Dyskryminacja

Simon Mol – demon prawicy - gdyby nie istniał, musieliby go wymyślić

Dyskryminacja | Prawa kobiet/Feminizm | Publicystyka

Simon Mol: Egoistyczna nieodpowiedzialność, rasizm i seksizm

(Od autorki: Na portalu CIA nikt nie napisał porządnego artykułu o sprawie Simona Mola, choć sądząc po ilości wejść na mały news o tej sprawie i ilości komentarzy, przede wszystkim rasistowskich, których nie publikujemy, sprawa budzi publiczne zainteresowanie. Oczywiście, publiczne zainteresowanie często koncentruje się na skandalach kryminalnych na tle seksualnym, więc nie dlatego komentuję tą sprawę. Po prostu jest tyle do powiedzenia, ale mało kto ze środowiska organizacji pozarządowych coś napisał. Może dlatego, że temat wydaje się trudny – choć w rzeczywistości nie jest. Nareszcie znalazłam trochę czasu, żeby coś napisać na ten temat. Mam nadzieję, że inni też dodadzą coś sensowego, nawet jako komentarze.)

Kiedy pierwszy raz usłyszałam o sprawie Simona Mola, nie byłam pewna. Informacje o sprawie, jak większość z nas, przeczytałam w prasie. Niestety wiem, że często prasa po prostu kłamie. To dla nas jest wielki problem, bo bardzo trudno zaufać informacjom w prasie bez sprawdzania. Tym bardziej, że Simon Mol od lat twierdzi, że rasiści puszczają plotki o tym, że ma HIV, bo nie mogą akceptować, że śpi z białymi dziewczynami. Na pierwszy rzut oka, nie wiadomo kto tu kłamie. Jednak po paru dniach stwierdziłam, że jednak to Simon Mol i że „antyfaszysta roku”, „działacz społeczny” i „poeta” , to nic więcej niż psychopatyczny przestępca i mizogin. Takich jak on niektóre feministki zwykle chcą kastrować.

Niestety prawie od razu ta sprawa nabrała rasistowski odcień, nie tylko w komentarzach internetowych frustratów, ale również w prasie, choć czasami w bardziej subtelnych formach. Można była przeczytać najbardziej ignoranckie i rasistowskie myśli w Rzeczpospolitej np., o takiej modzie wśród młodych dziewczyn – że chcą przespać się z Afrykanami, bo to jest egzotyczne, bo słyszały, że Afrykanie mają długie członki, albo że dziewczyny padły ofiarami „politycznej poprawności” - rozumiecie, bo powinny były wiedzieć, że z Afrykanami warto korzystać z prezerwatyw.

Ale tu w ogóle nie chodzi o kolor skóry Simona Mola, więc dlaczego o tym wspominać i dlaczego od razu pisać o modach na czarnych mężczyzn, jakby ktoś chciał spać z czarnoskórym Afrykaninem przede wszystkim dlatego, że jest „taka moda”. Czy młode dziewczyny traktują seks w sposób typowo konsumpcyjny – „miałam rudego, miałam czarnego, miałam łysego, miałam karlika, następnie muszę mieć Japończyka”. – czy dziennikarze Rzeczpospolitej sami są po prostu tacy i myślą o każdym na świecie tylko jako o zdobywcy przygód?

Nie bądźmy naiwni. Oczywiście są takie kobiety, które postrzegają seks i ludzi itd. w taki sposób. Nawet myślę, że jeśli znajdują innych, którzy są tacy sami – którzy piszą ogłoszenia erotyczne w rodzaju „chcę przespać się z kobietą z jedną nogą, by spełnić erotyczną fantazję – bez obowiązków”, jest zupełnie OK. Niestety, akurat podejrzewam, że w tym przypadku, niektóre z tych kobiet nie były z tych, które by pisały ogłoszenie typu „chcę poznać czarnego faceta na jedną noc dla erotycznej zabawy w celu sprawdzania czy to prawda co mówią o długości waszych chujów”.

