Kraj

Dolny Śląsk: W przyszłym roku mniej pieniędzy na leczenie

Kraj

O prawie 70 mln zł mniej dostał Dolny Śląsk na leczenie w przyszłym roku. Minister zdrowia Ewa Kopacz podpisała plan finansowy dla Narodowego Funduszu Zdrowia na 2011 rok. Z informacji wynika, że Dolny Śląsk w przyszłym roku dostanie 4 mld 334 mln zł, czyli o 67 mln zł mniej niż w 2010 r. Jeszcze więcej, niż Dolny Śląsk straci Mazowsze - ponad 400 mln zł, Śląsk - 200 mln, a Pomorze - 160 mln.

Fundusz podzielił już przyszłoroczne środki, tnąc wydatki na niemal wszystkie świadczenia. W najtrudniejszej sytuacji będą ciężko chorzy ludzie, bo na opiekę paliatywną i hospicyjną NFZ przeznaczy 1,6 mln zł mniej pieniędzy. Trudniej będzie też zapewnić pacjentom świadczenia pielęgnacyjne i opiekuńcze w ramach opieki długoterminowej - tu cięcia sięgną 3 mln zł. Ucierpią też, choć w mniejszym stopniu, osoby leczone psychiatrycznie i uzależnione.

Skandaliczne premie w Wałbrzychu

Kraj | Gospodarka | Tacy są politycy

Wałbrzyskie spółki miejskie przyniosły w 2009 roku 1,5 miliona złotych zysku. To skłoniło ich rady nadzorcze do przyznania ich szefom sowitych nagród, oczywiście z publicznego budżetu. Ich suma wynosi ponad 180 tysięcy złotych. Nagrody przyznano mimo trwającej przerwy urlopowej w Radzie Miasta. Ich wartość waha się między 20-30 tysiącami złotych, a otrzymali je szefowie Miejskiego Zarządu Budynków, Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych i Zamku Książ.

Sytuacją zbulwersowani są wałbrzyscy radni. Po pierwsze sukcesy spółek komunalnych wcale nie są spektakularne. Zasoby budynków w Wałbrzychu są w opłakanym stanie - większość kamienic wymaga gruntownych remontów, w wielu z nich lokatorzy mają wspólne sanitariaty. Pojawiają się także półoficjalne informacje o długach transportu miejskiego za paliwo.

Wałbrzych nie jest zamożnym miastem, boryka się też w wieloma kwestiami społecznymi - bezrobociem, bezdomnością, ubóstwem. Prezydent Piotr Kruczkowski (PO) nie widzi jednak w premiach nic zdrożnego. Przypomnijmy, że to on wyrzucał z zajmowanych na dziko i samodzielnie remontowanych mieszkań matki niemogące doczekać się mieszkań socjalnych, częstując je argumentami takimi jak "ja pani tych dzieci nie zrobiłem".

Komorowski nie chce "wyzwolonych konopi"

Kraj

Bronisław Komorowski, jeszcze jako marszałek sejmu, nie zgodził się na obywatelską zbiórkę podpisów pod ustawą legalizującą posiadanie niewielkich ilości narkotyków - informuje tvp.info.

Projekt przewidywał legalizację uprawiania na własne potrzeby konopi, z których wytwarza się marihuanę i haszysz, oraz anulację wyroków osób skazanych za posiadanie niewielkich ilości narkotyków.

Autorami projektu ustawy są organizatorzy Marszu Wyzwolenia Konopi. Podczas marszu pod koniec maja w Warszawie zebrali tysiąc podpisów koniecznych do zgłoszenia wniosku.

Białystok: kolejarze planują protesty

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

Kolejarze z białostockich zakładów powołali komitet protestacyjny, by nie dopuścić do zwolnień w swoich firmach.
- Zarząd spółki poinformował nas o planach łączenia białostockich zakładów - mówi Jerzy Grodzki z kolejowej Solidarności w Białymstoku. - Cargo ma być przeniesione do Warszawy, a Podlaskie Zakłady Polskich Linii Kolejowych do Siedlec, a to oznacza na sam początek zwolnienie około 400 pracowników. W dalszej perspektywie takie działanie może doprowadzi, że bez pracy zostanie około 1000 ludzi.
Po 20 sierpnia związki chcą przeprowadzić wśród załogi referendum na temat strajku.
- Na strajk potrzebujemy zgody 50 procent załogi i jeżeli będzie trzeba, to takie referendum przeprowadzimy jeszcze przed 20 sierpnia. Nie pozwolimy na likwidację miejsc pracy. Jak będzie trzeba zablokujemy tory, a nawet przewidujemy głodówkę - kończy Grodzki.

