Prawa pracownika
Imigranci na Wyspach wyzyskiwani w nieludzkich warunkach
Tomasso, Wto, 2012-05-15 22:11 Świat | Prawa pracownikaNiektórzy imigranci, w tym z Polski, zatrudnieni w Wielkiej Brytanii przy przetwórstwie żywności pracują w nieludzkich warunkach - podaje opublikowany ostatnio raport fundacji Joseph Rowntree Foundation. Zdaniem fundacji, zajmującej się badaniem nierówności społecznych i nędzy w społeczeństwie brytyjskim, wielu imigrantów legalnie przyjeżdżających do Wielkiej Brytanii do pracy, traktowanych jest przez pracodawców jak robotnicy przymusowi.
"Wyizolowani społecznie, nieświadomi praw, na ogół z powodu nieznajomości języka, często upadają na duchu i zmieniają się w maszyny do pracy, co wykorzystują pracodawcy" - stwierdza raport opracowany na podstawie rozmów z 62 obcokrajowcami pracującymi w Anglii i Szkocji, m.in. imigrantami z Polski, Rumunii i krajów bałtyckich. Wyzyskiwani pracowali w rolnictwie, przetwórstwie żywności lub cateringu.
Francja: Zwalniasz? Zapłacisz
Tomasso, Wto, 2012-05-15 22:03 Świat | Prawa pracownikaGłówny doradca nowego prezydenta Francji zapowiedział wysokie kary finansowe dla firm, które są w dobrej kondycji, ale zwalniają pracowników tylko po to, by poprawić swoje wyniki finansowe. Na liście potencjalnych ukaranych mogą się znaleźć m.in. Carrefour, General Motors czy PSA Peugeot-Citroen.
Zdaniem Michela Sapin, propozycja wprowadzenia kar ma zmusić firmy do bardziej „moralnego” traktowania swoich pracowników. Sapin zapewnił jednocześnie, że prezydent elekt będzie chciał jak najszybciej wprowadzić nową propozycję w życie. W ostatnim czasie we Francji kilka dużych firm ogłosiło lub przygotowywało się do ogłoszenia masowych zwolnień. General Motors już zapowiedział zamknięcie fabryki w Strasburgu, a PSA Peugeot-Citroen ma zamknąć zakład pod Paryżem. Z kolei Carrefour zamierza wkrótce ogłosić zwolnienie ponad 3 tys. pracowników. \
Pracownik może żądać ustalenia, że łączy go z firmą stała umowa. Czy aby na pewno?
Jaromir, Wto, 2012-05-15 12:55 Kraj | Prawa pracownikaPrzedłużanie dopuszczalnego okresu zatrudnienia na czas określony wynikającego z ustawy antykryzysowej może skutkować pozwami pracowników, którzy uważają, że z firmą łączy ich już stały kontrakt. Teoretycznie.
Zgodnie z art. 13 ustawy z 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (Dz.U. nr 125, poz. 1035), tzw. antykryzysową, okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony, a także łączny okres zatrudnienia na podstawie kolejnych umów o pracę na czas określony między tymi samymi stronami stosunku pracy nie mógł przekraczać 24 miesięcy. Jednocześnie za kolejną umowę na czas określony uważało się umowę zawartą przed upływem trzech miesięcy od rozwiązania lub wygaśnięcia poprzedniej umowy zawartej na czas określony. Powyższe zasady zastąpił w firmach na okres od 22 sierpnia 2009 r. do 31 grudnia 2011 r. art. 251 k.p., który limituje możliwość zawierania umów terminowych.
Wrocław: Pikieta pod Empikiem
XaViER, Pon, 2012-05-14 12:36 Kraj | Prawa pracownika Z okazji przyznania sieci Empik pierwszego miejsca w konkursie Najgorszy Pracodawca Roku, wrocławska sekcja Związku Syndykalistów Polski przeprowadziła pikietę informacyjną pod Empik Megastore w Rynku. Rozdano kilkaset ulotek zarówno pracownikom Empiku (którzy zachowywali się jakby brali nielegalną "bibułę"), jak i klientom i przechodniom.
