Kraj

Gruszki na wierzbie, działki na księżycu

Kraj | Blog | Gospodarka | Tacy są politycy

W programie wyborczym rządzące Prawo i Sprawiedliwość (PiS) obiecywało, że w Polsce w ciągu ośmiu lat powstanie 3 mln mieszkań.

Jednym z proponowanych sposobów realizacji tego celu miała być pomoc państwa polegająca na spłacie części odsetek kredytu zaciągniętego na kupno lokalu. W zależności od dochodu kredytobiorcy państwo miało pokrywać 50, 25 lub 10 proc. odsetek.

Jak zwykle, za dobrze brzmiącymi obietnicami kryje się ignorancja polityków. Problem polega na tym, że dopłaty dostaną tylko ci, którym uda się znaleźć mieszkania o połowę tańsze niż te, które faktycznie są dostępne na rynku. Zgadnijmy, komu to się uda? Rodzinie radnych PiSu?

Zrobić aborcję na SLD

Kraj

Znowu SLD pokazał, że próbuje znaleźć sympatyków wsród katolików. Wczoraj Wojciech Olejniczak stwierdził na antenie Radia Zet, że nie zna nikogo w jego partii, kto chciałby, aby aborcja była dostępna dla kobiet na życzenie. Olejniczak również powiedział, że obecna ustawa antyaborcyjna jest "dobrym konsensusem", nie należy jej zmieniać i nie ma uzasadnień, aby w ogóle na ten temat prowadzić w chwili obecnej debatę. Jednak powiedział, że trzeba natomiast spowodować, aby legalne rozwiązania były w pełni dostępne dla kobiet.

Marsz dla wolnych szkół w Warszawie

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka | Protesty

Wczoraj w Warszawie odbył się Marsz dla Wolnych Szkół zorganizowany przez Inicjatywę Uczniowską. Pomimo wyjątkowo nieprzychylnej pogody, na demonstracji zgromadziło się ok. 60 uczniów i ich sympatyków.

Demonstracja rozpoczęła się przemówieniem pod Pałacem Młodzieży, w którym przypomniano osiągnięcia wolnościowych wychowawców takich, jak Alexander Neill – twórca słynnej szkoły Summerhill, Celestyna Freinet – twórcy koncepcji tzw. „szkoły nowoczesnej”, oraz Paula Geheeba – twórcy Odenwaldschule i Ecole d’Humanite.

Po przemówieniu demonstranci przeszli ul. Marszałkowską, Królewską i Krakowskim Przedmieściem na Plac Zamkowy, skandując hasła: „Wolna szkoła, religia do kościoła”, „Chcemy edukacji, nie indoktrynacji”, „Wszystkie szkoły w ręce uczniów” i rozdając ulotki. Treść ulotki zobacz tutaj.

Prawo do kontramanifestacji mają tylko NOP i patriotyczne świry

Kraj | Represje | Ruch anarchistyczny

W Warszawie rozpoczęły się represje za akcje z 7.10.06. Tego dnia, podczas marszów anty- i prorządowych w Warszawie, 6-osobowa grupa wyskoczyła przed czoło demonstracji LPR i rozwinęła nieprzychylny tej partii transparent. Pięciu z nich ma odpowiadać za "próbę zakłócenia zalegalizowanej demonstracji".(art. 52 par 1 KW). Także pan Zbigniew, który miesiąc temu wziął udział w marszu Platformy Obywatelskiej ma sprawę. Nie jest on członkiem żadnej partii politycznej, ale nie podoba mu się to, co się ostatnio dzieje i wybrał się na marsz.

Marsz neofaszystów w Warszawie, akcja antyfaszystów w Rosji

Kraj | Świat | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm | Represje | Ruch anarchistyczny

Wczoraj był Dzień Jedności Narodowej w Rosji. W 2005 roku 4 listopada obchodzono w Rosji po raz pierwszy - władza postanowiła stworzyć nacjonalistyczne święto jako alternatywę dla Dnia Rewolucji. W Moskwie przemaszerowały trzy tysiące faszystów, razem z członkami nacjonalistycznej Komunistycznej Partii Rosji. O zgodę na zorganizowanie marszu z okazji pierwszego Dnia Jedności Narodowej, ustanowionego na pamiątkę wydarzeń z 1612 r. i zakończenia Wielkiej Smuty, wystąpiły do władz miejskich dwie grupy nacjonalistyczne. Chodzi o Euroazjatycki Związek Młodzieży i Ruch przeciw Nielegalnej Imigracji - czyli tych, którzy chcą organizować pogromy w całej Rosji. Ich symbolem jest SS - "Sławianskij Sojuz", czyli Związek Słowiański ze stylizowaną swastyką.