Warszawa: Demonstracja przeciwników klerykalizacji pod Pałacem Prezydenckim

Kraj | Klerykalizm | Protesty

W nocy z poniedziałku na wtorek, pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie odbywał się wiec przeciwników klerykalizacji przestrzeni publicznej. W wiecu wzięło udział kilka tysięcy ludzi, którzy przemieszali się z nieco mniej licznymi obrońcami krzyża.

Podczas przemówień dominował ton legalistyczny i pro-państwowy. Organizator imprezy, Dominik Taras, przemawiając przez megafon oznajmił: "Zebraliśmy się z jednego ważnego powodu: prawo w Polsce jest łamane. Grupa starszych ludzi terroryzuje urząd. Tak nie może być. Przyszliśmy wyrazić sprzeciw wobec tego, co robi państwo, czyli nie robi nic. Cała Zachodnia Europa się z nas śmieje. Nas połączył internet, a nie krzyż".

Komentarz: Uwagi o Akcji Krzyż

Łódź: "Wulgarnie o Bozi"

Kraj | Klerykalizm

Jak podaje internetowe wydanie Dziennika Łódzkiego:

Bluźniercze hasła o Bogu i papieżu można było przeczytać w poniedziałek na ścianie łódzkiego kościoła Podwyższenia Świętego Krzyża przy ul. Sienkiewicza.

To zabytkowy, związany z Solidarnością kościół w centrum.

Napisy w poniedziałek rano zauważył jeden z księży. Na kolumienkach przy wejściu czarną farbą ktoś napisał "Boga nie ma". Z boku kościoła, obok pomnika Ofiar Stanu Wojennego i tuż pod tablicą, upamiętniającą poległych stoczniowców z Wybrzeża, wandale wyrazili się wulgarnie o papieżu i Bozi. Pomazali też znajdującą się na tablicy pamiątkowej kotwicę.

Nowy Sącz: protest lokatorów pozbawionych gazu

Kraj | Lokatorzy | Protesty

Mieszkańcy bloku przy ul. Jana Pawła II poniedziałkowy obiad ugotowali w polowej kuchni, którą rozstawili przed budynkiem. Niecodzienny poczęstunek zorganizowali w proteście przeciw zeszłotygodniowej akcji prokuratora, który w asyście antyterrorystów zabrał im butle gazowe z mieszkań. Kilkudziesięciu mieszkańców zorganizowało akcję protestacyjną przeciw interwencji policyjnych antyterrorystów.

Administrator bloku - Sądeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego chce wyegzekwować przestrzeganie prawa przez mieszkańców. Przepisy zabraniają bowiem korzystania z 11-kilogramowych butli gazowych w domach. Lokatorzy nie chcą pogodzić się z zakazem i sposobem, w jaki zostali potraktowani. - Nasyłają na nas antyterrorystów, a nikt nie chce nas wysłuchać - narzekali wczoraj przed blokiem. Kilkadziesiąt osób, w tym dzieci przyszło po obiedzie do ratusza, aby spotkać się z dyrektorem Wydziału Gospodarki Komunalnej UM Dorotą Goławską. Nie dotarli jednak do niej, bo na schodach przypadkiem natrafili na prezydenta Ryszarda Nowaka.

Wzburzeni ludzie otoczyli go na korytarzu. Zażądali od niego remontu bloku i zgody na używanie tańszego, niż prąd, gazu z butli. Zapowiedzieli zawiadomienie do prokuratury, zarzucając administracji lekceważenie prawa. Jako przykład podawali brak gaśnic w budynku i łatwopalny gumolit na podłogach.

Pracownicy mają sposób na brak dostępu do informacji o zarobkach

Kraj | Prawa pracownika

Pracodawcy zapisują często w umowie o pracę, regulaminie wynagradzania lub regulaminie pracy zakaz rozpowszechniania informacji o wynagrodzeniu. Brak wiedzy o poziomie wynagrodzenia na poszukiwanym przez pracownika stanowisku w niekorzystny sposób wpływa na jego możliwości negocjacyjne.

