Protesty

W dużych miastach Francji w "narodowy dzień solidarności z cudzoziemcami", odbyły się manifestacje przeciwko ustawie dopuszczającej stosowanie testów DNA wobec imigrantów.
Organizacje jak Sans Papiers, NoBorders oraz Edukacja bez Granic (RESF) apelowały o mobilizację przed planowanym przyjęciem we wtorek przez parlament ustawy antyimigracyjnej. Zawiera ona m.in. zapis o testach DNA dla ewentualnych imigrantów w ramach akcji łączenia rodzin.

Rząd Boliwii rozpędził za pomocą wojska demonstrację przeciwko zajęciu lotniska w Santa Cruz przez wojsko. W czwartek mieszkańcy Santa Cruz demonstrowali przeciwko wojskowej okupacji lotniska, która była wynikiem sporu lokalnej administracji lotniska z rządem.

Pracownicy lotniska chcą, aby linie lotnicze płaciły za korzystanie z lotniska bezpośrednio administracji lokalnej, natomiast władze centralne chcą pobierać opłaty same. Problem polega na tym, że prawicowa burżuazja i kapitaliści są wsród głownych aktywistów ruchu za "autonomią" regionu. Więc mogą mobilizować mieszkańców hasłami o "autonomii", kiedy chodzi im tylko o to, w jaki sposób kapitaliści i biurokraci będą kontrolować kasę: lokalnie czy centralnie. Aktywiści tego ruchu wezwali ludzi, aby walczyć z działaniami centralnego rządu. Centralny rząd korzysta z siły, więc jeszcze więcej osób chciało przyłączyć się do walki, aby przeciwstawić się sile rządu.

Związek Nauczycielstwa Polskiego wydał oświadczenie w którym tłumaczy, że obecne protesty w sprawie podwyżek wynagrodzenia nie mają charakteru politycznego. Nie mają one stanowić elementu walki wyborczej, ale wynikają z przyjęcia przez rząd projektu budżetu. Według strategii rządu nie będzie podwyżek dla nauczycieli. Zarzut polityczności protestów organizowanych przez ZNP wystosowała "Solidarność"

ZNP walczy obecnie o 50% podwyżki dla nauczycieli.

Oświadczenie można przeczytać tutaj.

W czwartek w Lizbonie miała miejsce gigantyczna manifestacja przeciwko nowemu traktatowi unijnemu. Podczas gdy w Pawilonie Atlantyckim politycy negocjowali szczegóły traktatu, przed bramą zgromadziło się około 200 tysięcy ludzi. Manifestacja została zorganizowana przy współudziale centrali związkowej CGTP Intersindical. Domagano się „Europy socjalnej i praw dla pracujących”. Wznoszono hasła przeciwko „wprowadzaniu Konstytucji UE tylnymi drzwiami”, „Europie gospodarki rynkowej” i „elastyczności”.
Wczorajszą manifestację uznaje się za największą w Europie od kilkudziesięciu lat. Policja mówi o 150 000 uczestników, CGTP o 200 000. Całe wydarzenie niestety umknęło uwadze mainstreamowych mediów – mimo licznych relacji poświęconych szczytowi zakamuflowano je pod hasłami zagrożenia terrorystycznego bądź po prostu przemilczano.

Nick Griffin, przywódca Brytyjskiej Partii Narodowej planował wygłosić we wtorek 16 października przemówienie w Kimberley Parish Hall. Budynek został otoczony przez antyfaszystów, którzy przybyli na miejsce wcześniej i zablokowali wszystkie wejścia. Przeciwnicy skrajnej prawicy znacznie przewyższyli liczebnie policję, jak również BPN i ich zwolenników. Antyfaszystowska akcja została zorganizowana na wezwanie uczestnikow/czek kampanii "Zatrzymać BPN" z Nottinghamshire.

