Kraj
21 tys. osób wykorzystanych przez politycznych demagogów
Tomasso, Nie, 2006-10-08 10:22 Kraj | Tacy są politycyOk. 21 tys. osób, wzięło udział w sobotnich manifestacjach PiS, LPR i PO. Socjologowie i politolodzy oceniają, że manifestacje spełniły oczekiwania ich organizatorów, a z drugiej - że nie będą miały żadnego wpływu na system polityczny w Polsce i że pokazały prawdę życia politycznego w Polsce.
Prof. Andrzej Rychard uważa, że manifestacje nie wniosły nic nowego, bo służyły przede wszystkim temu, aby partie mogły podkreślić swój wizerunek i zobaczyć swoich zwolenników. Natomiast prof. Kazimierz KiK ocenia, że nie były to manifestacje społeczne, a partyjne.
Czeczeński uchodźca aresztowany
Czytelnik CIA, Nie, 2006-10-08 07:36 Kraj | DyskryminacjaCzeczeński uchodźca z jednego z lubelskich ośrodków został aresztowany przez policję pod zarzutem nielegalnego przebywania na terytorium Polski. Aresztowanie jest kontynuacją policyjnych represji, jakie dotknęły w piątek Czeczenów udających się do Warszawy w celu wzięcia udziału w legalnej manifestacji.
Jak już relacjonowaliśmy , autokar z uchodźcami został poddany restrykcyjnej kontroli oraz bezprawnie przetrzymywany przez kilka godzin w podwarszawskiej miejscowości. A wszystko po to, by uniemożliwić czeczeńskim uchodźcom udział w demonstracji pod Urzędem ds Repatriacji i Cudzoziemców. Aresztowany Czeczen przebywał w zatrzymanym autokarze. Nie ulega wątpliwości, iż aresztowanie ma na celu zastraszenie uchodźców oraz zniechęcenie ich do udziału w przyszłych demonstracjach.
Oko "Wielkiego Brata" w miejscach pracy
Tomasso, Sob, 2006-10-07 22:26 Kraj | Prawa pracownikaCoraz częstsze jest zjawisko podglądania i szpiegowania pracowników przez pracodawcę za pomocą różnych metod, które nie zawsze respektują godność człowieka. Kontroli poddawane są skrzynki e-mailowe i rozmowy telefoniczne, a kamery montowane nawet w toaletach! Kodeks pracy nic nie mówi o tym, które metody inwigilacji personelu przez pracodawców są legalne.
Szefowie firm monitorujący pomieszczenia służbowe, także toalety, powołują się np. na przepisy BHP. Twierdzą, że czynią to dla bezpieczeństwa pracowników. Inwigilowanym pracownikom ciężko dochodzić swoich praw.
Kaczyński - jedynka z geografii
XaViER, Sob, 2006-10-07 19:56 Kraj | Tacy są politycy- Ukraina jest ważnym sąsiadem zarówno Czech, jak i Polski - powiedział prezydent Lech Kaczyński w wywiadzie udzielonym dziennikarzom czeskiego tygodnika "Tyden". Treść wywiadu została opublikowana na oficjalnej stronie prezydenta. Minister Andrzej Krawczyk wyjaśnił, że "prezydent użył skrótu myślowego, bądź się przejęzyczył".
PiS-owskie władze lubią Czechy, bo kilka dni temu podczas powitania ministra spraw zagranicznych Rosji polskie MSZ pomyliło rosyjską flagę z czeską.
Blękitny marsz
Akai47, Sob, 2006-10-07 16:13 KrajDziś w Warszawie odbył się Bliękitny Marsz Platformy Obywatelskiej. W marszu brało udział ok. 10 tys. osób. Kilka osób wyraziło protest przeciwko wszystkim politykom podczas marszu, w tym kilka osób, które protestowały przeciw homofobicznnym wypowiedziom Stefana Niesiołowskiego, który nie chciał widzieć lesbijek na demonstracji.
