Protesty

Egipt: Śmiertelne represje

Świat | Militaryzm | Protesty | Represje

 Krwawe protesty w Egipcie W ostatni weekend w wyniku represji wobec demonstrantów dokonanych przez wojskowy reżim tego kraju zginęło 10 osób, 494 osoby zostały ranne, a ponad 181 zatrzymano. Tylko wczoraj 11 demonstrantów zostało zabitych w centrum stolicy tego kraju Kairze.

Są to oficjalne dane podawane m.in. przez ministerstwo zdrowia tego reżimu. Natomiast prawdziwa liczba ofiar może być większa.

W Egipcie odbywają się protesty ludzi domagających się oddania władzy cywilom przez reżim wojskowy. (Telesur)

Izrael/Palestyna: Marsz na rzecz Praw Człowieka

Świat | Antyfaszyzm | Dyskryminacja | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm | Ruch anarchistyczny

9 Grudnia w miastach Tel Awiw oraz Hajfa w Izraelu/Palestynie odbył się Marsz na Rzecz Praw Człowieka.

Zarówno Hajfa, jak i Tel Awiw zamieszkałe są przez zróżnicowane kulturowo, religijnie oraz etnicznie społeczeństwo. Każdą z tych grup dotyka wspólny problem pogwałcania praw obywatelskich oraz praw człowieka... od Żydów oraz Palestyńczyków zamieszkujących obecny Izrael, borykających się z niskimi płacami oraz rosnącymi cenami artykułów spożywczych, wynajmu mieszkania, itp. (w przypadku arabskiej społeczności zamieszkującej Izrael różnica w wypłacie oraz szansa na znalezienie pracy jest jeszcze bardziej widoczna) po Palestyńczyków zamieszkujących Gazę oraz Zachodni Brzeg znajdujące się pod okupacją. Imigranci więzieni są w ośrodkach internowania lub deportacyjnych oraz wyrzucani w parkach przez władze izraelskie i zostawiani bez żadnych praw do legalnego mieszkania, legalnej pracy oraz opieki medycznej. Dezerterów czekają więzienia i szykany. Świadomi obdżektorzy muszą udawać zaburzenia psychiczne, aby uniknąć przymusowej służby wojskowej.

Wielotysięczny marsz był zróżnicowany i składał się z wyżej wymienionych grup, ale nie tylko. Silną reprezentację stanowili imigranci i imigrantki z Afryki oraz Azji w liczbie około 150 osób z grupy tzw. osób "bez papierów". Domagali się szacunku i zakończenia dyskryminacji rasowej.

Tunezja: Międzynarodowy Dzień Imigrantów

Świat | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm

Jedną z akcji, które odbyły się w Tunezji z okazji Międzynarodowego Dnia Imigranta/Imigrantki 18 grudnia tego roku była manifestacja zorganizowana przez Tunezyjskie Forum na Rzecz Praw Ekonomicznych i Socjalnych. Akcja dotyczyła osób ze 150 do 200 rodzin imigrantów starających się przekroczyć Morze Śródziemne do Europy, którzy zniknęli lub zginęli. Manifestujący domagali się informacji o ich synach i braciach. Byli bardzo rozgniewani, że nic w tej sprawie się nie robi. Uczestniczki oraz uczestnicy protestu napisali list do nowoutworzonego rządu w Tunezji oraz domagali się podjęcia negocjacji z włoskim rządem, aby dostać informacje oraz utworzyć komisję dochodzeniową.

Wiele rodzin wie, że ich synowie przybyli do Włoch. Aby to udowodnić pokazywali zdjęcia z TV, lecz nic o nich nie wiedzą, nie mają żadnych informacji co z nimi zrobiono po próbie przekroczenia Fortecy UE. Hasła wykrzykiwane oraz umieszczone na transparentach to m.in. "Wolność przemieszczania się", "Wolnosc, nie Frontex".

Holandia: Globany Dzień na rzecz Imigrantów

Świat | Dyskryminacja | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm

W związku z globalnym dniem imigranta/imigrantki w Holandii odbyła się akcja boats4people, czyli łodzie/statki dla ludzi. Siedem łodzi wypełnionych aktywistkami/aktywistami podpłynęło do ogromnego więzienia/obozu internowania, gdzie imigranci są siłą przetrzymywani przez władze państwowe. Akcja miała na celu wyrażenie solidarności z uwięzionymi. Stróże bezprawia blokowali port, gdzie się znajdują statki z wiezieniem dla imigrantów. Pasażerowie trzech łodzi dostali po 420 euro kary pieniężnej. Mimo tego akcja była dużym sukcesem. Nagłaśniała także akcję boats4people, która odbędzie się na Morzu Śródziemnym w lipcu następnego roku.

Film z akcji z napisami angielskimi poniżej

Hiszpania: Demonstracja nauczycieli przeciowko cięciom

Świat | Prawa pracownika | Protesty

 Demonstracja nauczycieli Około 3000 nauczycieli i rodziców uczniów demonstrowało w Madrycie przeciwko cięciom budżetowym w sektorze edukacji. Demonstracja obywała się pod hasłem:

„Edukacja nie jest wydatkiem, lecz inwestycją. Nie dla cięć.”