Menedżer Empiku próbował usunąć rozdających ulotki, ale nie bardzo mu się to udało. Wezwany został także przez Empik wóz policyjny, ale nie została podjęta interwencja. Klienci wykazywali duże zainteresowanie akcją, pytali o szczegóły. Nie obyło się także bez bardziej emocjonalnej dyskusji z jednym z pracodawców, który próbował przekonywać, że umowy cywilnoprawne nie są umowami śmieciowymi (zainspirowany być może ostatnimi artykułami na ten temat w mediach, m.in. Gazecie Wyborczej, wybielającymi umowy śmieciowe). Aktywistka ZSP przeprowadziła dla niego specjalnie krótkie szkolenie na temat praw pracowniczych i sytuacji w których umowa cywilnoprawna jest nieważna. Osobnik stwierdził, że nie ma do czynienia z "oszołomami", którzy nie wiedzą po co protestują i się ulotnił pozbawiony argumentów.
Zgłaszali się także pracownicy mający problemy z umowami śmieciowymi i warunkami pracy i płacy np. w lokalach gastronomicznych wokół rynku.
Włochy: Banki okupowane przez byłych pracowników Fiata
Akai47, Pon, 2012-05-14 12:14 Świat | Prawa pracownika | ProtestyOkoło 300 byłych pracowników Fiata okupuje oddziały banków Unicredit i Intesa San Paolo w Termini Imerese, żądając natychmiastowych działań, które spowodują wznowienie produkcji w zakładach Fiata na Sycylii.
Eurofins Steins Laboratorium w Malborku grozi syndykalistom prokuraturą
Czytelnik CIA, Nie, 2012-05-13 11:58 Kraj | Prawa pracownikaFirma Eurofins Steins Laboratorium w Malborku zajęła piąte miejsce w konkursie na Najgorszego Pracodawcę 2011 r. Pracownicy firmy skarżyli się m.in. na nieodpłatną i przymusową pracę w nadgodzinach i w weekendy, pracę za minimalną stawkę po 15 godzin dziennie. Więcej szczegółów w artykule zawierającym wyniki konkursu.
Podobnie, jak inni pracodawcy, Eurofins nie jest zadowolone z figurowania na liście najgorszych pracodawców i straszy konsekwencjami prawnymi w razie nie usunięcia informacji o firmie ze strony konkursu. Związek Syndykalistów Polski otrzymał dziś list od kancelarii adwokackiej "Procura" z Malborka, w którym zawarto m.in. następujące żądania:
Działając w imieniu Eurofins|Steins Laboratorium Sp. z o.o. w Malborku żądam niezwłocznego usunięcia wszelkich danych mojej Mandantki umieszczonych na Waszej stronie w linku „Konkurs Najgorsi Pracodawcy 2011”. [...] Informujemy, iż z uwagi na naruszenie godności Spółki, jej praw osobistych, zaufania dobrego imienia kupieckiego, w najbliższych dniach złożymy do organów ścigania zawiadomienie o popełnieniu przez Was i osobą dokonującą zgłoszenia przestępstwa na naszą szkodę. Nadto oczekujemy natychmiastowego usunięcia kłamliwych oskarżeń zamieszczonych na Waszej stronie na temat naszej firmy. Z poważaniem, Adw. Krzysztof Włodarczyk
Podwykonawcy na autostradzie A2 nie dali się zastraszyć rządowi
Araste, Sob, 2012-05-12 21:58 Kraj | Prawa pracownika | Protesty Podwykonawcy, którzy nie otrzymali pieniędzy za pracę przy budowie autostrad domagają się od rządu pisemnych gwarancji zapłaty, w przeciwnym wypadku zablokują drogi.
Za upominanie się o należne wynagrodzenie podwykonawców spotykają szykany, których przykłady można by mnożyć. Na "niepokorne" firmy nasyłane są masowe kontrole, od służby celnej po kontrolę skarbową.
Jednak Komitet Protestacyjny Przedsiębiorców Poszkodowanych przy Budowie Autostrad nie daje się zastraszyć i przygotowuje protest w postaci blokad dróg już w najbliższy poniedziałek.
Komitet dał czas resortowi transportu do poniedziałkowego południa.
