Kraj

Polskapresse likwiduje tytuły

Kraj

Polskapresse, jedna z firm, które zostały zgłoszone do konkursu na najgorszego pracodawce, likwiduje część wydań dziennika "Polska". Powodem decyzji jest kryzys ekonomiczny oraz spadek sprzedaży. Od marca zlikwidowane zostaną następujące gazety: "Polska Białystok", "Polska Gazeta Opolska", "Polska Kielce", "Polska Koszalin", "Polska Kujawy", "Polska Lubuskie", "Polska Olsztyn", "Polska Rzeszów", "Polska Szczecin". Większość z tych tytułów miała jedynie grzbiet ogólnopolski, informacje z regionu drukowane były jedynie w "Polsce Gazecie Opolskiej" i "Polsce Lubuskie".

Likwidacja tytułów będzie się wiązać ze zwolnieniami. Nie wiadomo na razie ile osób straci prace.

Logika przedsiębiorców, czyli Kluska o kryzysie

Kraj | Świat | Publicystyka

Jadąc po kolejną pożyczkę, by przetrwać czas sezonowego bezrobocia, słuchałem radiowych wiadomości, gdzie pan Kluska tłumaczył jak rozwiązać kryzys. Wypowiedź przedsiębiorcy w pełni obnażała logikę neoliberalizmu. Można jego propozycje potraktować jako przykład modelowy.

Co nam mówi Kluska? Otóż według "sławnego przedsiębiorcy" rozwiązanie kryzysu jest dość proste. Mianowicie trzeba zostawić jego rozwiązanie ludziom. Rząd nam nie pomoże - powiedział w audycji. Trzeba wytworzyć przestrzeń, by ludzie sami mogli poszukiwać, szukać dróg wyjścia.

Likwidacja biurokracji i ograniczenie roli rządu brzmią bardzo wolnościowo. Podobnie jak zdanie się na społeczeństwo w rozwiązywania problemów. Niestety, tylko tak brzmią.

Pikieta pod Urzędem Statystycznym w Gdańsku

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

Dziś, 25 lutego, w godzinach dopołudniowych 12 działaczy Inicjatywy Pracowniczej i ruchu anarchistycznego zorganizowało pikietę pod Urzędem Statystycznym w Gdańsku. Akcja była odpowiedzią na bezprawne szykanowanie i zwalnianie naszych związkowców w US w Opolu. Swoje postulaty dotyczące zaprzestania represjonowania Inicjatywy Pracowniczej protestujący przekazali dyrekcji Urzędu Statystycznego.

W rozdawanych przechodniom i pracownikom Urzędu ulotkach mogliśmy przeczytać: „Od ponad roku w opolskim Urzędzie Statystycznym trwa bezprawie! Nagminne łamany jest Kodeks pracy, ustawa o związkach zawodowych i inne akty. Prześladuje się pracowników, a związkowców wyrzuca na bruk bez wymaganych konsultacji i nie zwracając uwagi na ochronę prawną przed zwolnieniem. (...)
- Domagamy się natychmiastowego przewrócenia zwolnionych związkowców do pracy
- Domagamy się odwołania dyrektor Urzędu Statystycznego w Opolu
- Zapowiadamy, w razie ignorowania naszych żądań, ogólnopolską akcje protestacyjną pod wszystkimi Urzędami Statystycznymi.”

Wodny Raj: Zemsta MOSiR

Kraj

O sytuacji w Wodnym Raju w Łodzi już pisaliśmy na CIA. Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się, kiedy pracownicy upomnieli się w dyrekcji MOSiR o niewypłacone, choć zapewnione im przez radę miejską, podwyżki. Kiedy interwencja u władz ośrodka nie przyniosła skutku, skierowali sprawę do sądu pracy. Założyli związek zawodowy. Związkowcy zostali zwolnieni. Już 9 ratowników straciło pracę. Ratownicy, którzy ostatnio otrzymali wypowiedzenia, twierdzą, że jest to zemsta, bo zaczęli głośno mówić o tym, co naprawdę dzieje się w MOSiR.

