Protesty

Około 300 pracowników cukrowni w Wożuczynie na Zamojszczyźnie blokowało krajową "siedemnastkę" w Tomaszowie Lubelskim i sparaliżowało ruch na trasie do przejścia granicznego w Hrebennem za dwie godziny.

Pracownicy protestowali przeciwko planom likwidacji zakładu. Zarząd Krajowej Spółki Cukrowej planuje, że na terenie cukrowni powstanie zakład produkujący biopaliwa.

Drogę numer 8 w Dusznikach Zdroju blokuje grupa mieszkańców Dusznik wspólnie z pracownikami i pacjentami szpitalu. Protestujący przywieźli ze sobą dwa szpitalne łóżka.

Protestujący nie zgadzają się na likwidację szpitala i zapowiadają kolejne, ostrzejsze formy protestu.

W sobotę o 15.00 na placu Wojska Polskiego w Kostrzynie, odbyła się pikieta w obronie Jacka Rosołowskiego, zorganizowana przez OZZ Inicjatywa Pracownicza. Przybyli ludzie z Gorzowa, Myśliborza, Poznania, Szczecina, Lublina… Przyłączyło się też trochę osób z festiwalu oraz organizacje typu ATTAC i jednoosobowa delegacja Komitetu Obrony i Pomocy Represjonowanym Pracownikom. Łącznie udział wzięło około 40 osób.

Protestujący zwracali uwagę na łamanie praw pracowniczych, ciężką sytuację pracujących, którzy są zastraszani i rozbici. Wypowiadali się też studenci, mówiąc, że są zmuszani wszystkie wakacje spędzać na pracach sezonowych. I nie są pewni, czy to nie będzie praca jedynie dostępna i po studiach.

Dziś na CIA była wiadomość o tym, że rząd Irlandii odmówił przyjęcia samolotów wojskowych na lotnisko w Shannon. Te samoloty miały przewozić bomby dla Izraela. Rząd USA umówił się z lotniskem w Szkocji. Ale kiedy ludzie dowiedzieli się o tym i tam odbył się protest.

Ponad 150 osób pojechało do lotnisko Prestwick w Ayrshire, aby protestować. Kiedy rząd USA dowiedział się o tym, przekierowano lot do południowej Anglii.

29 lipca odbyły się demonstracje antywojenne na całym świecie, w tym w Warszawie.

W Tel Awiwie demonstrację zorganizowały feministki i przybyło ok. 2000 osób, w tym duża grupa anarchistów, ubranych w kolorze różowym.

W Perth w Australii demonstranci zablokowali samochód premiera Johna Howarda, a kiedy policja zrobiła wokół nich kordon, nagle samochody protestujących okrążyły policjantów. Dwie osoby zostały zatrzymane.

Pięć osób zostało zatrzymanych w trakcie blokady Białego Domu w czasie wizyty Tony’ego Blaira u Geroge’a Busha. Czterej z nich – jak się okazuje – są na głodówce już od 25 dni! Od 4 lipca, prowadzą codziennie protesty i prowadzą głodówkę przed Białym Domem. Te protesty były zalegalizowane, ale po akcji blokady zezwolenia na demonstracje zostały wycofane. Demonstranci dostali mandat po 50$.

Demonstranci chcą zostać w Waszyngtonie do 15 sierpnia, a potem protestować przed domem Busha w Teksasie. Chcą tam zostać do 21 września.

Kilkudziesięciu sprzedawców demonstrowało przedwczoraj przed Urzędem Miasta Łodzi. Domagają się zaprzestania nalotów policji i straży miejskiej.

„Ta nagonka trwa od ponad miesiąca. Dzień w dzień przyjeżdżają patrole i każą się pakować, wypisują mandaty nawet na 500 zł” – skarży się Ireneusz Grabowski, jeden ze sprzedawców.