O wczorajszych akcjach w Rosji anarchiści wiedzieli wcześniej. Natomiast, nikt nie mógł się spodziewać, że to święto będzie obchodzone także w Polsce.

Gejbomber zatrzymany?

Kraj

Policja zatrzymała 33-letniego Romana W. - jednego z podejrzanych o podłożenie 13 atrap ładunków wybuchowych w Warszawie 20 października 2005 roku. Mężczyźnie postawiono zarzut usiłowania sprowadzenia niebezpieczeństwa powszechnego, mogącego spowodować m.in. panikę i ewakuację. Prokuratura zastosowała wobec zatrzymanego dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i postanowiła odebrać mu paszport. Grozi mu kara do 8. lat pozbawienia wolności.

Giertych: Demokracja? W szkole?

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka

- Nie wyobrażam sobie, by w szkole była demokracja. To nieporozumienie. To tak, jakby w wojsku żołnierz wybierał sobie rodzaj działań bojowych - powiedział Giertych podczas sobotniego spotkania z nauczycielami w Szczecinie. Nauczyciele pytali, czy wprowadzenie programu "Zero tolerancji" oznacza koniec demokracji w polskich szkołach. Jego zdaniem dotąd rządzili uczniowie w szkołach (sic!) i źle się to skończyło.

Premier jak gwiazda

Kraj | Blog | Tacy są politycy

Premier Jarosław Kaczyński nie życzy sobie, aby fotografowano go z profilu. Uważa, że to buduje niekorzystny wizerunek jego w mediach i jest stronnicze, gdyż pokazuje tylko część prawdy. I też mniejsza obecność w mediach.

Myślę, ze powinien być w ogóle zakaz fotografowania, kamerowania, cytowania, pisania o politykach. Uważam, że publiczne prezentowanie polityków powoduje choroby sera i zatruwa krew, jak też budzi zgorszenie u znacznej części społeczeństwa.

Jarosław Kaczyński zrobił pierwszy dobry krok. Teraz, niech na swoim przykładzie zakaże w ogóle się fotografować. I niech nie wypowiada się dla radia, telewizji czy gazet. A potem nich pójdzie w cholerę. Pokazują drogę prawdziwych przemian i odnowy moralnej kraju.

Ekoterroryzm?

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt

Trwa spór między ekologami a biznesmenami i popierającymi przedsiębiorcę urzędnikami w Szczecinie. Sprawa dotyczy budowy domków jednorodzinnych na terenie koło Doliny 7 Młynów.

Ekolodzy zarzucają, że budowa odbywa się na chronionym terenie, że dochodzi do zanieczyszczenia wody oraz wycina się wiele drzew. Budowa w takim miejscu to skandal! Musi być samowolą, bo nie wyobrażam sobie, by ktoś wydał pozwolenie na stawianie domów na źródlisku, czyli na tzw. pływającym, wyjątkowo niestabilnym gruncie – powiedzieli ekolodzy dla Kuriera Szczecińskiego.

Palacy zostaną dłużej w Iraku

Kraj | Blog | Militaryzm

"Flaga na maszt, Irak jest nasz!"

Faktycznie jest nasz, a dzięki trzeźwości umysłów niezastąpionych taktyków z MON pozostanie nasz również do lipca 2007 roku. Nie jest to oczywiście zasługa tylko kadr dowódczych. Każdy z nas może się czuć dumny, że swymi podatkami wspiera tak szczytny cel, jakim jest wojna z terroryzmem.
Wymiana "naszych chłopców" nastąpi w styczniu przyszłego roku równolegle do odlotu sił "pokojowych" (w orwellowskim znaczeniu tego słowa) do Afganistanu. Swoją drogą 30 października pojawiły się informacje w "Rzeczpospolitej", że ponad tysięczna grupa bojowników o demokrację intensywnie trenuje przed misją.

Jak donoszą zaprzyjaźnione służby wywiadowcze "Życia Warszawy" -
Sprawa dalszej obecności Polaków w Iraku była jednym z tematów rozmowy, jaką 30 października odbyli szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak i ambasador USA w Polsce Victor Ashe. "Rozmawiamy na ten temat z naszymi sojusznikami z koalicji antyterrorystycznej. Żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły" - powiedział "ŻW" szef BBN.

Niestety, wypowiedź pana Stasiaka, że "decyzje nie zapadły" jest w dość poważnej sprzeczności logicznej z faktem przyznania funduszy na wspólną akcję z Wujkiem Samem w budżecie na 2007 rok.

