Ekologia/Prawa zwierząt
USA: myśliwi pozabijają sobie więcej
Narciarz Wilk, Sob, 2011-04-16 14:48 Świat | Ekologia/Prawa zwierzątW czterech amerykańskich stanach - Wyoming, Idaho, Montana i Utah - wykreślono w tym tygodniu z listy gatunków zagrożonych wilka szarego. Od tej pory myśliwi będą mogli ubiegać się o licencję na zabijanie tych drapieżników w wymienionych stanach. Ciekawostką mówiącą o motywach zdjęcia ochrony jest fakt, że zmiana statusu wilka szarego znalazła się w ustawie dotyczącej budżetu.
Japońscy pracownicy tymczasowi stawiają czoła promieniowaniu
Yak, Nie, 2011-04-10 23:49 Ekologia/Prawa zwierząt | Prawa pracownika | PublicystykaZiemia się zatrzęsła w kompleksie elektrowni atomowej Fukushima Daiichi. Masayuki Ishizawa ledwo mógł ustać na nogach. Z hełmem w ręku, wybiegł z pomieszczenia dla pracowników na zewnątrz reaktora nr. 3, gdzie wraz z innymi pracownikami dokonywał napraw. Dostrzegł komin i dźwigi chwiejące się jak drzewa na wietrze. Wszyscy krzyczeli w panice.
55-letni pan Ishizawa biegł ile sił w nogach do bramy zakładu. Jednak ochrona nie chciała go wypuścić. Przed bramą ustawiła się długa kolejka samochodów. Niektórzy kierowcy trąbili niecierpliwie. “Proszę pokazać identyfikator” – powiedział strażnik, nalegając na dopełnienie prawidłowej procedury. Gdzie byli zwierzchnicy? - zapytał strażnik.
“Co pan mówi” – krzyknął pan Ishizawa. Spojrzał przez ramię i dostrzegł cień na horyzoncie, na morzu. Krzyknął znów – „nie wie pan że nadchodzi tsunami?”
Panu Ishizawa wreszcie mógł opuścić zakład. Nie jest specjalistą od energetyki jądrowej, nie jest nawet pracownikiem Tokyo Electric Power Company, operatora uszkodzonej elektrowni. Jest jednym z tysięcy niewykwalifikowanych, przemieszczających się pracowników tymczasowych, którzy wykonują większość niebezpiecznych prac w elektrowniach atomowych w Japonii i w innych krajach. Ludzie ci zostali zwabieni wyższymi zarobkami, które są oferowane pracownikom pracującym z promieniowaniem. Jako grupa, pracownicy tymczasowi zostali w zeszłym roku narażeni na poziom promieniowania do 16 razy wyższy, niż poziom na który byli narażeni pracownicy Tokyo Electric. Tak wynika z danych japońskiej Agencji Bezpieczeństwa Nuklearnego, która zajmuje się regulacją przemysłu atomowego. Pracownicy tymczasowi są kluczowi w momencie prób zażegnania kryzysu nuklearnego, takiego jak w elektrowni w Fukushimie.
Pracownicy tymczasowi są typowym zjawiskiem w Japonii, gdzie pracownicy są podzieleni na dwie kategorie: elitę dobrze opłacanych pracowników w najlepszych firmach, oraz podklasę pracowników, którzy pracują za niższe wynagrodzenia, w niepewnej pracy, otrzymując mniejsze świadczenia. Według krytyków, takie praktyki zatrudnienia zagrażają zdrowiu pracowników i bezpieczeństwu 55 reaktorów jądrowych w Japonii.
“To ukryty świat energetyki jądrowej” powiedział Yuko Fujita, były profesor fizyki na Uniwersytecie Keio w Tokyo i wieloletni aktywista na rzecz lepszych standardów pracy w przemyśle jądrowym. „Gdy tylko wystąpią niebezpieczne sytuacje, wysyła się pracowników tymczasowych. To jest niebezpieczne dla nich i niebezpieczne dla przemysłu nuklearnego”.