Głownie demonstranci mieli hasła przeciw Kaczyńskiemu, ale również rozdawali reklamowe materiały. Dostaliśmy na demonstracji szokującą ulotkę od PO:
DeCentrum - walka trwa!
XaViER, Sob, 2006-10-07 14:52 Kraj | Ruch anarchistyczny18.55 - przysłani na miejsce negocjatorzy namówili zabarykadowanych skłotersów do rozmów, chcąc uniknąć jakiejś tragedii na dachu, bo zrobiło się ciemno. Wszyscy zatrzymani zostali spisani i puszczeni wolno.
17.04 - przyjechała straż pożarna, pewnie użyją drabiny do ściągnięcia skłotersów z dachu.
Dzień warszawskich marszów
XaViER, Sob, 2006-10-07 10:17 Kraj | ProtestyW sobotę w Warszawie różne partie maszerowały (lub stały) w obronie lub przeciwko rządowi. Anarchiści tymczasem zorganizowali street party o godz. 14.00 na ul. Chmielnej, od Nowego Światu. Na bieżąco relacjonowaliśmy przebieg dzisiejszych wydarzeń.
(Więcej zdjęc na końcu - czytaj dalej!)
Oswiadczenie Komitetu Wolny Kaukaz
Tomasso, Pią, 2006-10-06 19:26 Kraj | PublicystykaDziś w Warszawie w ramach kampanii antydeportacyjnej NO LAGER miał się odbyć protest pod Urzędem ds. Repatriacji i Cudzoziemców w Warszawie przy ulicy Koszykowej, który organizował Komitet Wolny Kaukaz oraz Koło Naukowe UW. W proteście przeciwko polityce wobec uchodźców w Polsce mieli wziąć udział także uchodźcy z Czeczenii z Warszawy i z Lublina. policja jednak uniemożliwiła dojazd zatrzymując autokar z Czeczenami kilkadziesiąt kilometrów pod Warszawą.
Uważamy, że metody stosowane wobec Czeczenów w tym przypadku potwierdzają polityczny charakter tak podejmowanych decyzji. Skandaliczna sytuacja, kiedy uniemożliwia się dojazd Czeczenom na pokojowy protest jest świadectwem praktyk z ubiegłej epoki kiedy wolność słowa była deptana pod milicyjnym butem.
Przypominamy, że policja pozostała również bezkarna po pacyfikacji, również pokojowej demonstracji w Krakowie 26 stycznia 2005 roku podczas protestu przeciwko wizycie Władimira Putina w Auschwitz. Policjanci zostali uniewinnieni.
W tym przypadku po raz kolejny mamy do czynienia z zamykaniem ust niewygodnym dla rządu grupom a konkretnie dyskryminowanym Czeczenom. Każdy przejaw działalności, choćby nawet, zgodnej z literą prawa, spotyka się z policyjną pałką, która zawsze i w każdych okolicznościach pozostaje bezkarna, bo broni interesy swoich pracodawców.
Od pewnego czasu w Polsce mamy do czynienia z zaostrzonym traktowaniem organizacji pozarządowych i niezgodnych z linią rządu. Przypomina to praktyki w państwach totalitarnych. Komitet Wolny Kaukaz od samego początku swego istnienia broniąc praz człowieka sprzeciwia się tego typu praktykom i zdecydowanie będzie robił wszystko aby prawda nie została zasłonięta przez tyrańskie rządy policji i biurokratów.
KWK żąda zmiany polityki prowadzonej wobec uchodźców w Polsce i organizacji reprezentujących ich interesy. Procesy polityczne od pewnego czasu stały się w Polsce normalnością i będąc nawet bezdomnym można być ściganym przez wszechobecny aparat państwowy.
CZAS NA RADYKALNĄ ZMIANĘ SPOŁECZNĄ!
oski, Pią, 2006-10-06 17:38 Kraj | Protesty | Publicystyka | Ruch anarchistycznyDOŚĆ JUŻ SAMOWOLI RZĄDU I CHAOSU WŁADZY!
