Prawa pracownika

Bełchatów: Protest sprzątaczek przed szpitalem

Świat | Prawa pracownika | Protesty

Blisko sześćdziesiąt kobiet, które zostały bez pracy, po tym, jak firma Naprzód zerwała kontrakt ze szpitalem wojewódzkim w Bełchatowie, a nowa firma ich nie zatrudniła, od Świąt Wielkanocnych codziennie przychodzi do szpitala, podpisując listę i zgłaszając gotowość do pracy. Panie postanowiły zorganizować pikietę przed szpitalem i zapowiadają, że będą tak długo protestowały, aż ktoś zainteresuje się ich losem i odzyskają pracę.

Pikiety przed sklepami Apple w ramach Europejskich Dni Akcji - Poznań, Warszawa

Kraj | Świat | Prawa pracownika
2014-05-15 12:00
2014-05-17 12:00

Zabierzmy się za Apple! Żadna aplikacja nie pomoże Ci w strajku!

15-17 maja – DNI AKCJI przeciwko globalnym łańcuchom wyzysku – Rzym, Frankfurt, Bologna, Warszawa, Poznań, Dusseldorf

W ramach Europejskich Dni Akcji – mayofsolidarity.org – organizujemy protesty i akcje nieposłuszeństwa obywatelskiego w różnych miastach Europy przed sklepami Apple.

Warszawa - 15 maja, szczegóły wkrótce
Poznań - 17 maja, godz. 12, przed Starym Browarem, w którym znajduje się iSpot

Apple, który korzysta z globalnych łańcuchów wyzysku, będzie dla nas symbolem „nowoczesnej produkcji na zamówienie”, żerującej na globalnych różnicach płacowych. Dziś w czasach kryzysu w całej Europie wprowadza się programy oszczędnościowe, w efekcie których bogacą się bogaci i biednieją biedni. Coraz więcej osób pracuje na śmieciowych umowach. Ta sama polityka prowadzi do wzrostu wyzysku w globalnych fabrykach.

Apple jest przykładem firmy, która nie ma swoich zakładów produkcyjnych, a iPhony i iPady produkowane są przez producentów kontraktowych – jak np. Foxconn w Chinach. Oferują oni pracownikom bardzo niskie płace. Firma Apple dostarcza projekty i technologie, a Foxconn organizuje dla niej produkcję przemysłową. Foxconn, który zatrudnia 1,3 mln pracowników, jest najważniejszym na świecie pracodawcą w przemyśle i producentem ponad 50 proc. elektroniki na świecie.

Smartfony i tablety, notebooki, stacje i konsole do gier: wszystkie te urządzenia naznaczone są potem i krwią głównie młodych migrujących pracowników i pracownic. Doświadczają wyzysku w zakładach produkujących elektronikę w Azji, Ameryce Łacińskiej i Europie Wschodniej. W przemysłowych obozach pracy, gdzie spotykają się z upokorzeniem, stresem, pracą na zmiany, niskimi płacami, despotycznym zarządzaniem, wypadkami przy pracy i chorobami. Jednak w medialnych przedstawieniach naszego cyfrowego świata nie znajdziemy opowieści o tym horrorze, a tym bardziej nie ma ich w popularnych spotach reklamowych Apple czy Samsunga.

Również w Polsce globalne korporacje produkujące elektronikę i sprzęt AGD wyzyskują pracowników. W Specjalnych Strefach Ekonomicznych pracownicy często pracują po dwie zmiany, za najniższe wynagrodzenie, pod stałym nadzorem. Nierzadko zatrudniani są przez agencje pracy tymczasowej, przez co pozbawia się podstawowych praw pracowniczych. Jednak co jakiś czas z powodu fatalnych warunków pracy wybuchają protesty i strajki, jak np. w fabryce Chung-Hong Electronics pod Wrocławiem – produkującej dla firmy LG – podczas których pracownicy skandowali: „Nie jesteśmy maszynami!”.