Przepraszam ofiary Simona. Nie chcę tu bagatelizować sprawy. Chcę po prostu pokazać jak prasa to potraktowała – w sposób prostacki. A to, że krążą takie kretyńskie stereotypy o anatomii, świadczy o poziomie ignorancji ludzi. A raczej, warto by było, żeby „poważni dziennikarze” obalili takie idiotyczne stereotypy w inteligentny sposób.

Wystarczająco dużo napisała prasa o ignoranckich mitach występujących w Afryce, że można „wyleczyć się z HIV”, jeśli prześpisz się z dziewicą. Oczywiście warto potępić ignoranckie dezinformacje. Byłoby dobrze, gdyby z takim samym entuzjazmem walczono z ignorancją tu w Polsce, gdzie duża liczba dziewczyn przespała się z Simonem bez prezerwatywy. I nie tylko z nim – taka praktyka, jak wiemy - jest powszechna.

Oczywiście mamy tu do czynienia z podwójnym standardem. Simon Mol jest diabłem, bo świadomie spał z kobietami bez prezerwatywy wiedząc, że miał HIV. A co z milionami innych facetów, którzy mieli różne partnerki / partnerów, którzy nie byli w obozie w Dębaku, więc nie zostali przymusowo poddani badaniom na HIV? Oni nie wiedzą czy mają HIV, czy inne choroby, jednak także egoistycznie twierdzą, że nie chcą korzystać z prezerwatyw, bo to im „przeszkadza”. Taki egoizm jest traktowany jak najbardziej normalne postępowanie. Tak normalne, że czasami wcale nie muszą nawet naciskać na kobiety, by się na to zgodziły. Same są gotowe wszystko ryzykować.

Wcale nie chcę usprawiedliwiać tego Mola. Nie o to chodzi. Bardzo jest przykre, że nawet niektórzy w środowisku liberalnym i aktywistycznym znajdują się pod tak silnym wpływem „dynamicznych osobowości”, a także są tak przyzwyczajeni do seksistowskich mężczyzn, że nie potrafili zrozumieć, że to człowiek, który wykorzystuje kobiety i nie potrafili go odizolować. Bo przez promowanie takich „osobowości” oni sprawili, że stał się bardziej wpływowy i bardziej atrakcyjny dla tych naiwnych kobiet.

Najcięższe pytanie tego artykułu jest więc takie: czy było więcej ofiar Simona, bo budujemy takie społeczeństwo, gdzie promujemy charyzmatyczne osobowości, które faktycznie mają skłonności do manipulowania ludźmi – czy wolimy po prostu tego nie widzieć, będąc pod kolektywnym czarem ludzi z uśmiechami? Czy widzimy, jak liderzy i silne osobowości w różnych sferach życia – na uniwersytecie, w życiu intelektualnym, w polityce itd. – korzystają ze sławy i władzy, by zbierać młode i naiwne kobiety? I czy my wolimy to świadomie ignorować, bo uważamy, że chodzi o „życie prywatne”? Czy wykorzystywanie kobiet jest tak bardzo akceptowane w naszym społeczeństwie, że to widzimy i nic nie mówimy?

Ale w ostatecznym rozrachunku, to nie środowisko Mola jest samo odpowiedzialne za jego czyny.

Czytamy teraz na różnych forach, jak chorych trzeba izolować, jak Afrykanów nie wolno wpuszczać do kraju, czy że kobiety zasłużyły na chorobę, bo spały z czarnym. Mol jest tu także winny za to, że dał ignorantom amunicję przeciw ludziom takim, jak on. Ignoranci nie mówią, że egoistycznych, mizoginistycznych facetów trzeba izolować. Mówią, że trzeba izolować wszystkich chorych. Nie mówią, że każdy obywatel powinien badać się na HIV. Mówią, że badać powinni się tylko cudzoziemcy, w dodatku tylko niektórzy. (Całkiem nie denerwują się tym, że tysiące osób, w tym dzieci, zostały zarażone nie wiadomo skąd, przez swoich białych rodaków). Nie mówią, że trzeba uczyć młodych, by nie spali z kimś bez prezerwatyw, tylko że nie wolno spać z więcej niż jedną osobą w życiu – choć nie mówią, że kobiety nie powinny spać z facetami nie będącymi „dziewicami”. Rozumiemy, że według nich, Afrykanów trzeba się bać.