Tajemnica wynagrodzenia, która jest pewnym kuriozalnym zwyczajem, który przyjął się m.in. w Polsce, jest zupełnie nieznana na Zachodzie, gdzie oferty pracy zawierają informację o wynagrodzeniu. W wielu krajach jawne są też tzw. "widełki" - najniższe i najwyższe wynagrodzenie na danym stanowisku.

Aby zaradzić asymetrii w dostępie do informacji o wynagrodzeniach, serwis http://www.jakapensja.pl wprowadził możliwość anonimowego komentowania ofert pracy w zakresie proponowanych tam zarobków. Użytkownicy mogą podzielić się tam swoją wiedzą o zarobkach oferowanych na danym stanowisku. Czasem są to pracownicy tej firmy, czasem osoby znające sytuację w branży.

Gwałtownie wzrośnie cena chleba

Kraj | Świat | Gospodarka | Ubóstwo

 Chleba!Ceny zbóż i mąki rosną na światowym rynku z dnia na dzień. Na giełdzie w Paryżu pszenica drożeje o 6 euro dziennie na tonie - jeszcze przed miesiącem kosztowała 110 euro, wczoraj - 210 euro - informuje Gazeta Wyborcza.

Droższe zboża to droższa mąka i wszystko, co się z niej produkuje, przede wszystkim chleb i makarony. Dwa tygodnie temu piekarze płacili za kilo mąki 72 gr, dziś - ok. 1 zł. A młynarze zapowiadają dalsze wzrosty. W najbliższym tygodniu cena mąki ma skoczyć do 1,07 zł za kg, a potem nawet do 1,2-1,3. Piekarze muszą więc podnieść ceny - w cenie chleba ok. 30 proc. stanowi koszt mąki.

Chleb tylko dlatego jeszcze nie zdrożał, że piekarze mają 30-dniowe umowy z sieciami sklepów. - Chleb jest takim samym towarem jak np. skarpetki. Jeśli jego koszty produkcji gwałtownie rosną, my musimy podnieść ceny. Przewiduję dziś wzrost o mniej więcej 20 proc., ale nie wiem, czy to koniec podwyżek - mówi Kazimierz Czekaj, piekarz z Krakowa.

Ile kosztują wyborcy?

Kraj | Tacy są politycy

Na prezydencką kampanię wyborczą najwięcej wydał sztab Bronisława Komorowskiego - około 15 mln zł. Milion mniej kosztowała kampania Jarosława Kaczyńskiego. Mimo to, głos pojedynczego wyborcy mniej kosztował zwycięzcę. Sprawdziła się tu zasada, że silni kupują tanio, słabi drogo. I jak się okazuje, nie dotyczy ona tylko konkurencji supermarketów z osiedlowymi sklepami, ale także polityków.

Choć komitet kandydata Platformy Obywatelskiej wydał na wybory więcej, to i tak pozyskał poparcie taniej. Za jednego wyborcę Komorowski zapłacił bowiem 1,67 zł, a Kaczyński - 1,83 zł. Dane o kosztach kampanii prezydenckiej pochodzą ze sprawozdań finansowych, które komitety wyborcze poszczególnych kandydatów kończą właśnie sporządzać.

Jak PiS i PO sprywatyzowały szpital w Środzie Śląskiej

Kraj | Gospodarka | Prawa pracownika | Zwolnienia

Miesiąc temu zarząd powiatu średzkiego podjął decyzję o sprzedaniu jedynego w powiecie szpitala. Za decyzją głosowali solidarnie radni zarówno z PiS, jak i PO. Starosta średzki Sebastian Burdzy z PO twierdzi, że mogli jedynie szpital albo zamknąć, albo prywatyzować.

W 2004 roku szpital został oddłużony na sumę 4,5 mln zł, część personelu zwolniono, a następnie szpital "skomercjalizowano", czyli przekształcono w spółkę prawa handlowego w której 100 proc. udziałów miał powiat. Jak się okazuje był to pierwszy krok do jego sprzedania "prywaciarzowi".

