrobrego i konieczność przełknięcia gorzkiej pigułki w postaci obecności na Piotrkowskiej konkurencyjnego protestu, zorganizowanego przez Młodych Socjalistów z udziałem licznej grupy łódzkich anarchistów. Same protesty przeciwko ACTA i stworzony w oparciu o nie ruch społeczny już po kilku tygodniach wymknęły się narodowcom z rąk, postanowili więc iść o krok dalej i spróbować podczepić się pod kolejną akcję no logo – tym razem w postaci Dnia Gniewu, wymyślonego przez trójmiejskiego kamienicznika i byłego aktywistę UPR Tomasza Urbasia.

Ten ultraliberalny blogger jest bez wątpienia „szarą eminencją” zapowiadanych na 21 marca protestów. Jak sam skromnie stwierdza w wywiadzie dla portalu Nowy Ekran: „Dokonanie resetu polskiej sceny politycznej to nie zadanie dla jednostki.(…) Wraz z wieloma liderami młodego pokolenia pracuję w zespole przygotowującym „Dzień Gniewu” w dniu 21 marca 2012 r” Bez wątpienia to jednak on jest pomysłodawcą i głównym organizatorem całego przedsięwzięcia, warto więc bliżej zapoznać się z poglądami i dotychczasową karierą tego samozwańczego animatora społecznego gniewu. Jedno i drugie znaleźć można na prowadzonym przez Urbasia blogu na portalu Onet.pl gdzie przeniósł się on po konflikcie z właścicielem Nowego Ekranu, podejrzewanym przez prawicowców o związki ze służbą bezpieczeństwa biznesmenem Ryszardem Oparą. Tomasz Urbaś przewodzi kanapowej, konserwatywno – liberalnej organizacji Ruch Wolność i Godność, łączącej w swym eklektycznym programie idee gospodarczego separatyzmu, neoliberalizm i katolicki konserwatyzm. Sam Urbaś polityką zainteresował się na początku studiów, w czasie pierwszych, częściowo demokratycznych wyborów parlamentarnych w roku 1989, i po krótkim epizodzie współpracy z postsolidarnościowymi Komitetami Obywatelskimi trafił w szeregi powstałej właśnie UPR. Po krótkiej, choć błyskotliwej karierze w jej szeregach młody finansista doszedł do słusznego wniosku, że ultraliberalny program gospodarczy Korwina – Mikkego nie ma szans na realizację – jest jedynie atrakcyjną dla młodych neoliberałów utopią. Rozczarowanie partią i osobą jej przywódcy nie skłoniło jednak Urbasia do zerwania z ultraliberalną ideologią – wręcz przeciwnie, po krótkim okresie pracy w jednym z banków zaczął ją wcielać w życie zarządzając należącymi do dziadka nieruchomościami na terenie Gdyni. Młody kamienicznik znalazł też wkrótce nowe pole do realizacji swych politycznych ambicji, zostając liderem lokalnego stowarzyszenia właścicieli nieruchomości, a następnie przekształcając je w organizację o ogólnopolskim zasięgu, zdolną skutecznie lobbować na rzecz korzystnych dla rentierów zmian w prawie. Sam Urbaś chwali się w swej oficjalnej, internetowej biografii „dokonaniami” na tym polu: „Przedstawiłem ideę walki z rujnującymi prywatnych właścicieli reliktami kwaterunku. Podkreślałem znaczenie walki o urynkowienie czynszów i przedstawianie naszych problemów z punktu widzenia ekonomicznego, a nie jak dotychczas równości wobec prawa, czy sprawiedliwości. Nakreślony przeze mnie kierunek zaczął przynosić sukcesy. Doprowadziliśmy do podważenia konstytucyjności przepisów o czynszu regulowanym (…)”