Jedną z przyczyn wypowiedzenia, którą Wodny Raj podaje to "naruszanie wizerunku firmy poprzez wystąpienia przeciwko pracodawcy w mediach".

- Karze się nas za to, że nie siedzieliśmy cicho - mówi Zbigniew W.

- Publicznie szkalują swoich przełożonych - twierdzi Sylwia Lewandowska, zastępca dyrektora MOSiR.

Policjanci podejrzani ws. śmierci obywatela Niemiec w czasie interwencji

Kraj

Prokuratura Okręgowa w Olsztynie postawiła zarzuty przekroczenia uprawnień i nieumyślnego spowodowania śmierci dwóm białostockim policjantom, w śledztwie dotyczącym interwencji, po której zmarł obywatel Niemiec.

14 grudnia 2007 r. podczas interwencji policjantów mężczyzna został skuty kajdankami, zasłabł i mimo prób reanimacji, zmarł. Okazało się, że udusił się, a powodem było użycie gazu przez policjantów.

Policję o interwencję prosił dyspozytor komunikacji miejskiej, bowiem nieprawidłowo zaparkowany samochód blokował pętlę autobusową. Kiedy mężczyzna siedział w samochodzie, każdy z policjantów użył własnego pojemnika z gazem, rozpryskując go do wnętrza auta przez uchyloną szybę. Gdy Niemiec wysiadł, policjanci znowu użyli wobec niego gazu. Cudzoziemiec doznał obrzęku krtani i udusił się.

Informacja Solidarności Anarchistycznej - sprawa 11 listopada

Kraj | Represje

W razie otrzymania wyroku nakazowego, należy w ciągu 7 dni od momentu odebrania listu poleconego z wyrokiem złożyć sprzeciw według wzoru sprzeciwu wobec wyroku, sporządzonego przez ACK-Warszawa.

Bezrobocie rośnie i rosnąć będzie

Kraj | Gospodarka

Główny Urząd Statystyczny podaje, że w styczniu 2009 roku bezrobocie w Polsce sięgnęło 10,5% - o 100 tys. więcej niż w grudniu ubiegłego roku. Stopa bezrobocia w zależności od województwa:
dolnośląskie - 11,3%; kujawsko-pomorskim - 14,5%; lubelskie - 12,2%; lubuskie - 14,1%; łódzkie - 10%; małopolskie - 8,3%; mazowieckie - 7,8%; opolskie - 11,1%; podkarpackie - 14,1%; podlaskie - 10,9%; pomorskie - 9,4%; śląskie - 7,7%; świętokrzyskie - 14,8%; warmińsko-mazurskie - 18,1%; wielkopolskie - 7,2%; zachodniopomorskie - 14,8%.

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej komentując badania GUS stwierdziło, że jest to bezrobocie sezonowe. Zarejestrowali się ludzie pracujący w budownictwie, handlu czy transporcie.

Akcja wietnamskich kupców spacyfikowana

Kraj | Protesty

17 lutego w halach w podwarszawskiej Wólce Kosowskiej - gdzie znajduje się największe centrum handlu hurtowego w Europie - zebrała się grupa najemców boksów, głównie Wietnamczyków, pod biurem zarządu. Kupcy płacą po 18 euro za metr kwadratowy. A kurs euro szybuje w górę z dnia na dzień. Miesięczny czynsz to już nie 20, ale 28 tys. zł. Wielu kupców twierdzi, że z powodu wysokich czynszów stoją na progu bankructwa.

Na znak protestu 16 lutego zamknęli swoje boksy a 17-ego zorganizowali protest. Ochroniarze zaatakowali protestujących kupców gazem.

Podczas protestu 16 lutego, gdy prawie wszyscy najemcy z pięciu hal zamknęli boksy, był nadawany komunikat, że strajkującym grożą konsekwencje - nawet zerwanie umów. Zdaniem Felix Wang, przedstawiciel Zarządu GD Poland (właściciel hali) nie wszyscy chcieli strajkować i miała ich agitować "pewna grupa". Kary grożą właśnie "agitatorom". - Nie może być tak, że boksy są zamknięte dla klientów. To niedotrzymanie warunków umów. - twierdzi Wang.

