Kraj

Marsz kajdaniarzy w Poznaniu

Kraj | Ruch anarchistyczny

Poznań 13 września 2006
O godz. 15.00 na ul. Garncarskiej w Poznaniu rozpoczął się happening "Marsz kajdaniarzy przeciwko represjom penitencjarnym" nawiązujący do marszy kajdaniarzy z początku XIX w. kiedy to "porządni i bogaci przychodzą obejrzeć, z daleka, jak maszeruje, wreszcie zakute w łańcuchy, owo wielkie plemię nomadów, ten inny rodzaj, ta odrębna rasa, której przywilejem jest zaludnianie galer i więzień"

Grupa więźniów zakutych w łańcuchy przeszła w rytm bębniących katów - przedstawicieli władz - spod siedziby PiS pod poznański areszt na ul. Młyńską wzbudzając niemałą atrakcję w oczach przechodniów. Tam skazańcy porzucili więzienne stroje i rozkuli się z łańcuchów...

Czy radni są zdrowi?

Kraj | Blog | Tacy są politycy

Łódzcy radni zostali wczoraj poddani badaniom lekarskim. –Jeden ze studentów badających radnych, stwierdził: Patrząc na wyniki badań, łódzcy radni są zdrowi.

Nie wnikam w kompetencje studentów. Medycznie są może i zdrowi. Ale mam wątpliwości. Bo jeśli są zdrowi, to co robią w polityce? Chyba to jedna gorszych chorób, gdy jawi się komuś ze może rządzić innymi wbrew ich woli, kształtować życie ludziom za nich.

Zmiany w ‘edukacji’, czyli dyscyplina przede wszystkim

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka

Ocena z zachowania nie będzie promować do następnej klasy, ogłosił minister edukacji, jeśli uczeń dwa razy z rzędu otrzyma ocenę naganną. Zapowiedziano też, że w ciągu dwóch lat ma powstać siec szkół pod specjalnym nadzorem, gdzie będzie się ciosać nieposłusznych według wzorca 4xP. Minister nie powiedział o sposobach ‘ciosania’ uczniów.

Zmarł Longin Szparaga

Kraj | Kultura

Nocą z niedzieli na poniedziałek zmarł w Lublinie na wylew krwi do mózgu Longin Szparaga, jedna z ważniejszych postaci polskiej kontrkultury laty 70-tych XX wieku. Potomek tatarskiego rodu Beków, uszlachconego i osadzonego przez Zygmunta II koło Szydłowca, trafił do Lublina na studia. Ukończył polonistykę na KUL u prof. Władysława Panasa (zmarł w styczniu ub. roku). W 1976 roku związał się z najbardziej antykomunistyczną z ekip literackiej "nowej fali" - "Ogrodem 2" - jako teoretyk literatury i happener. Współpracował w tym czasie z lubelskimi KOR-owcami, potem z "S". Na uczelni nie został, wolał wyjechać na wieś i uczyć dzieci. Wrócił do Lublina w roku 2000, niemal wyklęty przez swoje "grono" pedagogiczne z Namyślina n. Odrą za innowacyjne metody kształcenia.

W Lublinie pracy nie znalazł (propozycję z UOP odrzucił) - został więc bukinistą u stóp miejscowego Zamku. Porzucony przez byłych przyjaciół (odwiedzali go jedynie niektórzy koledzy z "Ogrodu 2", m. in. fotografik "Floyd" Piekarski i leader legendarnego kiedyś alternatywnego teatru "Grupa Chwilowa" - Krzysztof Borowiec) do końca pozostał człowiekiem wolnym. I tylko to się liczy.

foto: 28. lutego 2006. Biedaszybnik Romek Janiszek (z lewej) i Longin Szparaga (z prawej).