Wraz z narastaniem kryzysu gospodarczego i liberalnymi reformami, jakie w odpowiedzi na niego forsują rządzące elity podnosi się fala społecznego niezadowolenia. Dramatyczny spadek notowań rządu niewidziane od lat, wielotysięczne protesty uliczne przeciwko ACTA, cały szereg lokalnych inicjatyw przeciwko komercjalizacji komunalnych czynszów, likwidacji szkół czy zakładów opieki zdrowotnej, czy w końcu masowy sprzeciw wobec planowanego podniesienia wieku emerytalnego to fakty, z których zdają sobie sprawę tak przedstawiciele politycznego mainstreamu, jak i środowiska radykalnej lewicy. W radykalizacji społecznych nastrojów swą szansę zwietrzyły również indywidua pokroju Małeckiego i Urbasia, wegetujące przez lata na marginesie społecznych debat, w świecie kanapowych partyjek skrajnej prawicy, własnych urojeń i niszowych poglądów. Skompromitowani przywódcy prawicowych sekt szukają swej szansy w ukrywaniu własnych poglądów i przynależności partyjnej pod płaszczykiem ‘no logo,’ próbują kanalizować społeczny gniew wokół populistycznych haseł, za którymi nie idzie żaden określony program społeczny, a przy okazji zwerbować maksymalną liczbę nowych zwolenników. W ten sposób szeregi skrajnej prawicy, czy to w jej nacjonalistycznej czy konserwatywno- liberalnej wersji rosną w siłę, zaś rząd może spać spokojnie – mając takich wrogów nie potrzebuje już sojuszników. Dla każdego, kto ma choć blade pojęcie o polityce jasnym jest bowiem, że ani narodowy radykalizm spod znaku ONR czy Młodzieży Wszechpolskiej, ani ultraliberalizm popłuczyn po UPR nie stanowią żadnej alternatywy dla kapitalistycznego status quo – pierwsza z tych ideologii próbuje mierzyć się z problemami XXI wieku za pomocą XIX –wiecznych narzędzi, druga jest i zawsze będzie intelektualną spekulacją garstki wolnorynkowych fanatyków. Obie, jeśli zyskają popularność wśród mas polskich ‘oburzonych’ sprowadzą ruchy społecznego protestu na ideowe manowce, co skończy się ich kompromitacją lub ugrzęźnięciem w doktrynalnych sprzecznościach. Dlatego każdy, komu zależy na powodzeniu rodzących się właśnie ruchów sprzeciwu i prawdziwej zmianie relacji między rządzącymi a rządzonymi musi zrobić co w jego mocy, by zapobiec infiltracji nowych ruchów społecznych przez skrajnie prawicowe elementy. Zadanie to jest trudne, ale jak pokazały protesty przeciwko ACTA – możliwe do wykonania, a dla społecznej lewicy wszelkich odmian jego wykonanie będzie mieć kluczowe znaczenie.

5 X NIE:
1. Nie dla infiltracji ruchów sprzeciwu przez neofaszystów
2. Nie dla ultraliberałów udających społeczną wrażliwość
3. Nie dla prawicowej propagandy pod płaszczykiem no logo
4. Nie dla użytecznych idiotów kapitalizmu
5. Nie dla zawłaszczania społecznych protestów przez partyjny plankton

Jedyny, prawdziwy Dzień Gniewu – Warszawa, 31 marca 2012!!!

Facebookowy profil marszu Małeckiego i Urbasia - napisz, co o nich myślisz:
http://www.facebook.com/pages/Dzie%C5%84-Gniewu/323636367673586

Grecja: Grupy antyfaszystów patrolują dzielnice Aten

Świat | Antyfaszyzm

W dniu 24 lutego, w dzielnicy Kalithea w Atenach doszło do konfrontacji działaczy antyfaszystowskich z grupą faszystów, która od wielu dni terroryzowała dzielnicę, atakując imigrantów i aktywistów. Grupa około 20 faszystów została zaatakowana przez mniej więcej równą grupę kobiet i mężczyzn i zmuszona do ucieczki.

