Militaryzm

Ponad trzy tysiące Ukraińców uczestniczyło na Krymie w demonstracji przeciwko planom integracji kraju z NATO. Był to pierwszy z zapowiadanych protestów społecznych przeciwko planowanemu przyłączeniu Ukrainy do Planu Działań na rzecz Członkostwa w NATO.

Prezydent Wiktor Juszczenko, premier Julia Tymoszenko i przewodniczący parlamentu Arsenij Jaceniuk w liście wystosowanym w ubiegłym tygodniu do sekretarza generalnego NATO Jaapa de Hoop Scheffera poprosili o przyłączenie Ukrainy do natowskiego Planu Działań na Rzecz Członkostwa (Membership Action Plan) na kwietniowym szczycie Sojuszu w Bukareszcie.

Parę tygodnie temu powstała w Szczecińska Kampania Antywojenna w skrócie SKA. Grupa zrzesza ludzi opowiadających się przeciwko wojnie i instalacji elementów tarczy antyrakietowej w Polsce. Ma charakter regionalny, ale czuje się częścią międzynarodowego ruchy antymilitarystycznego.

Powstanie SKA wynikało, jak mówią założyciele, z przekonania, że konieczna jest mobilizacja oporu przeciwko wojnie i tarczy, co ma chronić i wzmacniać hegemonie USA. Działacze SKA uważają, że zwykli ludzie powinni się zjednoczyć i głośno wyrażać sprzeciw.

SKA nie jest podporządkowana żadnej partii. Ma strukturę otwartą i demokratyczną. Zaprasza wszystkich chętnych do udziału.

Więcej o SKA można przeczytać w ulotce.

Kontakt: koalicjaantywojenna(at)op.pl

Niedługo ruszy strona SKA: http://ska.szczecin.pl

Szczecińska Kampania Antywojenna (SKA) jest ruchem społecznym mieszkańców Szczecina, którzy sprzeciwiają się udziałowi polskich wojsk w okupacyjnych misjach w Iraku i Afganistanie, oraz instalacji na terenie naszego kraju elementów tzw. tarczy antyrakietowej. Nie jesteśmy sami. Przeciwko udziałowi polskich wojsk w okupacji Iraku jest blisko 80% polskiego społeczeństwa. Podobną postawę zajmują Polacy w kwestii okupacji Afganistanu. Nie chcemy również tzw. tarczy antyrakietowej – już teraz 55% z nas jest jej przeciwne. Mimo to, kolejne polskie rządy, nie licząc się zupełnie z wolą większości obywateli, posyłają żołnierzy na następne wojny, a obecnie planują instalacje na terytorium naszego kraju baz wojskowych obcego mocarstwa.

Kanadyjski rząd w wyniku nacisków dyplomatycznych usunął Stany Zjednoczone i Izrael z listy państw, w których więźniowie są torturowani. Kanadyjski Minister Spraw Zagranicznych oświadczył, że oba państwa zostały umieszczone na liście zawierającej m.in. Syrię, Chiny, Iran i Afganistan przez przypadek.

W dokumencie, który włączał USA na listę państw stosujących tortury była mowa o łamaniu praw człowieka w więzieniu Guantanamo i technikach przesłuchań zawierających m.in. „wymuszanie nagości, izolacja i pozbawianie snu.” Kanadyjskie Amnesty International oświadczyło, że jest rozczarowane przez zmianę stanowiska rządu. „Kiedy pojawia się problem taki jak tortury, podstawową troską rządu nie powinni być krępujący sojusznicy.” - powiedział sekretarz generalny AI w Kanadzie, Alex Neve.

Militarne jastrzębie z pięciu krajów NATO - Niemiec, USA, Francji, Holandii oraz Wielkiej Brytanii - napisały radykalny manifest, który chcą przedstawić na szczycie NATO w Bukareszcie. Autorzy manifestu - John Shalikashvili, Klaus Naumann, Henk van den Breemen, Jacques Lanxade oraz Lord Inge - chcą, aby NATO mogło stosować tzw. "ataki prewencyjne" bronią nuklearną. To znaczy, że kraje NATO powinny, według autorów manifestu, mieć opcję "pierwszego uderzenia" nuklearnego.

Generałowie także apelują o zmianę metod podejmowania decyzji w NATO i utworzenie nowego "dyrektoriatu" przywódców USA, UE i NATO, oraz o zakończenie przez UE "obstrukcji" i "rywalizacji" z NATO.