Warszawa: Protest ZSP pod salonem Empiku na ul. Marszałkowskiej
Yak, Sob, 2012-05-12 20:03 Kraj | Prawa pracownika | Protesty Dziś w Warszawie, pod największym salonem Empiku na ul. Marszałkowskiej, odbyła się pikieta solidarnościowa z pracownikami sieci. Pikietę zorganizował Związek Syndykalistów Polski. W wyniku bardzo licznej liczby zgłoszeń pracowników sieci, jury konkursu na Najgorszego Pracodawcę uznało Empik za "zwycięzcę" w tej mało chwalebnej konkurencji.
Ponieważ pikieta była reklamowana na Facebooku, który jest dokładnie monitorowany przez dyrekcję, ochrona salonu była przygotowana. Detektywi zatrudnieni przez Empik od pierwszych chwil śledzili aktywistów i fotografowali ich. Mimo to, w salonie rozłożono gazety ZSP "Zapłata" zawierające informacje na temat umów śmieciowych i kampanii w obronie praw pracowniczych, a także łamania praw pracowników, w tym na przykładzie sieci Empik. Pracownikom rozdano też ulotki informacyjne, zachęcające do wystąpienia w obronie swoich praw.
Biskupice Podgórne: "Nie będziemy pracować za miskę ryżu!"
Tomasso, Pią, 2012-05-11 16:12 Kraj | Prawa pracownika | Protesty10 maja odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez komisję zakładową OZZIP przy Chung Hong Electronics. Przed fabryką stawiło się 10 działeczek i działaczy związkowych, kilka osób wspierających działania związku z Wrocławia oraz media Tvp.info, Polskie Radio oraz niezależne dziennikarki. Konferencja rozpoczęła się od odczytania stanowiska komisji zakłdowej (publikujemy poniżej), po czym działacze/ki odpowiadali na pytania dziennikarzy. Związkowcy trzymali transparenty: "Nie będziemy pracować za miskę ryżu" oraz "Spór zbiorowy trwa".
W trakcie konferencji odbywała się zmiana załogi, wchodzący i wychodzący pracownicy widzieli transparenty i obserwowali z zakładu całą akcję, niektórzy podchodzili, większość jednak, bojąc się o swoją pracę, nie chciała wypowiadać się publicznie. Obecnie związkowcy czekają na ustalenie terminu negocjacji. Po reakcji zarządu (rozpoczęto nieformalne rozmowy z zarządem jeszcze przed samą konferencją) OZZ IP ma nadzieje że pracodawca szybko wskaże ich termin. Jeśli tak się nie stanie, planowane są kolejne pikiety oraz oflagowanie zakładu.
Warszawa: Sąd nakazał prokuraturze podjęcie śledztwa w sprawie firmy Jerzy Madziarowicz - Mix
Yak, Pią, 2012-05-11 12:38 Kraj | Prawa pracownikaDziś, przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Pragi-Południe odbyła się rozprawa odwoławcza od postanowienia od umorzenia śledztwa przeciw właścicielowi firmy Jerzy Madziarowicz - MIX. W listopadzie 2011 r. na budowie w domu przy ul. Roztockiej 9 w Warszawie, doszło do wypadku, w wyniku którego jeden z pracowników doznał poważnych obrażeń głowy. Został przewieziony do szpitala, gdzie przez 6 miesięcy przebywał w śpiączce. Już odzyskał przytomność, ale z powodu znacznego uszkodzenia mózgu ma duży stopień niepełnosprawności.
Pracownik ten był nielegalnie zatrudniony przez agencję pracy „Jerzy Madziarowicz MIX”, która ma swoją siedzibę w Siedlcach. Jej właściciel, Jerzy M., zeznał niezgodnie z prawdą, że pracownik nigdy u niego nie pracował i stara się uniknąć odpowiedzialności za wypadek. Prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy umyły ręce i stwierdziły, że nie ma dowodów na to, że faktycznie pracował na budowie, mimo zeznań licznych świadków. Dziś, sąd nakazał prokuraturze ponowne podjęcie śledztwa.
Rozprawę monitorował Związek Syndykalistów Polski - Warszawa, pomagając również nagłośnić temat w mediach. O sprawie pisaliśmy już wcześniej: Wypadek pracownika nielegalnie zatrudnionego przez firmę Jerzy Madziarowicz MIX - firma umywa ręce | Właściciel firmy "Jerzy Madziarowicz - MIX" ukrywa się, by uniknąć odpowiedzialności
Portugalia: Rząd zabiera cztery dni wolne od pracy
Araste, Śro, 2012-05-09 21:42 Świat | Prawa pracownikaOd przyszłego roku Portugalczycy będą mniej świętować. W ramach antykryzysowych cięć z kalendarza wykreślono 4 dni wolne. Kościół katolicki w Portugalii pokazał, że nie jest po stronie wiernych i zaakceptował rządową propozycję, by od 2013 roku święta Bożego Ciała oraz Wszystkich Świętych przestały być dniami wolnymi od pracy.