Jak oświadczyli greccy antyfaszyści:

“Walka antyfaszystowska jest nieodłączną częścią walki o sprawiedliwe i solidarne społeczeństwo. Nie może być miejsca dla dyskryminacji rasowej i płciowej. To nasz obowiązek, by nie oddać ani piędzi ziemi, ani jednej dzielnicy, wspólnikom reżimu. „Czystokrwiści” którzy dokonują swoich „czystek” powinni zdawać sobie sprawę, że antyfaszystowskie patrole czają się w każdej uliczce w tym mieście.”

Akcja była dedykowana pamięci Nikity Kalina, rosyjskiego antyfaszysty zamordowanego przez grupę faszystów w dniu 9 lutego.

Warszawa: Pokaz filmu "Triumf woli" w Infoszopie i dyskusja o antyfaszyzmie

Antyfaszyzm
2012-03-06 19:30
2012-03-06 22:00

Triumf Woli - pokaz filmu. Wtorek, 6.03.2012, godz. 19:30 w Warszawie ul. Targowa 22 (róg Kijowskiej niedaleko Dworca Wschodniego), bezpośrednio po dyżurze lokatorskim.

Leni Riefenstahl była jednym z czołowych twórców propagandowej machiny III Rzeszy. Jej filmy były wyraźnym wezwaniem do budowy narodowej wspólnoty opartej na takich pseudowartościach jak rasa, krew czy wódz. Również gniew niemieckiej klasy robotniczej był umiejętnie kanalizowany przez nazistowskich propagandzistów.

Film "Triumf Woli" został nakręcony w 1934 r. podczas zjazdu NSDAP w Norymberdze. Obraz ten ukazuje przemówienia nazistowskich dygnitarzy oraz reakcje rozentuzjazmowanych tłumów. Cel tego przekazu był jasny - umocnienie symbolicznego panowania narodowo-socjalistycznej ideologii.

Czy obecnie również istnieje realne zagrożenie ze strony skrajnej prawicy? Jaka jest zbieżność ówczesnych środków zbiorowej manipulacji ze stosowanymi dzisiaj?

Zapraszamy na pokaz filmu połączony z dyskusją nt. aktualności zagrożenia neonazistowską, narodowo-socjalistyczną ideologią.

Toruń: Faszyści Przeklęci

Kraj | Antyfaszyzm | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm

25 lutego miał miejsce w Toruniu marsz organizowany przez lokalnych działaczy skrajnej prawicy, który z założenia miał na celu uczczenie pamięci tzw. "Żołnierzy Wyklętych". Oficjalnie organizatorami były Narodowe Odrodzenie Polski i Inicjatywa 14. NOP w czasach swojej "świetności" zrzeszał wielu nazistowskich skinheadów i wszelkiej maści "wojowników o czystość rasy". Ludzie ci w wielu przypadkach odpowiedzialni są za brunatną przemoc kierowaną faszystowskimi pobudkami. Skutki ich walki o czystość rasy to setki pobić tzw "wrogów polskości", w tym również ze skutkiem śmiertelnym.

Toruński oddział nie ustępuje tu innym oddziałom NOP - jego wieloletni prezes Sławomir Urtnowski, pseudonim "Dziki", kilka lat temu na jednym z toruńskich osiedli pobił ciemnoskórego sąsiada. Narodowe Odrodzenie Polski zasłynęło w ostatnim czasie zalegalizowaniem rasistowskiego symbolu krzyża celtyckiego oraz znaku "Zakaz pedałowania". Krzyż celtycki to powszechnie znany symbol, używany w wielu krajach przez organizacje neofaszystowskie. Często pojawia się on na demonstracjach NOP-u.

