Protesty

Niemcy: Uwolnić Mumię!

Świat | Protesty

12 kwietnia w Berlinie odbyła się demonstracja za uwolnienie Mumii Abu-Jamala. Ponad 300 osób brało udział w demonstracji. Abu-Jamal od 1982 roku przebywa w celi śmierci.

27 marca federalny sąd wydał orzeczenie o utrzymaniu sfabrykowanego oskarżenia na Mumii Abu-Jamalu za zabójstwo w 1981 r. filadelfijskiego funkcjonariusza policji Daniela Faulknera. Orzeczenie sądu oznacza, że Mumię czeka albo egzekucja albo śmierć za życia, dożywocie w więzieniu. Podtrzymując decyzję sędziego federalnego sądu dzielnicowego Williama Johna z 2001 r., znoszącą karę śmierci, sąd zarządził, że będzie miało miejsce albo nowe posiedzenie w celu wymierzenia kary, gdzie mogłaby zostać przywrócona kara śmierci, albo że Mumia automatycznie zostanie skazany na dożywotnie uwięzienie. Należy się spodziewać, że obie strony odwołają się od tego orzeczenia.

Istnieje cała góra dowodów na to, że Mumia jest ofiarą rasistowskiej, politycznej fabrykacji. Abu Jamal był kluczową postacią w kręgach politycznych aktywistów w Filadelfii. Historia sprawy: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mumia_Abu-Jamal

NOP w Częstochowie

Kraj | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm

Wczoraj, 12.04.08, w Częstochowie miała miejsce demonstracja Narodowego Odrodzenia Polski. 0k. godziny 10.00 na ul. Piłsudskiego doszło do próby konfrontacji antyfaszystów z "demonstrantami", niestety nieudanej z powodu obecności policji oraz bierności nopowców. Z ulicy Piłsudskiego przeszli pod eskortą policji do kościoła przy ulicy św Barbary, gdzie odbyła sie "msza wszech czasów" dla trzydziestu osób:) Pod kościołem policja zgromadziła dość pokaźne siły, oprócz 4 transporterów z prewencją byli obecni "tajniacy" filmujący antyfaszystów, oraz straż miejska!

O godzinie 13 rozpoczął się pochód, byli znakomicie oflagowani przemaszerowali pod Jasną Górę, gdzie prawdopodobnie pochód sie skończył, cały czas byli fotografowani. Wieczorem doszło do starć, dziewięciu nacjonalistów zaatakowało trzech antyfaszystów, kiedy nopowcy dowiedzieli sie o nadciągających posiłkach wycofali się! Zero strat po stronie antyfaszystów! Po 40 minutach antyfaszyści natknęli sie na ok. 20-osobową grupę, ci nie mieli przewagi trzy do jednego więc "wycofali się". Antyfaszystom nie udało się jednak przeprowadzić wszystkich zaplanowanych akcji.

Antyfaszyści "składają podziękowania dla wszystkich przybyłych biorących udział w działaniach. No pasaran!"

Moskwa: Akcja przeciw represji konczy się z represjami

Świat | Protesty | Ruch anarchistyczny

Moskiewscy anarchiści zorganizowali akcję przeciw przemocy policyjnej. Akcja była reakcją na incydent, który miał miejsce w Moskwie, kiedy policja torturowała zatrzymanych. Ponad 300 osób przyszło na akcję, ale ponieważ protest był zalegalizowany na 200 osób, policja policzyła uczestników akcji i tylko puściła 200 na pikietę! Kiedy anarchiści zaczęli skandować hasła, policja zaatakowała aktywistów, którzy trzymali transparent z napisem: STOP PRZEMOCY POLICYJNEJ! Policjanci użyli taserów.

Doszło do starć. 25 osób zostało zatrzymanych. Wszyscy zostali już wypuszczeni.

