Kraj

AlterKino.org: Krzyczeliśmy apartheid

Kraj | Dyskryminacja | Kultura | Rasizm/Nacjonalizm

 Krzyczeliśmy apartheidFilm przybliża wydarzenia z 24 lutego 1990 roku we Wrocławiu. Tego dnia odbyła się tam pokojowa demonstracja czarnoskórych studentów z okazji uwolnienia przez władze RPA Nelsona Mandeli. Niespodziewanie manifestanci zostali zaatakowani przez grupę skinheaów. Doszło do bójki. Obecna na miejscu zdarzeń policja zareagowała dopiero na apel Władysława Frasyniuka.

Autorzy filmu dotarli po latach do niektórych uczestników wrocławskich wydarzeń. Wielu byłych skinheadów nie zechciało wspominać zajść przed kamerą, niektórzy jednak zdecydowali się o tym opowiedzieć. Kilku zerwało kontakty z dawnym środowiskiem, inni nadal promują nacjonalizm i rasistowskie poglądy, jeszcze inni popadli w narkomanię lub dołączyli do grup przestępczych.

Obejrzyj film:
http://alterkino.org/krzyczelismy-apartheid

Warszawa: Zwiększą uprawnienia kanarom?

Kraj

- Zbyt wielu gapowiczów pozostaje bezkarnych, a to naraża miasta na straty - żalą się firmy przewozowe z całego kraju. I proponują rozszerzenie kompetencji kontrolerów biletów. Sprawa trafiła do Ministerstwa Infrastruktury.

Zdaniem przedsiębiorstw komunikacyjnych z całego kraju, powinny być większe, żeby kontrolerzy mogli skutecznie walczyć z gapowiczami. Dziś kontroler nie może użyć siły fizycznej ani zatrzymać uciekającego pasażera - prawo do użycia siły ma tylko policja.

Stosowanie siły usprawiedliwia przestępstwem, jakie popełnia gapowicz. Jakie środki przymusu powinien mieć do dyspozycji kontroler? Jak twierdzi przewodniczący izby i szef poznańskiej komunikacji, Wojciech Tulibacki, wystarczy zamknięcie lub zagrodzenie drzwi, żeby uniemożliwić ucieczkę.

Nieletni pracowali na taśmie w Polkowicach

Kraj | Prawa pracownika

Informacje o zatrudnianiu 15-latków w fabryce na terenie specjalnej strefy ekonomicznej w Polkowicach potwierdziła Państwowa Inspekcja Pracy. Firma, która podpisała z nimi umowę, została ukarana mandatem. PIP nie chce zdradzać, jakiej wysokości.

Sygnały o łamaniu prawa w fabryce japońskiego Sanden Manufactoring dotarły do Państwowej Inspekcji Pracy w połowie marca. Częstochowska firma Exact Systems, która na zlecenie przedsiębiorstwa zatrudniała pracowników, podpisała umowy o dzieło z dwoma 15-latkami - tyle udało się ustalić inspektorom. Prawdopodobnie nieletnich pracujących przy taśmie w fabryce produkującej kompresory do klimatyzacji samochodowych było więcej. Nielegalne było zarówno zatrudnianie nieletnich, jak i ich praca w godzinach nocnych.

Krzyczeliśmy apartheid [TVPKultura]

Kraj | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm | Represje
2010-04-11 23:15
2010-04-11 23:45

Krzyczeliśmy apartheid
FILM DOKUMENTALNY, Polska, 2005
czas trwania: 35 min

23:15 TVP Kultura niedziela, 11 kwietnia 2010

Film przybliża wydarzenia z 24 lutego 1990 roku we Wrocławiu. Tego dnia odbyła się tam pokojowa demonstracja czarnoskórych studentów z okazji uwolnienia przez władze RPA Nelsona Mandeli. Niespodziewanie manifestanci zostali zaatakowani przez grupę skinheaów. Doszło do bójki. Obecna na miejscu zdarzeń policja zareagowała dopiero na apel Władysława Frasyniuka. Autorzy filmu dotarli po latach do niektórych uczestników wrocławskich wydarzeń. Wielu byłych skinheadów nie zechciało wspominać zajść przed kamerą, niektórzy jednak zdecydowali się o tym opowiedzieć. Kilku zerwało kontakty z dawnym środowiskiem, inni nadal promują nacjonalizm i rasistowskie poglądy, jeszcze inni popadli w narkomanię lub dołączyli do grup przestępczych.