Simon Mol – demon prawicy. Gdyby nie istniał, musieliby go wymyślić.

Dziennikarze Rzepy oczywiście powtarzają swoje ulubione bajki o „politycznej poprawności”, korzystają z każdej okazji, by śmiać się z pomysłów, które im się nie podobają – tym razem przyczyną jest to, że jakaś biała kobieta miała seks z czarnym i nie korzystała z prezerwatywy. Nie rozumieją tego, że kobiety nie korzystały z prezerwatyw nie dlatego, że bały się być „rasistkami”, tylko że nie korzystają z nich na co dzień, zgodnie z moralnością Kościoła i to jest dla nich „normalne”. Jeśli by korzystały z prezerwatywy tylko z czarnym, wtedy to rzeczywiście byłby przejaw „rasizmu”, bo gdy są z białasami tym się nie przejmują. Dziennikarze nie rozumieją, że społeczeństwo uważa za normalne, że partnerzy nie wybierają środków antykoncepcyjnych razem, więc zachowanie Simona nie był powodem, by od niego odejść. Czy dziennikarze Rzepy naprawdę myślą, że w tych krajach gdzie naprawdę jest popularny taki sposób myślenia, który nazywają „poprawnością polityczną”, tyle kobiet by odmówiło korzystania z prezerwatywy, bo facet taki jak Simon Mol by krzyczał, że to jest „rasizm”? Nie bądźmy zakłamani – wszędzie się znajdą chuje, takie jak Simon, czy idiotki, które nie będą korzystać z prezerwatyw, ale podejrzewam, że wiele z kobiet w „politycznie poprawnych” środowiskach by po prostu kopnęło Simona w dupę i by powiedziało wszystkim koleżankom, że jest chujem.

Może nikt nie korzystał z prezerwatyw, bo w Polsce panuje „niepoprawność polityczna”.

Koledzy liberałowie, organizacje pozarządowe, itd – możemy oczywiście poświęcić wiele czasu na to, by powiedzieć jakim chujem naprawdę jest ten Mol. Ale niezależnie od tego, musimy zrobić coś z tą sytuacją, gdzie ludzie są tak nieodpowiedzialni seksualnie. Należy jak najbardziej wykorzystać tragedię, aby zrobić coś pozytywnego – aby edukować ludzi o HIV, aby obalić patriarchalny sposób myślenia.

Korwin-Mikke: Izolować chorych na AIDS

Kraj | Dyskryminacja

"Gdyby HIV zabijał po dwóch dniach, nikt by nawet nie dyskutował: zarażonych HIV-em izolowano by na oddziałach chorób zakaźnych. Ponieważ zabija dopiero po kilku latach - mało kto się tym przejmuje" - pisze w najnowszym wpisie do bloga J. Korwin-Mikke.

"P.Szymon Moleke Nije, który zaraził HIV-em kilkadziesiąt (?) kobiet, powinien być, oczywiście, dawno temu, wraz z innymi zarażonymi HIV-em izolowany w jakimś hivisorium - gdzie mógłby spać z każdą kobietą, bez obawy, że ją zarazi. Niestety: nasze durne społeczeństwo zaczyna w tym momencie bredzić coś o "prawach człowieka". Ciekawe: w przypadku dżumy czy "ptasiej grypy" zarażonych bierze się bez pytania za łeb - i izoluje. Czemu w tamtych przypadku nikt nie mówi o "prawach człowieka"? [...]