Spośród około 83 tys. pracowników, zatrudnionych w 18 komercyjnie działających elektrowniach atomowych, 88% to pracownicy tymczasowi. To dane do marca 2010 r., podane przez agencję nadzoru nuklearnego. W elektrowni Fukushima Daiichi, aż 89% spośród 10303 pracowników było pracownikami tymczasowymi. Elitą japońskiego przemysłu jądrowego są operatorzy, tacy jak Tokyo Electric i firmy, które budują i utrzymują elektrownie, takie jak Toshiba i Hitachi. Jednak pod tymi firmami są podwykonawcy i podwykonawcy podwykonawców. Warunki zatrudnienia są gorsze na każdym szczeblu w dół: zarówno pod względem zarobków, świadczeń i ochrony przed promieniowaniem.
Wywiady przeprowadzone z wieloma pracownikami Fukushima Daiichi i innych elektrowni pokazują czarno obraz pracowników przemysłu jądrowego. Pracownicy są narażeni na bardzo wysokie temparatury, gdy starają się usunąć promieniowanie z kanałów elektrowni i basenów ze zużytym paliwem, przy użyciu mopów i szmat. To oni przygotowują urządzenia na wizytę inspektorów i inżynierów Tokyo Electric. To oni na mrozie wypełniają beczki skażonymi odpadami.
Niektórzy pracownicy są zatrudniani z budów, niektórzy są miejscowymi rolnikami, którzy próbują zdobyć dodatkowy dochód. Niektórzy są zatrudniani przez miejscowych gangsterów. Tak twierdzą niektórzy pracownicy, którzy nie chcą podać swoich imion.
Pracownicy mówią o ciągłym strachu przed zwolnieniem, o tym jak starają się ukryć obrażenia, by uniknąć kłopotów z pracodawcą, jak zakładają opatrunki w kolorze skóry, by ukryć skaleczenia i siniaki.
Według obecnych i byłych pracowników, w najbardziej niebezpiecznych miejscach, poziomy promieniowania są tak wysokie, że pracownicy zmieniają się podczas prostego otwierania zaworu. Otwierają go tylko przez kilka sekund, zanim nadzorca wyposażony w stoper nie nakaże przekazania pracy następnej osobie. Normalnie, tego typu praca miałaby miejsce w Fukushima Daiichi, nawet gdyby nie nastąpiła awaria spowodowana trzęsieniem ziemi.
“Najważniejsze jest uniknięcie pan-ku” – powiedział jeden z pracowników elektrowni Fukushima Daini, używając japońskiego wyrażenia opartego na angielskim słowie „puncture” (przekłuć). Pracownicy używają tego terminu, by określić sytuację, w której dzienny poziom narażenia na promieniowanie przekroczyłby limit 50 milisievertów. "Gdy dojdziesz do tego limitu, nie ma już więcej pracy" - powiedział pracownik, który nie chciał powiedzieć jak się nazywa ze strachu przed zwolnieniem przez swojego pracodawcę.
64-letni Takeshi Kawakami pamięta, jak wspinał się do basenu ze zużytym paliwem w reaktorze nr. 1 w Fukushima Daiichi podczas corocznego wyłączenia technicznego w latach 80'tych. Musiał wtedy oczyścić ściany z promieniowania za pomocą szczotek i szmat. Wszyscy pracownicy mieli ze sobą liczniki geigera, które– włączały alarm, gdy poziom promieniowania przekraczał dozwolony limit. Pan Kawakami mówi, że zwykle poziom był przekraczany po 20 minutach.
“To było nie do wytrzymania. Musiałeś iść z włożoną maską, która była tak ściśle dopasowana.” – powiedział pan Kawakami. "Kręciło mi się w głowie. Nie widziałem co robią. Myślałem, że utopię się we własnym pocie.”
Od lat 70’tych, około 50 byłych pracowników otrzymało odszkodowanie po tym, jak zachorowali na białaczkę i inne rodzaje raka. Jak mówią lekarze, wielu byłych pracowników cierpi na problemy zdrowotne, które mogą być rezultatem pracy w elektrowni jądrowej, choć często trudno udowodnić bezpośrednie powiązanie przyczynowo skutkowe. Pana Kawakami zdiagnozowano z objawami raka żołądka i jelit.
Informacje o wypadkach pojawiają się od czasu do czasu w raportach bezpieczeństwa. W jednym z nich, który został przekazany przez zarząd Tokyo Electric władzom okręgu Fukushima w październiku 2010 r., opisano przypadek, w którym pracownik tymczasowy, który czyścił turbinę został narażony na szkodliwą dawkę promieniowania po tym, jak przypadkowo wytarł twarz jednym z ręczników używanych do czyszczenia. Firma zaczęła potem dostarczać specjalnych ręczników do wycierania potu.
