Kraj

Nowy Dowód Osobisty nie będzie zawierał danych biometrycznych

Kraj | Technika

Pomimo wcześniejszych obaw Dowód Osobisty nie będzie zawierał zapisanych w chipie RFID danych biometrycznych, a jedynie podpis elektroniczny i dane osobowe, które będą nadrukowane.

Nadal jednak będzie pozwalał na dowolne lokalizowanie obywateli noszących przy sobie dowód, przy pomocy "bramek" wykrywających obecność RFID w swoim sąsiedztwie.

Na szczęście dostępne są w Internecie opisy wykonania futerału blokującego sygnał, co i tak znaczy, że większość obywateli nieświadomie będzie poddana dodatkowej formie nadzoru ze strony państwa.

Internauci dostają wezwania na policję

Kraj | Technika

Ponad rok temu słynna była sprawa posła Krzysztofa Brejzy (PO), który dzięki swojej nadgorliwości i braku wiedzy w dziedzinie internetu, złożył interpelację w sprawie możliwości wprowadzenia penalizacji korzystania z TOR-a. Oczywiście spotkało się to z oczywistym oburzeniem internautów. TOR to sieć anonimowa. Jednak nie powstała dla pedofili, ale to pedofile zaczęli z niej korzystać. Tak samo jak chińscy dysydenci, pracownicy policji, korporacji jak ludzie, którzy po prostu chcą się czuć bezpieczni w sieci.

Informacja o nadgorliwym pośle trafiła na portal Wykop.pl, gdzie niektórzy oburzeni użytkownicy pisali sarkastyczne komentarze nawołujące do prowokacji wobec posła (a może by mu podrzucić zdjęcia małych dzieci?). Oliwy do ognia dolała dziennikarka pewnego prawackiego szmatławca, która stwierdziła, że pedofile z TOR-a i Wykopu chcą zabić posła. A sam poseł złożył doniesienie do prokuratury.
Minął rok od tamtego czasu. Nic się nie działo, wszyscy zapomnieli o sprawie (bo przecież sam jaśnie premier chce cenzurować internet), aż tu nagle internauci zaczęli dostawać zawiadomienia o stawieniu się na policję. Sprawa się rozwija.

Wyszedł na spacer z psami. Udusił je, bo nie chciały chodzić na zimnie

Kraj | Blog | Ekologia/Prawa zwierząt

Mieszkaniec Żar bestialsko zabił trzy psy. Udusił zwierzęta podczas spaceru ciągnąć je na smyczy, a potem wyrzucił do śmieci. Mężczyźnie grozi rok więzienia. W czwartek 62-letni mieszkaniec Żar wyszedł na spacer z trzema psami. Zwierzęta nie miały ochoty chodzić po mrozie i stawiały opór. Właściciel jednak nie ustępował i ciągnął je na smyczy. W ten sposób bestialsko udusił wszystkie. Nie przestawał ciągnąć za sobą martwych zwierząt. Wreszcie wyrzucił je do śmieci. Zdarzenie widziała mieszkanka Żar, która zaalarmowała straż miejską. Na miejsce pojechali policjanci. Mężczyzna trafił do aresztu. Grozi mu rok więzienia. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli jeszcze trzy inne czworonogi. Zwierzęta trafiły do żarskiego schroniska.

Więzienia CIA w Polsce: Odnaleziono książkę lotów

Kraj | Świat | Represje

 Torturowany Abu ZubajdaDziennikarz "Panoramy" TVP2 dotarł do rzekomo zaginionej księgi lotów z lotniska w Szymanach na którym lądowały samoloty CIA. Z dokumentu wynika, że 5 grudnia 2002 roku do Polski mieli trafić Abd al-Nashiri i Abu Zubajda. Obaj zostali uprowadzeni przez CIA, przetrzymywani nielegalnie w różnych miejscach świata (oprócz Polski, także m.in. w Guantanamo), a następnie torturowani. Niedawno władze USA przyznały, że obaj nie mieli powiązań z terrorystami.

Analiza księgi lotów dokonana przez reportera wskazuje, że wbrew przepisom przy lotach nie wpisywano ważnych informacji, jak miejsca przylotu i odlotu oraz liczby osób wysiadających. Reporter dotarł także do twardego dysku z lotniska, na którym miał być zapis z monitoringu oraz nagrania rozmów wieży z załogami. Dysk został wyczyszczony, ale być może będzie dało się z niego odtworzyć dane.

