Militaryzm

Kongres USA w końcu wycofał z przyszłorocznego budżetu 85 milionów dolarów przewidziane na dziesięć wyrzutni rakietowych w Polsce. I to mimo tego, że przyznał środki (ponad 8 miliardów dolarów) na pozostałe elementy projektu administracji Busha, czyli budowę systemu antyrakietowego na terenie USA i na Pacyfiku. Nie oznacza to jednak, ze tarczy w Polsce nie będzie. Wiadomo natomiast, że budowa może rozpocząć się najwcześniej pod koniec przyszłego roku.

Instalacja w Polsce "może" bowiem zostać sfinansowana z dodatkowych środków, przyznawanych na bieżąco. Tym bardziej, że (przyszły) polski rząd, nie zrażony lekceważeniem kongresu, nie daje za wygraną. Tusk najwyraźniej chce zdystansować Kaczyńskich i zamiast milczącego uporu w tej sprawie przymierza się do "ofensywy dyplomatycznej". Zapewnia że "rośnie poparcie w Europie dla stanowiska USA w sprawie tarczy".

Na spotkaniu z premierem Turcji, Tayyipem Erdoganem, prezydent Bush obiecał mu pomoc w walce z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK), nazywając ją "wrogiem Stanów Zjednoczonych". - PKK jest organizacją terrorystyczną. Są to wrogowie Turcji, wrogowie Iraku i wrogowie Stanów Zjednoczonych - powiedział Bush podczas spotkania z Erdoganem w poniedziałek w Białym Domu.

Rzeczniczka Białego Domu, Dana Perino, powiedziała, że PKK musi być "wykorzeniona". - Będziemy współpracować z Turcją i z Irakijczykami, aby zapewnić, ze nie będzie bezpiecznego schronienia dla PKK w irackim Kurdystanie - oświadczyła.

Politycy Platformy Obywatelskiej uważają, że lipiec - sierpień przyszłego roku to realny termin wycofania żołnierzy z Iraku.

Od poniedziałku, przez tydzień, w 42 miastach Polski specjalne grupy żołnierzy będą zachęcać młodych ludzi do wstąpienia do wojska. W punktach informacyjnych, które powstaną m.in. na rynkach i głównych placach miast, będą oni wyjaśniać m.in., jak wygląda służba wojskowa i jakie daje możliwości.

Punkty funkcjonować będą w godzinach od 14 do ok. 18. Szczegóły dotyczące kampanii dostępne są na stronach MON - www.mon.gov.pl oraz Dowództwa Wojsk Lądowych - www.army.mil.pl.

Stany Zjednoczone obiecały pomóc Turcji w zwalczaniu Kurdów z Partii Pracujących Kurdystanu. Stany zjednoczone boją się, że jeżeli tego nie zrobią Turkowie wkroczą do Iraku, gdzie wielu Kurdów chroni się w górach. USA deklarują, że pomogą Turcji rozwiązanie tego problemu pod warunkiem niedestabilizowania sytuacji w Iraku

Amerykański kongresman John Murtha powiedział, że rząd nie dostanie w przyszłym roku żadnych pieniędzy na budowę tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. To poważna groźba dla projektu ponieważ Murtha zasiada we komisji przydziału środków budżetowych i kieruje tam podkomisją budżetu obronnego.

Wcześniej demokraci, mający większość w Kongresie, zdecydowali się na obcięcie 139 mln z 310 milionów proponowanych przez Busha na budowę tarczy. Nie wiadomo czy demokraci widzą możliwość odmrożenia tych pieniędzy w przyszłości. Jeśli słowa kongresmana Murthy o całkowitym wycięciu z budżetu Pentagonu środków na tarczę w Europie okażą się prawdą, to może być koniec projektu.

Ostateczne decyzje w sprawie pieniędzy na tarczę w budżecie USA powinny zapaść w tym miesiącu.

W sobotę w 11 wielkich miastach USA odbyły się protesty przeciwko militarystycznej polityce rządu i okupacji Iraku. Żądano aby kongres zaprzestał finansowania wojny, domagano się impeachmentu Busha, padały hasła „Opieka zdrowotna zamiast wojny”, "Bush najgorszym prezydentem w historii”, "Natychmiast zakończyć wojnę". Według organizatorów najwięcej uczestników akcja przyciągnęła w San Francisco, gdzie demonstrowało 30 000 osób, w tym wiele po raz pierwszy. Inicjatorem protestów, które zgromadziły w sumie około 100 000 ludzi, jest ruch antywojenny „Zjednoczeni na rzecz pokoju i sprawiedliwości” (UFPJ) - szeroka koalicja zrzeszająca organizacje lewicowe i anarchistyczne, weteranów wojennych, grupy religijne i pacyfistyczne oraz inne inicjatywy obywatelskie.

Organizacje pomocowe powiązane z ONZ alarmują, że w Demokratycznej Republice Konga w rejonie granicy z Ruandą doszło do jednego z najgorszych kryzysów humanitarnych ostatnich lat. Chodzi o praktyki masowych gwałtów, które stopniowo przekształciły się w metodę systematycznego terroru wobec ludności wschodniej części kraju. Celem jest psychiczne i fizyczne wyniszczenie kobiet.