 Naonaziści zaatakowali demontrację

Państwowa Inspekcja Pracy ogłosiła raport o branży budowlanej

Kraj

Najwięcej nieprawidłowości w budownictwie dotyczyło prac na wysokościach - braku balustrad, zabezpieczenia przejść oraz zabezpieczeń przed upadkiem z wysokości - wynika z kontroli Państwowej Inspekcji Pracy (PIP). Wyniki kontroli znajdują się na stronie internetowej PIP. Inspektorzy pracy przeprowadzili w roku ubiegłym ponad 5,4 tys. kontroli budynków mieszkalnych, biurowych, centrów handlowych i hoteli. Wynika z nich, że pracodawcy nie dopełniają obowiązku odbioru rusztowań; w wielu budowach brakuje też oznakowania stref niebezpiecznych.

Inspektorzy stwierdzili nieprawidłowości przy korzystaniu z urządzeń i instalacji elektroenergetycznych, a także brak zabezpieczenia przewodów elektrycznych przed uszkodzeniami mechanicznymi, brak ochrony głowy i środków chroniących przed upadkiem z wysokości. Zatrudniano także pracowników bez wymaganych kwalifikacji do obsługi maszyn i urządzeń budowlanych. Większość nieprawidłowości dotyczyła małych budów; zdecydowanie mniej - jak zauważa Państwowa Inspekcja Pracy - dotyczyło inwestycji realizowanych przez duże firmy budowlane.

Inspektorzy kontrolowali także mosty, wiadukty i autostrady. Przeprowadzono 865 takich kontroli na 532 obiektach. Stwierdzono m.in. brak zabezpieczenia i oznakowania stref i miejsc niebezpiecznych, m.in. w pobliżu specjalistycznych maszyn i urządzeń. Istniały także problemy z zabezpieczeniem pomieszczeń higieniczno-sanitarnych.

Inspektorzy skierowali 297 wniosków do sądu i 25 zawiadomień do prokuratury. Nakładali też mandaty karne, wydawali decyzje wstrzymania prac, bądź skierowania pracowników do innych prac.

Zwolnienia grupowe w Poczcie Polskiej

Kraj | Prawa pracownika | Zwolnienia

Grupowe zwolnienia pracowników Poczty Polskiej, Pracę straci - lub zmieni warunki zatrudnienia - prawie pięć tysięcy osób - zapowiedział w Sejmie wiceminister infrastruktury Maciej Jankowski. Zwolnienia grupowe potrwają od marca do końca października br. Według przewidywań, bez pracy pozostanie 1 tys. 106 pracowników. Otrzymają oni wypowiedzenie umowy o pracę lub zostanie ona rozwiązana za porozumieniem stron.

Znaczną część pracowników czeka likwidacja stanowisk i zmiana warunków pracy (co wiąże się z obniżką miesięcznej pensji). - Nie więcej niż 3 tys. 665 pracowników otrzyma wypowiedzenie warunków pracy oraz maksymalnie 147 pracowników ujrzy wypowiedzenie warunków umowy o pracę w zakresie zasad premiowania.

Poznań: Pożegnanie Marcela Szarego

Kraj

 Pogrzeb Marcela Szarego Ponad 500 osób wzięło udział wczoraj w uroczystościach pogrzebowych Marcela Szarego. Przybyły delegacje Inicjatywy Pracowniczej z całego kraju, a także reprezentanci innych organizacji związkowych, w tym górnicy z Sierpnia’80. Wiązanki kwiatów na grobie złożyli przedstawiciele różnych środowisk w tym Teatru 8 Dnia, Federacja Anarchistycznej, zarządu HCP, poznańskich mediów, a przede wszystkim załogi Cegielskiego i innych zakładów pracy.

Z całego świata napłynęły kondolencje dla rodziny i Inicjatywy Pracowniczej m.in. od szwedzkiego SAC, hiszpańskiej CGT, francuskiej CNT, brytyjskiego IWW, redaktorów "Inpecor'u" i działaczy francuskiej NPA. W lokalnej prasie ukazały się nekrologii i liczne artykuły wspominające związkową aktywność Marcela Szarego. Nad grobem krótkie pożegnanie wygłosił sekretarz Inicjatywy Pracowniczej Jarosław Urbański, stwierdzając m.in., że IP będzie kontynuować walkę, a przykład Marcela Szarego pozostanie dla związku inspiracją dla dalszych działań. Nad zgromadzonymi widniał czarny transparent z napisem: „Dla Marcela: Nie minuta ciszy, tylko całe życie w walce.”