Zdrowie tylko dla bogatych, czyli w stronę płatnej służby zdrowia

Kraj | Dyskryminacja | Gospodarka | Tacy są politycy

Rząd zaczyna realizować program państwa socjalnego – od wprowadzenia opłat za leczenie. Minister zdrowia zaproponował, że pacjenci chcący lepszej opieki medycznej będą musieli płacić większa składkę ubezpieczeniową – o 32 zł. Dziś usługi mające zostać objęte koniecznością dodatkowej opłaty, czyli dodatkowe zabiegi, materiały lecznicze pomagające w szybszym dojściu do zdrowia, są bezpłatne.

Nie jestem entuzjastą różnicowania pacjentów na biedniejszych i bogatszych powiedział dla Nowin dr nauk med. Leszek Czerwiński, dyrektor Szpitala Miejskiego w Rzeszowie.

Uszczelnianie granic wobec emigrantów we Francji oraz Wlk.Brytanii

Świat | Dyskryminacja | Tacy są politycy

Liczba przybywających do Francji imigrantów spadła po raz pierwszy od 10 lat. Jest to skutek polityki rządu i ministra spraw wewnętrznych. Zaproponowana przez Nicolasa Sarkozy´ego ustawa o imigracji z roku 2003 wprowadziła dodatkowe warunki, które spełnić muszą osoby pragnące sprowadzić do Francji rodzinę z zagranicy. Zapraszający musi między innymi posiadać odpowiednie dochody i mieszkanie.

Natomiast brytyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych od kwietnia będzie poddawać egzaminowi osoby ubiegające się o stały pobyt w Wielkiej Brytanii. Testu nie będą musieli zdawać obywatele Unii Europejskiej, którzy mają prawo osiedlać się w dowolnie wybranym kraju członkowskim. Obejmuje on znajomość języka angielskiego oraz pytania z ogólnej wiedzy o kraju, społeczeństwie, kulturze, obyczajach, religii i systemie polityczno-prawnym.

Solidarność z Zachodnią Papuą

Świat | Dyskryminacja | Ekologia/Prawa zwierząt | Rasizm/Nacjonalizm | Represje

Na dzień 1 grudnia przypada międzynarodowy dzień solidarności z Zachodnią Papuą. Z tego powodu na całym świecie są organizowane różne akcje.

Zachodnia Papua to dawna kolonia holenderska, która w r. 1963 przy wsparciu ZSRR i milczącej zgodzie wspólnoty międzynarodowej została wcielona do Indonezji.

Godzina policyjna od stycznia?

Kraj | Dyskryminacja

"Dziennik" dotarł do poselskiego projektu ustawy stanowiącej część programu "Zero Tolerancji", która trafi do Sejmu. Według gazety, ustawa przewiduje, że od stycznia będzie obowiązywać godzina policyjna dla małoletnich.

Wprowadzanie godziny policyjnej będzie leżało w gestii samorządu, który także będzie określać wiek młodzieży, którą obowiązywałaby godzina policyjna.

Marsz Równości

Kraj | Dyskryminacja | Protesty

Dziś odbył się Marsz Równości w Poznaniu. Rozpoczął się o godz. 15.00 na placu A. Mickiewicza.

Organizatorzy: To Marsz Równości, a nie jedynie homoseksualistów | Foto relacja

Poniżej przebieg wydarzeń relacjonowaliśmy na żywo we współpracy z witryną rozbrat.org:

17.25 - Do tej pory nie otrzymaliśmy jakichkolwiek informacji o atakach wymierzonych w powracających do domów manifestantów, jak to zdarzało się w latach poprzednich. Jak podają oficjalne media, policja zatrzymała kilku kontrdemonstrantów, jednemu z nich postawiony będzie zarzut propagowania faszyzmu. Kontrdemonstracji z ugrupowań neonazistowskich wznosili min okrzyki: "Zrobimy z wami to, co Hitler z Żydami".

