Lokatorzy

Do Komitetu trafił list z Ministerstwo Infrastruktury. Informuje ono, że nie dostało z Ministerstwa Gospodarki informacji dotyczącej projektu nowelizacji Ustawy o ochronie praw lokatorów. Komitet z kolei wysłał im kopię tajnego dokumentu.

Wysłano już w tej sprawie ponad 660 protestów.

Prezydent waha się, czy podpisać nowelizację ustawy o ochronie praw lokatorów, która trafiła do prezydenta 18 grudnia. Ustawa jest korzystna dla właścicieli wynajmowanych lokali, ogranicza natomiast prawa najemców i ułatwia ich eksmisję.

Prezydent ma czas na podpisanie tej ustawy do 8 stycznia.

O sprawie lokatorów przy ul. 29 listopada w Warszawie już pisaliśmy na CIA. Lokatorom dziś znowu groziło odcięcie gazu. Na szczęście gazownicy nie odcięli gazu dzięki oporowi lokatorów.

Więcej o tej sprawie znajduje się na stronach Komitetu Obrony Lokatorów.

Ministerstwo Gospodarki sponsoruje niekorzystne dla lokatorów zmiany Ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2005 r. Nr 31, poz. 266, z późn. zm.).

Oto niektóre z proponowanych zmian:

1. Nowe przepisy ułatwiają właścicielom i administracji występowanie o eksmisję lokatorów i odbieranie im tytułu prawnego do lokalu, oraz znoszą obowiązek podawania przyczyn podjęcia takich kroków.
2. Wyeliminowana zostaje odpowiedzialność właścicieli kamienic (w tym Wydziałów Zasobów Lokalowych) za wyszukiwanie lokali zamiennych dla eksmitowanych lokatorów.
3. Uchylone zostają przepisy, które zapewniają, że czynsz może być podniesiony tylko raz na pół roku, oraz zniesiony zostaje wymóg uzasadnienia podwyżki czynszu. Ponadto, skrócony zostaje termin, w którym można zaskarżyć podwyżkę.
4. Skrócony zostaje z trzech lat do jednego roku okresu wypowiedzenia najmu przez właścicieli budynków.

Nowe propozycje są bardzo niekorzystne dla lokatorów i zmniejszyłyby zakres obowiązków właścicieli (w tym administracji domów komunalnych) wobec lokatorów. Nawet lokatorzy, którzy sumiennie płacili czynsz mogą otrzymać wypowiedzenie bez podania przyczyny.

Zapoznaj się z bardziej szczegółowym stanowiskiem Komitetu Obrony Lokatorów, oraz krakowskich grup lokatorskich w sprawie proponowanych nowelizacji.

Wyślij swój protest do osób odpowiedzialnych za projekt nowelizacji!

1 stycznia odbyła się kolejna demonstracja izraelskiej lewicy oraz mieszkańców Wschodniej Jerozolimy przeciwko eksmisjom Palestyńczyków. Dzielnica Sheikh Jarrah jest intensywnie gentryfikowana, całe ulice są tam zamieszkiwane już przez nowoprzybyłych Żydów podczas gdy poprzedni palestyńscy lokatorzy nie rzadko są bezdomni. Przypadek Sheikh Jarrah jest szeroko komentowany w mediach, eksmitowani mieszkańcy oraz aktywiści toczą batalie prawne oraz organizują konferencje prasowe.

Podczas poprzedniej demonstracji (tydzień temu) doszło do starć z policją, tym razem nie ma takich informacji. Jak podaje Jerusalem Post we wczorajszej akcji wzięło udział 2000 ludzi. Manifestacja wyruszyła z żydowskiego centrum miasta i przeszła do gentryfikowanych dzielnic na wschodzie.

O działaniach Komitetu Obrony Lokatorów w związku z próbą pozbawienia gazu mieszkańców jednego z warszawskich osiedli pisaliśmy już tutaj.

W dzisiejszym porannym wywiadzie udzielonym telewizji TVN Warszawa, wiceburmistrz dzielnicy Śródmieście, Jerzy Majewski, zapowiedział odcięcie gazu w najbliższy poniedziałek. Wiceburmistrz podczas wywiadu wielokrotnie stwierdził nieprawdę.

Wywiad z TVN Warszawa.