Apple poprzez swoją politykę „odpowiedzialnego dostawcy” – przy współudziale naukowców z Uniwersytetu Stanforda i innych instytucji – próbuje zrzucić wszelką odpowiedzialności za warunki pracy na dostawców. Apple chce pokazać, że fabryki są „bezkonfliktowe”. Wiemy jednak, że pracownicy walczą. Ciągłe wypuszczanie nowych modeli i jakość, do której dąży Apple, są możliwe tylko dzięki ekstremalnemu wyzyskowi. Polityka „odpowiedzialnego dostawcy” jest mało wiarygodna i jeszcze nikt nie udowodnił, że kontrole w fabrykach są prowadzone w niezależny sposób. Apple, Foxconn i inni dostawcy są w równym stopniu odpowiedzialni za warunki pracy.

Majowe Dni Akcji organizujemy, aby nagłośnić problem wyzysku w przemyśle elektronicznym oraz zachęcić wszystkich do wsparcia walki toczonej przez pracowników i pracownice Foxconna, i nie tylko. W 2010 r. dziesiątki młodych chińskich pracowników popełniło samobójstwo skacząc z budynków fabrycznych Foxconna. Samobójstwa wywołały dalsze konflikty i falę strajków, które w niektórych przypadkach zmusiły Foxconna i innych pracodawców do podniesienia płac. Działacze z grup wspierających pracowników i pracownie z Chin, Hongkongu i innych krajów twierdzą, że to ciężkie warunki pracy i wojskowe zarządzanie były przyczyną samobójstw. Ujawnili również, że Foxconn, aby uniknąć niepokojów, próbował dzielić i izolować robotników w halach fabrycznych i w hotelach robotniczych. Pomimo tego, fabryki Foxconna wielokrotnie stały się areną strajków i zamieszek.

„Solidarność ponad granicami” to jedno z głównych haseł majowych Dni Akcji. W Rzymie, Bolonii i Mediolanie, w Warszawie i Poznaniu, we Frankfurcie i Dusseldorfie oraz w Paryżu i Amsterdamie 15, 16 i 17 maja odbędą się protesty: w formie zgłoszonych demonstracji lub spontanicznych okupacji, zaplanowanych pikiet lub niezapowiedzianych blokad przed sklepami Apple. Będziemy łączyć te protesty z trwającymi lokalnymi konfliktami i walkami. Nasze działania są próbą powiązania walk pracowniczych w skali międzynarodowej.

Precz z wyzyskiem!

Żadna aplikacja nie pomoże Ci w strajku!

OZZ Inicjatywa Pracownicza
www.ozzip.pl

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o warunkach pracy w chińskich fabrykach Foxconna oraz walkach pracowniczych zobacz książkę: "Niewolnicy Apple" oraz stronę internetową www.gongchao.org

Wrocławski 1 maja

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

We Wrocławiu odbyła się demonstracja pierwszomajowa zorganizowana przez Koalicję 1 Maja (Polska Partia Socjalistyczna i OZZIP) pod hasłem "Czas na strajk generalny". W demonstracji brał udział liczny blok anarchistyczny zorganizowany przez Związek Syndykalistów Polski, sekcję Wrocław. Skandowano w jego ramach m.in. "Licz na polityków, umrzesz z głodu", "Przecz z korporacyjnym totalitaryzmem", "Policja broni bogatych przed biednymi", "Faszyści, burżuje, wasz koniec się szykuje". W demonstracji brali udział także członkowie Federacji Anarchistycznej i antyfaszyści z 161Crew. Obecny był także Kolektyw Q Alternatywie oraz członkowie Alternatywy Socjalistycznej.

Ok. 150 osób przeszło z pl. 1 maja (obecnie Jana Pawła II) przez Stare Miasto aż po osiedle Nadodrze. Skandowano, m.in. "Wolność - równość - pierwszy maja", "Rząd na bruk, bruk na rząd", "Demokracja bezpośrednia". Przemarsz zatrzymywał się w różnych punktach miasta, m.in. pod agencją pracy opowiadano o śmieciowych warunkach zatrudnienia.