Marsz zaczął się na placu Neptuno, a zakończył się na pl. Puerta del Sol, naprzeciwko siedziby władz lokalnych Madrytu. Demonstracja przebiegła spokojnie.

Źródło: Telesur

USA:”Okupanci” bronią Manninga

Świat | Protesty | Represje

Organizacja Occupy Wall Street zorganizowała protest przed bazą wojskową Fort Meade (Maryland) przeciwko represjom wobec rzekomego informatora WikiLeaks, młodego żołnierza Bradleya Manninga.

Organizatorzy protestu twierdzą, że Manning:

„Jest przetrzymywany przez co najmniej 18 miesięcy i został poddany potwornym torturom przez wojskowych tego kraju za zaoferowanie informacji Wikileaks”.

Bradley Manning został aresztowany w lipcu 2010 r. Postawiono mu 22 zarzuty dotyczące rozpowszechniania dokumentów wojskowych i tajemnic dyplomatycznych. Zostało osadzony w więzieniu marynarki wojennej w Quantico w stanie Virginia.

Źródło: Telesur

Egipt: Policja morduje, premier bredzi o "kontrrewolucjonistach"

Świat | Blog | Protesty | Represje

Na filmie poniżej, widać żołnierzy bijących protestujących pałkami nieopodal pl. Tahrir w Kairze. Dwóch z nich nie przeżyło. Egipski premier stwierdził w telewizji, iż "protestujący są kontrrewolucjonistami". Brzmi znajomo?

http://www.youtube.com/watch?v=YDVsG37Iwz8

Londyn: Elektrycy okupują biura Network Rail

Świat | Prawa pracownika | Protesty

W piątek 16 grudnia o godzinie 6 wieczorem, miała miejsce pikieta elektryków tzw. „SPARKS” przed wejściem do placu budowy trakcji kolejowych przy londyńskiej stacji Kings Cross. Rozdawane były ulotki robotnikom nocnej zmiany zmierzającym do pracy. Po około godzinie grupa elektryków wraz z grupą wspierającą odłączyła się od pikiety i ruszyła w kierunku biurowca gdzie mieszczą się biura spółki kolejowej Network Rail.

Network Rail jest głównym zleceniodawcą robót związanych z trakcjami kolejowymi i remontami dworców. Jednym z głównych wykonawców zatrudnionych przez Network Rail jest niesławna firma budowlana Balfour Beatty odpowiedzialna za łamanie kontraktów z elektrykami, obniżki płac i łamanie praw pracowniczych.

Warszawa: Pikieta solidarnościowa ze strajkującymi pracownikami Eulen/ABB w Hiszpanii

Kraj | Prawa pracownika | Protesty | Strajk

Związek Syndykalistów Polski wziął udział w Międzynarodowym Dniu Akcji poparcia dla strajkujących pracowników EULEN-ABB. Pracownicy EULEN w fabryce ABB w Kordobie w Hiszpanii rozpoczęli bezterminowy strajk w dniu 28 listopada. Od tego czasu, strajkujący koczują dzień i noc przed firmą. Strajk został zwołany przez związki CNT i CGT w firmie w odpowiedzi na nielegalne przeniesienie pracowników z EULEN, zakontraktowanych do pracy w ABB. EULEN świadczy usługi takie jak sprzątanie i konserwacja innym firmom i administracji publicznej.

ABB ogłosiła, że od 1 stycznia, nie odnowi kontraktu z EULEN i zamiast tego będzie korzystać z usług EUROCEN, firmy będącej częścią międzynarodowej sieci ADECCO. Prawdopodobnie, nowa spółka zostanie wykorzystana do pozbycia się wszystkich strajkujących pracowników.

Członkowie ZSP pikietowali dziś pod polską siedzibą międzynarodowej korporacji na warszawskim Wawrze i złożyli pisemny protest w sekretariacie firmy. Rozdano ulotki i przez megafon opowiedziano o sytuacji pracowników firmy podwykonawczej. Pikieta zwróciła uwagę zarówno pracowników ABB, jak i przechodniów. W dniu 15 grudnia w Kordobie odbyła się demonstracja, w której wzięło udział prawie 500 osób solidaryzujących się ze strajkiem. Treść rozdawanej ulotki dostępna jest tu.

Kazachstan: Policja strzela do protestujących. 150 zabitych, setki rannych

Świat | Prawa pracownika | Protesty | Represje | Strajk

W dniu 16 grudnia, w kazachskie święto niepodległości, przeszło 3 tys. osób zgromadziło się w pokojowym proteście w Zhanaozen, solidaryzując się w ten sposób ze strajkującym od maja pracownikami przemysłu rafineryjnego. Policja i wspierające ją jednostki specjalne zaatakowały bez powodu i ostrzeżenia pokojowy protest i otworzyły ogień w kierunku demonstrantów i ich rodzin. Na godzinę 10:00 czasu Europejskiego bilans ofiar wynosił 150 osób zabitych i co najmniej 500 rannych.