IDEA A PRAKTYKA

Kraj | Świat | Publicystyka | Ruch anarchistyczny

Chciałbym w niniejszym tekście ustosunkować się do problemu, który przewija się podczas licznych dyskusji trwających w ruchu anarchistycznym, a mianowicie relacji między ideą a praktyką. Na potrzeby tekstu można wydzielić dwa nurty w środowisku wolnościowym: praktyków oraz teoretyków[1]. Frakcje te, wzorem partyjnym, zwalczają się, toczą zacięte spory. Przy czym spór ten rozwiązany być nie może, jako że problem jest źle postawiony.

Praktycy relację między teorią a praktyką w teoretycznej, chałupniczej, koncepcji ujmują dychotomicznie. Idea wręcz przeszkadza w działaniu, staje się zbędnym balastem, czymś co odstrasza ludzi, hamuje inicjatywę, zawęża możliwości.

Zarzuty wobec teoretyków jakie wysuwają praktycy można streścić następująco:
- teoretycy to maksymaliści, którzy w konsekwencji nie robią nic: przekładając idee nad działanie, nie wspierają działań, które nie są zgodne z doktryną, jak też nie wspierają cząstkowych rozwiązań, nie interesuje ich zmiana części, jeśli jednocześnie nie zmienia się całości lub/i nie angażują się w protesty, które nie mają jednoznacznego charakteru anarchistycznego
- teoretycy to błękitne ptaki: zajmują się jedynie zagadnieniami ideologicznymi, które są raz oderwane od rzeczywistości, dwa nie posiadają mechanizmów ich wprowadzania w życie. Teoria to czysta scholastyka dla dobrze sytuowanych przedstawicieli klasy średniej, które nie mają pojęcia o realnej walce robotników.

Praktycy są zwolennikami braku manifestów, lub manifestów zdawkowych – a wszelkie rozważania muszą mieć odniesienie do bezpośredniości szarego człowieka. Wartościami jest: skuteczność, realna zmiana czegokolwiek. Złośliwie można dodać, że też jakkolwiek.

Praktycy nie dostrzegają, że również ich aktywizm opiera się na teorii, przy czym teoria ta jest nie-wyartykułowana, jest ‘niewidoczna’, czasem wręcz nieuświadomiona. Z tego też powodu teoria praktyków nie jest poddawana rzetelnej, racjonalnej krytyce. Odrzucając wszelkie dysputy teoretyczne jako jałowe skazują się albo na instynktowne reakcje na wydarzenia, albo na błądzenie na oślep za konkretnymi zmianami bez całościowego spojrzenia.

Ulica Wszystkich Świętych

Kraj | Ruch anarchistyczny

W październikowej "Ulicy Wszystkich Świętych" jak zwykle duet satyryków: Marian Karaś i Michał Graczyk, wspomnienie o zmarłym tragicznie poecie i grafiku Mariuszu Maliszewskim, szkice o wrażliwości Anny Kamińskiej, I odc. tekstu Marcina Wacińskiego o alchemii i hermetyzmie, Bartka Świderka poznawanie Siedmiogrodu i doskonały esej o związkach Szczecina z Berlinem, pióra Krzysztofa Niewrzędy. Wice-szefowa miesięcznika, Vanda Zakrzewska, po krótkim urlopie znów z dalekich Chin - tym razem nie jako tłumaczka, a prozaiczka. Jej polski dom w Wałbrzychu przestał tymczasem istnieć. ADM przyspieszył rozbiórkę, nie powiadamiając o tym Vandy. Wbrew ustawie nie zabezpieczono jej rzeczy - zastała tam tylko gruz i gołe ściany. Reszta (w tym cały dorobek translatorski, pisarski i fotograficzny) - zniknęła.

do ściągnięcia tutaj

Z ambony

Kraj | Tacy są politycy

Księża w parafii gminy Szastarka namawiają do głosowania. I to na konkretnego kandydata. W ramach ‘słowa bożego’ odczytują list wójta w którym napisane jest dlaczego należy głosować na niego, a nie na innych, ‘złych’ kandydatów.

Namaszczony przez Boga kandydat Ryszard Dudk nie uważa, że to upolitycznienie Kościoła. Księża nie uprawiają polityki, ale mają prawo ukierunkować swoich wiernych. Uznałem, że jestem zobowiązany do poinformowania mieszkańców o zagrożeniach i nakłonieniu ich do podjęcia dobrych decyzji powiedział dla Dziennika Zachodniego.