Złudzenia pryskają szybciej, niż kolejni ideologowie są w stanie je stworzyć. Było źle za AWS, było źle za SLD, jest źle za PiS-u. Każda ‘opozycyjna’ partia szła do zwycięstwa niosąc hasła zmiany: poza twarzami i tyłkami na stołkach zmieniało się jednak niewiele – polityka liberalizacji rynku, czyli tłumacząc na nasze, niszczenie zdobyczy socjalnych pracowników, obniżanie standardu życia najuboższym i wspieranie pracodawców w nierównej walce o przetrwanie, rozdawanie publicznych pieniędzy prywatnym firmom i wielkim korporacjom, jednocześnie niszcząc służbę publiczną.
Przedwyborcze obietnice okazywały się tylko obietnicami, elementem gry politycznej, z których to obietnic rozliczać się nie muszą ze społeczeństwem, wyborcami. Po oddaniu głosu ludzie zostali skazywani na aroganckie poczynania władzy, która zawsze wiedziała lepiej. Czy to likwidując fabrykę, czy kryminalizując społeczeństwo, czy mnożąc absurdalne ustawy. Każdy z nas jest tylko pionkiem w ich rękach, w walce o władze i zyski. Politycy grają na naszych emocjach, szczują przeciwko ‘lewakom’, ‘pedałom’, ‘ksenofobom’ – repertuar jest szeroki, a chodzi w tym o jedno: aby bazując na naszym niezadowoleniu, na naszej nędzy i braku perspektyw wygrywać głosy, poparcie i coraz większą władzę.
Realne rozwiązanie problemów społecznych, poprawa warunków naszego życia i naszych sąsiadów, wymaga zmiany dostępu do podejmowania publicznych decyzji. Zastąpienia demokracji parlamentarnej demokracją bezpośrednią. Decentralizacji i oddolnego podejmowania decyzji, w której uczestniczą wszyscy zainteresowani. Nasze problemy powinniśmy rozwiązywać sami. Politycy rozwiązują tylko problemy własne oraz lobby.
Opowiadamy się za strategią Abramowskiego: Potęga społeczeństwa tkwi w jego solidarności, pomocy wzajemnej. Twórzmy już dziś kontr-organizacje: kasy pomocy wzajemnej, giełdy pracy, komitety pracownicze i sąsiedzkie, stowarzyszenia tematyczne, oddolne związki zawodowe, instytucje oparte na równym głosie każdego – wydzierając spod władzy państwa coraz szersze przestrzenie. Jednocześnie domagajmy się zmian od rządu: poprzez akcje bezpośrednie, masowe demonstracje, naciskajmy na elity u władzy by wprowadzały reformy, które w ostateczności mają doprowadzić do zmiany radykalnej.
Rusza internetowy Bank Czasu Matek!
Czytelnik CIA, Czw, 2006-10-05 23:27 KrajFundacja MaMa uruchomiła Bank Czasu. Bank Czasu jest pomysłem anarchistów, który stał się popularny na całym świecie. Banki czasu pomagają ludziom wymieniać się czasem i umiejętnościami, bez względu na ich rodzaj. Godzina za godzinę. Bank Czasu Matek to dowód na to, że nie wszystko na świecie jest za pieniądze.
Nielegalnie zatrudniony robotnik spadł z dachu Wassermanna
Czytelnik CIA, Czw, 2006-10-05 18:57 KrajWe wtorek, robotnik spadł z dachu podczas remontu domu Zbigniewa Wassermanna. Był on nielegalnie zatrudniony. Od wtorku leży nieprzytomny w szpitalu.
W tym roku odnotowano już ponad 160 różnego rodzaju wypadków przy pracy tylko na terenie krakowskim. Wiele z nich miało miejsce na budowach. Ze względu na dużą liczbę śmiertelnych wypadków okręgowy inspektor pracy w Krakowie zapowiedział, że październik będzie miesiącem wzmożonych kontroli i kampanii informującej o potrzebie przestrzegania zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.