Dziennikarze nie chcą polityków w radiu

Kraj | Protesty

"Nie zgadzamy się, aby publiczne radio miało stać się łupem politycznym jakiejkolwiek partii. I wreszcie - nie zgadzamy się, aby wprowadzano do radia osoby nominowane wyłącznie wedle politycznych parytetów i znajomości. Tworzymy radio publiczne, nie partyjne, które należy do słuchaczy i im ma służyć. I takim radiem chcemy pozostać" - taki list protestacyjny wysłali wczoraj dziennikarze poznańskiego radia Mercury do sejmowej i senackiej komisji środków przekazu i KRRiT oraz do rady nadzorczej swojego radia. Na blisko 100 pracowników pod listem podpisało się 70. Tylko dwoje dziennikarzy odmówiło.

W zarządzie poznańskiego Radia Merkury zasiada od kilku dni 31-letni Krzysztof Musiałek, były pracownik magazynu słodyczy i sympatyk LPR. W zarządzie ma zasiadać także miejski urzędnik z nadania PiS. Podobny podział stanowisk w radach nadzorczych publicznych rozgłośni jest w całym kraju: trzech ludzi z PiS i po jednym z Samoobrony oraz LPR.

Poseł-prezes NFZ

Kraj | Tacy są politycy

Andrzej Sośnierz, nowomianowany prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, zapowiedział, że nie złoży mandatu poselskiego w związku z objęciem funkcji prezesa NFZ, ponieważ "nie ma takiej potrzeby".

O co tak naprawdę chodzi (oprócz diety posła oczywiście)? Sośnierz, choć obecnie związany z PiS, do parlamentu dostał się z listy PO. W związku z tym, gdyby poseł zrzekł się mandatu, to Platforma miałaby prawo wprowadzić do Sejmu osobę ze swoich szeregów.

Policjanci obrońcy społeczeństwa

Kraj | Represje

Opole. Sześciu policjantów zostało oskarżonych. Postawiono im łącznie kilkanaście zarzutów, między innymi o usiłowanie gwałtu oraz wymuszanie zeznań. Miejscem akcji było służbowe pomieszczenie. Oskarżeni dopuścili się licznych nadużyć, reguły względem osób zatrzymanych za ‘rozboje’ lub ‘narkotyki’.

Podwyżki! Podwyżki!

Kraj | Dyskryminacja

Pisaliśmy o podwyżkach za papierosy i piwo. Okazuje się, że to nie koniec planowanych ‘udogodnień’. Ma podrożeć od nowego roku gaz LPG, olej opałowy, benzyna… Głos Szczeciński zaś straszy chlebem za 4 złote. Tymczasem politycy starają się zrzucać winę na UE, ale jak wykazuje NTO, to polscy politycy są nazbyt gorliwi w dostosowywaniu się do UE i już dawno przekroczyli konieczne minimum. Pieniądze są potrzebne ‘przedstawicielom ludu’ – na przejedzenie. Podobnie z chlebem - ważniejsza dla polityków jest armia.

Podróż króla

Kraj | Tacy są politycy

Roman Giertych zafundował sobie za publiczne pieniądze wyjazd na kongres LPR iście królewski. Giertych przyleciał tam rządowym śmigłowcem. Osobno dojechały limuzyny. Orszak ochraniały dwa oznakowane radiowozy i jeden nieoznakowany. Cała wycieczka kosztowała społeczeństwo 15 tysięcy złotych.

Grzech zaniedbania. Obywatele! Bóg patrzy!

Kraj

Ksiądz proboszcz Andrzej Lupa z Łęcznej za pomocą strony internatowej parafii namawia do głosowania. Straszy parafian, że nie głosowanie jest grzechem, grzechem zaniedbania. Głosowanie jest według niego naszym obowiązkiem. W ten sposób ma się realizować zaangażowanie społeczne. Znam inne, bardziej racjonalne sposoby.