Większość pracowników tymczasowych ewakuowano z Fukushimy po trzęsieniu ziemi 11 marca i tsunami, które zniszczyło zasilanie elektrowni i spowodowało częściowe stopienie rdzenia. Pracownicy, którzy powrócili, są odizolowani od mediów i mieszkają w specjalnym ośrodku dla pracowników, który jest niedostępny dla dziennikarzy. Wszystko wskazuje na to, że pracownicy tymczasowi odgrywają bardzo ważną rolę w zniszczonej elektrowni.
Dwóch pracowników, którzy doznali obrażeń dwa tygodnie temu, po tym jak weszli w radioaktywną wodę, było pracownikami tymczasowymi zatrudnionymi przez podwykonawcę. Do czwartku, 21 pracowników elektrowni zostało narażonych na skumulowane promieniowanie w wysokości 100 milisievertów, czyli jak podaje Tokyo Electric, limit wyznaczony dla pracowników elektrowni atomowej podczas awarii. (W zeszłym miesiącu limit został podniesiony do 250 milisievertów).
Firma nie chciała podać, ilu pracowników tymczasowych zostało narażonych na promieniowanie. Ale wiadomo, że z 300 pracowników, którzy opuścili teren elektrowni w czwartek, 45 było zatrudnionych na kontraktach tymczasowych przez podwykonawców.
Pracowników tymczasowych przyciągają wysokie stawki, które wzrastają wraz z ryzykiem. Pan Ishizawa mieszka kilka kilometrów od elektrowni i był ewakuowany wraz z pozostałymi mieszkańcami. W zeszłym tygodniu zadzwonił do niego były pracodawca i zaoferował dzienny zarobek w wysokości 350$ za jedynie dwie godziny pracy w Fukushima Daiichi – ponad dwukrotną stawkę, którą otrzymywał wcześniej. Niektórzy z jego dawnych kolegów otrzymali oferty pracy za 1000$ dziennie. Stawki zmieniały się, zależnie od postępów prac i od postrzeganego poziomu ryzyka danego dnia. Jak na razie, pan Ishizawa nie zgodził się na powrót.
Eksperci mówią, że warunki pracy poprawiły się z biegiem lat. Dozwolony poziom napromieniowania na pracownika zmniejszył się w latach 90'tych, gdy podwyższone zostały normy bezpieczeństwa. Rządowe statystyki pokazują, że stawki rosły od 2000 r., głównie dlatego, że wraz ze starzeniem się reaktorów, rosła liczba wypadków. Zwiększyła się też liczba pracowników w tej branży, gdyż te same zadania muszą być wykonywane przez większą liczbę ludzi, by zmniejszyć indywidualne ryzyko.
Tetsuen Nakajima, naczelny kapłan w 1200-letniej świątyni Myotsuji w mieście Obama, niedaleko Morza Japońskiego, walczył o prawa pracowników od lat 70’tych, gdy rozpoczęły się budowy reaktorów wzdłuż wybrzeża. Dziś, jest ich 15. We wczesnych latach 80’tych, Tetsuen zakładał pierwszy związek zawodowy pracowników tymczasowych elektrowni atomowych.
Związek sformułował 19 żądań wobec elektrowni, domagając się m.in. zaprzestania fałszowania raportów o napromieniowaniu i zaprzestania zmuszania pracowników do wprowadzania w błąd rządowych inspektorów w kwestii procedur bezpieczeństwa. Choć w szczytowym okresie do związku należao 180 pracowników, jego przywódcy byli odwiedzani przez bandytów, którzy wyłamywali drzwi do ich mieszkań i grozili ich rodzinom.
"Nie pozwolono im zabrać głosu” – powiedział pan Nakajima – “Gdy wchodzisz do elektrowni atomowej, wszystko jest tajne”.
W zeszłym tygodniu pracownicy Fukushima Daiichi rozmawiali przy papierosie w centrum dla ewakuowanych. Zastanawiali się, czy powrócić do elektrowni. Niektórzy mówili, że praca na budowach jest bardziej bezpieczna, ale ciężko ją znaleźć. „Dziurę w ziemi można zauważyć, ale nie można zobaczyć promieniowania” - powiedział jeden z pracowników.