Polskie władze, biorąc przykład ze swoich amerykańskich mocodawców, do tej pory kłamały, że nie było żadnych lotów i nie ma na to dowodów. (Na zdjęciu Abu Zubajda po "przesłuchaniu" przez terrorystów z CIA).

Łódź: Wegetariańska Wigilia

Kraj
2010-12-18 17:00
2010-12-18 20:00

Z radością zapraszamy wegan/ki, wegetarian/ki i wszystkich, którzy mają ochotę skosztować świątecznych (i nie tylko), wegańskich posiłków w doborowym wege-towarzystwie!
Łódzka Wegilia odbędzie się w sobotę 18 grudnia. Start godzina 17:00. Miejsce akcji to Kryzysowa Kawiarnia Sztuki przy ulicy Piotrkowskiej 83.
Wstęp 5zł i jesz ile chcesz! Można także przynieść wykonany samodzielnie
wegański* posiłek (Wtedy oczywiście wstęp jest darmowy!)

Organizatorzy: Klub Sprawiedliwości Międzygatunkowej oraz Czarny Sztandar.
*Wegański tj. bez produktów pochodzenia zwierzęcego: mięsa (w tym ryb), mleka i nabiału, jaj, miodu, inozynianów sodu (czyli kostek bulionowych warzywnych itp), żelatyny, itp..."
* * *
WEGE - EKO - FAIR TRADE PRZEWODNIK PO LODZI
http://wegestrefa.pl/

Posłowie piją w pracy, a potem głosują

Kraj | Tacy są politycy

 Pijany Ludwik DornWczoraj dziennikarze sejmowi zauważyli, że jeden z posłów, były marszałek sejmu i wicepremier Ludwik Dorn z klubu PiS, dziwnie się zachowuje. Poczuli również od niego wyraźną woń alkoholu. Gdy zapytali czy dobrze się czuje, najpierw nic nie odpowiedział, a potem zareagował bełkotliwie.

Na pytanie jak zagłosuje ws. subwencji dla partii politycznych, odpowiedział: - Powiem tak, yyy.... jeśli chodzi o 2011 rok.... yyy.... to mam wątpliwości. Wstrzymam się od głosu. To chodzi o dystrybucję władzy w Polsce.

W czasie głosowania jednak przycisnął przycisk za poprawką obniżającą o połowę subwencję dla partii od 1 stycznia 2011 roku. Czyżby w amoku pomyliły mu się przyciski, czy może zmienił zdanie w czasie głosowania? Na to niestety nie udało się uzyskać po głosowaniu odpowiedzi, bo Dorn pospiesznie (na ile potrafił) wyszedł z sejmu.

Polska zażądała w zeszłym roku 5000 ekstradycji Polaków z Wielkiej Brytanii

Kraj | Świat | Represje

Polska zażądała w zeszłym roku 5000 ekstradycji Polaków z Wielkiej Brytanii, co stanowiło 40% wszystkich ekstradycji z tego kraju. Takie rzeczy można dowiedzieć się w witrynie guradian.co.uk na marginesie sprawy Juliana Assange'a.

Polska domaga się ekstradycji za byle duperele. Z artykułu w witrynie guradian.co.uk wynika, że nawet Brytyjczycy mają dość tej upierdliwości polskiego systemu policyjno-prawnego i nazywają to otwarcie nadużyciem systemu. Przykład: w 2008 Polska wymogła na Wielkiej Brytanii ekstradycję mężczyzny, który w kraju ukradł deser z restauracji (!).

Poland requested 5,000 extraditions from UK last year alone, accounting for 40% of all those dealt with by Britain. By contrast the UK made just 220 requests.

Wydawnictwa podręczników idą na wojnę ze studentami

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka

Znane wydawnictwa, takie jak Wydawnictwo Naukowe PWN, LexisNexis, C.H. Beck, Scholar, Wolters Kluwer i Universitas, wypowiedziały wojnę ubogim studentom, którzy zamiast drogich publikacji kupują kserowane kopie podręczników.

Pierwszym krokiem jaki podjęły oficyny wydawnicze było rozesłanie do rektorów uczelni listów z pogróżkami. Gdy to nie przyniosło skutku, kolejnym pomysłem wydawnictw na walkę z piractwem książkowym była współpraca z policją. W Rzeszowie skontrolowano klika punktów ksero, gdzie znaleziono ok. 400 kopii podręczników gotowych do sprzedaży. Wydawnictwa zagroziły właścicielom punktów procesami cywilnymi.