Porozumienie zawarte między Stolicą Apostolską a rządem premiera Pedra Passosa Coelho przewiduje, że w przyszłym roku z oficjalnego portugalskiego kalendarza znikną dwa święta religijne oraz dwa państwowe - poinformowała nuncjatura apostolska w Lizbonie.
ZUS pokonany
Araste, Śro, 2012-05-09 20:29 Kraj | Prawa pracownikaJak wiadomo nie od dziś, ZUS broni się rękami i nogami, aby nie przyznawać rent chorym ludziom, nawet tym, którzy tych kończyn nie mają w komplecie, sugerując im przekwalifikowanie się do zawodu, który będą mogli wykonywać pomimo kalectwa.
Osoby którym ZUS odmówił renty z tytułu niezdolności do pracy, socjalnej czy też rodzinnej, mają możliwość skarżenia go do sądu. Okazuje się, że co trzeci pozew kończy się wygraną chorego.
Najczęstszym powodem porażek ZUS jest restrykcyjne interpretowanie przepisów rentowych, w taki sposób, aby jak najmniejsza ilość ludzi pobierała to świadczenie, ewentualnie przyznaje rentę tymczasową, a tym samym przymusza chorych ludzi do pracy.
Toruń: Demonstracja "Dość Antyspołecznej Polityki Rządu!"
Czytelnik CIA, Pon, 2012-05-07 23:30 Kraj | Lokatorzy | Prawa pracownika | ProtestyZabiegani, zapracowani, borykający się z niezliczonymi problemami nie mamy często czasu by zastanowić się głębiej nad sytuacją w naszyzm mieście i kraju. Pracując często ponad osiem godzin dziennie, często przez siedem dni w tygodniu w wolnej chwili myślimy tylko o tym żeby odpocząć, zebrać siły na kolejną rundę tej walki o kawałek chleba. Przytłoczeni kredytami, podwyżkami cen żywności i paliwa, coraz bardziej nierealnymi wymaganiami pracodawców nie mamy nawet czasu by przeanalizować przyczyny takiej sytuacji.
26 maja kolektyw wolnościowy "No Logo" wraz z wieloma innymi organizacjami społecznymi przygotowuje w Toruniu demonstrację w obronie naszych praw. Demonstrację wymierzona w rząd Donalda Tuska, w antyspołeczna politykę tego rządu, lekceważnie opinii społeczeństwa. Wymierzoną w postępującą degenerację naszej demokracji, która staje się powoli tyranią kapitału. System, który miał zapewnić równe prawa całemu społeczeństwu zmienia się na naszych oczach w narzędzie, którym mniejszość posiadające odpowiednio duże środki finansowe wykorzystuje do kontroli i jeszcze większego wykorzystywania reszty.
Coraz szybciej rosnące dysproporcje w zarobkach, rozwarstwienie społeczne – cała grupa negatywnych procesów, które pociągając za soba następne. Z jednej strony strzeżone osiedla pilnowane przez prywatne grupy ochroniarskie ogrodzone wysokim murem. Z drugiej dzielnice nędzy, osiedla socjalne, kontenery do których wyrzucono tych, którzy nie byli w stanie zapłacić podwyższonego czynszu.
Władza zamist łagodzic te procesy i im zapobiegać wciąż myśli kategoriami neoliberalnymi, wciąż musząc wybierać między interesem obywateli a interesem wielkiego kapitału wybiera tych drugich.
Ostatnie lata i kryzys jaki zaserwował nam system neoliberalny, wynaturzona konsumpcja i napędzane nią kredytowe szaleństwo pokazały jasno, że “święte” dotąd teorie są równie utopijne jak wiara w komunizm. Niemal uświęcony wolny rynek i liberalna gospodarka okazała sie wielkim bublem. Wszelkie przewidywania analityków, bankierów i spekulantów okazały się mrzonkami. Okazało sie, że ten wspaniały system nie działa. Dziś już żaden z ówczesnych piewców wolnorynkowej gry nie będzie bronił polityki Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Bo okazało się, że to alterglobaliści mieli rację. Nazywano ich utopistami – jak na ironię okazało sie że prawdziwymi utopistami żyjącymi w krainie marzeń są włąsnie kapitaliści. Teraz to wiadomo ale co z tego?