Wideo 1
Wideo 2
Wideo 3 (zatrzymania)

Bangladesz: zamieszki spowodowane wysokimi cenami żywności

Świat | Protesty

Około 10 tysięcy pracowników przemysłu włókienniczego starło się z policją w Dhace, w Bangladeszu. Pracownicy domagali się wyższych płac w związku z podwyżkami cen żywności. W starciach rannych zostały dziesiątki ludzi, w tym 20 policjantów.

Rząd próbuje uspokoić sytuację uruchamiając dystrybucję ryżu po cenach o połowę niższych od cen rynkowych. Kryzys żywieniowy i zamieszki na tle wysokich cen żywności pojawiły się w tym roku w Burkina Faso, Mauretanii, Mozambiku i Senegalu. Problemy żywnościowe pojawiły się też na Haiti i w Peru.

Szpital Miejski w Szczecinie likwidowany

Kraj | Gospodarka | Protesty

Władze nie ugięły się przed protestami personelu i społeczeństwa. Do końca kwietnia część oddziałów zostanie przeniesionych do Zdrojów.

21 kwietnia oddziały: położniczo-ginekologiczny, noworodkowy i urologiczny. Szkoła Rodzenia będzie funkcjonować do 29 kwietnia. Nagłe operacje do 24 kwietnia.

Cyrk jest śmieszny - nie dla zwierząt!

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty

Podczas wczorajszego odcinka „Gwiezdnego cyrku” na arenę wtargnęło dwóch mężczyzn skandujących: „Cyrk jest śmieszny – nie dla zwierząt!”. Był to ciąg dalszy protestu organizacji broniących praw zwierząt przeciwko programowi w Polsacie.

Po występie wszystkich uczestników programu para konferansjerów Zygmunt Chajzer i Agnieszka Popielewicz zaczęła podsumowywać wyniki cyrkowych potyczek. Ich spokój i samozadowolenie przerwały okrzyki a zaraz potem za plecami prowadzących można było ujrzeć dwóch mężczyzn z transparentem w ręku i okrzykujących „Cyrk jest śmieszny – nie dla zwierząt!”.

Mieszkańcy Konstancina przeciw asfalciarni

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty

Mieszkańcy podwarszawskiego Konstancina w czwartek protestowali przez ponad godzinę blokując główną ulice miasta, poruszając się przez ten czas w kółko po rondzie, co spowodowało kilkukilometrowy korek.Sprzeciwiają się planowanemu otwarciu asfalciarni firmy FalBruk, która powstała już w 2005 roku ale nie rozpoczęła produkcji z powodu oporu mieszkańców.

W połowie zeszłego miesiąca firma zadeklarowała że wycofa się z budowy jeśli otrzyma od gminy 6 mln zł odszkodowania ( w ramach poniesionych już nakładów ) oraz oraz zostanie wskazana lokalizacja zastępcza.Prezes przyanje że ugiął się po wczesniejszych protestach :
– Nie chcę być czarną owcą w Konstancinie – mówi Falente. – Ludzie nie rozumieją, na czym polega praca wytwórni, ktoś im naopowiadał jakichś bzdur o substancjach rakotwórczych.

Saloniki: Atak anarchistów na studencki lokal wyborczy

Świat | Protesty | Ruch anarchistyczny

W środę 9 kwietnia grupa 20 zamaskowanych anarchistów w kaskach motocyklowych zaatakowała aulę na wydziale weterynarii (Uniwersytet Arystotelesa w Salonikach) na krótko przed rozpoczynającymi się o godzinie 8:00 wyborami studenckimi. Spalono karty do głosowania, urny i spowodowano kilka niewielkich uszkodzeń auli. Wieczór wcześniej inna grupa zaatakowała spotkanie przedwyborcze – pozrywano wszystkie bannery i plakaty wyborcze.