Pan Ishizawa, jedyny, który zgodził się na użycie swojego imienia, powiedział: „Może pewnego dnia wrócę do elektrowni, ale musiałby mnie przymusić głód.” Oprócz zleceń w Daiichi, pan Ishizawa pracował w elektrowniach geotermalnych i przy budowie autostrad w regionie. Na razie, zamierza się trzymać z dala od przemysłu jądrowego.
“Potrzebuję pracy, ale bezpiecznej”.
HIROKO TABUCHI
Tłumaczenie tekstu z New York Times.
http://www.nytimes.com/2011/04/10/world/asia/10workers.html?_r=1
Ankara, Turcja: 5 000 demonstracja anty-atomowa
Vegan, Nie, 2011-04-10 17:04 Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty Ankara, Turcja (09.04.2011) - Przeciwko tym, którzy ignoruja katastrofę w Fukushimie i zapomnieli o katastrofie w Czarnobylu. Przeciw tym, którzy niszczą życie elektrowniami wodnymi, atomowymi, hydroelektrycznymi i kopalniami. Przeciw tym, któzy chcą zgwałcić naszą Ziemię i zabrać nam naszą wodę....
9 kwietnia anarchistki/anarchiści z Ankary, İstambułu, Bursy, Eskişehiru, Rize protestowali z tymi, którzy przyszli razem chronić Matkę Naturę i życie naturalne w całej Turcji. Demonstracja została zorganizowana przez obywatelskie platformy z całej Turcji, skupiające się na proteście przeciw elektrowniom wodnym, atomowym, hydroelektrycznym, kopalniom i tamom- zabijającym i trującym Ziemię oraz wodę.
Szczecin: Protest przeciwko wiwisekcji
mtn, Nie, 2011-04-10 14:09 Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty24 kwietnia jest Światowym dniem przeciwko wiwisekcji. Szczecińska Inicjatywa Wegańska i osoby, którym nie jest obojętny los zwierząt, przeciwstawiają się przeprowadzaniu jakichkolwiek testów z użyciem zwierząt. Dlatego 22 kwietnia (piątek) przy skrzyżowaniu al. Wyzwolenia z ul. J. Malczewskiego przy przejściach podziemnych (w razie deszczu w przejściach podziemnych) o godzinie 15:00 odbędzie się protest przeciwko wiwisekcji. Będziemy przybliżać mieszkańcom naszego miasta, to co jest ukrywane. Zachęcać ich do świadomego kupowania produktów od firm nie testujących na zwierzętach i do bojkotowania firm i ośrodków testujących.
W Polsce w 2009 roku przeznaczono do testów około 480 tysięcy zwierząt, w tym koty i psy. W Szczecinie jest 9 ośrodków testujących na zwierzętach. Większość mieszkańców nie ma pojęcia co się dzieje za ścianami uczelnianych laboratoriów. W większości sklepów kupowane są produkty testowane na zwierzętach, choć można kupić produkty roślinne lub testowane alternatywnie. Jak widzimy temat jest bliżej nas, niż nam się wydaję, więc czemu tak mało o nim wiemy?
Jeżeli chcesz jakoś pomóc napisz na wege-szczecin@wp.pl lub przyjdź 22 kwietnia!
Szczegóły o Ogólnopolskiej Kampanii Przeciwko Wiwisekcji na stronie www.stoptestom.info. Na stronie można znaleźć między innymi artykuły, ulotki do druku, prezentację czy zdjęcia z laboratoriów.
Łódź: Tydzień Weganizmu
Hiszpan, Czw, 2011-04-07 19:29 Ekologia/Prawa zwierzątTydzień Weganizmu w Łodzi potrwa od 11 do 17 kwietnia 2011 roku. W trakcie Tygodnia odbędzie się wiele imprez promujących styl życia pozbawiony okrucieństwa, podczas których będzie można poszerzyć swoją wiedzę na temat etycznych podstaw weganizmu, spróbować wegańskich smakołyków i wiele, wiele więcej!
Wegański piknik odbędzie się na świeżym powietrzu w sobotę, 16. kwietnia. W planach jest grill z wegańskim jedzeniem (cena: co łaska), będzie do pieczenia i jedzenia przygrywać łódzka Sambateria, a w przerwach między jedzeniem przewidziano różne różne gry sportowe. Trwa organizacja innych imprez w ramach Tygodnia, planowane są wykłady, projekcje filmów i uliczna demonstracja.