CGT w Polsce
oski, Czw, 2006-10-05 17:05 Kraj | Świat | Prawa pracownika | Ruch anarchistycznyW dniach 19-22 września Inicjatywa Pracownicza gościła przedstawicieli hiszpańskiej Powszechnej Konfederacji Pracy (Confederación General Del Trabajo): Eladio Villanueva i Antonio Carretero z sekretariatu ds. akcji socjalnej tego związku. Eladio i Antonio przyjechali specjalnie do Polski, aby spotkać się z pracownikami największych zakładów, w których działa Inicjatywa Pracownicza i aktywistami anarchistycznymi. Odwiedzili Warszawę, Poznań i Łódź. W trakcie spotkań omówiono zasady współpracy pomiędzy IP i CGT. Będzie ona rozwijana w trzech zasadniczych kierunkach: po pierwsze w zakresie działań na rzecz pracowników sezonowych i emigrantów (m.in. pomoc Polakom wykorzystanym przez pracodawców w Hiszpanii); po drugie - w zakresie akcji solidarnościowych w przypadku drastycznego łamania praw pracowniczych w Polsce i Hiszpanii; i wreszcie po trzecie - rozwijanie współpracy komisji obu związków działających w zakładach motoryzacyjnych.
Polder Plants: Szef się zwinął
oski, Czw, 2006-10-05 15:33 Kraj | Gospodarka | Prawa pracownikaSpółka Polder Plants zajmowała się uprawą truskawek w szklarniach przy Autostradzie Poznańskiej. Zatrudniano około 60 osób. W lecie zaczęły się problemy z wypłatami. Następnie prezes zniknął – wyjechał za granicę. Ostatni raz wdziano go w sierpniu.
Prezes nie zapłacił pracownikom, ani nie rozwiązał z nimi umowy. Przez co musieli przychodzić do pracy oraz nie mogli się zarejestrować w Urzędzie Pracy. Pracownicy musieli przychodzić do pracy i patrzeć na zwiędłe krzaki truskawek. Wreszcie powiedzieli dość i rozwiązali umowę z winy pracodawcy. Prośbę o wypełnienie świadectw pracy wysłali pocztą kurierską. I czekają.
Szczecin: Likwidacja działek?
oski, Czw, 2006-10-05 15:13 Kraj | ProtestyWładze planują likwidację 53 ogrodów działkowych z 95 istniejących. Działkowcy protestują. Mówią też o działaniach korupcyjnych.
Wypowiedzi działkowiczów z Głosu Szczecińskiego:
- Ta działka, to całe moje życie. Uprawiali ją jeszcze moi rodzice. Nie wyobrażam sobie, by teraz przeszła na rzecz gminy, która może mi ją zabrać. (…) Nie zgadzam się, by ktoś zmarnował to, co jest dorobkiem drugiego już pokolenia w mojej rodzinie. Niech politycy manipulują sobie, ale na swoich, politycznych działkach, a nie na naszych.
- Bogaci tu nie mają działek, tylko ludzie, których uprawy na działce niejednokrotnie trzymają przy życiu.
Wampiry rządowe pracują dla ludzi
Czytelnik CIA, Czw, 2006-10-05 15:04 KrajUrzędnicy skarbowi żądają, by piekarz, który za darmo rozdawał biednym chleb, zapłacił za to 245 tys. zł podatku. Inni darczyńcy się przestraszyli - niszczą niesprzedaną żywność, zamiast ją rozdawać.
Piekarz Waldemar Gronowski z Legnicy wypiekał ponad 2 tys. bochenków chleba dziennie i niesprzedane pieczywo rozwoził do domu dziecka, świetlicy i do stołówki charytatywnej. Urzędnicy - wampiry dowiedzieli się o tym i orzekli, że za darowane pieczywo powinien zapłacić 7-proc. podatek VAT. Za sam 2003 r. - 45 tys. zł. Plus podatek dochodowy, którego naliczono mu aż 200 tys. zł. - Gdybym wyrzucił albo spalił chleb, nie złamałbym prawa. Zrobiono ze mnie przestępcę, bo oddałem go bezdomnym - tłumaczy Gronowski.