Kraj

Pod koniec maja odbędzie się referendum, w którym pracownicy "Ceglorza" mają stwierdzić, czy chcą takiej formy protestu. Strajku chce Marcel Szary, przedstawiciel związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza, który żąda 300 zł podwyżki dla pracowników, zamiast proponowanych przez zarząd 150 zł, na co zgodziły się już "Solidarność" i OPZZ (Metalowcy).

PROTEST
Jeśli nie podoba ci się indoktrynacja religijna, którą próbuje wdrażać rząd…
Jeśli nie podoba ci się to, że ministrem edukacji jest faszysta i przyszłość szkoły dla nas i dla naszych dzieci leży w rękach jego oraz bandy skretyniałych wszechpolaków…
Jeśli nie chcesz, by państwo i kościół poddawały uczniów i nauczycieli tresurze ideologicznej i praniu mózgu…
NIE SIEDŹ NA DUPIE I NIE NARZEKAJ WRAZ ZE SWOIMI ZNAJOMYMI!
PRZYJDŹ I WYRAŹ SWÓJ SPRZECIW WOBEC TEJ SYTUACJI…
JUTRO MOŻE BYĆ JUŻ ZA PÓŹNO!
Wszelkie partie polityczne oraz ich młodzieżówki próbujące na obecnych protestach zbić swój kapitał polityczny- nie starajcie się sterować naszym buntem, nie potrzebujemy nowych wodzów na miejsce starych!
20 maja (SOBOTA)
godzina 12.00
Rynek Kościuszki( pod pomnikiem Piłsudskiego)
Przyjdź, weź znajomych i rodzinę!
Kolektwy DeCentrum
FEDERACJA ANARCHISTYCZNA
Inicjatywa na Rzecz Eskalacji Protestów

W Warszawie tysiące ludzi nie stawia się na wezwania Wojskowej Komendy Uzupełnień. Teraz ściga ich policja - ale przede wszystkim na Pradze. Już zatrzymano na Pradze Północ siedemdziesięciu mężczyzn, a na Pradze Południe, 35.

Matura z religii? Wszechpolacy już mieli sprawdzian i zdali ledwie na trójkę. „Dziennik” postanowił sprawdzić wiedzę liderów MW, przygotowując mini-maturę z religii na poziome szkoły średniej.

Wojciech Wierzejski zdobył 14 z 23 możliwych punktów, a Anna Jabłońska – Siarkowska (skarbnik) 12. Najlepszy wynik miał Krzystof Bosak zdobywając 16 z 23 możliwych punktów.

Organizujemy blok anarchistyczny. Blok będzie miezdynarodowy - sporo gości już zdecydowało się przyjechać do Warszawy.
Akcja jest prosta - aby uczestniczyć, wystarczy
1. przynieść flagi, transparenty, lub inne gadżety
2. przygotować i przynieść czarno-różowe flagi na demo

Po demonstracji będzie after-party. Info niebawem.

W ciągu 40 godzin zebrano 60 tys. podpisów. Początkowo ich zbieranie szło powoli, ale w pewnym momencie licznik odwiedziń skoczył do ponad 300 na każdą sekundę. Ludzie zbierający podpisy pod petycją już zamyknęli akcję, bo dziś chcą ją przekazać premierowi i nie dają rady opanować wzrostu popularności petycji. Więcej: http://www.bezgiertycha.rp4.pl/

Demonstracja dzięki wcześniejszemu nagłośnieniu w mediach przyciągnęła sporą liczbę osób, którą szacujemy na ponad 600 osób (według relacji tvp3 1000 osób). Demonstracje zorganizowała Wrocławska Grupa Wolnościowa. Przed rozpoczęciem demonstracji daliśmy do zrozumienia różnym opcjom politycznym, które się zjawiły na niej, aby schowały swoje flagi z logami co dla własnego dobra uczynili. Zgromadzonych tłumnie uczestników poinformowaliśmy nie tylko o naszym sprzeciwie wobec osoby Romana Giertycha, ale także każdego polityka oraz odgórnego systemu aparatu władzy oraz kontroli. Poinformowaliśmy także o alternatywnej demokracji uczestniczącej oraz powołaniu do życia wrocławskiej Inicjatywy Uczniowskiej , której celem jest organizowanie młodych ludzi w oddolne wolnościowe samorządy. Ludzie przyjęli nasze przesłanie gromkimi brawami.

Wielki protest społeczny - sobota, 20 maja, godz. 15.00 pod Kolumną Zygmunta. (Warszawa)

Powiedzmy razem NIE ministrowi edukacji, który wsławił się utworzeniem faszyzujących bojówek !!! Nie wierzymy Giertychowi w jego obietnice !!! Nie będziemy czekać ani jednego dnia dłużej !!! Żądamy natychmiastowej dymisji ministra edukacji !!! Zapraszamy studentów, uczniów, nauczycieli i wszystkich warszawiaków !!!
Weźcie gwizdki, bębny, transparenty !!!