Więcej informacji o zaplanowanych imprezach na stronie Tygodnia Weganizmu: http://www.vegan-lodz.blogspot.com/
Japonia: Aktywiści antyatomowi wzywają do dnia akcji 10 kwietnia
Yak, Śro, 2011-04-06 22:21 Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | ProtestyMieszkańcy Tokio planują na 10 kwietnia demonstrację przeciwko elektrowniom atomowym i wzywają do zorganizowania w tym samym dniu akcji solidarnościowych na całym świecie.
Organizatorzy zamieszczą na swojej stronie informacje o akcjach solidarnościowych: teksty, dokumenty, zdjęcia, filmy, itd...
Istambul, Turcja: Demonstracja anty-atomowa
Vegan, Pon, 2011-04-04 20:40 Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | ProtestyW zeszly wtorek odbyla sie duza demonstracja anty-atomowa, zorganizowana przez ekologow z grup Kara Deniz oraz Yeşil Öfke, w ktorych jest wielu zielonych anarchistow/anarchistek.
Radioaktywne powietrze dotarlo do Turcji z Zachodu z Japoni. Radioaktwyna chmura przechodzila przez Turcje az do 3 kwietnia, co spowodowalo radioaktywne deszcze. Na 26 kwietnia organizowana jest wielka demonstracja anty-atomowa w Istambule w zwiazku z rocznica katastrofy nuklearnej w Czarnobylu.
Transocean Ltd wypłacił kadrze kierowniczej premie za wysokie standardy bezpieczeństwa
Renegade, Pon, 2011-04-04 18:02 Świat | Ekologia/Prawa zwierzątTransocean Ltd zarządzał platformą wiertniczą Deepwater Horizon w Zatoce Meksykańskiej. W wypadku zginęło 11 osób, a do oceanu wyciekło ponad 750 mln litrów ropy, co wywołało największą w tym regionie katastrofę ekologiczną - donosi theage.com.au. Kadrze kierowniczej wypłacono wysokie premie za "najlepsze w historii wyniki w zakresie bezpieczeństwa" - stało się tak mimo wybuchu.
Szef firmy dostał prawie 375 tys. dolarów premii. Łączna wartość nagród wszystkich pracowników to ok. 5,8 mln dolarów.
Wielka Brytania: zakaz występów zwierząt w cyrkach
Renegade, Nie, 2011-04-03 20:55 Świat | Ekologia/Prawa zwierzątNa Wyspach dzikie zwierzęta nie będą mogły występować w cyrkach. Odpowiedni zakaz przygotowują brytyjskie władze - informuje "Sunday Express". Koniec ze zmuszaniem słoni, tygrysów, lwów czy wielbłądów do wykonywania cyrkowych sztuczek. Zwierzęta nie będą też zmuszane do bardzo długich podróży w ciasnych przyczepach - oświadczyła Caroline Spelman, sekretarz ds. ochrony środowiska.
Nowe prawo zacznie obowiązywać już za kilka tygodni. Urzędnicy sprawdzają jeszcze czy nie jest sprzeczne z wytycznymi UE. Z ostatniego sondażu przeprowadzonego na Wyspach wynika, że za wprowadzeniem takiego zakazu opowiedziało się aż 94 proc. badanych.
Chiny: zmutowane krowy dające ludzkie mleko
Renegade, Nie, 2011-04-03 20:51 Świat | Ekologia/Prawa zwierzątNaukowcy z Chin stworzyli już 300 genetycznie zmodyfikowanych krów, które produkują mleko podobne to tego, jakie daje ludzka matka - pisze "Sunday Telegraph". To mleko jest tak samo bezpieczne jak mleko pochodzące od "zwykłych" krów. Ma tylko nieco "mocniejszy" smak - twierdzi Ning Li z China Agricultural University. Chińczycy twierdzą, że już za 10 lat to mleko będzie można kupić w supermarketach.
Naukowcy prawdopodobnie wykorzystali technologię klonowania ludzkich genów i wprowadzili je do DNA krowy, a następnie wszczepili krowom zmodyfikowane genetycznie zarodki. Nie wiadomo czy mleko od tych krów będzie bezpieczne dla wszystkich ludzi. Muszą to potwierdzić badania kliniczne - uważają przeciwnicy GMO.