Zbiorowych gwałtów dopuszczają się właściwie wszystkie strony, zarówno uchodźcy Hutu, jak i Tutsi z Ruandy, „oficjalnie rozbrojone” bandy, jak i policja. Najgorsze jest to, że – jak twierdzi specjalna korespondentka ONZ Yakin Ertürk – znęcanie się nad kobietami przekształca się ostatnio w systematyczną taktykę terroru wojennego, a nawet we właściwy cel działań. Kobiety i dziewczynki (głównie) są zwykle porywane nocą z wiosek, przetrzymywane w obozach w dżungli, gdzie są wielokrotnie gwałcone, także przy użyciu luf karabinów, a czasem na oczach swoich mężów, których również zmusza się do stosunków kazirodczych, w tym z własnymi dziećmi. W szpitalu w Bukawu pełno jest kobiet, które jedynie natychmiastowa operacja uchroniła przed śmiercią w wyniku uszkodzeń narządów wewnętrznych. Zdaniem podsekretarza ONZ do spraw praw człowieka Johna Holmes’a, nawet na tle podobnych praktyk z przeszłości „skala i brutalność zjawiska w Kongo przekracza możliwość ludzkiego wyobrażenia”.

Jak wynika z opublikowanego w środę raportu amerykańskiego Kongresu łączne koszty wojny w Iraku i Afganistanie do 2017r. mogą wynieść 2,4 bln dolarów.

Sześciu przedstawicieli regionu słupskiego poleciało do Stanów Zjednoczonych, żeby zwiedzić dwie bazy Globalnego Systemu Obrony Przeciwrakietowej.

Starosta Sławomir Ziemianowicz poinformował, że przed kilkoma dniami otrzymał informacje z MON, że na lotnisku w Redzikowie mają się niebawem zacząć szczegółowe badania geologiczne gruntu.

Minister obrony Robert Gates oświadczył w Pradze, że USA mogą opóźnić uruchomienie tarczy antyrakietowej, dopóki nie będą mieć "definitywnego dowodu" zagrożenia rakietowego ze strony Iranu.

Rosyjski minister obrony Anatolij Sierdiukow powiedział wczoraj, że plany rozmieszczenia tarczy w Polsce i Czechach skłaniają Rosję i Białoruś do aktywniejszego współdziałania w sferze wojskowo-politycznej i wojskowej. Sierdiukow zapowiedział, że Rosja będzie kontynuować dostawy broni i techniki wojskowej dla Białorusi na zasadach ulgowych i priorytetowych.

MON przygotowuje listę miast w Polsce, w których zamierza rekrutować mężczyzn do armii zawodowej. Taka armia ma powstać do końca 2012 r. i liczyć 150 tys. żołnierzy. Regiony, w których MON będzie się promował, muszą spełniać cztery kryteria: wysokie bezrobocie, niskie średnie zarobki, duży odsetek osób chcących pozostać w armii po odbyciu służby zasadniczej i bliskość dużej jednostki wojskowej. Brane są pod uwagę m.in. województwa: podkarpackie, pomorskie oraz warmińsko- mazurskie.

Lotnictwo wojskowe USA przyznało, że 30 września w wyniku pomyłki samolot B-52 odbył lot nad terytorium kraju wyposażony w pociski z głowicami jądrowymi. Obecność pocisków nuklearnych wykryto dopiero po lądowaniu. Samolot leciał ponad 3 godziny.

ALTERGODZINA to audycja tworzona przez alterglobalistki i alterglobalistów związanych z Wrocławską Grupa "Społeczeństwo Aktywne". Dzisiejsza audycja do pobrania. (format mp3).

Usłyszycie:
W minioną sobotę w Warszawie odbyła się demonstracja pod hasłem "Nie wybieraj wojny", której uczestnicy i uczestniczki domagali się jak najszybszego wycofania polskich wojsk z Iraku i Afganistanu oraz sprzeciwiali się umieszczaniu w Polsce elementów amerykańskiego systemu tzw. tarczy antyrakietowej.

Jednocześnie kwestia potencjalnego wycofania polskich wojsk z Iraku podgrzała w ostatnich dniach atmosferę kampanii przedwyborczej, z oświadczeniami Ministra Obrony Narodowej włącznie. W tym tygodniu tematyka ta pojawi się również w Altergodzinie. Naszym gościem będzie dr Filip Ilkowski, politolog, działacz Inicjatywy "Stop Wojnie", z którym porozmawiamy m.in. o temacie wojny i pokoju w przedwyborczych obietnicach i postulatach (w tym o politycznych mieliznach antysemityzmu w krytyce wojny), o aktualnej sytuacji w Iraku i o wyzwaniach stojących przed ruchem antywojennym w Polsce i na świecie.

Turecki rząd postanowił w poniedziałek wystąpić o zgodę parlamentu na wysłanie wojska do północnego Iraku. Od tygodnia Turcja bombarduje północny Irak w celu zniszczenia baz kurdyjskich rebeliantów.