Wysłuchanie obywatelskie ws. in vitro w Sejmie

Kraj | Prawa kobiet/Feminizm

Wysłuchanie obywatelskie ,,Zapłodnienie in vitro – szansa na godne rodzicielstwo'' odbyło się w Sejmie z inicjatywy Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Stowarzyszenia Nasz Bocian oraz eksperckiego zespołu, który pracuje nad obywatelskim projektem ustawy w tej sprawie. Nad obywatelskim projektem pracują m.in. niektórzy członkowie zespołu ds. Konwencji Bioetycznej, który działał przy kancelarii premiera pod kierunkiem Gowina. (Wypracowane przez nich założenia nie zostały uwzględnione w projekcie Gowina.)

- Do tej pory nikt nie słuchał osób dotkniętych niepłodnością. Premier nie zaprosił ich do zespołu Gowina, nie pytali ich o zdanie parlamentarzyści. Tymczasem debata, która się toczy, może doprowadzić do drastycznego ograniczenia prawa do leczenia niepłodności - mówiła Wanda Nowicka, szefowa Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, jedna z organizatorek debaty.

Eko-bomba tyka w Jaworznie

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt

Zamknięte składowisko odpadów chemicznych po byłych Państwowych Zakładach Chemicznych w Jaworznie to tykająca bomba ekologiczna. Na 14 hektarach spoczywać może nawet 180 tysięcy ton odpadów.

– Na razie monitorujemy problem, ale miasta nie stać by finansowo udźwignąć koszty likwidacji składowiska – powiedział wiceprezydent Jaworzna Jacek Nowak.

Państwowe Zakłady Chemiczne, do których należało składowisko już nie istnieje. Nowy podmiot, Organika Azot S.A., nie odpowiada prawnie za szkody poprzednika. – Trzeba sobie jasno powiedzieć, że obecne zakłady Organika Azot z jej poprzednikiem łączy jedynie nazwa. Co nie znaczy, że zakłady nie są zainteresowane zabezpieczeniem składowiska – przyznaje Jacek Nowak.

- Miasto nie posiada żadnych instrumentów prawnych do działania. Kompetentny do podejmowania działań jest Wojewoda Śląski – tłumaczy Marcin Marzyński, naczelnik Biura Promocji i Informacji UM w Jaworznie.

- Koszt usunięcia składowiska, to wartość naszych kilku budżetów. Niestety nie znajdujemy też żadnych programów europejskich, które mogłyby nas wesprzeć finansowo – tłumaczy Jacek Nowak.

Lobbing Telekomunikacji Polskiej w Sejmie

Kraj

Sejmowa Komisja Regulaminowa sprawdzi, czy w parlamencie stosuje się nielegalny lobbing. Wątpliwości budzą poprawki do prawa telekomunikacyjnego. Gazeta "Parkiet" ujawniła, że TP może być autorem poprawek zgłaszanych przez posła Witolda Klepacza z SLD.

Środowe posiedzenie sejmowej Komisji Infrastruktury było kluczowe dla kształtu ustawy Prawo telekomunikacyjne. Rozpatrywano sprawozdanie podkomisji oraz zgłoszone poprawki. Proponowane zmiany można było nadsyłać do 16 lutego 2009 r. Wtedy do sekretariatu komisji wpłynęły poprawki Klubu Poselskiego Lewica.

Proponowane przez posłów zmiany sekretarze komisji przesłali do Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. "Parkiet" dotarł do elektronicznej wersji tych dokumentów. W metryce poprawek firmowanych przez Klepacza jako autor dokumentu figuruje Telekomunikacja Polska.