Katastrofa na Atlantyku - 60 tys. ton ropy w wodzie
Renegade, Nie, 2011-04-03 20:43 Świat | Ekologia/Prawa zwierzątPrzyrodnicy starają się uratować przed śmiercią dziesiątki tysięcy pingwinów skalnych z wysp archipelagu Tristan da Cunha na południowym Atlantyku. Po zatonięciu maltańskiego statku MS Oliva i wycieku ponad 60 tys. ton ropy w pobliżu wyspy Nightingale zginęło już ponad 300 tych rzadkich ptaków - donosi CNN. Zagrożona może być nawet cała 150 tys. populacja pingwinów z gatunku, które Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody uznaje za narażony na wyginięcie.
Część zwierząt jest oblepiona toksyczną mazią, inne z powodu plamy oleju, która otacza cały archipelag nie mogą zdobyć pożywienia. Pingwiny są wyławiane z oceanu oraz zabierane z plaż i zabierane do tymczasowych lecznic utworzonych na wyspie Tristan da Cunha. Do tej pory udało się pomóc prawie 5 tys. ptaków - dodaje stacja.
Rosja: walka o las chimkowski trwa
Czytelnik CIA, Sob, 2011-04-02 18:30 Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty Aktywiści walczący o uratowanie lasu skazanego an zniszczenie pod konstrukcję autostrady Moskwa - Sankt Petersburg rozpoczęli kolejny etap batalii. Pomimo licznych pobić i aresztowań udało im się doprowadzić do wycofania z inwestycji dwóch europejskich banków publicznych Europejskiego Banku Inwestycyjnego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Kolejnym celem jest główny wykonawca, francuski koncern Vinci.
Las chimkowski to ważny teren zielony na obrzeżach Moskwy. Plany przecięcia go drogą wzbudziły żywe protesty ze względu na bogactwo naturalne tego miejsca oraz znaczenie lasu dla mieszkańców gęsto zaludnionej metropolii. Trwająca od 2007 roku kampania w obronie “rosyjskiej Rospudy” to największy w ostatnich latach protest społeczny tego typu w Rosji, który połączył ekologów, demokratów i anarchistów.
Podpisz petycję w tej sprawie.
Odpowiedzią władz i miejscowej mafii są brutalne represje i zastraszanie(1). Kilku dziennikarzy piszących o sprawie zostało ciężko pobitych. Jedenz nich, Michaił Beketow redaktor lokalnej gazety „Chimkinska Prawda”, z powodu obrażeń głowy stracił mowę. Stanisław Markiełow adwokat związany z ruchem anarchistycznym i zajmujący się sprawą Beketowa został w 2009 roku zastrzelony. Na aktywistach Maksimie Sołopowie i Alekseju Gaskarowie ciążą zarzuty kryminalne, natomiast Denis Sołopow został niedawno aresztowany na Ukrainie, gdzie ubiegał się o azyl(2).
Komisja Europejska: Skażona żywność z Japonii będzie importowana do Unii Europejskiej
Yak, Czw, 2011-03-31 21:36 Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Tacy są politycyW dniu 25 marca 2011 r., Komisja Europejska wydała rozporządzenie wykonawcze nr. 279/2011 wprowadzające specjalne warunki regulujące przywóz paszy i żywności pochodzących lub wysyłanych z Japonii w następstwie wypadku w elektrowni jądrowej Fukushima.
W rozporządzeniu czytamy:
W następstwie wypadku w elektrowni jądrowej Fukushima, który miał miejsce w dniu 11 marca 2011 r., Komisja została poinformowana, że poziomy radionuklidów w niektórych produktach żywnościowych pochodzących z Japonii, takich jak mleko i szpinak, przekroczyły progi podejmowania działań w odniesieniu do żywności stosowane w Japonii. Takie skażenie może stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego i zdrowia zwierząt w Unii, dlatego jako środek zapobiegawczy należy pilnie wprowadzić na poziomie Unii środki zapewniające bezpieczeństwo paszy i żywności, w tym ryb i produktów rybołówstwa, pochodzących lub wysyłanych z Japonii.