Wśród proponowanych zmian wymieniają: przejście od podejmowania decyzji w ciałach NATO drogą konsensu do głosowania większościowego, zniesienie ograniczeń narodowych w operacjach NATO oraz użycie siły bez zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Dokument napisano po przeprowadzeniu rozmów z obecnymi dowódcami i politykami, z których wielu nie życzy sobie publicznie przedstawiać swoich poglądów. Został on już przedstawiony Ministerstwu Obrony USA i sekretarzowi generalnemu NATO Jaapowi de Hoop Schefferowi.

23.01.2008 (Środa)
godz.18:30
Afterwork Projekcje Filmowe
Alert ul.Śląska 34 Szczecin
Benefit na lokal: 1zł

"THE WEATHER UNDERGROUND"
produkcja: USA (2002)
gatunek: dramat
reżyseria: Sam Green, Bill Siegel
czas trwania: 92 min

Weather Uderground byli radykalnym odłamem antywojennego ruchu studenckiego w Stanach Zjednoczonych. Gdy szeroki ruch społeczny tworzony przez amerykańską młodzież w latach 60-ych zmagał się bezskutecznie z polityką własnego rządu grupa osób odczuwając bezskutecznośc metod pokojowych - postanowiła sięgnąć po przemoc by zatrzymac ludobójstwo trwające w Wietnamie.
Zaczynajac od akcji ulicznych starć z policją pod hasłami "Przenieśmy wojnę do domu" młodzi działacze rozbudowali jednoczesnie strukturę organizacyjną i podziemne zaplecze rozpoczynając ataki bombowe na państwowe placówki i prywatne firmy wspierające imperializm.
Przez ponad dziesięc lat dobrze zakonspirowani i zorganizowani zadawali ciosy amerykańskim elitom władzy. W żadnej z ich akcji nie zginął człowiek ponieważ zawsze uprzedzali o swoim uderzeniu, dzięki czemu można było ewakuowac ludzki.
Weatherman Underground byli amerykańskim odpowiednikiem swoich bratnich organizacji w Europie Zachodniej takich jak brytyjska Angry Brigade, niemiecki RAF, włoskie Czerwone Brygady, francuska Akcja Bezpośrednia, hiszpańskie GRAPO i inne.
Dokument przybliża nam realia walki politycznej w klimacie, której wyrośli późniejsi rewolucjonisci. Mamy szanse popatrzeć na tamte wydarzenia z ich obecnej perspektywy wielu, bowiem przebywa obecnie na wolności działając w ruchach społecznych i prowadząc działalność naukową na uczelniach. Film ukazuje ewolucje ich postawy w latach 60-ych,mechanizmy działalności w podziemiu oraz akcentuje prześladowania czarnej mniejszości w szczególności
Partii Czarnych Panter (patrz:sprawa Mumii Abu Jamala). ( źródło: www.alterkino.glt.pl )

https://cia.media.pl/przyniesc_wojne_do_domu_wywiad_z_dawwnymi_dzialaczam...

Five senior military officers and strategists from NATO's heart have called on the Pentagon and current NATO leadership to recognise the "first strike" nuclear option as an "indispensable instrument" and to reform the military alliance in line with this principle. Furthermore they state that there is "simply no realistic prospect of a nuclear-free world."

Premier Słowacji Robert Fico skrytykował zamiar rozmieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Czechach i w Polsce. Zdaniem słowackiego premiera, dalekosiężne decyzje w sprawach obronności powinny być podejmowane w ramach takich organizacji jak NATO czy Unia Europejska, a nie drogą dwustronnych rozmów Stanów Zjednoczonych z ich sojusznikami.

Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji generał Jurij Bałujewski ostrzegł, że jego kraj w swojej obronie może prewencyjnie użyć sił jądrowych.

Bałujewski mówił o tym podczas konferencji naukowej w Akademii Nauk Wojskowych w Moskwie.

- Nie zamierzamy na nikogo napadać, jednak uważamy za niezbędne, aby nasi partnerzy rozumieli - i nie mieli co do tego żadnych wątpliwości - że w obronie suwerenności i integralności terytorialnej Rosji oraz jej sojuszników użyte zostaną siły zbrojne, również prewencyjnie, w tym z wykorzystaniem broni nuklearnej - oświadczył Bałujewski.

Rząd brytyjski zaproponował wypłatę 3 mln funtów (nieco ponad 4 mln euro) 360 weteranom, którzy bez swojej wiedzy zostali poddani eksperymentom z gazem nerwowym. Byli żołnierze uczestniczyli w latach 50. i 60. w eksperymentach w ośrodku badań wojskowych Porton Down w hrabstwie Wiltshire. Powiedziano im, że są poddawani zwykłym testom na działanie leków na przeziębienie.