Jutro o godz. 16:00 pod główną synagogą w Warszawie odbędzie się „Manifestacja solidarności z Izraelem w walce z terroryzmem”. Organizatorzy demonstracji twierdzą, że „Autobus który dziś wybuchnie w Jerozolimie, jutro może wybuchnąć w Warszawie”. Tu mają rację, bo kiedy rząd wysyła wojska do jakiegoś kraju, zabijając w trakcie swoich działań cywilów, zawsze jest ryzyko, że ktoś zadeklaruje wojnę cywilom kraju, który wojska wysłał.

Warszawscy Żydzi są zawsze obecni na pikietach przed izraelską ambasadą, a może niektórzy z nich mogą pojawić się jutro na tej manifestacji.

Szczyt Ameryk (Summit of the Americas) odbędzie się w listopadzie w Mar de Plata, w Argentynie. Ludzie zaczęli już organizować masowe protesty. Protesty odbędą się nie tylko w Argentynie. Więcej na ten temat, kiedy powstanie strona protestu i pierwsze teksty.

Federacja Anarchistyczna oraz OZZ Inicjatywa Pracownicza zapraszają w każdą środę na AfterWork. Od 15:30 do 17:30 otwieramy swoje progi dla wszystkich zainteresowanych szeroko pojętą problematyką społeczną. Można poczytać wydawnictwa niezależne i zaangażowane, włączyć w działania demokratycznej i oddolnej Komisji Środowiskowej OZZ Inicjatywa Pracownicza. Pogadać o problemach czy dowiedzieć się o działaniach oddolnego ruchu społecznego. Serwujemy również kawę i herbatę, czy inne zimne napoje, które umilić mogą czas spędzony na dyskusji.
Również zaczęliśmy udzielać pomocy w przypadku łamania praw pracowniczych od 15:30 do 17:30 w każdą środę

Miejsce: Społeczny InfoPunkt ALERT - ulica Śląska 34 – Szczecin

Od 17:30 do 18:00 trwają przygotowania kolektywne do puszczenia filmu, niektórzy zajmują miejsca, inni jego szukają, część przegląda prasę czekając na herbatę, aktywiści rozwiązują problemy techniczne z telewizorem i starają się odnaleźć bardzo ważny kabel…

O godzinie 18 puszczamy w najbliższą środę film:
TAK WYGLĄDA DEMOKRACJA...

Najgłośniejszy film antyglobalizacyjny zrealizowany przez niezależną wytwórnię Big Noise Films oraz sieć niezależnych mediów Indymedia. Zrealizowany przy użyciu materiałów filmowych nakręconych przez ponad 100 aktywistów.
Film jest poświęcony wydarzeniom jakie miały miejsce w Seattle w 1999 r. podczas konferencji Światowej Organizacji Handlu (WTO), przez niektórych uważanych za narodziny masowego ruchu oporu wobec globalizacji korporacji.

Produkcja: Big Noise Films, Independent Media Center
Reżyseria: Jill Freidberg, Rick Rowley
Narracja: Susan Sarandon, Michael Franti
Muzyka: Rage Against The Machine.
Czas trwania: 70 min.

Film ma być wstępem do dyskusji na temat demokracji. Ukażemy problemy demokracji przedstawicielskiej i po krótce omówimy inne formy organizacji demokratycznych.

25 lipca 2006 roku, w samo południe, przy centrum handlowym ,,Arkadia" na warszawskim Muranowie pojawił się nielegalnie wyklejony billboard, będący krytyką poczynań polskich żołnierzy w Iraku i wzywajacy do natychmiastowego zakończenia okupacji. Arkadię - jeden z największych kompleksów handlowych w Europie odwiedza tygodniowo kilkadziesiąt tysięcy ludzi.

2000 demonstrantów wzięło udział w demonstracji przeciwko bombardowaniu Libanu przed izraelską ambasadą w Atenach. Setki demonstrantów przemieściły się następnie pod ambasadę USA, gdzie obalili pomnik prezydenta Harryego Trumana. Policja zaatakowała protestujących pałkami i gazem łzawiącym, na co ci odpowiedzieli koktajlami mołotowa.