Rzecz dotyczy planowanego przez Zarząd Gospodarowania Nieruchomościami odcięcia gazu mieszkańcom trzech budynków nr. 10, 12 i 14 przy ul. 29 Listopada. Osiedle lokali komunalnych i socjalnych nie pasuje do urzędniczej wizji rozwoju tego obszaru miasta, gdyż lokalizacja niedaleko Łazienek nie powinna według władz przysługiwać ludziom niezamożnym. Dlatego Miasto szuka pretekstów, by sztucznie obniżyć standard mieszkalny budynków i szybciej pozbyć się niechcianych lokatorów komunalnych i socjalnych.

Mieszkańcy budynku Włodyjowka w Zakopanem są bez ogrzewania. Właścicielka budynku, Elżbieta Sawczuk, chce ten dom zburzyć, a ludzi wysiedlić. Nie zrobi jednak tego, jeśli miasto nie sprzeda jej kolejnej działki od strony ulicy. Chce tam wznieśc luksusową inwestycję. Właścicielka budynku w zeszłym roku wyłączyła ogrzewanie. We wrześniu centralne ogrzewanie zostało zdemontowane.

Kamienicznica kupiła dom razem z lokatorami. Sawczuk to prezes firmy deweloperskiej Trademex. Na stronie widać co chce zrobić z działką.

Kim jest ta bezduszna biznesmenka? Sawczuk ma już dużo forsy - nie tak jak lokatorzy w "jej" domu w Zakopanem. Oprócz firmy deweloperskiej ma fabryki okien w Rosji i w Poznaniu, jest współwłaścicielką 3 galerii sztuk w Warszawie oraz prowadzi restaurację "Puszkin" na starówce w Warszawie.

Mimo niskiej temperatury, około 1500 osób uczestniczyło w sobotniej demonstracji przeciwko represjom i eksmisjom skłotersów z centrum Turynu. Demonstracji towarzyszyły liczne siły policyjne, między innymi Carabinieri, agenci Digos oraz innych służb.

Podczas przemarszu część demonstrantów zaatakowała wiele kamer ulicznych, parkometrów, agencję pracy tymczasowej oraz witryny niektórych sklepów.

Manifestujący nosili banery, na których można było przeczytać takie imiona jak Carlo Giuliani, Sole Baleno, Giuseppe Pinelli, Gabriele Sandri, Stefano Cucchi. Dodatkowo była także obecna rzeźba przedstawiająca zakrwawioną twarz Berlusconiego.

Oprócz tego wiele murów zostało ozdobionych grafitti antypolicyjnym, antyeksmisyjnymi oraz przeciwko burmistrzowi Sergio Chiamparino i ministrowi spraw wewnętrznych Roberto Maroni przed CIE (Centrum identyfikacji i extradycji nielegalnych imigrantów)

Demonstracja zakończyła się bez większych incydentów, przy legendarnym "Fenix", jednym z pierwszych skłotow miasta Turyn, założonym w 1980, symbol walki i dynamiki ruchu okupacyjnego w tym mieście.

Inicjatywa "Tu jest Wrzeszcz" jest lokalnym przedsięwzięciem działaczy OZZ Inicjatywa Pracownicza i mieszkańców dzielnicy Gdańsk-Wrzeszcz. Przeciwstawiamy się postępującej marginalizacji i parcelacji naszej dzielnicy, jaką to fundują nam włodarze Miasta Gdańska spod znaku Platformy Obywatelskiej, którzy nie dostrzegają narastających problemów społecznych.

W ostatnich latach zostały zlikwidowane największe zakłady przemysłowe, mieszczące się na terenie Wrzeszcza: browar, fabryka czekolady "Fazer" (dawniej "Bałtyk"), zakład Spółdzielni Mleczarskiej "Maćkowy", znajdujące się nieopodal stocznie. Te zlikwidowane zakłady pracy dawały zatrudnienie sporej części mieszkańców dzielnicy, często pracowały w nich od pokoleń całe rodziny. Co mieszkańcy otrzymali w zamian? Kolejne centra handlowe, banki i markety.

