Dyskryminacja

Niemcy: Fair play dla osób homoseksualnych

Świat | Dyskryminacja

Po raz kolejny władze niemieckiej piłki nożnej opowiedziały się przeciwko dyskryminacji piłkarzy homoseksualistów. Szef tamtejszej federacji zapowiedział, że pomoże każdemu zawodnikowi, który zechce ujawnić swoje preferencje seksualne. Prezes liczy, że zawodowi piłkarze grający w Bundeslidze czy niższych klasach pójdą śladem za swoimi kolegami, ale amatorami, którzy coraz częściej mają dość tabu.

Niemiecka federacja piłkarska nie po raz pierwszy wspiera piłkarzy homoseksualistów. Październikowemu meczowi kwalifikacyjnym do Mistrzostw Świata 2010 między Niemcami a Finlandią towarzyszyło hasło "Przeciwko homofobii w piłce nożnej", a inicjatorami akcji był fanklub niemieckiej reprezentacji oraz właśnie związek.

W zeszłym roku niemiecka federacja w nakładzie 80 tys. egzemplarzy wydała również broszurę "Wiele kolorów - jedna gra. Przeciwko dyskryminacji osób homoseksualnych w piłce nożnej".

Skargi wobec reklam wymierzonych w godność kobiet

Kraj | Dyskryminacja | Prawa kobiet/Feminizm

Coraz bardziej mieszkańców denerwują reklamy, które w dość szowinistyczny i negatywny stereotypowy sposób przedstawiają kobiety. Do Rady Reklamy wpłynęło aż 627 skarg, czyli o ponad jedna czwartą więcej niż przed rokiem.

Jedną z takim reklam jest seksbomba z dużym biustem i hasłem "Nowy, większy rozmiar". Kampania reklamowa napoju "Ozone" oskarżona została o uprzedmiotowienie kobiety i prezentowanie jej jedynie jako obiektu seksualnego. Podobne zarzuty stawiane są także tygodnikowi "Wprost", który umieścił na przystankach autobusowych reklamę jednej ze swoich okładek - przedstawiający nagą kobietę oplecioną wielkim plemnikiem.

Najwięcej krytycznych uwag (aż 155) wpłynęło jednak w związku z kampanię promującą wydanie magazynu "Playboy", dla którego pozowała aktorka-celebrytka Anna Mucha. Skarżący uznali, że rozklejana na billboardach reklama tego wydania jest sprzeczna z dobrymi obyczajami, bo promuje erotykę w przestrzeni publicznej, co może demoralizować dzieci i młodzież.

ALTERGODZINA o sytuacji w Strefie Gazy (mp3)

Świat | Dyskryminacja | Militaryzm | Represje | Tacy są politycy | Ubóstwo

Mija właśnie pierwsza rocznica zakończenia operacji Płynny Ołów, w czasie której zginęło przynajmniej 1100 Palestyńczyków mieszkających w Strefie Gazy. O obecnej sytuacji w Strefie Gazy będziemy rozmawiać z Tomaszem Grzybem, fotografem społecznym, który właśnie wrócił z Gazy, gdzie dokumentował Gaza Freedom March.

ALTERGODZINA o sytuacji w Strefie Gazy (mp3)

Ponadto, jak zawsze w Altergodzinie, przedstawiamy Alter-Serwis, czyli przegląd wydarzeń krajowych i międzynarodowych ostatniego tygodnia, widzianych z perspektywy ruchów społecznych krytycznych wobec polityki "głównego nurtu".

ALTERGODZINA to audycja tworzona przez alterglobalistki i alterglobalistów związanych z Wrocławską Grupą "Społeczeństwo Aktywne" i pismem społecznie zaangażowanym "Recykling Idei". Słuchajcie nas w każdą środę o godz. 22:00 w działającym przy Politechnice Wrocławskiej Akademickim Radiu LUZ, we Wrocławiu na 91,6 FM oraz na całym świecie w Internecie (www.radioluz.pwr.wroc.pl).

Elity bawią się na Haiti

Świat | Dyskryminacja | Ubóstwo

Ostatnia tragedia na Haiti nie zakłóciła działania biznesu turystycznego. W odległości ok. 60 mil od miejsc dotkniętych katastrofą, w zamkniętych enklawach wypoczywa elita zagranicznych turystów.

Organizatorem ekskluzywnych wycieczek jest amerykańska firma Royal Caribbean International, która mimo krytyki dalej dowozi swoich klientów na prywatne plaże na Haiti - już trzy dni po trzęsieniu ziemi do portu Labadee zawinął luksusowy statek wycieczkowy z 4000 turystów. Wszyscy przybyli do ogromnego kompleksu wypoczynkowego, odgrodzonego od reszty świata 3,5-metrowym murem i armią ochroniarzy. Przedstawiciel RCI na zarzuty odpowiada, że turystyka ma pomóc lokalnej gospodarce. Poza tym firma oferowała na cele humanitarne 1 milion dolarów. Roczne obroty RCI to ponad 6 miliardów dolarów.