Członkowie tego ugrupowania wielokrotnie fotografowani byli używając gestu hitlerowskiego pozdrowienia tłumacząc to tzw. "rzymskim salutem". Powyżej, zdjęcie członków toruńskiego NOP-u z 15 sierpnia 2006 roku.(okolice pomnika Kopernika)

Dodatkowo zdjęcie z imprezy NOP gdzieś w Polsce (w tle widoczne są transparenty NOP).

Inicjatywa Narodowa 14 to z kolei nieformalna organizacja, której przesłanie adresowane jest do nieco odmiennej grupy odbiorców. W dużej mierze opierająca się na tzw "autonomicznym nacjonalizmie" próbuje werbować sympatyków wśród młodzieży. "Autonomiczny nacjonalizm" to przedziwny konglomerat nacjonalizmu starego typu (opartego na stereotypowym nacjonalistycznym skinheadzie) z nowymi środkami takimi jak próby przejęcia symboliki i haseł ruchów wolnościowych, ich kultury (hip-hop, graffiti) i pozorów organizacji (pozorów gdyż w przeciwieństwie do ruchów wolnościowych nacjonalizm jest zaprzeczeniem autonomizmu i egalitarności - opiera się na patriarchalnej hierarchii i podporządkowaniu się wodzowi).

Jednocześnie członkowie IN 14 stosują przemoc wobec osób, których uznają za wrogów: ludzi o "niearyjskim" wyglądzie, działaczy społecznych, ludzi ze środowiska LGBTQ, młodzież o alternatywnym wyglądzie.

Czternastka w nazwie organizacji nie jest przypadkowa. Oznacza ona Fourteen Words (z ang. czternaście słów) to często używane przez neonazistów i białych rasistów, maskujące określenie zdań: "We must secure the existence of our people and a future for White children. " (Musimy zabezpieczyć byt naszych ludzi i przyszłość dla Białych dzieci.)Więcej o 14 słowach jest tu:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Fourteen_Words

Na stronie internetowej IN"14" znajdują się linki do stron odwołujących się do skrajnie nacjonalistycznych ideologii. Ponadto stałą pozycją w "music playerze" w prawej kolumnie strony znajduje się utwór kultowego w kręgach skrajnie prawicowych, otwarcie neonazistowskiego zespołu Honor - Krew i Honor.

Obecnie nacjonaliści zmieniają taktykę i publicznie nie krzyczą "Żydzi won!" i nie wyciągają prawej ręki w hitlerowskim pozdrowieniu, publicznie mówią jedynie o "obronie tradycyjnych wartości". Tradycyjne wartości to dla nich rasizm, ksenofobia, homofobia, zaściankowość i wrogość wobec wszystkiego co inne. "Wolność słowa!" krzyczą najwięksi jej przeciwnicy...

Także wśród uczestników toruńskiego marszu widoczne były faszystowskie symbole. Poniższe zdjęcia ukazują uczestników manifestacji w czapkach z faszystowskim symbolem krzyża celtyckiego.

Jeden z transparentów na demonstracji odwoływał się do narodowego socjalizmu.

Podczas manifestacji tylko jeden transparent odnosił się do tematu marszu, natomiast pozostałe transparenty oraz skandowane hasła skupiały się na promowaniu własnych organizacji, oraz manifestowaniu skrajnie prawicowych poglądów i innych wyrwanych z kontekstu okrzyków min: "Tylko idiota głosuje na Palikota", "Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę", "Wczoraj Moskwa dziś Bruksela", "Orła wrona nie pokona"...itp.

Marsz nie spotkał się z poparciem mieszkańców Torunia, udział w nim wzięli ludzie związani wyłącznie ze środowiskiem nacjonalistycznym i faszystowskim. Mimo szumnych zapowiedzi i ogólnopolskiej mobilizacji, udział w demonstracji wzięło, wbrew temu, co mówią nacjonaliści niewiele ponad sto osób. Ponadto nacjonalistom nie sprzyjały lokalne media. Uczestnicy marszu nie wzbudzili zaufania mieszkańców miasta maskując twarze kominiarkami.