Grupa wydawnictw poszła jednak o krok dalej i wynajęła agencję detektywistyczną. Celem detektywów jest wytropienie kto i gdzie kseruje podręczniki. - Mamy przeprowadzać kontrole internetu i wyszukiwać nielegalnie rozprowadzane e-booki. Ale będziemy także kontrolować punkty xero, w których często na masową skalę sprzedaje się wcześniej już skopiowane i obindowane publikacje naukowe - mówi Marek Kabat z biura detektywistycznego.

Kraków: Heppeningiem w Vat

Kraj | Blog | Ruch anarchistyczny | Tacy są politycy | Ubóstwo

My, poddani najjaśniej nam panującej „Platformy Obywatelskiej” przykładnie sami obcięliśmy sobie podniesiony VAT! Do radosnego obcinania zaprosiliśmy też mieszkańców Królewskiego Stołecznego Miasta Krakowa.

Do akcji włączył się też sam premier Donald Tusk, który wielkimi nożycami pokazywał, że obcinanie wcale nie musi boleć. Rozdawane były też pakowane bułki już obcięte o nową stawkę vat, by pokazać, że nasze żołądki muszą się skurczyć tylko trochę. Uważamy, iż wielce właściwa jest polityka rządu, który w budżecie na rok 2011 zwraca uwagę na kwestie tak ważne jak podniesienie ilości środków dla Sejmu i Senatu o jedyne 9% czy zwiększenie budżetu kancelarii prezydenta RP Bronisława Komorowskiego oraz na wydanie bagatela kilku miliardów złotych na misję w Afganistanie. Z radością weźmiemy na siebie ciężar podniesionego VAT-u i ograniczenia świadczeń socjalnych. Zaciśniemy pasa o jeszcze kilka dziurek!

Wiwat najjaśniejsza Rzeczypospolita!

ALTERGODZINA - o blokadzie eksmisji i ruchu lokatorskim w Nowej Soli

Kraj | Lokatorzy

ALTERGODZINA - audycja społecznie zaangażowana
W każdą środę o godz. 22:00 w Akademickim Radiu LUZ w Internecie i we Wrocławiu na 91,6

W dzisiejszej Altergodzinie będziemy rozmawiać o wczorajszej blokadzie eksmisji w Nowej Soli. 14 grudnia o godzinie 9.00 komornik dokonał eksmisji w domu jednej z rodzin w Nowej Soli. Eksmisji próbowało zapobiec ok. 20 działaczy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza oraz Federacji Anarchistycznej z Nowej Soli i Poznania, zostali jednak zaatakowani przez kilkudziesięciu funkcjonariuszy prewencji policji.

Prokuratura i sądy po stronie pracodawców

Kraj | Prawa pracownika

Większość zawiadomień do prokuratury kierowanych przez inspektorów pracy nie trafia do sądów. Te, które trafiają, często są umarzane. Inspektorzy pracy czują się bezsilni, gdy pracodawcy udaremniają ich kontrole, np. nie wpuszczają na teren zakładu, nie odpowiadają na wezwania, odmawiają dostępu do dokumentacji.

Sąd Rejonowy w Elblągu umorzył postępowanie w sprawie złośliwego niewypłacania pensji przez właścicieli cukierni, mimo że dysponował opinią grafologa, która potwierdzała fałszowanie listy płac przez pracodawcę. Prokurator nie złożył zażalenia na tę decyzję.

To tylko jeden z przykładów spraw zgłaszanych wymiarowi sprawiedliwości przez inspektorów pracy, które są umarzane bez racjonalnego uzasadnienia.
Od stycznia do listopada tego roku inspekcja pracy złożyła 1082 zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pracodawców. Do 13 grudnia prokuratura skierowała do sądu zaledwie 70 aktów oskarżenia, a ukaranych zostało tylko 12 pracodawców. W tym czasie zdążyła umorzyć 197 spraw, a w 110 przypadkach w ogóle odmówiła wszczęcia postępowania.

W trzech pierwszych kwartałach tego roku o blisko połowę (do 144 mln zł) wzrosła kwota niewypłaconych wynagrodzeń. Przybyło 8 tys. firm, które nie płacą świadczeń pracownikom (łącznie jest to już 72 tys. pracodawców). Coraz częściej ignorują też inspektorów pracy. Z 30 zawiadomień do prokuratury złożonych do połowy roku przez Okręgowy Inspektorat Pracy w Rzeszowie aż 20 dotyczyło właśnie udaremniania kontroli.