W środę wieczorem na Ateńskich Indymediach pojawiło się poniższe oświadczenie i zdjęcia z akcji:

"Dziś o 8 rano na wydziale weterynarii Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach miała miejsce przeprowadzona prze 30 anarchistów akcja przeciwko wyborom studenckim. Gdy weszliśmy do budynku, skierowaliśmy się w stronę auli, gdzie maiły być przeprowadzane wybory – po wejściu podpaliliśmy urny zawierające już trochę materiału wyborczego.

Solidarność bez "Solidarności"

Świat | Blog | Prawa pracownika | Protesty

Dziś miała się odbyć pikieta pod siedzibą sieci hipermarketów Real w Warszawie. Planowano także blokadę sklepu. Od kilku tygodni czytaliśmy o tym, że związkowcy przyjadą do Warszawy aby walczyć o podwyżki dla pracowników. Związek "Solidarność" zapraszał wszystkich związkowców na pikietę. Nie wiadomo, czy miał na myśli tylko swoich członków.

Członkowie Związku Syndykalistów Polski postanowili wziąć udział w akcji: słuszna sprawa, kolejna akcja przeciw wyzyskowi w hipermarketach. Pojechaliśmy na to zadupie za Okęcie w ciągu dnia, a kiedy przyjechaliśmy okazało się... że nikt się nie pojawił. Czekamy. Może winne są korki? Nie ma nikogo. Okrążamy budynek kilka razy, decydujemy się na rozpoczęcie akcji bez nich. Ochrona zaczyna się niepokoić i telefonować. Wciąż nikogo nie ma. Rozdajemy ulotki i pytamy "gdzie jest "Solidarność"". Pracownicy nie mają pojęcia.

Było tylko kilka osób (pikieta w środku dnia to naprawdę nie najlepszy czas dla blokady marketu, ale cóż - trudno). Nie próbowaliśmy niczego blokować, jednak i tak wszyscy pracownicy dostrzegli tę skromną akcję. W pewnym momencie podszedł do nas osobnik w garniturze - pewnie ktoś z kierownictwa. Powiedział nam, że pikieta została odwołana ponieważ "S" podpisała porozumienie. Zapytałam o szczegóły porozumienia, ale nie uzyskałam żadnej informacji. Osobnik powiedział nam, że wszystko jest w porządku. Zapewnił nas, iż pracownicy dostaną podwyżki i wszyscy są bardzo szczęśliwi że doszło do porozumienia. Dodał, że nie ma potrzeby tu wracać. Odparliśmy, że pewnie podwyżki są za małe. I tak warunki pracy są, delikatnie mówiąc, złe, pewnie wszyscy manadżerowie to dupki, a wiemy, że grupa Metro łamie prawa pracownicze. A więc nawet jeśli "S" nie będzie tu pikietować, nie znaczy to jeszcze, że my tu nie wrócimy. Kilkoro pracowników, którzy to słyszeli, uśmiechało się, a dupek w garniturze wezwał ochronę.

Rumunia: trzeci tydzień strajku w fabryce Dacia

Świat | Prawa pracownika | Protesty

W środę rumuński sąd uznał legalność strajku w fabryce Renault (Dacia) w mieście Pitesti w południowej Rumunii. Robotnicy strajkują w fabryce już trzeci tydzień, domagając się podwyżek około 140 Euro miesięcznie. Obecnie, pracownicy Dacii-Renault otrzymują pensje w wysokości około 400 Euro. Firma zgadza się jedynie na 100 Euro.

Firma Renault próbowała podać strajkujących do sądu, motywując to krótkim czasem danym firmie na wynegocjowanie porozumienia i innymi uchybieniami formalnymi. Jednakże sąd przyznał pracownikom prawo do strajku. Strajk powoduje straty w wysokości 10 milionów euro dziennie dla firmy Renault.
W zeszłym roku w fabryce wyprodukowano około 230 tys. tanich samochodów marki Logan, które sprzedają się dobrze nawet w Europie Zachodniej. Protestujący domagają się podwyżek w związku z rosnącą wydajnością fabryki. „Nie chcemy być niewolnikami UE!” - krzyczeli pracownicy. Jeden ze związkowców powiedział: „Zebraliśmy się tu, by pokazać zarządowi jaką siłą są związki.”