Przewaga liczebna antyfaszystów na policją była tak znaczna, że funkcjonariusze nie zdecydowali się interweniować, by usunąć blokujących. Podjęto jedynie próbę utorowania przejścia członkom BPN do jednego z wejść. Antyfaszyści stawili opór, doszło do przepychanek w wyniku których 3 osoby zostały aresztowane - jedna wyszła bez zarzutów, 2 za kaucją. W końcu Griffinowi udało się, przy pomocy policji wejść do środka, jednak jego audytorium można było określić liczbą jednocyfrową ze względu na trwającą dalej, ponad dwugodzinną blokadę wejścia.

Przed Sądem Grodzkim w Warszawie rozpoczął się proces Ewy Obuchowskiej z OZZPiP. Ona znalazła się przed sądem z powodu organizowania nielegalnym zgromadzeniem w dniach 21 i 22 czerwca br. przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Proces związany jest ze stuzłotowym mandatem jakim policja chciała ukarać Obuchowską, która została uznana za kierującą zgromadzeniem. Obuchowska odmówiła przyjęcia mandatu.

W Gorzowie Inicjatywa Pracownicza pikietowała siedzibę starostwa powiatowego. Starostwo Powiatowe oddało szpital w Kostrzynie w zarządzanie prywatnej firmie ze Szczecina Know-How. Nowe kierownictwo szpitala zwolniło 90 pracowników z ogólnej liczby 340. Zwolnieni pracownicy nie otrzymali zaległych wynagrodzeń, odpraw ani należnych im odszkodowań. Niektórym z nich pracodawca zalega po ponad 15 tys. złotych brutto. Pracownicy pomimo, że nie dostali odpraw, będąc na wypowiedzeniu nie mogą póki co zarejestrować się jako bezrobotni i otrzymać zasiłków. Niektórych osób sytuacja finansowa jest trudna, a władzę nie chcą zadeklarować kiedy pracownicy otrzymają swoje pieniądze. Inicjatywa Pracownicza nie wyklucza zaostrzenia protestu. Do Gorzowa przyjechała kilkuosobowa delegacja pielęgniarek z Kostrzyna, która został wsparta przez związkowców IP z Poznania i Zielonej Góry.
Źródło: www.ip.hardcore.lt

Dziś 18 października 2007 we wczesnych godzinach rannych, pod Dyrekcją Poczty Poczty przy ulicy Targ Rakowy w Gdańsku, odbyła się 100 osobowa, dzika pikieta listonoszy.

Listonosze domagają się spełnienia postulatów wywalczonych podczas strajku w zeszłym roku, trzymania się terminów realizacji przez dyrekcję postulatów, a przede wszystkim wypłaty całej obiecanej kwoty podwyżki. Okazało się, że podwyżka jaką otrzymali listonosze, wyniosła 50-70 zł brutto , zamiast 105 zł brutto. Niespełnione są także inne postulaty pracowników PP, których termin realiazacji minął np. 15 lutego, czy 15 kwietnia. Rzecznik Poczty, Przyborowski, tłumaczy zaniżone podwyżki "różnymi kosztami".
Protestujący zapowiadają kontynuowanie protestu i dalsze pikiety.

Dziś w Radio Gdańsk o godz. 17.00 program o sytuacji w Poczcie Polskiej, jednym z gości będzie przewodniczący Inicjatywy Pracowniczej Poczty Polskiej, inicjator strajku na Poczcie, Bartosz Kantorczyk.

ALTERGODZINA to audycja tworzona przez alterglobalistki i alterglobalistów związanych z Wrocławską Grupa "Społeczeństwo Aktywne". Dzisiejsza audycja do pobrania. (format mp3).

Usłyszycie:
W minioną sobotę w Warszawie odbyła się demonstracja pod hasłem "Nie wybieraj wojny", której uczestnicy i uczestniczki domagali się jak najszybszego wycofania polskich wojsk z Iraku i Afganistanu oraz sprzeciwiali się umieszczaniu w Polsce elementów amerykańskiego systemu tzw. tarczy antyrakietowej.