Demonstracja zakończyła się afterparty zorganizowanym przez Centrum Reanimacji Kultury przy wsparciu ZSP. Przy muzyce Roots Controla Sound System bawiono się do późnej nocy.

Wiosna Nasza! Dymisja dyrektora Szpitala Psychiatrycznego w Bielsku-Białej

Kraj | Prawa pracownika

Z początkiem kwietnia do bielskiej prokuratury trafiło zawiadomienie, w którym dyrektor Kuliński jest podejrzany m.in.: o łamanie ustawy o związkach zawodowych, fałszowanie dokumentów, nieprawidłowości finansowe dotyczące remontów.

Podczas spotkania Rady Społecznej SP ZOZ, które odbyło się 29 kwietnia 2014, dyrektor Józef Kuliński złożył rezygnację z pełnionej funkcji, obowiązki będzie pełnić do momentu wyboru nowego dyrektora. Kontrola starostwa potwierdziła obawy pracowników, dotyczące wskazywanych przez nich nieprawidłowości. Naczelnik Wydziału Zdrowia - Lucyna Majewska przy bielskim starostwie podkreśliła fatalne funkcjonowanie administracji szpitala.

„Rezygnacja dyrektora niesie za sobą konieczność «posprzątania bałaganu». Współodpowiedzialność ponosi także bielskie starostwo, które nie kwapiło się by wystarczająco szybko zareagować na doniesienia pracowników. Promowana przez ten podmiot zasada «lepszy kiepski dyrektor, niż jego brak» prowadzi donikąd. Mamy nadzieje, że rezygnacja Józefa Kulińskiego nie wynika tylko z «przedwyborczych porządków» w placówkach podległych bielskiemu staroście...” - komentuje sprawę jeden z członków Związku Syndykalistów Polski – Pracowników Służby Zdrowia zrzeszającego również pracowników bielskiego szpitala.

3 lata więzienia dla członka CGT za publikacje na portalu społecznościowym

Świat | Prawa pracownika | Protesty | Represje

 Victor TormoVíctorowi Tormo, nauczycielowi, kombatantowi walk pracowniczych zrzeszonemu w anarchosyndykalistycznym związku zawodowym CGT z Castellón grozi wyrok za publikacje zdjęcia tajnych policjantów hiszpańskich na portalu społecznościowym.

We wrześniu 2012 Victor brał udział w demonstracji przeciwko cięciom w edukacji. Pretekstem do niej była wizyta tego dnia na uniwersytecie Alberto Fabra prezydenta generalnego Walencji. Podczas demonstracji zatrzymano i aresztowano 20 osób. W związku z tą nadmierną skalą represji w dniu następnym zorganizowano akcję protestacyjną i solidarnościową z zatrzymanymi. Akcja przebiegała spokojnie, gdy się zakończyła a ludzie się rozchodzili tajniacy zaatakowali część uczestników i odmawiając podania przyczyn i identyfikacji. Dla Victora cała akcja miała na celu zastraszenie młodych uczestników ruchu społecznego protestu i można śmiało traktować to jako nadużycie ze strony policji i przekroczyła policyjnych uprawnień. Zamieścił na swym profilu zdjęcie policjantów z komentarzem.

Rok po katastrofie w Rana Plaza, wyzysk w Bangladeszu trwa w najlepsze

Świat | Prawa pracownika | Ubóstwo

24 kwietnia mija rok od katastrofy Rana Plaza, w której zginęło ponad 1100 osób, a 2000 zostało rannych. Poszkodowani i rodziny ofiar nadal czekają na odszkodowania. Jednocześnie w bangladeskich fabrykach produkujących ubrania również polskich firm wciąż łamane są prawa człowieka.

Pracownicy którzy przeżyli katastrofę oraz rodziny ofiar borykają się z ogromnymi problemami związanymi z utratą zdolności do pracy, środków do życia, wysokimi kosztami leczenia i straszną traumą psychiczną. Szacowana kwota potrzebna na odszkodowania dla rodzin 1138 zidentyfikowanych ofiar i ponad 2000 rannych to 40 mln USD. Ustanowiony fundusz powierniczy, pod auspicjami Międzynarodowej Organizacji Pracy, zebrał jak dotąd zaledwie jedną trzecią tej kwoty.