Po demonstracji faszyści zaplanowali w jednym z toruńskich lokali koncert na który zaproszone były zespoły: Zjednoczony Ursynów, Nordica, Rebelia, Agressiva 88. Zespoły te popularne są w środowisku neofaszystowskim. Warto wyjaśnić nazwę Agressiva 88. Dwie ósemki w nazwie to ósme z kolei litery alfabetu, czyli "HH" - oznacza to zakamuflowane pozdrowienie "heil hitler". Jedna z okładek płyty zespołu zawiera symbole SS.

Fragment tekstu jednej z piosenek tego zespołu brzmi: "Nie trać nadziei co zmienia się, wiatr niesie znów zwycięską pieśń, orzełski powstał zwycięstwa ptak, powiewa w górze swastyki znak."

Do ostatniej chwili ukrywane było miejsce koncertu, który w jednym z lokali został odwołany gdy właściciel dowiedział się z kim ma do czynienia, natomiast właściciel lokalu do którego zjechali się nacjonaliści po marszu został wmanewrowany w koncert, pod pretekstem imprezy z okazji 18-tych urodzin. Biorąc pod uwagę, bardzo krótki czas trwania koncertu należy się spodziewać, że nie zagrały wszystkie zespoły.

W związku z planowanym przemarszem NOP-u i IN14 aktywni byli antyfaszyści. Podjęto działania mające wyrazić sprzeciw wobec przybycia neofaszystów do naszego miasta. Na ulicach pojawiło się wiele antyfaszystowskich wlepek i plakatów. Na jednej z ulic pojawił się bilbord o antyfaszystowskiej treści.

Na trasie przemarszu z budynków wywieszono antyfaszystowskie transparenty o treści: „Naziole i policja- jedna koalicja”, „Toruń przeprasza za nacjonalistów”, „NOP i IN 14 – faszyści przeklęci”, „Toruń miastem bez faszyzmu”, „Nacjonalizm to cenzura i państwo policyjne” oraz "Toruń pierdoli nazioli".

Marsz został zakłócony i zatrzymany na jakiś czas gdy trasę manifestacji zagrodził rozwieszony w poprzek ulicy łańcuch wraz z odpalonymi świecami dymnymi.

Wieczorem w jednym z toruńskich lokali odbył się koncert o antyfaszystowskim przesłaniu.

Biorąc pod uwagę okoliczności związane z organizowanym przez nacjonalistów marszem, oraz reakcję lokalnej opinii publicznej widać wyraźnie, że mieszkańcy Torunia, nie chcą faszystów w ich ukochanym mieście.

(http://kolektywnologo.wordpress.com)

Londyn: Benefit na rosyjskich antyfaszystów

Świat | Antyfaszyzm | Ruch anarchistyczny
2012-02-24 19:00
2012-02-25 01:00

Benefit na 5 rosyjskich antyfaszystów zatrzymanych w Niżnym Nowogrodzie

więcej info: https://cia.media.pl/rosyjscy_antyfaszysci_potrzebuja_pomocy_i_solidarnos...

Piątek 24.02 DJ, muzyka, trunki
Będzie również stolik z polskojęzyczną literaturą anarchistyczną

London Action Resource Centre
62 Fieldgate Street, Whitechapel E1 1ES London

Wjazd: £5 (jeden drink w cenie biletu).

Anarchista-antyfaszysta zamordowany w Samarze (Rosja). Przyjaciele i rodzina proszą o wsparcie

Świat | Antyfaszyzm | Rasizm/Nacjonalizm | Ruch anarchistyczny

9 lutego o 6:30, w pobliżu instytutu "FIAN", portier znalazł ciało Nikity Kalina (ur. 1991). O 8:00 przyjechała policja, o 11:00 poinformowana została matka zamordowanego. Według matki, Nikita dostał 61 dźgnięć nożem, jego żebra zostały połamane, a głowa rozbita o mur. Nie został okradziony. Podejrzany został aresztowany - na jego ubraniu zostały znalezione ślady krwi Nikity.