W piątek na miejsce przybędzie kolejny statek z turystami.

Źródło: AP.

USA: Policja pozbawiła 100 osób dachu nad głową

Świat | Dyskryminacja | Represje | Ubóstwo

W poniedziałek 11 stycznia policja hrabstwa Suffolk zniszczyła miasteczko namiotowe przy stacji Huntington w którym mieszkało około 100 bezdomnych osób - głownie imigrantów z Meksyku i innych krajów ameryki środkowej. Podczas wjazdu funkcjonariusze zniszczyli większość rzeczy należących do mieszkańców, namioty i zapasy żywności. Media głównonurtowe poinformowały, że sprawa dotyczy jedynie 12 osób, jednak wedle kolektywu "Jedzenia zamiast Bomb" z Long Island, który co tydzień przywozi tam ciepłe posiłki i zebraną żywność łącznie na 27 akrach częściowo zalesionego terenu żyło ponad 100 osób.

W ciągu kilku lat powstała tam infrastruktura, która umożliwiała w miarę normalne funkcjonowanie - bezdomni zbudowali latryny i prysznice, wykopali studnię i zamontowali w niej pompę dzięki której uzyskali dostęp do bieżącej wody. Miasteczko tworzyło 30 różnej wielkości namiotów różniących się od siebie, najczęściej jednak są konstruowane z kilkunastometrowych plandek, na ściany składają się różnego rodzaju arkusze izolacyjne. Wewnątrz oraz na pobliskich drzewach ludzie wieszają zdjęcia swoich rodzin i obrazki z wizerunkiem Jezusa.

Stróże prawa zlecone dzieło zniszczenia wykonali bardzo sumiennie. Pocięli namioty, materace i izolację ze ścian. Pocięli, porwali i porozrzucali znaleziono odzież. Zniszczyli sprzęty do gotowania i pozdzierali fotografie rodzin. W 200-tysięcznej społeczności Huntington nie ma sieci schronisk, dlatego ludziom pozbawionym namiastki domostw grozi śmierć z wychłodzenia.

Warszawa: Nalot na cudzoziemców na Stadionie

Dyskryminacja

Dziś był nalot Straży Granicznej i Straży Miejskiej na bazarku przy Stadionie. Zatrzymano 13 osób. Reszta uciekła. Wszyscy zatrzymani zostali przewiezieni do aresztu deportacyjnego na Okęciu.

Włochy: 66 rannych w starciach w Kalabrii, imigranci wyjeżdżają

Świat | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm

66 osób zostało rannych w dwudniowych starciach afrykańskich imigrantów z mieszkaćcami Rosarno w Kalabrii na południu Włoch. W nocy z piątku na sobotę policjanci i karabinierzy zorganizowali przewóz imigrantów do kilku ośrodków dla imigrantów, gdzie zapewniono im miejsca noclegowe.

Doszło do buntu po tym jak miejscowe rasistowscy chuligani strzelali do imigrantów. Dwójka chuliganów ostrzelała z samochodu grupę imigrantów wracających z pracy na farmie. Według świadków, napastnicy śmiali się i celowali prosto w ludzi. Trafili i ranili kilka osób.

Z miejscowości w eskorcie policji wywieziono autokarami kilkuset imigrantów, którzy do tej pory koczowali w straszliwych warunkach na terenie dawnej hali fabrycznej, podzielonej na boksy z kartonu.

Zamieszki imigrantów we Włoszech

Świat | Dyskryminacja | Prawa pracownika | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm | Ubóstwo

Od wielu godzin wokół miasta Rosario na południu Włoch trwają masowe starcia imigrantów z miejscową ludnością. Imigranci, głównie pochodzenia afrykańskiego, oskarżają miejscowych Włochów o rasizm, demonstrując pod hasłem "nie jesteśmy zwierzętami".

Napięcie między obiema grupami wzrasta od dłuższego czasu. Przybysze trudnią się pracami czasowymi w lokalnych gospodarstwach. Ich pensje są bardzo niskie, a warunki życia poniżej wszelkich standardów. Przez miejscowych Włochów są często traktowani jako tania siła robocza. Punktem zapalnym trwających zamieszek było ostrzelanie 9 wracających z pracy przybyszów przez białych mężczyzn, w wyniku czego dwóch imigrantów zostało ciężko rannych. Cała społeczność opuściła domy i pomaszerowała na miasto. Doszło do krwawych starć z policją i mieszkańcami, media donoszą o 14 rannych, spalonych samochodach, zniszczonych sklepach i obustronnych próbach linczów. Dwóch imigrantów zostało ciężko pobitych żelaznymi kijami, dwóch postrzelonych w nogi z shotgunów, pięciu potrąconych samochodami. W mieście zamknięto urzędy i szkoły.