29 firm, które zlecały produkcję w Rana Plaza osiąga rocznie ok. 22 mld USD zysków. Proszeni, są o mniej niż 0,02% tej kwoty, by pokryć podstawowe potrzeby rannych i bliskich ofiar, w tym dzieci, które straciły jedynych żywicieli rodzin. 15 firm nie wpłaciło jak dotąd nic, a wkłady finansowe pozostałych (w tym polskiej spółki LPP) są wciąż mocno niewystarczające do potrzeb.

Krym: Stłumienie strajku sektora transportowego

Świat | Prawa pracownika | Strajk

Władze rosyjskie na Krymie pokazują swoją prawdziwą twarz. 1 kwietnia 150 kierowców zatrudnionych w firmie Krymtrolleybus zablokowało drogę przed gmachem firmy domagając się zaległych wypłat.

Od stycznia dostawali głodowe stawki w wysokości 200 hrywien. W pewnym momencie na miejsce strajku przyszły tak zwane "zielone ludziki" nazywane przez pro-kremlowskie ośrodki informacyjne "powstańcami", a przez przeciwników hegemonii Moskwy "agentami" lub żołnierzami rosyjskimi.

"Zielone ludziki" nakazały strajkującym rozejść się. Zapewnili, iż zadbają o to żeby zgodnie z rosyjskim prawem pracownicy otrzymali wypłaty.

Strajk się zakończył, a wypłaty nie nadeszły.

Wrocław: Czas na strajk generalny. Demonstracja 1 Maja!

Prawa pracownika | Protesty
2014-05-01 13:00
2014-05-01 23:00

 1 maja we WrocławiuPierwszy Maja we Wrocławiu!

Czas na strajk Generalny!

Odbierzmy nasze prawa pracownicze!

W lutym 1886 roku trwał strajk w jednej z fabryk w Chicago. Robotnicy domagali się poprawy warunków pracy i wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy. Strajk zakończył się lokautem, zwolniono wszystkich robotników, a na ich miejsce zatrudniono nowych. W geście solidarności organizowano wiece i demonstracje, w których brało udział ponad kilkadziesiąt tysięcy osób. Podczas jednego z tych protestów, na początku maja, policja zaczęła strzelać do robotników, zginęło kilka osób. By upamiętnić te wydarzenia II Międzynarodówka uznała 1 Maja Świętem Pracy.

W 2013 roku rząd podwyższył wiek emerytalny do 67 r.ż. i wprowadził 12-miesięczny okres rozliczeniowy. Musimy pracować dłużej za te same płace. Dziś, podobnie jak pod koniec XIX w. znowu musimy walczyć o 8-godzinny dzień pracy, a także o wiele innych kwestii wcześniej wywalczonych przez ruch robotniczy, a obecnie stopniowo odbieranych przez kolejne rządy: jak powszechna opieka zdrowotna, zabezpieczenia emerytalne, rentowe i od utraty pracy, publiczne żłobki i przedszkola, ogólnodostępne i darmowe szkolnictwo i kulturę. Śmieciowe warunki pracy i pensje oraz ograniczanie dostępu do usług publicznych dotyczą nasz wszystkich. Dlatego 1 maja we Wrocławiu po raz kolejny wychodzimy na ulice, by przypomnieć, że czas już na strajk generalny!

Dołącz do nas! Przyjedź na ogólnopolską demonstrację 1-ego maja Wrocławiu.

START DEMO: 1.05 (czwartek), g. 13.00, Wrocław, Plac 1-ego Maja (obecnie JPII) przy fontannie.

Po demonstracji zapraszamy na piknik: ciepły posiłek, gry drużynowe i odpoczynek przy muzyce

Więcej na: https://pl-pl.facebook.com/1MajaWeWroclawiu.

Koalicja 1 Maja we Wrocławiu

Wrocław: Kuchnia społeczna i benefit na demo 1 Maja

Prawa pracownika
2014-04-11 19:00
2014-04-11 23:59

 1 maja we Wrocławiu Kuchnia społeczna i benefit na demo 1 maja we Wrocławiu.

https://www.facebook.com/events/547078532075391/?ref=22

Dobre jedzenie!