Uważamy, że jedyną rzeczą jaką interesują się we Wrzeszczu gdańscy radni jest sprzedaż działek deweloperom i inwestorom, na których powstaną nowe apartamentowce, centra handlowe lub banki. Wrzeszcz jest zresztą obecnie potocznie nazywany dzielnicą banków, co drugi lokal w centrum dzielnicy to bank lub punkt sprzedaży telefonii komórkowej. Natomiast zakładu usługowego np. szewca należy szukać na krańcach dzielnicy (bo w tylko tych rejonach rzemieślnika ewentualnie stać na zapłacenie czynszu za najem lokalu). Wszelkie, powyżej opisane inwestycje budzą ogromny sprzeciw społeczny, który jest całkowicie ignorowany przez władze Gdańska. Brak jest jakichkolwiek konsultacji społecznych dotyczących dzielnicy, przewidywanych inwestycji a przede wszystkim potrzeb jej mieszkańców.

Zarząd Gospodarowania Nieruchomości chciał odciąć gaz w trzech budynkach przy ul. 29 listopada w Warszawie (łącznie 107 rodzin). Budynki te znajdują się w atrakcyjnym miejscu, niedaleko od Łazienek i prawdopodobnie miasto ma inne plany już dla tego terenu.

ZGN dał mieszkańcom w ramach "doposażenia" kuchenki turystyczne, z których mieliby korzystać zamiast kuchenek gazowych, ale mieszkańcy nie zgodzili się na zamianę normalnych kuchenek na kuchenki turystyczne i zwrócili je do urzędu.

Urzędnicy stwierdzili, że urządzenia gazowe nie mogą bezpiecznie działać w hotelowych budynkach. Lokatorzy udowodnili, że zajmowane przez nich pomieszczenia spełniają normy. Jednak administracja po kilkudziesięciu latach użytkowania gazu, postanowiła nagle go odłączyć.

Interweniował Komitet Obrony Lokatorów. 11 grudnia dzięki aktywności kilku lokatorów i obecności KOL, odbyła się kontrola gazu. Pomniejsze usterki zostały natychmiast usunięte, a inspektor z Administracji obiecała niezwłocznie wydać zlecenie na usunięcie pozostałych usterek.

Administracja może próbować wymyślić nowe sposoby, by starać się pozbyć lokatorów komunalnych z atrakcyjnego inwestycyjnie miejsca.

Film z interwencji: http://lokatorzy.info.pl/interwencja-kol-na-ul-29-listopada/

Grupa aktywistów z Komitetu Obrony Lokatorów dziś zaprotestowała na sesji Rady Warszawy gdzie ma zapaść decyzja o budżecie. Sesja była pod specjalnym nadzorem ochrony ponieważ na sesji był Prezydent Miasta, Wiceprezydent oraz prezydenci dzielnicy. Lokatorzy trzymali transparenty z napisami "Dość marnotrawstwa środków publicznych" oraz "Gdzie są pieniądze na remonty" w odniesieniu do obietnic polityków, że pieniądze z podwyżek czynszów pójdą na remonty starych kamienic. Większość tych pieniędzy jednak nie jest przeznaczona w budżecie na remonty: Komitet od ponad miesiąca naciska, aby jednak te pieniądze trafiły z powrotem tam gdzie ich miejsce.

Politykom i ochronie najprawdopodobniej nie podobała się obecność aktywistów na sali. Jeden z polityków powiedział nam, że "nie wolno obrażać ludzi". Po tym jak kilka osób wyszło z sali na chwilę, nie mogły znowu wejść. Parę osób zostało na sesji ale nie wiadomo co będzie dalej.

Do radykalnej zmiany ustawy o ochronie praw lokatorów zabrało się Ministerstwo Gospodarki. Z pewnością jego pomysły oprotestują organizacje lokatorskie.

Zgodnie z projektem Ministerstwa właściciel kamienicy, w tym reprywatyzowanej, mógłby wypowiedzieć umowę najmu z rocznym wyprzedzeniem, i to bez podania powodu. Obecnie właściciel może wymówić lokatorowi najem z trzyletnim wyprzedzeniem.

Ponadto właściciele nie będą musieli czekać czterech miesięcy, by wystąpić do sądu o nakaz eksmisji dla lokatora zalegającego z czynszem. Wystarczy, że ten nie zapłaci go przez dwa miesiące.