Łódź: Demonstracja przeciwko przemocy państwa

Kraj | Protesty

W niedzielę 13 grudnia na łódzkim Pasażu Rubinsteina zebrało się około 50 przedstawicieli łódzkich środowisk anarchistycznych, lewicowych i antyfaszystowskich wspierani przez gości z Niemiec i warszawską sambę, która wspólnie z łódzkim Rythms of Resistance rozgrzewała uczestników protestu. Protest przeciwko przemocy państwa, zwołany w przeddzień rocznicy wprowadzenia stanu wojennego miał związek z zabójstwem 46 – letniego Łodzianina przez pijanego funkcjonariusza wydziału kryminalnego łódzkiej policji, w zeszły czwartek.

Zgromadzeni na pasażu demonstranci zwrócili w przemówieniach uwagę na narastający mieście problem przestępczych działań funkcjonariuszy policji i całkowitą bierność wobec niego lokalnych władz. Tylko w ostatnim roku do sądów trafiły sprawy tzw. Gangu Policjantów – grupy funkcjonariuszy policji z Łodzi i okolic przez wiele lat ściągających haracze z właścicieli lokali rozrywkowych w regionie we współpracy z lokalnymi gangsterami, sprawa byłej zastępcy komendanta wojewódzkiego policji oskarżonej o zatuszowanie sprawy zaprzyjaźnionego dyrektora szpitala w Rawie Mazowieckiej, który po pijanemu spowodował wypadek samochodowy, wreszcie sprawa jednego z dowódców łódzkiej prewencji, zwanego przez podwładnych Golonką, który wracając z mocno zakrapianej imprezy odmówił zapłaty za przejazd taksówką, a następnie wywołał burdę z kierowcą i interweniującymi policjantami, którym groził zwolnieniem z pracy. Lokalne media informowały również o brutalnej interwencji policji przeciwko jednemu z wykładowców Uniwersytetu Łódzkiego, który nagrywał kamerą wideo swe wychodzące ze szkoły dziecko, a następnie wdał się w dyskusję z patrolem policji który zażądał od niego dokumentów. Wszystkie te niepokojące sygnały, dotyczące sytuacji w lokalnych siłach policyjnych były niestety uparcie ignorowane przez władze, odpowiedzialne za nadzór nad policją, co doprowadziło w końcu do grudniowej tragedii.

Suwałki: Prezes PKS SA ukarany za nielegalne zwolnienie związkowców

Kraj | Prawa pracownika

Stanisław Biłda, prezes spółki PKS SA w Suwałkach został uznany za winnego rażącego naruszenia prawa pracy. Sąd Rejonowy w Suwałkach uznał, że popełnił zarzucane mu wykroczenia i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 8 tysięcy złotych.

- Zwalniając bez wypowiedzenia związkowców prezes naruszył prawo - powiedziała w uzasadnieniu sędzia Katarzyna Wierzbińska.

Czytaj też: Proces o nielegalne zwolnienie związkowców PKS | Oświadczenie ZSP-Warszawa: Solidarność z walczącymi pracownikami PKS Suwałki

Wyrok jest nieprawomocny, a stronom przysługuje prawo do wniesienia apelacji. Radości z ogłoszonego wyroku nie krył Jarosław Żaborowski, zwolniony dyscyplinarnie w kwietniu przewodniczący Samorządnego Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników PKS w Suwałkach. - Wyrok satysfakcjonuje zarówno mnie jak i pracowników PKS-ów w Suwałkach - dodaje. - Myślę, że nie trzeba czekać do uprawomocnienia się wyroku, ponieważ rada nadzorcza, która ma uprawnienia, aby odwołać go z zajmowanego stanowiska, jak najszybciej powinna zareagować i odwołać tego pana z funkcji prezesa PKS-u - mówi Żaborowski.

Oświadczenie FA w sprawie rozwoju w Polsce energetyki nuklearnej

Kraj | Publicystyka

W roku 2008 rząd Donalda Tuska ogłosił rozpoczęcie polskiego programu energetyki jądrowej. To projekt niezwykle kosztowny, a jego zasadność jest więcej, niż wątpliwa.