To Marsz Równości, a nie jedynie homoseksualistów

Kraj | Dyskryminacja | Protesty

Agata Teutsch z komitetu organizacyjnego poznańskiego Marszu Równości powiedziała, że dotyczy on sprzeciwu wobec wszelkich dyskryminacji grup społecznych w Polsce, a nie jest marszem wyłącznie homoseksualistów, jak to przedstawiają prawicowe media i organizacje. Homoseksualiści są tylko jedną z takich dyskryminowanych grup - powiedziała w Radiu Merkury Monika Serkowska z komitetu organizacyjnego. - W Polsce zbyt często wyklucza się różne grupy społeczne ze względu na płeć, kolor skóry, status ekonomiczny, wyznanie, wreszcie za poglądy.

Jak zarobić na ograniczaniu wolności: konferencja w Arizonie

Świat | Dyskryminacja | Gospodarka | Militaryzm

W dniach 13-14 listopada w Tucson w Arizonie odbywa się konferencja COMDEF 2006, na której zebrali się „eksperci od spraw globalnego bezpieczeństwa”. Celem konferencji jest ułatwienie współpracy sektora publicznego i prywatnego kapitału dla zwiększenia zakresu i zyskowności przedsięwzięć związanych z „globalnym bezpieczeństwem”.

Na konferencji będą obecni przedstawiciele Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego USA, prywatnych firm, takich jak Raytheon, Lockheed Martin, Boeing i dyplomaci Izraela, Kanady, Meksyku, Południowej Korei, Indii, Norwegii i Australii.

Jedną z inicjatyw promowanych na konferencji będzie FlexiBorder, inicjatywa firmy Strategic Defense Solutions LLC, która ma na celu umożliwienie jak najbardziej płynnego przepływu towarów i kapitału przez granice, jednocześnie maksymalnie ograniczając swobodę poruszania się ludzi. Plan zakłada rozszerzenie muru granicznego pomiędzy USA a Meksykiem daleko na terytorium Meksyku, aby chronić trasy handlowe, porty, kurorty i inne strefy inwestycyjne, odcinając jednocześnie dostęp potencjalnym nielegalnym imigrantom.

Protest pracowników cudzoziemców w Hongkongu

Świat | Dyskryminacja | Prawa pracownika | Protesty

Około 2000 opiekunek, kucharek i służących przemaszerowało ulicami Hongkongu. Demonstrantki były głównie z Filipin, Tajlandii oraz Indonezji i protestowały przeciwko nowemu prawu, które nakazuje im opuścić miasto, jeśli po zwolnieniu nie znajdą nowego zatrudnienia w ciągu dwóch tygodni. Pracownice także domagały się lepszych płac i mniejszej opłaty dla agencji pracy.

W Hongkongu pracuje ponad 216 tys. takich kobiet, może nawet więcej. Związek Indonezyjskich Migrantów Pracowników twierdzi, że większość tych pracowników dostaje od 149-199 euro miesięcznie. Jednak minimalna pensja dla pracowników domowych w Hongkongu jest o wiele wyższa - 338 euro.

Dyskryminacja muzułmanów na lotnisku w Paryżu

Świat | Dyskryminacja | Prawa pracownika

Administracja do spraw bezpieczeństwa na lotnisku Charles de Gaulle w Paryżu odebrała przepustki 72 muzułmanom pracującym w newralgicznych strefach lotniska. Podanym oficjalnie powodem miały być „powiązania oskarżonych z ekstremistami” i „niewłaściwa postawa”, jednak żadnych szczegółów nie ujawniono.

W obronie pracowników wystąpiły związki zawodowe. Zdaniem działaczy związkowych, sprawa jest typowym przypadkiem dyskryminacji wyznaniowej. Jedyną kwestią, która nie budzi wątpliwości jest to, że oskarżeni – choć nie byli szczególnie gorliwymi muzułmanami - faktycznie wykonali podróż do Mekki. Dziś związki zawodowe pracowników lotniska podejmą decyzję, czy wszcząć działania strajkowe.