Rosja: Represje podczas imprezy antymilitaristycznej i antyfaszystowskiej

Kraj | Ruch anarchistyczny

W piątek 20 lutego w klubie "Plan B" w Moskwie organizowano koncert. Tuż przed koncertem przyjechała milicja. Ok. 100 funkcjonariuszy otoczyło klub kordonem. Przeszukano lokalu i wszyscy zostali spisani.

W sobotę w innym mieście, w Niżnym Nowgorodzie, pojawiła milicja na pokazu filmu organizowany w ramach corocznego festiwalu antymilitarystycznego "Dzień dezertera". Milicja legitymowała wszystkich i zatrzymała kilka osób, którzy nie mieli przy sobie dowodów osobistych. Później w klubie miejscu pojawili się przedstawiciele prokuratury. Skonfiskowano pismo, broszury i ulotki anarchistyczne.

Festiwal "Dzień dezertera" jest organizowany co rok przez anarchistów z federacji Awtonomnoje Dejstwie i organizacje antymilitarystyczne. Co rok mają problemy z prowadzeniem festiwalu ponieważ milicja szuka tam dezerterów.

TVP łamie prawa pracownicze

Kraj | Prawa pracownika

Państwowa Inspekcja Pracy prowadziła kontrolę w TVP. PIP zawiadomiła prokuraturę w sprawie "uporczywego naruszenia uprawnień pracowniczych wynikających ze stosunku pracy" w TVP. Kontrolę w TVP przeprowadzono między 8 grudnia a 21 stycznia w warszawskiej centrali TVP i oddziale w Gdańsku.

W wyniku kontroli PIP stwierdziła m.in. że w TVP nierówno traktowano pracowników i, że operatorzy obrazu, dźwięku czy asystenci pracujący dla Agencji Informacji świadczyli usługi na podstawie umów cywilnoprawnych w warunkach, w których zgodnie z przepisami Kodeksu pracy powinna być zawarta umowa o pracę.

PIP zwróciła też uwagę na łamanie przepisów o zadaniowym systemie czasu pracy i innych, dotyczących nieudzielania pracownikom co najmniej 11-godzinnego odpoczynku dobowego. Zdarzały się przypadki świadczenia pracy po 16-17 godzin na dobę. Naruszana była też zasada pięciodniowego tygodnia pracy, a praca w godzinach nadliczbowych była rekompensowana nieprawidłowo lub wcale.

Rządu sposób na kryzys: Dłuższa praca za niższą pensję

Kraj | Gospodarka | Prawa pracownika

Projekt zmian przepisów kodeksu pracy przygotowany przez Ministerstwo Pracy ujawniła "Rzeczpospolita". Chodzi o napisany od nowa rozdział kp regulujący czas pracy.

Przewiduje on możliwość wykonywania pracy w wymiarze wyższym niż 48 godzin tygodniowo. Pracownik musi jednak wyrazić na to pisemną zgodę. Takie klauzule opt-out mogliby podpisywać jedynie zatrudnieni na podstawie umów o pracę na czas nieokreślony. Resort nie wskazał na razie, ile maksymalnie mógłby wynosić przedłużony tygodniowy wymiar czasu.

Projekt przewiduje też m.in. nowe zasady obliczania i opłacania nadgodzin. Zasadą ma być wypłata za nadgodziny dodatku w wysokości 50 proc. wynagrodzenia (obecnie może to być nawet 100 proc.). Przewidziano także możliwość innego ustalania dodatku.

KPP kontra związki

Kraj | Prawa pracownika

Według Konfederacji Pracodawców Polskich w ucieczkach przed zwolnieniami pomagają pracownikom związki zawodowe. Kiedy dyrekcja firmy zgodnie z przepisami przekazuje związkom w zakładzie listę pracowników do zwolnienia, działacze często informują te osoby, że stracą pracę. Pracownicy biorą wtedy zwolnienia lekarskie.

Według pracodawców obowiązek kontaktowania się ze związkami trzeba zlikwidować. Jak podaje Gazeta Wyborcza taki wniosek ma być omawiany na posiedzeniach Komisji Trójstronnej.

Kanał XML