Oczywistym jest, że został on zaatakowany przez grupę. Policja poinformowała matkę zabitego, że podejrzany jest narodowo-socjalistycznym aktywistą i odmówił zeznań.

Frankfurt nad Odrą: blokady marszu neonazistów!

Świat | Antyfaszyzm | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm
2012-03-24 00:00
2012-03-24 23:00

APELUJEMY O UCZESTNICTWO W PROTESTACH PRZECIWKO DEMONSTRACJI NEONAZISTÓW WE FRANKFURCIE NAD ODRĄ, 24 MARCA 2012

Neonaziści chcą przemaszerować ulicami Frankfurtu nad Odrą. My zdecydowanie się temu sprzeciwiamy!

Pod hasłem "Wyjść z UE i zamknąć granice" neonaziści usiłują wzbudzić niechęć i strach wobec Europy Wschodniej, w tym wobec Polaków. Apel neonazistów gloryfikuje w dodatku czasy narodowego socjalizmu.

Rasistowskie uprzedzenia muszą spotkać się z protestem i wyraźnym znakiem sprzeciwu!

Jednym z mówców podczas przemarszu ma być jeden z głównych funkcjonariuszy niemieckiej skrajnie prawicowej partii NPD, Udo Pastörs. W ten sposób na demonstracji spotkać się mają przedstawiciele skrajnie prawicowych partii oraz bojówek. Do demonstracji mobilizuje przede wszystkim neonazistowska bojówka "Freundeskreis Nordbrandenburg". Organizacja ta to następczyni "Kameradschaft Märkisch-Oder-Barnim" , która rozwiązała się w 2010 roku pod presją społeczenstwa obywatelskiego, jak również skutecznych protestów i blokad antyfaszystowskiego stowarzyszenia "Bündnis Brandenburg Nazifrei".

Frankfurt nad Odrą nie jest miejscem dla nazistów!

Przedstawiciele ideologii dyskryminującej i degradującej ludzi nie mogą maszerować po ulicach Frankfurtu. Aktywnie przeciwstawiamy się ideologii, która uznaje ludzi za nierównych. Nie akceptujemy faktu, że ludzie są przez neonazistów naznaczani jako inni ze względu na pochodzenie, płeć, religię, itp., i z tego powodu dyskryminowani, izolowani i atakowani.

Przeciwstawimy neonazistom kulturę demokratyczną i antyfaszystowską!

Poniżej publikujemy odezwę koalicji "Kein Ort für Nazis in Frankfurt (Oder)" (Frankfurt nad Odrą nie jest miejscem dla nazistów).

Sojusz "Kein Ort für Nazis Frankfurt (Oder)" („Frankfurt nad Odrą nie jest miejscem dla nazistów“) składa się z wielu organizacji z Frankfurtu nad Odrą, Słubic i kraju związkowego Brandenburgii zajmujących się promocją społeczeństwa obywatelskiego. W inicjatywie naszej odnaleźć się mogą kościoły i wspólnoty wyznaniowe, związki zawodowe, partie, inicjatywy antyfaszystowskie, stowarzyszenia, jak również osoby prywatne.

Wspólnie, za pomocą masowych blokad, chcemy zapobiec marszowi neonazistów 24 marca i solidaryzujemy się ze wszystkimi, którzy razem z nami chcą osiągnąć ten cel. Liczne przykłady z przeszłości pokazują, z jaką skutecznością obywatele mogą wysłać jasny sygnał przeciwko skrajnej prawicy, wspólnie demonstrując obywatelskie nieposłuszeństwo. Postrzegamy się jako kontynuatorów tradycji Lubeki, Bernau, Strausbergu, Neuruppina, Berlina, Warszawy i Drezna. W miejscach tych skrajnie prawicowe marsze zostały zablokowane dzięki zaangażowaniu mieszkańców.