Szefowie banków po kryzysie ekonomicznym, jeszcze bardziej bogaci!

Kraj | Gospodarka

 Chciwość szefów bankówPonad 2 miliony złotych rocznie – to średnia płaca prezesa giełdowego banku w 2009 r. Ich płace wzrosły przeciętnie o 13 proc. Na prezesów wydano 20 proc. pieniędzy przeznaczonych na wynagrodzenia pełnych zarządów. W ubiegłym roku najwięcej, prawie 8,8 mln zł, zainkasował Jan Krzysztof Bielecki, były szef Pekao, jednak większość tej kwoty stanowiła jego odprawa.

O połowę mniej zarobił prezes BRE Mariusz Grendowicz. Jego wynagrodzenie jest najwyższe wśród nadal urzędujących prezesów banków. Na podium, podobnie jak przed rokiem, pojawił się Jarosław Augustyniak, najważniejszy menedżer w Noble Banku, z zarobkami przekraczającymi 4 mln zł. Na trzecie miejsce trafił Bogusław Kott, prezes Banku Millennium. Jest on jednym z najlepiej opłacanych bankowców w Polsce, ale w ostatnich kilku latach był poza pierwszą trójką. Millennium zarobiło w zeszłym roku 1,5 mln zł - taki zysk wykazał cały bank, ale jego szef otrzymał w tym czasie na własne konto 3,8 mln zł.

Na płace prezesów przeznaczono w minionym roku ponad 0,5 proc. wypracowanych w 2008 roku zysków. We wcześniejszych latach było to zwykle 0,3 proc. W sumie banki wydały na swoich szefów 40,2 mln zł, o 6 mln zł więcej niż rok wcześniej.

Gen. Roman Polko usprawiedliwia działania terrorystyczne amerykańskich żołnierzy

Kraj | Świat | Militaryzm

 gen. Roman Polko- Śmigłowiec ma w takiej sytuacji wyeliminować terrorystów, którzy mogą zagrażać naszym żołnierzom na dole - tłumaczy gen. Roman Polko i nie wyklucza, że decyzja o ostrzale grupy Irakijczyków przez amerykański śmigłowiec w 2007 roku była słuszna. - Apache nie pojawił się tam przez przypadek - przekonuje.

Na filmie opublikowanym w poniedziałek przez portal śledczy Wikileaks widać jak załoga amerykańskiego śmigłowca strzela do grupy cywilów, wśród których mają zdaniem wojskowych przebywać także uzbrojeni i groźni terroryści.

- One nie latają tam sobie przypadkiem. Zapewne miał zabezpieczać działania oddziałów lądowych. I z punktu widzenia tamtych dowódców, operujących na lądzie, to działanie było jak najbardziej poprawne. Ja wiem, że to wygląda okrutnie - tłumaczy generał.

Amerykanie zaczęli jednak strzelać ponownie, gdy na miejscu pojawiła się furgonetka, do której próbowano przenieść rannego cywila, pracującego jako kierowca dziennikarza Reutera. Tylko w tym momencie według gen.Romana Polko decyzja dowódców załogi śmigłowca budzi zastrzeżenia, choć i je po części usprawiedliwia. - W tamtej chwili trzeba było powiadomić już rzut lądowy. (...) Nie powinni strzelać. Ale w tym wirze walki może niedoświadczonych żołnierzy poniosły emocje poniosły? – zastanawia się generał.

Altergodzina: Miasto to nie firma, Rozbrat zostaje! (mp3)

Kraj | Świat | Kultura | Protesty | Represje | Ruch anarchistyczny

 Demonstracja Rozbrat zostaje W sobotę 20 marca w Poznaniu odbyła się demonstracja w obronie centrum społecznego Rozbrat. 26 marca ma się odbyć licytacja działki, na której znajduje się poznański Rozbrat, co grozi likwidacją tego unikalnego w skali Polski ośrodka społeczno-kulturalnego i eksmisją jego mieszkańców. Pod hasłem "Miasto to nie firma - Rozbrat zostaje" około półtora tysiąca osób protestowało przeciwko planom sprzedaży terenu. W demonstracji udział wzięli aktywiści i aktywistki ruchów społecznych i obywatelskich z całej Polski i z zagranicy. Usłyszycie kilkunastominutowy dźwiękowy reportaż z tej demonstracji, przybliżający opinie oraz postulaty jej uczestniczek i uczestników.