USA: Dyskryminacja narodowościowa na lotniskach

Świat | Dyskryminacja

Stany Zjednoczone wprowadziły na lotniskach dyskryminację narodowościową wobec obywateli 14 krajów. Na liście "podejrzanych" krajów pochodzenia są: Afganistan, Algieria, Arabia Saudyjska, Irak, Iran, Jemen, Kuba, Liban, Libia, Nigeria, Pakistan, Somalia, Sudan i Syria. Osoby pochodzące z tych krajów będą obowiązkowo przeszukiwane przez ochronę lotniska.

Prawo amerykańskie zabrania dokonywania przeszukania jedynie na podstawie tzw. "profilów rasowych" - gwarantuje to czwarta poprawka do Konstytucji zabraniająca przeszukiwania bez "prawdopodobnej przyczyny", oraz czternasta poprawka, która wymusza równe traktowanie obywateli przez prawo.

W tym przypadku, podróżni nie są chronieni przed dyskryminacją, gdyż nie są obywatelami USA, oraz dyskryminacja jest oparta na obywatelstwie, a nie na cechach rasowych.

Irlandia: 25 tys. euro kara za wyrażanie poglądów antyreligijnych

Dyskryminacja | Klerykalizm | Represje

Od 1 stycznia wyrażanie poglądów antyreligijnych karane jest w Irlandii grzywną do 25 tysięcy euro. Na stronie internetowej Ateistycznej Irlandii, 1 stycznia opublikowali 25 antyreligijnych cytatów autorstwa m.in. Richarda Dawkinsa, Björk, Franka Zappy, Marka Twaina czy… Jezusa Chrystusa. Rzucają tym samym, jak przyznają, wyzwanie obowiązującym przepisom.

Hiszpania: CNT vs. MC Informática oraz EOS Processor

Świat | Dyskryminacja | Prawa pracownika

CNT Córdoba rozpoczęła konflikt z firmą MC Informática, s.l oraz EOS Processor, s.l. z powodu zwolnienia kolegi będącego członkiem związku.

EOS Processor jest specjalnym centrum pracy, przeznaczonym do montażu punktów informacji multimedialnej dla instytucji i firm. Niepełnosprawny kolega był zmuszany przez firmę przenosić ciężkie przedmnioty, pracę w niebezpiecznych pozycjach dla kręgosłupa, etc, mimo że z powodu problemów z kręgosłupem powinien być zwolniony z takich prac.

Prace, które zostały mu polecone spowodowały pogorszenie się jego problemu zdrowotnego, więc zdecydował przerwać wykonywanie niebezpiecznych zajęć. Po tej decyzji, firma zaczęła mu grozić tym, że powinien znowu włączyć się w wykonywanie poleconych mu prac, lub w przeciwnym razie zostanie zwolniony.

W związku z zaistniałą sytuacją, Joaquín zdecydował przedstawić oskarżenie przeciwko firmie, z prośbą o odszkodowanie za poniesione szkody zdrowotne, za co został natychmiast zwolniony.

CNT zażądała uchylenia zwolnienia i jednocześnie ogłosiła rozpoczęcia kampanii informacyjnej przeciwko tej firmie, która dostaje liczne subwencje i pożyczki od strony rządu jako specjalne centrum pracy, podczas gdy Joaquínowi, który ma problemy zdrowotne wyznacza się niebezpieczne zajęcia.

Izrael/Palestyna - trwają protesty przeciwko eksmisjom i separacji

Świat | Dyskryminacja | Lokatorzy | Protesty

1 stycznia odbyła się kolejna demonstracja izraelskiej lewicy oraz mieszkańców Wschodniej Jerozolimy przeciwko eksmisjom Palestyńczyków. Dzielnica Sheikh Jarrah jest intensywnie gentryfikowana, całe ulice są tam zamieszkiwane już przez nowoprzybyłych Żydów podczas gdy poprzedni palestyńscy lokatorzy nie rzadko są bezdomni. Przypadek Sheikh Jarrah jest szeroko komentowany w mediach, eksmitowani mieszkańcy oraz aktywiści toczą batalie prawne oraz organizują konferencje prasowe.

Podczas poprzedniej demonstracji (tydzień temu) doszło do starć z policją, tym razem nie ma takich informacji. Jak podaje Jerusalem Post we wczorajszej akcji wzięło udział 2000 ludzi. Manifestacja wyruszyła z żydowskiego centrum miasta i przeszła do gentryfikowanych dzielnic na wschodzie.