Na początku maja br. powiat sprzedał całość udziałów wrocławskiemu holdingowi Polskie Centrum Zdrowia za 50 tys. zł. Lokalna prasa dziwiła się wówczas, że podczas negocjacji powiat nie wynajął nawet wyspecjalizowanej kancelarii prawnej. W ten sposób naprzeciw świetnie przygotowanych prawników z PCZ stanęli niemal kompletnie nieprzygotowani do negocjacji z "młodymi wilczkami" radni. - To tragedia była! Jak ja, instruktor nauki jazdy, mogę nadzorować sprzedaż szpitala? Przecież się na tym nie znam. - mówił lokalnej Gazecie Wyborczej Marek Majerowski, członek zarządu powiatu.

BOR zakupi auta za 5 mln złotych

Kraj | Tacy są politycy

Podczas gdy cięcia socjalne czy emerytalne idą pełną parą a podatki rosną, Biuro Ochrony Rządu kupi 14 nowych opancerzonych aut marki Audi. Zapłaci za nie ponad 5 mln złotych.
Na wyposarzeniu tych komfortowych aut są między innymi sterowane elektrycznie, wentylowane i podgrzewane kanapy, czterostrefowa klimatyzacja z filtrem przeciwpyłowym, schładzany schowek na napoje oraz systemem multimedialnym z DVD i TV, który umożliwia oglądanie filmów i słuchanie muzyki przez 12 głośników.

Samochody mają być zakupione do obsługi polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, jednak nie zapadła jeszcze decyzja, dla kogo będą przeznaczone po prezydencji.

Kolejna prywatyzacja uzdrowisk

Kraj

Skarb Państwa sprzedaje udziały w 14 uzdrowiskach. Państwo nie ma pieniędzy na ich remonty, a funduszy z NFZ ledwo starcza na leczenie. Prywatne placówki będą będą teraz droższe. W sierpniu Skarb Państwa zakończy prywatyzację czterech uzdrowisk: Połczyna, Wieńca, Cieplic oraz Zespołu Uzdrowisk Kłodzkich, a dziesięć kolejnych przygotowuje do sprzedaży. W rękach państwa pozostanie jedynie siedem uzdrowisk.

Ministerstwo skarbu szacuje potrzeby inwestycyjne sanatoriów na 1,3 miliarda, a NFZ w tym roku przeznaczył na leczenie uzdrowiskowe jedynie 647 milionów, o 100 milionów mniej niż rok wcześniej. Według zarządców uzdrowisk ta suma ledwo starcza na leczenie, a o inwestycjach można zapomnieć. Prywatyzacja będzie miała swoje konsekwencje w przyszłości. Nabywcy, którzy zainwestują w remonty duże kwoty, oczekują zysków. Dlatego odnowione sanatoria nastawiają się przede wszystkim na klientów komercyjnych, na których dobrze zarabiają.

Poseł SLD przyznaje: W Polsce byli przetrzymywani więźniowie CIA

Kraj | Militaryzm

Tadeusz Iwiński, były sekretarz stanu ds. międzynarodowych w kancelarii premiera Leszka Millera przyznał dzisiaj, że w Kiejkutach był ośrodek dla więźniów CIA - informuje IAR. Jak dodaje ludzi tych przetrzymywano w Polsce w ramach współpracy naszych z służb z CIA.

- Sprawa dotyczy lądowania na lotnisku wojskowym w Szymanach odrzutowców wynajmowanych przez CIA - powiedział Iwinski i dodał "z pewnością istniały ośrodki, głównie w Kiejkutach, w których przez jakiś czas, mogli być trzymani pasażerowie samolotów używanych przez CIA, przylatujących z Afganistanu czy z Maroka czy z innych miejsc. Poseł SLD wyraził nadzieję, że ludzi tych w Polsce nie torturowano.

Przypomnijmy, dzisiaj Gazeta Wyborcza ujawniła, że prokuratura przygotowuje się do postawienia zarzutu udziału w zbrodniach wojennych Aleksandrowi Kwaśniewskiemu oraz Leszkowi Millerowi.

Łódź: Wojna władzy z ulicznymi handlarzami

Kraj | Represje | Ubóstwo

Władze miasta wpadły na nowy pomysł uprzykrzenia życia ludziom próbującym zarobić na życie. Jak podaje Express Ilustrowany:

Na podstawie najnowszego (z 30 lipca) zarządzenia władz miasta, pracownicy delegatur i Zarządu Dróg i Transportu będą mogli nie tylko wystawiać mandaty, ale też zabierać towar „pudlarzom” i przewozić go do magazynu. Właściciel będzie mógł go odzyskać po opłaceniu kosztów przewozu i przechowywania.

Kanał XML