W rzeczywistości weteranom - którzy zgłaszali się na ochotnika - aplikowano silnie toksyczny gaz sarin, uzyskany w Niemczech przez nazistów. Wielu weteranów cierpiało potem do końca życia na różne choroby, przede wszystkim skóry, ale także na poważne problemy psychiczne. Od 1939 do 1989 roku eksperymentom w Porton Down poddano setki żołnierzy.

Minister obrony Bogdan Klich spotkał się w sprawie tarczy antyrakietowej oraz polskiej misji w Afganistanie i Iraku z sekretarzem obrony USA Robertem Gatesem.

Polski rząd próbuje przeciągać negocjacje w tej sprawie. Polscy dyplomaci chcą jak najwięcej zyskać, a z drugiej strony czekają na niedalekie już wybory prezydenckie w USA. Polska strona rządowa chce uzyskać gwarancje bezpieczeństwa USA dla Polski oraz otrzymać rakiety krótkiego zasięgu typu Patriot. Dziś do Polski przylatuje z kolei zastępca sekretarza stanu USA ds. europejskich Daniel Fried w celu wyjaśnienia tych irytujących administrację Busha żądań.

Sąd apelacyjny utrzymał w mocy odrzucenie sprawy założonej przez czterech brytyjczyków, którzy byli przetrzymywani bez wyroku w amerykańskim wojskowym więzieniu w bazie Guantanamo. Mężczyźni pozwali dawnego sekretarza obrony Donalda Rumsfelda i innych wyższych urzędników wojskowych za wydanie rozkazów torturowania i religijnego prześladowania wobec więźniów. Sędziowie uzasadnili swoją decyzję faktem, że z punku widzenia amerykańskiego prawa nie mogą być zdefiniowani jako „osoba”

We fragmencie orzeczenia sądowego możemy przeczytać „Ponieważ pozywający są cudzoziemcami i znajdowali się poza terytorium Stanów Zjednoczonych w czasie popełnienia domniemanych przestępstw, nie podpadają oni pod definicję słowa „osoba”. Orzeczenie to zostało wydane w piątek, w momencie gdy tysiące obrońców praw człowieka zbierało się na całym świecie, by zaprotestować przeciwko szóstej rocznicy otworzenia Guantanamo.

Analityki wojskowy Philipem E. Coyle ostrzega: nie ma dowodów, że w razie prawdziwej wojny tarcza kogoś obroni.

- Doradzałbym wielką ostrożność, bo nie ma dowodów, że system, którego instalację administracja George'a W. Busha zaproponowała Polsce i Czechom, będzie bronił Europy przed rakietami dalekiego zasięgu. Nie wiadomo nawet, czy podczas konfliktu zbrojnego ochroni on choćby Stany Zjednoczone" - odpowiedział Philip E. Coyle. - Agencja Obrony Rakietowej we wniosku o fundusze na 2008 rok napisała, że pierwszym celem instalacji baz w Polsce i w Czechach ma być obrona radarów w Wielkiej Brytanii i na Grenlandii. To oczy całego systemu i to one byłyby pierwszym celem irańskiej armii, gdyby bazy nie powstały w Europie Środkowej, a Irańczycy okazali się wystarczająco szaleni, by zaatakować Amerykę. Jeśli jednak tarcza w Polsce i w Czechach powstanie, to właśnie te instalacje będą potencjalnym celem irańskich strategów - stwierdził.

Najwyższy rangą amerykański wojskowy oświadczył, że więzienie dla domniemanych terrorystów w bazie Guantanamo na Kubie powinno zostać zamknięte.

- Chciałbym aby je zamknięto - powiedział przewodniczący kolegium szefów sztabów sił zbrojnych USA admirał Mike Mullen. Jego istnienie ciąży na międzynarodowej reputacji Stanów Zjednoczonych - wyjaśnił.

Co najmniej 121 amerykańskich weteranów wojny w Iraku i Afganistanu popełniło po powrocie do domu morderstwo lub było o nie oskarżonych. W momencie postawienia zarzutów trzy czwarte żołnierzy pełniło jeszcze czynną służbę. Ponad połowa morderstw została popełniona przy użyciu broni palnej, a około 25 zarzutów dotyczyło spowodowania śmierci podczas jazdy po pijanemu lub z naruszeniem przepisów ruchu drogowego.

Jedna trzecia ofiar to małżonki, narzeczone, dzieci lub inni krewni żołnierzy i weteranów, a jedna czwarta - koledzy z wojska. Od rozpoczęcia inwazji w Afganistanie w 2001 r. liczba morderstw, w które zamieszani byli wszyscy amerykańscy żołnierze pełniący służbę i nowi weterani, wzrosła o 89 proc. w porównaniu z okresem 6 lat poprzedzających inwazję - ze 184 do 349.