Oto kolejny tekst z ostatniego, 23-go numeru „Innego Świata”, który od 2 lat pilotuje sprawę wałbrzyskich biedaszybów i walczących o ludzką godność - a oszukanych przez rząd Mazowieckiego - górników tamtego regionu.

Robiłem na biedaszybach głównie w latach 2002-2003. Nigdy wcześniej nie pracowałem jako górnik.

Wszystkiego musiałem uczyć się na miejscu, od kolegów. Co musi umieć biedaszybnik? Przede wszystkim musi mieć troszeczkę siły, bo jest to praca nielekka, a dokopać się do samego węgla jest ciężko. I trzeba mieć głównie bardzo dużo odwagi, żeby wejść tam, do dziupli.

Uczyłem się ustawiania stempli, jak wchodzić w chodnik, jak szukać węgla przede wszystkim... Jak szukałem węgla? To było bardzo proste. Rura o przekroju 4 cm może – taka sonda. Brało się taką rurę, jeden trzymał, drugi wbijał i wyciągaliśmy. Jeżeli końcówka była czarna – był urobek. Plus minus też wiedzieliśmy, jak głęboko.

Robiłem po prostu to, co było trzeba. Trzeba było iść na dół – człowiek schodził na dół, jak chcieli, żeby wyciągać wiadra, to człowiek i to robił. Zmian właściwie nie było, jeżeli było zamówienie, to robiło się dotąd, póki się nie wykonało tego zamówienia – 12-14 godzin non stop. Wtedy TIR-y przyjeżdżały. Przyjeżdżały z Poznania, z Łodzi... Dziećmi ktoś tam się opiekował, padałem na pysk, pracowałem dalej. Zmęczenie nieraz strasznie się dawało we znaki, niejednokrotnie nawet w nocy zostawaliśmy, pilnować miału, czy coś takiego. Musieliśmy pilnować, bo nieroby przyjeżdżali – po co kopać, jak wpadało ośmiu chłopa, wynieśli, załadowali na stara wszystko, co trafili... Godzina czasu i star załadowany.

Kto to widział na własne oczy, wie, że robota jest ciężka, do dupy. Żadna telewizja tego nie odda. W Wałbrzychu wielu ludzi dzięki biedaszybom przeżyło. Nie wiem, ilu naprawdę, mówiło się o kilku tysiącach, ale wątpię... Ale ten tysiąc osób to na pewno! Szczerze mówiąc, pojęcia nie mam, dlaczego „miasto” zaczęło ganiać biedaszybników. Nie oszukujmy się, było wszystko o kay do wyboru Kruczkowskiego na prezydenta. Po wyborach zaczęły się problemy. Straż miejska, policja i – to już chyba była plotka, ale tak nas straszyli – że wojsko ściągną, żeby zasypać te doły.

20 lipca 53 letni pracownik rolny Wang Cong'an oblał się benzyną i podpalił się na placu Tienanmen w Pekinie w proteście przeciwko niezapłaconej pensji.

Na 28 lipca tak jak w innych miastach na świecie, zapowiedziana jest ta impreza rowerowa na ulicach Ostrowa!

Spotykamy się na Rynku o godz 18 przed wejściem do ratusza!!!

Będzie to już druga edycja ostrowskiej masy ale z racji tej że na pierwszym takim przejeździe w czerwcu pojawiło się około 15 osób ten lipcowy przejazd możemy potraktować już jakos coś znacznie ważniejszego a to z racji lepiej przeprowadzonej akcji plakatowania miasta, rozdawania ulotek itd. Zapraszamy serdecznie wszystkich zainteresowanych z okolic Ostrowa i nie tylko z resztą na udział w masie i jak to zwykle bywa prosimy uzbroić się w gwizdki, dzwonki, lampki i uśmiech na twarzy bo szykuje się niezła rowerowa alternatywa!!! Strona www wkrótce.