MANIFESTACJA ANTYFASZYSTOWSKA - TORUŃ 18. XI. 2006

Kraj | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm
2006-11-18 18:00
2006-11-18 19:00

TORUŃ 18. XI. 2006(sobota), godz. 18. 00, zbiórka pod pomnikiem Kopernika
Manifestacja w dniu 18 listopada, ma być odpowiedzią Torunian, na narastające w naszym kraju nastroje o charakterze nacjonalistycznym. Zbieramy się po to, aby pokazać, że mieszkańcy naszego miasta nie będą biernie przyglądać się takiemu obrotowi sytuacji. Jesteśmy zaniepokojeni faktem, że ludzie jeszcze do niedawna kojarzeni z faszystowskimi ugrupowaniami, teraz działają w oficjalnych partiach politycznych i pełnią wysokie stanowiska państwowe (członkowie LPR, wcześniej działacze Młodzieży Wszechpolskiej).
W Polsce z rąk faszystowskich bojówek w ostatnich kilkunastu latach zginęło ponad 20 osób. Jeśli nie chcemy, aby ta statystyka się powiększyła, musimy stanowczo reagować, ha każdym szczeblu. Zarówno na ulicy, uczelni, w pubie i w pracy. Tylko wtedy możemy się spodziewać, że ludzie szerzący faszystowskie poglądy, będący pod stałą presją usuną się w cień i staną się nic nie szkodliwym marginesem. Zależy to tylko i wyłącznie od naszej aktywności i międzyludzkiej solidarności. Nie przyglądaj się więc biernie jeśli jesteś świadkiem agresji fizycznej lub psychicznej, na tle rasistowskim. Może Ty, również kiedyś będziesz potrzebował(a) pomocy w podobnej sytuacji. Nie myśl, że problem nie dotyczy Ciebie. Celem agresji nazi skinów bywają zarówno ludzie w dredach i z kolczykami, osoby w szerokich spodniach jeżdżący na deskach, oraz zwykli przechodnie. Tylko trzymając się razem możemy być skuteczni.
Twierdzimy, że przejawy niechęci wobec mniejszości, wynikają zazwyczaj, ze zwykłej
niewiedzy i stereotypów panujących w naszym społeczeństwie.
Wychodzimy z założenia, że każdy człowiek, bez względu na swoje pochodzenie lub kolor skóry, ma prawo do godnego życia według własnych pragnień.
Bądźmy razem 18 listopada.
FASZYZM NIE PRZEJDZIE!!!
Stowarzyszenie "Kolektyw Autonomistów" / Federacja Anarchistyczna-Toruń

[Łódź] Demokracja uczestnicząca w praktyce. Alternatywa dla wyborów.

Kraj
2006-11-04 18:00
2006-11-04 20:00

4 listopada (sobota)
start: godz. 18:00
Piano Cafe (ul. Piotrkowska 80)
W programie: pokaz filmów, dyskusja z udziałem m.in. Jarosława Urbańskiego oraz Andrzeja Smosarskiego
Wstęp wolny!

Celem spotkania jest prezentacja wolnościowej wizji samorządności jako podstawy organizacji przyszłego życia społecznego. Akceptując potrzebę istnienia samorządu, anarchiści podejmują krytykę jego obecnej formuły. Podstawowy zarzut dotyczy braku kontroli lokalnej wspólnoty nad swoimi ,,przedstawicielami", realizującymi przede wszystkim swoje prywatne cele i interesy. Kolejnym zarzutem jest częste upolitycznienie samorządu, na terenie którego radni, wybierani z klucza partyjnego, odpowiedzialni są w pierwszej kolejności przed partyjnymi przełożonymi zamiast członkami swojej rodzimej wspólnoty. Ich działalność staje się wtedy swoistą ,,szkołą" przyszłych posłów, traktujących samorząd jedynie jako pierwszy etap kariery politycznej. Mamy również powody aby stwierdzić że tzw. ,,bezpartyjni radni" w toku pracy samorządowej stają się coraz bardziej wyalienowani społecznie, nie rozumiejąc w pełni potrzeb mieszkańców. W efekcie, obecny model samorządu terytorialnego nie odpowiada interesom miejscowej ludności, tworząc przepaść pomiędzy wyborcami a jego przedstawicielami. Taką oto formę samorządności narzucają nam politycy z uporem fanatyka wierzący w demokrację przedstawicielską. Czas najwyższy zrzucić maskę i pokazać jej prawdziwą twarz!

Negując obecną strukturę lokalnej administracji, członkowie łódzkiej sekcji Federacji Anarchistycznej pragną przedstawić alternatywne formy samorządności opartej na samostanowieniu i wolności jednostki. Aby przybliżyć jej zasady, zaprosiliśmy aktywistów różnorodnych opcji ideowych, realizujących zarówno w teorii jak i w praktyce, oddolne inicjatywy na rzecz wolnego społeczeństwa.

Kanał XML