USA: Strajk pierwszomajowy

Świat | Protesty

Dokerzy na zachodnich wybrzeżach USA organizują 1 maja strajk przeciw wojnie. Wszystkie porty będą zamknięte. Hasło akcji brzmi "bez pokoju nie będzie pracy" (po angielsku: no peace no work). Dokerzy zorganizują demonstrajcę 1 majowa w San Francisco.

AlterKino.org: Zasoby ludzkie & Proba mikrofonu

Gospodarka | Prawa pracownika | Protesty | Ubóstwo

Zasoby ludzkie - przykład współczesnego kina zaangażowanego: młody absolwent studiów menedżerskich racjonalizuje wykorzystanie czasu pracy w fabryce, gdzie pracuje również jego ojciec. Chwila refleksji przychodzi z momencie, gdy w wyniku jego analiz również ojciec może stracić pracę. Deszcz nagród pod rozwagę.

Proba mikrofonu - warszawski dziennikarz przeprowadza rozmowy z pracownikami fabryki kosmetyków "Pollena-Uroda". Pracownik radiowęzła postanawia jednak zrobić program serio - pyta robotnice czy czują się gospodarzami fabryki oraz czym jest dla nich samorządność. Odpowiedzi zaskakują dyrekcję. Prawda "człowieka z dołu" zderza się z kłamstwem tych "na górze".

http://www.alterkino.org

Gwinea Równikowa: 400 pracowników musiało wrócić do Chin

Świat | Prawa pracownika | Protesty

w Mongomo 31 marca zastrajkowali chińscy pracownicy. Zatrudniono ich w Chinach i wysłano do Gwinei Równikowej, gdzie pracowali na budowie dla chińskiej firmy. W czasie protestu strajkujący próbowali namawiać innych chińskich pracowników do strajku. Pojawiło się wojsko i doszło do starć. Dwoje pracowników zginęło w zamieszkach.

Rząd Gwinei Równikowej oświadczył, że nie chce mieć "problemów", domagając się od rządu Chin nowych pracowników. 400 pracowników musiało wrócić do Chin.

Rosja: Strajk gorników udany

Świat | Prawa pracownika | Protesty

Zakończył się strajk okupacyjny górników, którzy wydobywają boksyt z Severuralska. Od 26 marca górnicy okupowali kopalnię, domagając się podwyżek o 50% oraz polepszenia warunków pracy. Okupacja odbywała się w ramach strajku 3000 pracowników grupy Rusal. Koncern jest kontrolowany przez Olega Deripaskę, jednego z najbogatszych oligarchów w Rosji. Rusal od początku twierdził, że strajk jest nielegalny i groził pracownikom. Mimo to strajkujący unieruchomili wszystkie kopalnie Rusala. Ostatecznie firma zgodziła płacić pracownikom ponad 20% więcej i przywróciła wiele programów socjalnych, które wcześniej były likwidowane.

Haiti: zamieszki wywołane głodem

Świat | Protesty

Przedstawiciele Światowego Programu Żywieniowego (World Food Programme – WFP) zaapelowali do międzynarodowej społeczności o pieniądze na wsparcie działalności organizacji na Haiti, gdzie przez ostatnie dwa dni co najmniej cztery osoby zginęły w zamieszkach wywołanych szybko rosnącymi cenami żywności.

Tysiące demonstrujących przeszło wczoraj ulicami stolicy Haiti, Port au Prince. Ich niezadowolenie widać było z daleka; protestujący palili opony, z których czarny dym unosił się wysoko nad miastem. Uczestnicy zamieszek wdarli się także do kilku sklepów, które splądrowali. Podpalali również samochody.

Kanał XML