Dobra muzyka!

Dobra zabawa!

1-maja przejdzie ulicami Wrocławia ogólnopolska demonstracja pod hasłem "Czas na strajk Generalny", potrzebujemy jednak waszego wsparcia, by ją zorganizować. Dlatego,

SERDECZNIE ZAPRASZAMY na:

Kuchnie Społeczną i Benefit na rzecz 1-maja we Wrocławiu. Cały dochód będzie przeznaczony na organizację demonstracji pierwszomajowej.

GDZIE: Cafe Utopia, Centrum Reanimacji Kultury, ul K. Jagiellończyka cd10 (wejście od podwórza)
KIEDY: Piątek (11.04) godz. 19.00

Kuchnia Społeczna – ugotuj coś w domu, przynieś ze sobą do Cafe Utopia (dania najlepiej wegańskie). Przygotowanie posiłki wykładane są na wspólny stół. Opłata wstępna, którą można również nazwać cegiełką to koszt 10 zł. Płacą również gotujący. Każda osoba z "biletem" podchodzi i nakłada sobie co zechce. Gotujący otrzymują zwrot kosztów przygotowania przyniesionego jedzenia a ewentualne zyski są zbierane z przeznaczeniem na demo.

Impreza muzyczna: wyjazd 5 zł

serdecznie zapraszamy! Koalicja 1 Maja we Wrocławiu

Czemu CZAS NA STRAJK GENERALNY?

W lutym 1886 roku trwał strajk w jednej z fabryk w Chicago. Robotnicy domagali się poprawy warunków pracy i wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy. Strajk zakończył się lokautem, zwolniono wszystkich robotników, a na ich miejsce zatrudniono nowych. W geście solidarności organizowano wiece i demonstracje, w których brało udział ponad kilkadziesiąt tysięcy osób. Podczas jednego z tych protestów, na początku maja, policja zaczęła strzelać do robotników, zginęło kilka osób. By upamiętnić te wydarzenia II Międzynarodówka uznała 1 Maja Świętem Pracy.

W 2013 roku rząd podwyższył wiek emerytalny do 67 r.ż. i wprowadził 12-miesięczny okres rozliczeniowy. Musimy pracować dłużej za te same płace. Dziś, podobnie jak pod koniec XIX w. znowu musimy walczyć o 8-godzinny dzień pracy, a także o wiele innych kwestii wcześniej wywalczonych przez ruch robotniczy, a obecnie stopniowo odbieranych przez kolejne rządy: jak powszechna opieka zdrowotna, zabezpieczenia emerytalne, rentowe i od utraty pracy, publiczne żłobki i przedszkola, ogólnodostępne i darmowe szkolnictwo i kulturę. Śmieciowe warunki pracy i pensje oraz ograniczanie dostępu do usług publicznych dotyczą nasz wszystkich. Dlatego 1 maja we Wrocławiu po raz kolejny wychodzimy na ulice, by przypomnieć, że czas już na strajk generalny!


Dołącz do nas! Przyjedź na ogólnopolską demonstrację 1-ego maja Wrocławiu.

START DEMO: 1.05, g. 13.30, Plac 1-ego Maja (obecnie JPII) przy fontannie.

Więcej na: https://pl-pl.facebook.com/1MajaWeWroclawiu.

Bruksela: Związkowa demonstracja starła się z policją

Świat | Prawa pracownika | Protesty

W piątek (04.04) blisko 50 tys. pracowników z całej Europy, w tym także z Polski, wzięło udział w demonstracji związkowej, która ulicami Brukseli przeszła pod gmach Parlamentu Europejskiego. Głównym hasłem protestu było "Koniec zaciskania pasa!".