O rezygnacji z planów jego wdrożenia nie słychać również pomimo wybuchu światowego kryzysu ekonomicznego oraz lawinowo wzrastającego deficytu budżetowego. Uzasadnieniem tego projektu ma być m.in. niedoinwestowanie polskiej energetyki oraz konieczność redukcji CO2 zgodnie z wymogami unijnego paktu klimatycznego z 2008 roku. Jednak te uzasadnienia uważamy za fałszywe.

Ogrom kosztów poniesionych na budowę elektrowni atomowej (EA) sprawi, iż niemożliwe będzie ich racjonalne wydawanie na modernizację linii przesyłowych, istniejących już elektrowni konwencjonalnych, a także na budowę elektrowni niekonwencjonalnych (opartych m.in. na podziemnym zgazowaniu węgla) lub opartych na odnawialnych źródłach energii. Energetyka jądrowa to także uzależnienie od licencjodawców technologii, zagranicznych specjalistów, nielicznych producentów paliwa jądrowego, czy w końcu - od odbiorców odpadów nuklearnych.

Rządowy plan rozwoju w Polsce EA to zatem projekt, który ustawi nasz kraj na pozycji „klienta” uzależnionego od imperialnych mocarstw oraz międzynarodowego kapitału. Plan ten będzie dużym krokiem w stronę utraty niezależności energetycznej. Przyczyni się również do dalszego wzrostu cen energii.

W ramach międzynarodowego podziału pracy, do którego doszło w ostatnich dziesięcioleciach, nastąpiło przeniesienie całych gałęzi produkcji z krajów rozwiniętych do należących do tzw. „trzeciego świata”. Dotyczy to przede wszystkim wszelkich, energochłonnych branży przemysłowych oraz tych o dużym obciążeniu ekologicznym. Większość z krajów rozwiniętych (tzw. „pierwszy świat”) przejęło model gospodarki „pasożytniczej”, opierając swe bogactwo na sektorze finansowym, produkcji własności intelektualnej itd.

Ów pakt klimatyczny i wprowadzone przezeń opłaty emisyjne to nic innego, jak tylko kolejny sposób na transfer bogactwa z rąk biednych do bogatych, przy zwiększeniu i tak silnej już presji na obniżanie płac. Pakt klimatyczny nie uwzględnia również tak podstawowych różnic, jak odrębności klimatyczne: różnic pomiędzy ciepłym klimatem oceanicznym (dominującym w większości krajów Europy Zachodniej), a zimnym, kontynentalnym (jaki panuje u nas) i związku z tym - różnego zapotrzebowania na energię cieplną.

Oficjalnie, pierwsza elektrownia atomowa ma ruszyć w Polsce w roku 2020, lecz termin ten jest nie realny nawet dla lobbystów z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Dla porównania: Finlandia to kraj, który szczyci się o wiele większą kulturą technologiczną, a mimo to oddanie do użytku budowanej tu, bardzo podobnej pod względem konstrukcyjnym elektrowni jądrowej w Olkiluoto opóźniło się już o cztery lata, a koszta poniesione na ten cel wzrosły dwukrotnie. Wnioski nasuwają się same. Uruchomienie EA w Polsce nastąpi nie wcześniej niż w roku 2025, przy czym będzie można z niej otrzymać tylko 6% prądu. 90% nadal będzie uzyskiwane z węgla, lecz nakładanie przez Unię Europejską kar za nadmierną emisję CO2 rozpocznie się już od 2013 roku. Uważamy zatem, że swoista presja klimatyczna i ekologiczna jest oparta na fałszywych przesłankach.

Tak więc choćby tylko z tych powodów sprzeciwiamy się pomysłom budowy w Polsce elektrowni atomowej. Deklarujemy też pełne poparcie dla aktywności Inicjatywy AntyNuklearnej (IAN) i wzywamy do czynnego wsparcia jej działań.

Federacja Anarchistyczna

grudzień 2010 roku

Twórcy Redwatch skazani

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

Sąd Okręgowy we Wrocławiu uznał Andrzeja P., Bartosza B. oraz Mariusza T. winnych redagowania strony Redwatch. Według sądu, w ten sposób nawoływali publicznie do przemocy wobec osób innej orientacji seksualnej czy innej narodowości.

Mężczyźni zostali skazani na kary od roku i miesiąca do półtora roku więzienia. Wyrok nie jest prawomocny. Na poczet kary zaliczono im czas spędzony w areszcie po zatrzymaniu.

Kanał XML