Jednocześnie kwestia potencjalnego wycofania polskich wojsk z Iraku podgrzała w ostatnich dniach atmosferę kampanii przedwyborczej, z oświadczeniami Ministra Obrony Narodowej włącznie. W tym tygodniu tematyka ta pojawi się również w Altergodzinie. Naszym gościem będzie dr Filip Ilkowski, politolog, działacz Inicjatywy "Stop Wojnie", z którym porozmawiamy m.in. o temacie wojny i pokoju w przedwyborczych obietnicach i postulatach (w tym o politycznych mieliznach antysemityzmu w krytyce wojny), o aktualnej sytuacji w Iraku i o wyzwaniach stojących przed ruchem antywojennym w Polsce i na świecie.

8 października rada studencka pietrozawodskiego uniwersytetu "w imieniu wszystkich studentów" obchodziła urodziny Władymira Putina. Jest to oczywista, wzbudzająca kontrowersje drwina z reszty studentów, bowiem rada studencka jest kontrolowana przez młodych karierowiczów z ruchu "Nasi" oraz "Jednej Rosji".

Sensem akcji było spędzenie jak największej liczby "aktywnych" studentów w hol uniwersytetu i wspólna fotografia w koszulkach rady studenckiej. Karierowicze zapowiadali 300 - 400 osób, stawio się 30-osobowe stadko. 12 anarchistów działających na uniwersytecie zorganizowało kontrakcję. Przyszli w koszulkach z naklejonym na nie wizerunkiem Putina stylizowanym na Hitlera i podpisem "Po co Wołodka zgolił wąsy?" Zaczęli skandować "Heil Putin", "Jesteś największym dyktatorem" oraz "Urodzinowe życzenia naszemu carowi i bogu!"

O protestach anarchistów i mieszkańców Warszawy przeciw budowie elitarnych budynków już pisaliśmy tu. 8 października w Moskwie odbyła się demonstracja przeciw budowie nowego budynku na ul. Czertanowskaja i 19 osób zostało zatrzymanych, w tym 6 członków KRAS-IWA. Anarchiści zostali pobici na komendzie. Tylko jeden poszedł do sądu i został skazany na 4 dni pozbawienia wolności oraz karę w wysokości 2 tys. rubli. Inni zdecydowali nie stawić się w sądzie jako protest przeciw represjom.

W Toruniu odbyła się akcja przeciwko lokalizacji amerykańskiej bazy antyrakietowej w Polsce.

Zdjęcia z akcji: http://torun.indymedia.org/4288#id4289

9 października odbył się protest pracowników plantacji w Nikaragui. Pracownicy domagają się odszkodowania za utratę zdrowia i nawet życia wynikająca z użycia pestycydów na plantacji.

Producenci bananów stosują wielkie ilości pestycydów, m.in. DBCP (Nemagon), którego użycia zakazano w USA już w r. 1979. W krajach bogatych zużywa się średnio 2,7 kg pestycydów na hektar rocznie; na plantacjach bananów w Kostaryce lub w Nikaragui, aż 44 kg. Opryskuje się je nawet 50 razy w roku. Pracownicy rolni zwykle pracują bez odzieży ochronnej i są narażeni na działanie pestycydów.

10 tysięcy ludzi przeszło dzisiaj ulicami Berlina w proteście przeciwko postępującej likwidacji praw socjalnych i obywatelskich. Demonstranci zebrali się na Alexander Platz i przez Shloss Platz dotarli do Bramy Brandenburskiej. Protestowali przeciwko inwigilacji internetowej i „reformom” rynku pracy. Żądali wprowadzenia płacy minimalnej, 30 godzinnego tygodnia pracy przy pełnym wyrównaniu pensji. Wzmożenie kontroli internetu planowane przez rząd określili jako „manię prześladowczą”. Na demonstracji widać było liczne flagi związków zawodowych (IG Metall, ver.di) i organizacji lewicowych. Starć z policją nie odnotowano.

W sobotę w Warszawie odbył się happening przeciw budowie tarczy antyrakietowej. Akcja była powtórką teatru ulicznego organizowanego przez CK-LA kilka miesięcy temu. Na happeningu anarchiści mieli makiety rakiet i byli przebrani za amerykańskich żołnierzy. Teren wokół rakiet ogrodzono i ogłoszono eksterytorialną strefą wojskową US Army. Podczas akcji rozdawano ulotki, potem część anarchistów brała udział w manifestacji antywojennej.