Jednak zamiast zakazać importu japońskich produktów przekraczających dotychczasowe normy, Komisja Europejska zastosowała rozporządzenie Rady (Euratom) nr 3954/87 z dnia 22 grudnia 1987 r. podwyższające maksymalne dozwolone poziomy skażenia, które zostało wprowadzone w wyniku katastrofy w Czernobylu.
Warszawa: Pokaz filmu Bold Native i benefit na UFĘ
warumimmer, Czw, 2011-03-31 19:01 Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Prawa kobiet/Feminizm10 kwietnia
Kawiarnia Czarny Punkt na Elbie (Elbląska 9/11)
Zapraszamy serdecznie na pierwszy w Warszawie pokaz Bold Native, filmu fabularnego traktującego o wyzwoleniu zwierząt, różnych strategiach mogących do niego prowadzić, o powodach, dla których niektóre osoby ryzykują własną wolność dla wolności innych. Film nie jest jednak wyłącznie kanałem służącym przekazaniu pewnej ideologii, dotyczy również skomplikowanych stosunków międzyludzkich, stawia pytania o możliwość zmiany jednostki,... szukania w sobie wyrozumiałości dla wyborów innych osób i niepostrzegania ich przez pryzmat własnych. Niezwykle bliski życia i niezmiernie ciekawy eksperyment, co więcej bardzo udany.
Pokaz filmu odbywa się w ramach imprezy benefitowej na UFĘ, wciąż bezdomną ale niespuszczającą z tonu. Z tej okazji planowany jest istny wylew zinów dotyczących tematów zarówno prozwierzęcych, jak i feministyczno-queerowych. Co więcej będzie to unikalna okazja do nabycia wegańskich prezerwatyw (niestety w niewielkiej ilości, więc kto pierwszy, ta lepsza) i tym samym zagwarantowania, że seks będzie przyjemny dla wszystkich. Planowany jest też pierwszy rzut Mooncupów, kmwtw. :) Do tego jeszcze kupa innych nieprzewidzianych niespodzianek, o których sami jeszcze nie wiemy.
Dobra impreza nie obędzie się również bez wegańskiej szamki, którą zagwarantuje kolektyw kucharzy i kucharek z najwyższej półki. Jak zawsze w ofercie również kawa od Zapatystów i cola Jurajska.
Wstęp: co łaska:)
Krótko mówiąc: nie możesz tego przegapić!
Podaj dalej!
Japonia: Nissan wznawia produkcję 40 km od Fukushimy
Yak, Śro, 2011-03-30 07:23 Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Gospodarka | Prawa pracownika Japoński koncern samochodowy Nissan skierował ponad 300 robotników do remontu zniszczonej przez trzęsienie ziemi fabryki silników w miejscowośc Iwaki, w odległości około 40 kilometrów od zniszczonej elektrowni atomowej Fukushima I. Podczas dzisiejszego spotkania z pracownikami zakładu w Iwaki prezydent koncernu, Carlos Ghosn, zapowiedział że Nissan nie zamierza wycofywać się z Iwaki, a pomimo uszkodzeń zakładu produkcja silników zostanie częściowo wznowiona już w połowie kwietnia.
Podczas masówki z udziałem pracowników zakładu Ghosn wezwał ich, by pokazali swego „ducha walki” remontując uszkodzoną fabrykę. Jak dotychczas, pomimo że na terenie Iwaki wciąż nie ma wody, pracownicy Nissana naprawili budynki i rozpoczęli wymianę uszkodzonych maszyn.
Iwaki znajduje się w odlegości 40 kilometrów od elektrowni Fukushima I, w której trwa akcja ratownicza po wybuchu 3 reaktorów i wycieku radioaktywnych substancji na wielką skalę. Strefa zagrożenia, w której z powodu niebezpiecznych dla zdrowia dawek promieniowania mieszkańcom zalecono pozostanie w domach lub „dobrowolną ewakuację” zaczyna się 10 kilometrów od Iwaki, jednak zdaniem organizacji Greenpeace, jak również amerykańskiej agencji nadzoru nuklearnego strefa ewakuacji powinna być rozszeżona do conajmniej 60 kilometrów. Władze japońskie wstrzymały dostawy produktów rolnych ze strefy 90 kilometrów od elektrowni z powodu ich radioaktywnego skażenia, jak się jednak okazuje, to co szkodzi szpinakowi jest bezpieczne dla robotników Nissana.