W stolicy Belgii manifestowali między innymi działacze związkowi z Niemiec, Francji, Holandii i Litwy. Żądali zmiany polityki rządów szukających oszczędności kosztem najniższych warstw społeczeństwa. Nieśli transparenty z hasłami "Polityka zaciskania pasa równa się bieda", "Europa dla pracowników, nie dla trojki". Tak zwana trojka to przedstawiciele Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Europejskiego Banku Centralnego, którzy nadzorują realizację reform w krajach objętych programami pomocowymi, m.in. w Grecji.

W trakcie protestów doszło do starć z policją, która przeciw demonstrantom użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego. Demonstranci rzucali w kierunku policjantów fragmentami płyt chodnikowych, bruku, petardami i butelkami. Nie ma informacji o liczbie rannych.

Impel - praca za złotówkę

Kraj | Prawa pracownika

Musimy podpisać oświadczenie o wyrażeniu zgody na przepracowanie 45 godzin po 1 zł za godzinę, inaczej stracimy pracę – mówią pracownicy ochrony zatrudnieni przez Impel.

Nie chcą pokazywać twarzy, proszą o zmianę głosu – boją się, że gdy zostaną rozpoznani, natychmiast stracą pracę. Szef zmusza nas do przepracowania 45 godzin po złotówce za godzinę, minus podatek to 37 złotych za tydzień pracy. Mówią, że jest nowa ustawa i mają mniej kasy – opowiadają pracownicy.

Za pracę po godzinach mieliby dostawać wynagrodzenie nie od firmy Impel, ale innej spółki w ramach umów cywilno-prawnych. To legalne – mówi rzeczniczka Państwowej Inspekcji Pracy we Wrocławiu. Umowy zlecenia i o dzieło nie podlegają naszej kontroli o ile nie są to umowy, które z mocy prawa powinny być umowami o pracę, bo na rzecz tego samego pracodawcy itp. – dodaje Agata Kostyk-Lewandowska, rzeczniczka Okręgowego Inspektoratu Pracy we Wrocławiu.

Krzysztof Gazda nie żyje

Kraj | Prawa pracownika

 Krzysztof Gazda

28 marca zmarł Krzysztof Gazda. Był on zastępcą przewodniczącej komisji zakładowej w Chung Hong, którego zwolnienie dyscyplinarne było iskrą zapalną do rozpoczęcia strajku w fabryce. 30 grudnia 2013 r. sąd przywrócił Krzysztofa do pracy i nakazał pracodawcy wypłacenie mu odszkodowania za cały czas pozostawania bez pracy.

Krzysztof, represjonowany za działalność związkową, w tym za prowadzenie sporu zbiorowego i przygotowania akcji strajkowej, walczył o pracowniczą samoorganizację oraz lepsze warunki życia i pracy.

Wielokrotnie przemawiał na licznych protestach w Specjalnej Strefie Ekonomicznej, a także min. na demonstracji "Chleba zamiast igrzysk" w Poznaniu mówiąc o wyzysku i represjach wobec pracowników. Po strajku min. w Warszawie, Poznaniu i Berlinie odbyły się spotkania i dyskusje z jego udziałem.

Pogrzeb Krzysztofa Gazdy odbył się w czwartek (3.04) o godzinie 13.00 na cmentarzu komunalnym w Nowej Rudzie.

Ciąg dalszy sporu między związkowcami a dyrektorem bielskiego szpitala

Kraj | Prawa pracownika | Publicystyka

W bielskim starostwie w dniu 11 marca, doszło do spotkania, w którym udział wzięli m.in. przedstawiciele pracowników bielskiego szpitala psychiatrycznego, przedstawiciele organu założycielskiego - Starostwa Powiatowego, oraz Dyrektor Specjalistycznego Psychiatrycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Bielsku-Białej.