Razem możemy zapobiec neonazistowskiemu przemarszowi we Frankfurcie! Frankfurt nad Odrą nie jest miejscem dla nazistów!

Sojusz "Kein Ort für Nazis Frankfurt (Oder)"
Luty 2012

Źródło:
1) - www.antifa.bzzz.net
2) - http://kein-ort-fuer-nazis.de/aufruf

Czechy: Marsz prawicowych ekstremistów w Jihlavie i kontrdemonstracja antyfaszystów

Świat | Antyfaszyzm | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm

Jihlavskie ulice w sobotę były strzeżone przez policjantów w radiowozach. Pilnowali przemarszu Stowarzyszenia Młodzieży Robotniczej, organizacji powiązanej ze skrajnie prawicową Partią Robotniczą. Marsz chcieli zablokować antyfaszyści wspólnie z mieszkańcami miasta. Grupa około pięćdziesięciu osób w czarnych strojach wymaszerowała spod dworca autobusowego po 13:30. Demonstranci mieli transparenty społecznej sprawiedliwości (DSSS), Republiki Słowackiej i flagi Kosowa.

Demonstrujący chcieli przejść od dworca autobusowego ulicą Fritzova Havlíčkova na Plac Wolności, jednakże policja na samym początku puściła marsz ulicą Chlumovy. Zmieniając trasę pochodu, policja nie przypuszczała, że jego uczestnicy wejdą w `konflikt` z antyfaszystami i niektórymi mieszkańcami Jihlavy, którzy nie zgadzają się z działaniami Młodzieży Robotniczej. Reporter MF Dnes ocenia, że na ulice wyszły setki przeciwników marszu. Posiadali oni bannery Antify i inne, z napisem "nienawidzę nazistów". Wśród uczestników kontrdemonstracji byli między innymi Romowie i uczniowie jihlavskich szkół.

Bułgaria: Potrzebne akcje solidarnościowe dla Jocka Palfreemana

Świat | Antyfaszyzm | Represje

Jock Palfreeman jest 24- letnim Australijczykiem który 27 grudnia 2007 odważył się stanąć przeciw 16 faszystowskim chuliganom w Sofii w Bułgarii. Był świadkiem pogoni faszystów za dwoma młodymi Romami i ataku na nich. Jock podbiegł do chłopców i dołożył starań by odgonić faszystów, machając w ich stronę nożem, ale sam został zaatakowany. Jock nie miał dokąd uciec i nie pozostało mu nic innego jak się bronić. Andrey Monov, jeden z rasistowskich bandytów został pchnięty i zginął, a kolejny, Anton Zahariev, został zraniony. Romscy chłopcy uciekli. Jock od tej pory był sądzony i skazany za morderstwo i próbę morderstwa. Skazany został na 20 lat więzienia i karę finansową 375,000 dolarów australijskich. Przez dużą część czasu dotychczas spędzonego w więzieniu Jock przebywał w izolacji w związku z wykorzystywaniem przez władze więzienia pozwalającej na to luki prawnej. O sprawie Jocka pisaliśmy już wielokrotnie.

Ojciec Andreya Monova jest osobą mającą dużę znajomości w Bułgarii, a na pogrzebie można było spotkać najważniejszych sędziów, policjatów i polityków. Proces Jocka był ustawiony. Sędziowie byli stronniczy (nic dziwnego)- kolejny przykład korupcji i potajemnych układów w systemie sądowniczym. Oskarżenie oparte było na zeznaniach świadków, jedynymi świadkami byli inni faszyści obecni tego wieczora i wszyscy oni zeznali, że to Jock ich atakował i gonił ich z zamiarem zabicia kogoś. Świadkowie mogący zeznać na korzyść Jocka nigdy nie zostali przesłuchani przez policję, a nagrania z policyjnych kamer w niewyjaśniony sposób zniknęły.

Kanał XML