Gaza: Rok po masakrze, odbudowa posuwa się bardzo powoli

Świat | Dyskryminacja

Rok po krwawym ataku wojsk izraelskich na Strefę Gazy, który zakończył się zniszczeniem ponad 4 tys. domów i stratami ponad miliarda dolarów, mieszkańcy oblężonej strefy nadal mają poważne problemy z odbudowaniem infrastruktury. Według informacji podawanych przez organizację humanitarną ONZ, UNRWA, nadal ponad tysiąc rodzin palestyńskich mieszka pod tymczasowymi namiotami. Ponad 80% rodzin w Strefie Gazy jest uzależnionych od pomocy dostarczanej przez UNRWA i inne organizacje pozarządowe.

Pomimo obietnic ofiarodawców, którzy zaoferowali 4,5 miliarda dolarów pomocy na odbudowę, jedynie niewielka część środków dotarła do potrzebujących - również ze względu na walki pomiędzy Hamasem i Fatah o kontrolę nad procesem odbudowy.

Systematyczne niszczenie infrastruktury Gazy przez wojska izraelskie rozpoczęło się o wiele przed zeszłorocznym atakiem. W 2005 r., wraz z opuszczeniem Strefy, wojska izraelskie zniszczyły osiedla mieszkalne i infrastrukturę na zajmowanym dotychczas obszarze. Poważnym problemem był brak materiałów budowlanych do odbudowy. W 2007 r. władze Izraela wprowadziły poważne ograniczenia w imporcie materiałów budowlanych, takich jak cement, drewno, szkło i stal.

Na początku grudnia b.r., UNRWA zakończyło budowę szeregu domów z błota (na zdjęciu). Planowana jest budowa kolejnych 100 domów. Błoto jest jednym z niewielu materiałów budowlanych, które są powszechnie dostępne w Strefie Gazy. Jednak domy zbudowane za pomocą tej technologii są parterowe, co może spowodować zajęcie ziemi uprawnej pod budynki mieszkalne, co w przyszłości może stworzyć wiele nowych problemów dla przeludnionego miasta, które jest też uzależnione od miejscowych upraw.

Palestyna: Święty Mikołaj zaatakowany gazem łzawiącym

Świat | Dyskryminacja | Protesty

Mieszkańcy wioski Bil’in mieszczącej się na Zachodnim Brzegu regularnie protestują przeciwko nielegalnemu zajęciu ich ziemi pod pretekstem budowy Muru Apartheidu. Wczoraj miała miejsce kolejna demonstracja mieszkańców wioski. Tym razem, przebrali się za św. Mikołajów i mieli ze sobą choinkę udekorowaną granatami z gazem łzawiącym i granatami hukowymi, które zostały wystrzelone na nich przez żołnierzy izraelskich podczas poprzednich demonstracji.

Demonstranci chcieli przypomnieć o Abdullahu Abu Rahmah, nauczycielu, który jest również koordynatorem Komitetu Przeciwko Murowi i Osadnictwu z Bil'in. Obecnie przebywa on w więzieniu wojskowym za to, że zachował pojemniki z gazem łzawiącym i zużyte granaty hukowe wystrzelone przez armię izraelską i zrobił z nich dzieło sztuki (na fot. poniżej).

Bułgaria: Australijczyk skazany za obronę własną w walce z rasistami

Świat | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm

Po prawie dwóch latach aresztu w głównym więzieniu w Sofii, 23-letni Australijczyk Jock Palfreeman został skazany na 20 lat więzienia i 450 tys. Lew grzywny za "morderstwo z premedytacją i antyspołeczne (chuligańskie) zachowanie". Wyrok został ogłoszony na początku grudnia.

W grudniu 2007 r., Jock spędzał wieczór w Sofii. Zobaczył grupę przynajmniej 15 mężczyzn, która atakowała dwóch Romów. Nikt później nie kwestionował faktu, że atakujący byli kibicami o skłonnościach neo-nazistowskich i że atak miał podłoże rasistowskie. Jock interweniował, dzięki czemu Romowie mogli uciec. Jednak Jock sam stał się celem ataku i obrzucono go płytami betonowymi. Walcząc w samoobronie, pchnął nożem dwóch atakujących. Jeden z nich zmarł, a drugi doznał poważnych obrażeń. Nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, okazało się że zabity pochodził z dobrze usytuowanej rodziny.

Trwający dwa lata proces był pełen niejasności – znikających nagrań wideo, zmienionych zeznań świadków, odmowy przesłuchania najważniejszych świadków, zmowy członków gangu, oraz policji, odmowy dopuszczenia dowodów, oraz naruszenia procedur.

Kanał XML