Była to kolejna próba zakończenia sporu zbiorowego, który nieustannie trwa od 2008 roku. Z braku jakichkolwiek propozycji ze strony pracodawcy, spotkanie musiało zakończyć się fiaskiem. Dodatkowo, związkowcy złożyli na ręce Starosty Bielskiego – Andrzeja Płonki wotum nieufności wobec Dyrektora Józefa Kulińskiego. W dokumencie tym wymieniono szereg zarzutów:

„1. Nagminne łamanie prawa pracy i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.
Na przestrzeni prawie 6 lat swojego kierowania placówką dyrektor Kuliński dopuścił się 28 naruszeń Kodeksu Pracy i przepisów BHP. Zostało to potwierdzone przez kilka kontroli Państwowej Inspekcji Pracy. Organizacja związkowa wielokrotnie zwracała uwagę pracodawcy na sprawy wymagające dostosowania do warunków pracy. Niestety brak współpracy ze strony dyrektora zmusił pracowników do sięgnięcie po instytucje kontrolne.

2. Narażanie SP ZOZ na straty poprzez nieczytelną, niespójną, antypracowniczą i nieefektywną działalność dyrektora.
Jesteśmy świadkami systematycznie pogarszającej się sytuacji finansowej SP ZOZ. Zdajemy sobie sprawę z pewnych ograniczeń niezależnych od pracodawcy. Natomiast uważamy za niedopuszczalne by pomimo trudnej sytuacji SP ZOZ dyrektor narażał placówkę na poważne straty. Chodzi tu min. o koszty jakie poniósł SP ZOZ z tytułu wypłacania należności dla pracowników, którzy weszli na drogę sądową w sprawie odszkodowań za bezprawne zwolnienie z pracy oraz niewypłacenie w terminie premii. Mówimy tu o kwocie prawie 60.000 zł. Kwota ta odpowiada 60% strat jakie poniosła placówka za 2013 r.

Ponadto przez brak właściwej polityki zatrudnienia pracodawca naraził SP ZOZ na straty i zagrożenie przejścia pacjentów do konkurencyjnych podmiotów leczniczych. Czytelnym przykładem jest tu Poradnia i oddział dzienny dla dzieci i młodzieży.

4. Zaniechania pracodawcy w przypadku dbania o mienie zakładowe.
W minionych 6 latach kierowania placówką przez Pana Kulińskiego wydano ok. 750 000 zł na remonty i inwestycje w budynki, pomieszczenia służbowe i sale chorych. Przykładowo na przebudowę poddasza aby wygospodarować tam salę chorych (4 łóżka), salę terapii zajęciowej wydano prawie 105.000 zł. Następnie z przyczyn znanych jedynie dyrektorowi zrezygnowano z przeznaczenia tych pomieszczeń dla pacjentów. Obecnie stoją one puste, czyli generują straty.

Jednocześnie nie uczyniono nic aby dostosować pomieszczenia pacjentów do ogólnie obowiązujących standardów. Ponadto wyremontowane obiekty w wielu miejscach noszą znamiona awarii lub zniszczenia. Pracodawca nie robi nic aby ten stan zmienić. Ma to negatywny wpływ na warunki w jakich przebywają pacjenci i na warunki pracy personelu.

Miejsca, które od lat spełniają rolę parkingu SPZOZ, czy też terenu do parkowania samochodów, zarówno dla pracowników tej placówki, jak i wszystkich korzystających z jej usług, są nienależycie przygotowane to tej roli i zagrażają życiu i zdrowiu odwiedzających naszą placówkę. Nie są sukcesywnie przycinane suche konary i gałęzie, które zwisają i od czasu do czasu spadają na dół. Od strony ul. Różanej stoi płot wykonany z ażurowych elementów betonowych, wzdłuż którego jest usytuowany główny parking. Jest on poważnie zdewastowany i każda jego część może w każdej chwili runąć na samochody i ludzi znajdujących się koło nich. Na razie, na szczęście, zostały uszkodzone tylko samochody (zniszczona blacharka, wybita szyba), ale w każdej chwili może dojść do tragedii i któryś z pacjentów zostanie zraniony, a może nawet stracić życie. Tenże parking jest, jak na ironie, wizytówką SPZOZ.

5. Przeciąganie i manipulowanie przebiegiem sporu zbiorowego.
Z początkiem tego roku minął 6 rok sporu zbiorowego o podwyżki dla pracowników. W tym okresie dyrektor Kuliński wykazał się wybitną ignorancją odnośnie potrzeb finansowych pracowników. Jednocześnie w rozmowach z pracownikami pracodawca nie dotrzymuje przyjętych wspólnie ustaleń podwyżkowych. W wyniku tego działania mamy do czynienia z jednym z najdłuższych sporów zbiorowych na południu Polski.