Pobierz: Altergodzina: Miasto to nie firma, Rozbrat zostaje! (mp3)

Ponadto druga część rozmowy z Ewą Jasiewicz, dziennikarką społeczną i aktywistką ruchu Free Gaza oraz z Przemysławem Wielgoszem, redaktorem naczelnym polskiej edycji miesięcznika Le Monde Diplomatique. Rozmowa dotyczyła m.in. łamania prawa międzynarodowego w kontekście wojny w Iraku oraz trwającej obecnie akcji informowania polskiej opinii publicznej na temat sytuacji w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu. Rozmówcy opowiedzieli również o próbach nawiązywania kontaktów między pracownikami służb ratownictwa medycznego z Polski i Palestyny.

AlterKino.org: Podziemne państwo kobiet

Kraj | Dyskryminacja | Kultura | Prawa kobiet/Feminizm

 Podziemne państwo kobiet Podziemne państwo kobiet to obraz polskiej rzeczywistości, w której ustawa antyaborcyjna funkcjonuje tylko na papierze. Osiem kobiet, które dokonały nielegalnej aborcji, zdecydowało się na pierwszą w Polsce publiczną opowieść o swoim doświadczeniu.

Obejrzyj:
http://alterkino.org/podziemne-panstwo-kobiet

W Polsce od 1993 roku obowiązuje ustawa antyaborcyjna, na mocy której przerywanie ciąży z przyczyn społecznych jest zakazane. Tymczasem liczba aborcji dokonywanych w Polsce nielegalnie jest szacowana nawet na 200 tysięcy rocznie. Dostęp do bezpiecznego zabiegu przerwania ciąży jest w dużej mierze kwestią pieniędzy.

Mimo tak częstych nielegalnych zabiegów przerywania ciąży nie rodzi się w Polsce ruch dążący do zmiany prawa. Autorki filmu próbują odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się dzieje, cofając się do rzeczywistości z początków lat 90. i odsłaniając bezsilność ruchu obywatelskiego wobec politycznych targów. O komentarze zwracają się do czołowych działaczek ruchu pro-choice, reprezentantek różnych generacji: Kazimiery Szczuki, Katarzyny Bratkowskiej, Ewy Dąbrowskiej-Szulc, Marii Jaszczuk, Kingi Jelińskiej, Rebeki Gomperts, Wandy Nowickiej i Małgorzaty Tarasiewicz.

Wrocław: Biegli potwierdzili - miś Mago cierpiał w bunkrze‎

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt

Urodził się na wolności, ale od 1997 roku przez 10 lat nie opuszczał betonowego bunkra we wrocławskim ogrodzie zoologicznym. Na szczęście po zmianie na stanowisku dyrektora zoo miś Mago został wreszcie wypuszczony na wybieg. - Ustawa o ochronie zwierząt precyzuje, co należy rozumieć przez "znęcanie się". Jest nim m.in. trzymanie zwierzęcia w niewłaściwych warunkach - mówi Iwona Elżanowska, pełnomocnik Fundacji VIVA!, która wytoczyła byłemu dyrektorowi wrocławskiego zoo proces o znęcanie się nad niedźwiedziem Mago.

Niedługo rozpocznie się kolejny proces w tej sprawie. Pierwszy, 15 lipca 2008 roku, zakończył się dla Gucwińskiego wyrokiem uniewinniającym. W lutym ub.r. sąd okręgowy ten wyrok podtrzymał. Jednak Sąd Najwyższy uwzględnił kasację pełnomocniczki VIVY! mecenas Iwony Elżanowskiej i skasował obydwa wyroki. Odsyłając sprawę do ponownego rozpatrzenia, orzekł, że wrocławscy sędziowie popełnili błąd, opierając się na opinii profesora Andrzeja Dubieli z wrocławskiej Akademii Rolniczej.

Radio Wrocław: "Europa ma wyższą kulturę niż islam" - uważa szef klubu Dolny Śląsk XXI

Kraj | Dyskryminacja | Klerykalizm | Kultura

- Nie chcą się asymilować. Nie mają nic wspólnego z wartościami wyznawanymi przez naszą cywilizację. Wszyscy, którzy wysadzili się w środkach komunikacji zbiorowej w ostatnich latach to byli muzułmanie - przekonywał w Radiu Wrocław Patryk Wild, szef klubu Dolny Śląsk XXI w sejmiku. - To brzmi jak propaganda III Rzeszy. Problemem nie jest islam, a fundamentalizm religijny, także chrześcijański - ripostował oburzony Michał Syska z "Krytyki Politycznej".