Dzisiaj, w ramach społecznych protestów na warszawskiej Pradze, odbył się protest mieszkańców na ulicy Czynszowej, gdzie politycy mieli odsłonić rzeźbę "Pana Gumy", czyli rzeźbę alkoholika, którego mieszkał na tej ulicy i żebrał pod monopolem. Protestujących ogrzewały ogniska.

Kilkudziesięciu mieszkańców Pragi protestowało pod pomnikiem i krytykowało priorytety miasta. Lokalni politycy uciekli, a artysta stał gdzieś za rogiem. Nikt nie chciał odsłonić pomnika, więc mieszkańcy sami go odsłonili i zrobili sobie z nim zdjęcia. Niektórzy powiedzieli, że mimo ochrony pomnika, nie wierzą, że będzie tam długo stać.

Przy ognisku był Hyde Park, gdzie mieszkańcy wypowiedzieli się o pomniku i o problemach dzielnicy.

Według Komitetu Obrony Lokatorów, priorytetem dla miasta jest szybka gentryfikacja dzielnicy i dlatego władze miasta i politycy inwestują w promocję dzielnicy dla artystów i innych japiszonów, a w tym samym czasie, robią wszystko, aby utrudnić życie niezamożnych mieszkańców Pragi. Dojdzie do sytuacji gdzie biedni mieszkańcy muszą się wyprowadzić z dzielnicy, bądź będą eksmitowani. Jedyne co pozostanie po nich, to pomnik praskiego alkoholika, który będzie atrakcją turystyczną dla japiszonów, którzy chcą wprowadzić się do dzielnicy po wysiedleniu biednych.

10 grudnia w sądzie odbyła się rozprawa lokatorki jednej ze zreprywatyzowanych kamienic. Syn lokatorki, który prowadzi rozprawę, domaga się zakwestionowania konstytucyjności różnego traktowania lokatorów reprywatyzowanych budynków a lokatorów innych budynków, których miasto sprzedało. Chodzi o to, że lokatorzy z reprywatyzowanych kamienic nie dostają automatycznie od gminy mieszkań zamiennych tak jak mieszkańcy domów komunalnych sprzedawanych.

Powód Oskar Hejka poprosił sąd o to, by zadał pytanie prawne Trybunałowi Konstytucyjnemu, aby ten zbadał czy to jest zgodne z konstytucją.

Na rozprawę przyszło ponad 50 osób - lokatorzy z reprywatyzowanych kamienic i z różnych organizacji lokatorskich. Nie wszyscy mogli wejść na salę. Sędzia oddalił prośbę o nagrywanie rozprawy. Ochrona sądu próbowała uniemożliwić mediom filmowanie , nawet na korytarzu.

Pozwany, Ministerstwo Skarb Państwa, nie odnosił się do argumentów Hejki i będą złożyć odpowiedź dopiero przed następną rozprawą w styczniu.

Dziś pod Sejmem odbyła się demonstracja stowarzyszeń lokatorskich, której celem było nagłośnienie sprawy dyskryminacji różnych grup lokatorów. Demonstracja odbyła się na dzień przed rozprawą w sądzie o uznanie niekonstytucyjności Ustawy o Ochronie praw lokatorów, która odbędzie się w czwartek 10 grudnia o godz. 12.30, w sali 554 w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia przy ul. Marszałkowskiej 82.

W demonstracji, zwołanej z inicjatywy Komitetu Obrony Lokatorów, wzięło udział około 100 osób z następujących grup i stowarzyszeń: Obywatel24, Stowarzyszenie Mieszkańców Kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 w Warszawie, Stowarzyszenie Obrony Mieszkańców Tykocińskiej, Stowarzyszenie "Sienna", Łódzkie Stowarzyszenie Poszkodowanych i Pokrzywdzonych w Mieszkalnictwie, „Oszukani lokatorzy - teraz my jutro wy" - Jagiellońska 27, grupa lokatorów z ul. 29 listopada, oraz inni niezrzeszeni lokatorzy.

Poszczególne grupy opowiedziały o problemach, które skłoniły ich do działania - groźbach odcięcia mediów przez administrację, drastycznych podwyżkach czynszów, groźbach eksmisji na bruk, fatalnym stanie nieruchomości w której mieszkają i nie wywiązywaniu się administracji i prywatnych właścicieli z remontów nieruchomości.