6. Naruszanie uprawnień zakładowej organizacji związkowej.
W w/w okresie dyrektor Kuliński dał się poznać jako pracodawca, który nie szanuje pracowników przez ignorowanie zakładowej organizacji związkowej oraz innych organizacji pracowniczych. Niejednokrotnie nie odpowiadał na korespondencję organizacji, przekraczał ustalone terminy korespondencyjne lub udzielał ogólnikowych odpowiedzi. Miały również miejsce przypadki odmowy wglądu do dokumentacji pracodawcy (przykład dokumentacja związana z budynkami i pomieszczeniami SP ZOZ).

Powyższe argumenty sprawiają, iż zakładowa organizacja związkowa nie widzi możliwości dalszej współpracy z dyrektorem Kulińskim. Uważamy, że minione lata przyczyniły się do stagnacji i coraz to gorszej sytuacji finansowej SP ZOZ. Dlatego na ręce Pan starosty składamy wniosek o odwołanie Pana dyrektora Józefa Kulińskiego z zajmowanego stanowiska.”

Jak na razie, Starosta Andrzej Płonka, nie odwołał Dyrektora Józefa Kulińskiego.

Głównym czynnikiem ryzyka dla McDonald's jest świadomość pracownicza

Kraj | Świat | Gospodarka | Prawa pracownika

McDonald's ujawnił swoje lęki dotyczące trendów na rynkach w 2014 r. w raporcie sporządzonym dla Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd . Długoterminowy trend zmierzający w kierunku wyższych płac i świadczeń socjalnych na rynkach dojrzałych i wschodzących McDonald's określa w raporcie mianem "czynników ryzyka" na nadchodzący rok. Wzrost płac i świadczeń jest zatem dla sieci fast food czymś niepokojącym.

Sieć fast food dostrzega również zagrożenia w podnoszeniu świadczeń socjalnych swoim pracownikom. Niebezpieczne trendy upatruje w "rosnącej fali zainteresowania opinii publicznej problemami nierówności dochodów".

Innymi słowy, im większa świadomość i wiedza społeczeństwa o płacy minimalnej, nierównościach społecznych czy rynku pracy, tym bardziej według firmy zwiększa się ryzyko podniesienia płac i świadczeń oraz ryzyko strajków.

Cztery pikiety ZSP przeciw Dino w Ostrowie Wielkopolskim

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

Związek Syndykalistów Polski zorganizował w sobotę cztery pikiety pod marketami Dino w Ostrowie Wielkopolskim. Udział wzięli nasi działacze i sympatycy z Wrocławia, Warszawy, Barcina i Bełchatowa. Pod każdym ze sklepów klienci byli informowani o niezgodnych z prawe praktykach sieci Dino, które zostały ostatnio potwierdzone przez Państwową Inspekcję Pracy po zażaleniach złożonych przez ZSP. Domagaliśmy się przywrócenia do pracy zwolnionych za działalność związkową pracownic, wykorzystywania zgodnie z przepisami wózków widłowych, które stoją nieużywane z braku szkoleń dla pracowników, oraz przestrzegania zasad BHP.

Pikiety ZSP pod marketami Dino odbyły się już w Pabianicach, Łasku, Ornontowicach, Skarbmierzu, Wrocławiu i Kutnie. Kampania rozpoczęła się po nieprzedłużeniu umowy o pracę pracownicy marketu Dino w Barcinie po tym, jak współzałożyła ona w markecie związek zawodowy. Ponieważ nie otrzymała oczekiwanej pomocy od tego związku, zwróciła się o pomoc do ZSP i przyłączyła się do nas. Kampanię będziemy kontynuować do czasu spełnienia naszych postulatów, tzn. m.in. przywrócenia do pracy zwolnionych pracownic i przestrzegania zasad BHP.

Kanał XML