- Zachód prezentuje wyższy poziom kulturowy. Chciałbym, żeby nasi goście wyznawali wartości dominujące w naszej kulturze, chociażby szacunek dla kobiet - argumentował Patryk Wild, na co dzień wiceprezes wrocławskiego MPK.

- To kulturowy rasizm. [...] Ubolewam, że jest pan radnym sejmiku. Wstydzę się, że jest pan urzędnikiem we Wrocławiu - odpowiadał mu Michał Syska.

Obaj rozmawiali o islamie w programie Kontra Radia Wrocław.

Posłuchaj ich gorącej dyskusji (kliknij przycisk Play):


lub ściągnij audycję (mp3).

Wrocław: Biały balonik [kino CRK]

Kraj | Kultura
2010-04-07 20:00
2010-04-07 22:00

 Plakat informacyjny 07.04.2010
WROCŁAW
CRK (koncertownia)
ul. Jagiellonczyka 10d
godz.20:00
wjazd: darmo

BIAŁY BALONIK
dramat obyczajowy, Iran, 1995, 81 min
reżyseria: Jafar Panahi
obsada: Aida Mohammadkhani, Mohsen Kafili
język: polski lektor

W latach 90. kinematografia irańska zaczęła robić furorę na międzynarodowych festiwalach. Proste, szlachetne w formie, niosące głębokie humanistyczne przesłanie filmy z tego kraju zachwycały publiczność i krytyków tym rodzajem wrażliwego realizmu, z którego słynęło w latach 40. i 50. kino włoskie. Doskonałym przykładem irańskiego "neorealizmu" jest "Biały balonik", debiutancki obraz Jafara Panahi.

Irańscy filmowcy znani są ze swych umiejętności pracy z dziećmi, które bardzo często są głównymi bohaterami ich filmów. Podobnie jest w "Białym baloniku". Fabuła jest nieskomplikowana; liczy się nie tyle sama historia, co sposób w jaki zostaje opowiedziana i zawarte w niej emocje.

Panahi przedstawia perypetie siedmioletniej Razieh, dziewczynki z ubogiej rodziny z Teheranu. Akcja toczy się w czasie rzeczywistym, a wydarzenia pokazane są z punktu widzenia dziecka. Razieh marzy o złotej rybce; w Nowy Rok dziewczynce udaje się wreszcie wyprosić pieniądze potrzebne na zakup zwierzątka. Razieh wybiera się targ, po drodze gubi jednak z takim trudem zdobyty banknot. Mała bohaterka nie zamierza się jednak poddać i próbuje odzyskać zgubę.

Trailer filmu:
http://videodetective.com/titledetails.aspx?publishedid=6655

JAFAR PANAHI zrealizował swój film pod opieką wielkiego irańskiego mistrza, Abbasa Kiarostamiego, który napisał także scenariusz "Białego balonika". Film został nagrodzony Złotą Kamerą w Cannes, zdobył też nagrody na festiwalach w Sao Paolo i Tokio. Amerykańska Akademia Filmowa zamierzała nominować obraz Panahiego do Oscara, na przeszkodzie stanęła jednak polityka. W połowie lat 90. stosunki amerykańsko-irańskie były bardzo napięte i Teheran demonstracyjnie wycofał "Biały balonik" z walki o oscarową nominację. Jafar Panahi otrzymał zakaz opuszczania Iranu i nie mógł promować filmu za granicą. Mimo to "Biały balonik" stał się pierwszą produkcją irańską, która została wprowadzona do dystrybucji w USA, zwracając uwagę amerykańskiej publiczności na nowe, interesujące kino powstające w tym kraju.

Wrocław: ABW zatrzymała neonazistów

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

ABW zatrzymała trzech mężczyzn podejrzanych o udział w grupie przestępczej, która propagowała na Dolnym Śląsku ideologię faszyzmu i rasizmu. Zatrzymana grupa organizowała koncerty z piosenkami zawierającymi treści nazistowskie. Zajmowała się też kolportażem ulotek i plakatów. Jeden z zatrzymanych jest z Lublina, dwaj pozostali to mieszkańcy Dolnego Śląska.

W związku z tym śledztwem zatrzymano już wcześniej sześć osób, które są podejrzane m.in. o rozwieszanie na przystankach komunikacji miejskiej we Wrocławiu plakatów i ulotek nawołujących do nienawiści na tle rasowym oraz o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Kanał XML