Proboszcz okradł plebanię

Kraj

Proboszcz w podopolskich Rogach wywoził dobra z plebanii, m.in. antyki - informuje NTO. Pod naciskiem wiernych został odwołany na "urlop zdrowotny" przez arcybiskupa Nossola. Swojemu następcy nie zostawił nawet łóżka. – Na wiosnę przywieźli węgiel, z dziesięć ton tego było. Teraz jest najwyżej pięć – przyznaje kobieta pracująca na plebanii. – Połowę przez lato ksiądz Tyczyński wypalił? Ludzie, obudźmy się! Przecież to niemożliwe!

Na plebanii są pomieszczenia, gdzie został tylko żyrandol i drzwi.

Gdzie te miliony mieszkań?

Kraj | Gospodarka

Ministerstwo finansów proponuje na wspieranie budowy mieszkań na przyszły rok przeznaczyć 1 mld 195 mln zł, czyli niemal tyle samo co za czasów SLD. Sam premier Kaczyński mówił, że aby zrealizować przedwyborczą obietnicę budowy 3 milionów mieszkań, potrzeba będzie 80 mld zł w ciągu 30 lat.

- Z dużej chmury mżawka - komentuje Roman Nowicki, szef Kongresu Budownictwa skupiającego 24 organizacje budowlane. - W relacji do PKB będzie to najgorszy budżet mieszkaniowy w naszej powojennej historii. Sądziłem, że tegoroczny był wypadkiem przy pracy. Niestety, wygląda na to, że PiS nie ma zamiaru realizować ambitnego programu mieszkaniowego. Pozostają hasła.

Warszawa: Akcja anarchistów przeciw strzeżonym osiedlom

Kraj | Ruch anarchistyczny

Akcja polegała na zamykaniu na kłódki przyniesione przez aktywistów strzeżonych osiedli i przyczepianiu zalaminowanych tabliczek nad nimi. Na tabliczkach jest napisane: 'Teren nie-prywatny (publiczny, niestrzeżony) ZAKAZ WSTEPU - grozi spotkaniem z biednym chorym lub brudnym'. Akcja jest symboliczna choćby przez to, iż łańcuchy i kłódki, jakie używali nie są trudne do przecięcia. Aktywiści nie chcą uniemożliwić ludziom mieszkającym na strzeżonych osiedlach normalnego funkcjonowania, tylko zwrócić uwagę na konsekwencje grodzenia kolejnych części przestrzeni publicznej. Na niektórych osiedlach - ale nie wszystkich - przed akcja rozkleili po klatkach i windach ulotki.

Wybory lokalnych kacyków nie interesują połowy Polaków

Kraj

Jak wynika z najnowszego sondażu CBOS blisko połowa Polaków nie jest zainteresowana szopką wyborczą do niby-samorządu. Niezdecydowanych jest 4 %, a zainteresowanie wykazuje 47%. Głosujący będą głosować przede wszystkim negatywnie, to znaczy na władze inną niż rządzi obecnie (42%). Największe zainteresowanie wybory samorządowe cieszą się na wsiach i w małych miastach.

Jeśli chodzi o udział w wyborach, to zagłosować planuje 56%, 25% na pewno nie da się nabić w butelkę, a 19% się waha.

Wykorzystywanie pracowników tymczasowych

Kraj | Prawa pracownika

„Dziennik Polski” pisze o dyskryminowaniu pracowników tymczasowych. Dostają mniejsze pensje za tą samą pracę, mają też utrudniane organizowanie się w związki zawodowe.

Zgodnie z obowiązującą od 2004 r. ustawą o pracy tymczasowej, po 12 miesiącach zatrudnienia tymczasowego pracodawca powinien podpisać z pracownikiem umowę o pracę - lub mu podziękować. Prawo stanowi również, że osoby zatrudnione tymczasowo powinny otrzymywać takie samo wynagrodzenie jak inni wykonujący tę samą pracę. Oba te przepisy są często łamane, szczególnie w przypadku młodych ludzi, nie mających doświadczenia w upominaniu się o swoje prawa

Kanał XML