PODAJ DALEJ !!! NA LISTY MEJLOWE, GRONA i INFO SMS!!!

W sobotę 13 maja o godzinie 12, w Szczecinie, około 300 osób wzięło udział w demonstracji przeciwko obecności w rządzie Giertycha i Leppera. Pomimo wcześniejszych ustaleń, że jest to protest społeczny, który ma wyrazić swój sprzeciw wobec tych panów, a nie służyć do promowanie własnych partii politycznych, partyjki przyszły z flagami, promując tym samym swoje logo. W tej sytuacji doszło do rozłamu na dwa bloki, antyautorytarny/anarchistyczny i partyjny, gdzie maszerowali ci, którzy mieli żal, że nie oni są u koryta. Na okrzyki "Tusk i Giertych to jedna banda" krzywili swoje polityczne buzie.

Demonstracja Inicjatywy Uczniowskiej - Katowice odbyła się w piątek 12 maja. Rozpoczęła się na estakadzie przy dworcu PKP. Przybyło kilkadziesiąt osób. Przemarsz rozpoczął się od przemówienia pod estakadą, a następnie ruszył w kierunku Rynku. Manifestanci wykrzykiwali hasła: "Giertych Stop", "Wolna szkoła, religia do kościoła", "Szkoła miejscem edukacji, nie indoktrynacji" itp. Na rynku odbyła się nużąca dysputa z panią o skrajnie prawicowych poglądach, która twierdziła, że "młodzież nie uczęszczająca na lekcje religii to młodzież bez moralności i wychowania". Następnie znowu został wygłoszony manifest, a później demonstracja ruszyła w stronę Kuratorium Oświaty, gdzie zabrał głos przypadkowy obserwator. Tam protestujący czekali cierpliwie na reakcję ze strony samego kuratorium. Najpierw zjawił się ochroniarz mówiąc, że rzecznik prasowy kuratora jest w drodze, a następnie informując zebranych, że zjawili się zbyt późno. Tak więc, nikt nie raczył zaszczycić ich swoją obecnością. Manifestacja zakończyła się po godzinie 16.00.

Zakończył się dzień protestu zorganizowany m.in. przez Inicjatywę Uczniowską w całym kraju. Poniżej przedstawiamy szczegółową relację z przebiegu protestów w kilku miastach. Foty: 1 | 2 | 3 | 4

15.55 - piknik pod sejmem trwa. Ludzie siedzą na trawie. Demonstracja powoli zmierza ku końcowi.

15.25 - demonstracja dotarła do gmachu sejmu. Jest także platforma z której puszczana jest muzyka. Następnie ma odbyć się hydepark otwarty dla wszystkich.

Nieformalna Grupa 11 M@J dokonała w centrum Gdańska ingerencji w przestrzeń miasta zmieniając pięć billboardów promujących zatrudnianie niepełnosprawnych intelektualnie. Jak podkreślają uczestnicy grupy celem ich działania nie jest w żadnym wypadku ośmieszenie czy trywializowanie nieobecności niepełnosprawnych intelektualnie na rynku pracy. Uczestnicy grupy podkreślają pełna aprobatę dla wszelkich form walki z dyskryminacją. Dokonując zmiany w wyglądzie plakatu chcieli zaznaczyć, że „z jednej strony dla niepełnosprawnego intelektualnie szczytem osiągnięć na rynku pracy jest uzykanie niskopłatnej pracy (w charakterze osoby noszącej ręczniki – tak jak na plakacie), z drugiej strony kompetencje intelektualne sprawujących władzę polityków, niejednokrotnie decydujących o naszym życiu wydają się wysoce wątpliwe”. Zdaniem uczestników grupy jako niepełnosprawnych intelektualnie, a także moralnie należałoby określić raczej ludzi, którzy dążą do sprawowania, bądź faktycznie sprawują władzę nad innymi. Żródło: indyk.

Związkowcy z Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa pikietują przed Ministerstwem Skarbu. Jest ich około półtora tysiąca. Domagają się, by resort skarbu przekazał pracownikom obiecane akcje firmy. Miało to się stać już w marcu tego roku, sześć miesięcy po debiucie giełdowym PGNiG we wrześniu 2005 roku.

Ministerstwo Pracy chce pomóc pracodawcom, w tym celu przygotowuje się szereg zmian w kodeksie pracy. Miedzy innymi mają zostać wprowadzone indywidualne konta czasu pracy, czyli że pracownik będzie pracował wtedy kiedy będzie potrzebny. Nie będzie wyznaczonego czasu od-do, ale w każdej chwili może zostać wezwany do pracy, na godzinę, potem na trzy. Zniesione mają być dwa dni płatnego urlopu dla osób posiadających dzieci. Zniknął by też urlop na żądanie.