Za kryzys nie zapłacili ci, którzy go wywołali. Skutki kryzysu przerzucono na społeczeństwo. Okazało się, że wielcy kapitaliści grzmiący na państwo opiekuńcze nie mieli skrupułów by korzystać z pomocy, z państwowych rezerw, z naszych pieniędzy zapłaconych w dziesiątkach różnych podatków. Prócz tego, że było to wyjątkowo niemoralne było również szczytem bezczelności.
Mimo tych wszystkich doświadczeń rządy dalej brną w tym kierunku. Uważają, że lekarstwem na wszystko jest prywatyzacja. Prywatyzacja zakładów pracy, szpitali, zasobów komunalnych. Wszystkiego.
Znajdźmy czas by 26 maja zaprotestowac przeciw takiej polityce. Presja społeczeństwa nie może być cały czas leckeważona – jeśli uderzymi z odpowiednią siłą władze zrozumieją, że z oporem ludzi trzeba się liczyć. Nie pozwólmy decydowac za nas. To nasze miasto, nasz kraj i każda władza począwszy od policjanta na ulicy po prezydenta kraju jest jedynie funkcjonariuszem, który ma za zadanie nam służyć. Funkcjonariuszem którego możemy i będziemy rozliczać z tego co robi.
Bądź z nami 26 maja.
Razem przeciw cięciom socjalnym!
Wrocław: Pracownicy MPK grożą strajkiem
Yak, Pon, 2012-05-07 21:26 Kraj | Prawa pracownika | TransportOkoło 300 zł miesięcznie więcej - takich podwyżek dla pracowników MPK domagają się związkowcy. Jeżeli nie dojdą do porozumienia z zarządem, wtedy przygotują referendum strajkowe. Związkowcy i zarząd wrocławskiego MPK będą negocjować od poniedziałku do, najpóźniej, 20 maja. Mediacje poprowadzi wyznaczony przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej Zbigniew Bartnik z Bystrzycy Kłodzkiej.
Czego domaga się wrocławska "S" i Związek Zawodowy Pracowników Komunikacji Miejskiej? Siedmioprocentowych podwyżek pensji (ok. 300 zł brutto miesięcznie) z wyrównaniem od lutego. Władysław Smyk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Kominikacujnego nie wyklucza, że ten postulat spełni, jednak stawia swoje warunki. Chce np.: przesunięcia podwyżek na czerwiec, rezygnacji z rocznych nagród dla pracowników, rezygnacja z podwyżek w 2013 r. i 12-godzinnego czasu pracy (gdy teraz zmiana wynosi 8 godzin).
"Eksperci" straszą bezrobociem w razie wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę
Yak, Nie, 2012-05-06 18:05 Kraj | Gospodarka | Prawa pracownikaTzw. „eksperci od ekonomii” starają się dowieźć, że inicjatywa związkowców, zmierzająca do zakazania handlu w niedzielę, spowoduje masowe bezrobocie. Miejsce pracy mogłoby stracić nawet 700 tys. osób. Jednak związkowcy odpierają te zarzuty, twierdząc, że zatrudnienie w branży jest tak małe, że kolejnych zwolnień nie będzie.
Na przykładzie wprowadzenia zakazu handlu w dni świąteczne, który zakazuje handlu w 13 dni w roku, m.in. w Wielkanoc, Boże Narodzenie, Wszystkich Świętych i Boże Ciało (w 2010 roku dodano jeszcze Święto Trzech Króli), widać, że ostrzeżenia przed większym bezrobociem są przesadzone. Ustawa weszła w życie 5 lat temu. Zanim zaczęła obowiązywać, „eksperci” również ostrzegali przed falą zwolnień, ale nic takiego nie miało miejsca.
NSZZ "Solidarność oszacowała, że ok. 250 tys. osób pracuje w niedzielę co tydzień w branży handlowej, w tym głównie kobiety. (interia.pl)