Decyzja o ograniczeniu uprawnień pracownikom – co w praktyce oznacza, że nie będą mogli wykonywać swojego zawodu – została wydana po tym, jak rozpowszechniła się plotka o istnieniu tajnych sali modlitewnych na lotniskach, gdzie mieliby zbierać się ekstremiści.

Biała twarz czarnego rządu

Świat | Dyskryminacja | Gospodarka | Tacy są politycy

W nocy z wtorku na środę zmarł P.W. Botha, przywódca rasistowskiego reżimu Apartheidu w latach 1978-1989. Był on twórcą strategii nazwanej „Totalny atak” polegającej na narastającej kampanii represji wobec czarnego ruchu oporu wobec rządów białych. Botha osobiście nakazał wysadzenie w powietrze siedziby Południowoafrykańskiej Rady Kościołów w 1988 r. W wyniku ataku kilkadziesiąt osób zostało rannych. Pod nadzorem Bothy prowadzono również kampanię podkładania ładunków wybuchowych pod kina, które wyświetlały film „Cry Freedom” o walce z Apartheidem.

Dziś Nelson Mandela i inni przywódcy byłej opozycji wyrazili uznanie byłemu dyktatorowi za otwarcie drogi do przemian w RPA.

Ekonomiczne konsekwencje rasistowskiej ustawy w Pennsylwanii

Świat | Dyskryminacja | Gospodarka

Dziś w miasteczku Hazelton w Pennylvanii wchodzi w życie precedensowa ustawa zakazująca wynajmowania mieszkań nielegalnym imigrantom pod karą grzywny i odmawiająca przedłużenia prawa do działalności gospodarczej tym firmom, które zatrudniają nielegalnych imigrantów.

Pretekstem do wprowadzenia uchwały było skazanie dwóch nielegalnych imigrantów z Dominikany za zabójstwo. Jednak tłem jest oczywiście szeroko rozpowszechniony stereotyp rozpowszechniony wśród niedouczonych rasistów, że imigranci rzekomo zabierają pracę rdzennym mieszkańcom.

Nowelizacja ustawy o ochronie cudzoziemców

Kraj | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm

26 listopada - dzień kiedy wyrzuciliśmy uchodźców na bruk. Prawie 1,5 tys. osób zostanie bez dachu nad głową.

26 sierpnia 2006 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o ochronie cudzoziemców. Istotnym elementem nowelizacji jest utrata prawa do pomocy socjalnej dla osób, które uzyskawszy zgodę na pobyt tolerowany po raz kolejny składają wniosek o status uchodźcy. W świetle nowych przepisów, 26 listopada, czyli trzy miesiące od dnia wejścia ustawy w życie, wszystkie takie osoby muszą opuścić ośrodki dla uchodźców i tracą inną pomoc socjalną przysługującą osobom ubiegającym się o status.

Rasistowscy kibice w Belgradzie

Świat | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm

Policjanci w Belgradzie aresztowali 152 kibiców, w tym 47 nieletnich, podczas środowego meczu drugiej ligi serbskiej pomiędzy Radem Belgrad i Novim Pazarem. Powodem zatrzymania było wznoszenie rasistowskich okrzyków. Fani gospodarzy wyzywali piłkarzy gości, pochodzących z miasta zamieszkanego w większości przez muzułmanów. Część kibiców Radu to sympatycy skrajnej prawicy, przeciwni muzułmanom i gloryfikujący m.in. masakrę ze Srebrenicy, gdzie w lipcu 1995 roku Serbowie bośniaccy zamordowali ok. 8 tys. bośniackich Muzułmanów - mężczyzn i chłopców. To kolejny w ostatnim czasie przejaw rasizmu na serbskich stadionach piłkarskich.

Kanał XML