Mówi się też o lokaucie i o tym, że sąd będzie badał, czy postulaty pracowników są sensowne i protest jest legalny czy też nie.

Około 90 osób demonstrowało wczoraj pod warszawską siedzibą Polskich Biur Rachunkowych, firmy Roberta Juszczaka, który jest jednocześnie właścicielem kamienicy przy ulicy Konduktorskiej 18 w Warszawie. Protest zorganizowała kampania Mieszkanie Prawem nie Towarem przy wsparciu Komitetu Pomocy i Obrony represjonowanych pracowników. W pikiecie wzięła udział grupa lokatorów z Konduktorskiej 18 oraz członkowie Czerwonego Kolektywu-Lewicowej Alternatywy, WZZ Sierpień `80, Polskiej Partii Pracy, Młodych Socjalistów, Grupy na rzez Partii Robotniczej oraz stowarzyszenia ATTAC. Pikietujących wsparła też grupa lokatorów z ulicy Mokotowskiej 39, borykających się z podobnymi problemami ze strony kamienicznika.

Na wejściu do biurowca został wywieszony transparent “Mieszkanie prawem Nie Towarem”.

Zebrani domagali się podjęcia przez Roberta Juszczaka prawdziwych negocjacji z lokatorami z należącej do niego kamienicy.

Przedstawicielka lokatorów opowiedziała o napaści kamienicznika na ich budynek, która miała miejsce po poprzedniej pikiecie 20 kwietnia. Powiedziała, że została uderzona przez kamienicznika, co zostało potwierdzone przez obdukcję lekarską i zgłoszone na policję.

Przedstawiciel Sierpnia `80 Szczepan Kasiński stwierdził, że tak długo jak Juszczak będzie gnębił lokatorów, tak długo związek będzie mu starał się “uprzyjemnić” życie oraz będzie brał udział w walce lokatorów i wspierał ich prawnie.

Piotr Ciszewski z CK-LA stwierdził że Robert Juszczak atakując jedną z lokatorek pokazał, że brakuje mu siły argumentów, dlatego zaczął używać argumentu siły. Dodał że takie zachowania kamienicznika zostaną odpowiednio nagłośnione i nie może się on czuć bezkarnie tylko dlatego że jest osobą bogatą.

Reprezentujący Polską Partię Pracy Mariusz Pawluk poinformował, że PPP zajmuje się obroną takich ludzi, jak szykanowani lokatorzy z Konduktorskiej. Zastrzegł, że nie można ograniczać się do walki z poszczególnymi przypadkami, lecz musi mieć charakter systemowy. - Ta walka ma politczny charakter - podkreślił.

Przedstawiciel lokatorów z ul. Mokotowskiej 39 stwierdził ze ich problem jest podobny ponieważ oni również zostali sprzedani razem z budynkiem, a nowy kamienicznik rozpoczął swoją działalność od radykalnego podniesienia czynszów wprowadzonego podobnie jak w przypadku Konduktorskiej 18 ze złamaniem prawa.

Zebrani, nawiązując do zachowania kamienicznika wznosili okrzyki “Robert Juszczak - damski bokser” oraz “Lokatorzy to nie towar”. Zapowiedzieli także że będą kontynuować w okolicy intensywną akcję rozdawania ulotek i rozwieszania plakatów z hasłem “Juszczak nie bij kobiet” oraz informacją o działaniach właściciela kamienicy.

Lokatorzy z ul. Mokotowskiej zadeklarowali chęć stworzenia wspólnego stowarzyszenia oraz wspólnych działań z mieszkańcami kamienicy przy ul. Konduktorskiej 18. Przedstawiciele kampanii Mieszkanie Prawem nie Towarem zapowiedzieli, że w najbliższym czasie odbędzie się pikieta w obronie mieszkańców kamienicy przy ulicy Mokotowskiej.

Robert Juszczak tym razem nie wyszedł do zebranych, pomimo że obserwował pikietę z balkonu swojego biura. Przysłani przez niego pracownicy rozdali oświadczenie, w którym stwierdził między innymi że “Lokatorzy i organizacje to zorganizowana grupa mająca na celu wyłudzenie ode mnie pieniędzy. W związku z powyższym postanowiłem w najbliższych dniach zawiadomić policję i prokuraturę o popełnionych przestępstwach oraz skrupulatnie wskazać osoby w nich uczestniczące”. Deklaracja ta spotkała się z rozbawieniem zebranych, którzy stwierdzili że kamienicznik nie ma żadnych podstaw do zaskarżenia ich i sam powinien obawiać się prokuratury w związku z napaścią na kobietę.[IBW news]