Aktualizacja [19 grudnia]: W Aktau ludzie w ramach samoorganizacji powołali grupy, pomagające rodzinom odnajdywać swoich bliskich, z którymi stracili kontakt podczas ostatnich kilku dni zamieszek. Deklaracja i apel wystosowany rzekomo przez przedstawicieli górników i hutników, jak się okazało, były sfałszowane i zdecydowana większość robotników potępia treść oświadczenia jak i apelu, wzywającego do opuszczenia ulic i załatwienia spraw pokojowo. Ankieta przeprowadzona wśród zbuntowanych pracowników w Zhanaozen dowodzi, że oświadczenie (które nota bene szeroko rozpowszechniono w mediach i potraktowano jako oficjalne stanowisko zbuntowanych robotników) nie znajduje poparcia w oczach protestujących i nie zgadzają się oni z jego treścią, całość postrzegając jako prowokację i próbę stłumienia niezadowolenia.

W Aktau protesty nie słabną. Mimo, że na ulicach stale przybywa policji i wojska a nad miastem krążą liczne wojskowe śmigłowce, protestujących nie ubywa, a nawet w dalszym ciągu przybywają kolejni z okolicznych osad i wiosek. Napięcie i nerwowa sytuacja nie ustają w Zhanaozen. W nocy na ulicach nadal słychać strzały z broni palnej. Wszystkie sklepy w mieście są pozamykane, nie funkcjonuje większość firm i przedsiębiorstw. Pod koniec dnia szef policji- Kalmuhambet Kasymov, wydał rozkaz, by policjanci strzelali do zgromadzonych na ulicach ludzi, jeśli ci nie zdecydują się rozejść na żądania służb mundurowych.

USA: „Okupanci” amerykańcy również protestują przeciwko deportacjom

Świat | Protesty

 Demonstracja przeciwko deportacjom Ruch Occupy Wall Street oznajmił, że zorganizuje na koniec tygodnia w Nowym Jorku demonstrację w celu domagania się od rządu Stanów Zjednoczonych szanowania praw imigrantów do tego kraju.

Komunikat organizatorów protestu głosi:

„Dzień 18 grudnia jest dniem migranta, łączymy się więc w solidarności z tymi na całym świecie, którzy uważają prawa imigrantów za prawa człowieka.”

Do marszu mają się dołączyć inne organizacje socjalne w tym organizacje imigrantów, które też wydały komunikat, którzy stwierdza:

„My imigranci jesteśmy częścią 99% i będziemy demonstrować z ruchem Occupy Wall Street, aby prosić i sprawiedliwość w stosunku do migrantów włączając w to zaprzestanie grabieży pensji, zatrzymań i deportacji”.

Ponadto odbył się marsz w Kalifornii, który domagał się aresztowania polityków odpowiadających za deportacje. Demonstracja odbyła się pod nazwą „Occupy ICE”, a ICE oznacza US Immigration an Customs Enforcement czyli Amerykańska Imigracja i Cła. (Telesur)

Wściekłe masy przeganiają władzę i jej pałkarzy

Świat | Gospodarka | Protesty | Publicystyka | Represje

 Wiec protestacyjny mieszkańców WukanWukan, miejscowość położona w południowo-wschodniej części Chin, jest w tej chwili kontrolowana i zarządzana przez jej mieszkańców, po tym jak tydzień temu lokalne władze Partii Komunistycznej i policja zostały siłą wyparte z okolicy miasteczka. Ta niezwykła i niespotykana, jak na chińską rzeczywistość, sytuacja spowodowała następnie starcia lokalnej ludności z policją w walce o zachowanie terenów komunalnych, które władza planowała sprywatyzować (co zagroziłoby wielu okolicznym mieszkańcom popadnięciem w nędzę) oraz morderstwo jednego z delegatów ruchu oporu, powołanego przez mieszkańców.

Spór rozpoczął się już we wrześniu, gdy pojawiły się podejrzenia, że lokalna władza wyprzedaje wspólne tereny, nieodpłatnie używane przez ludność pod uprawę i hodowlę bydła. Nabywcą terenów miała być firma „Country Garden”, specjalizująca się w branży budownictwa i sprzedaży ekskluzywnych apartamentowców.

21-go września kilkuset mieszkańców Wukan pokojowo protestowało przed miejscowym biurem Partii Komunistycznej. W miarę jak tłum rósł, protestujący zaczęli blokować okoliczne drogi i atakować budynki firm na pobliskiej strefie przemysłowej. Trzech protestujących zostało aresztowanych, wobec czego następnego dnia przeszło sto osób obległo posterunek policji, żądając ich uwolnienia. Reakcja policji i wynajętych najemników była tym razem nagła i brutalna. Zaatakowano zgromadzonych, w tym dzieci i osoby starsze.

Ostatecznie policja wycofała się, zaś władze wykazały chęci ugodowego rozwiązania narastającego konfliktu. Jednak pozorny spokój i stabilizacja, które trwały kilka tygodni, skończyły się gwałtownie dnia 11-go grudnia, wraz ze śmiercią Xue Jinbo. Xue był jednym z trzynastu delegatów wybranych przez zbuntowaną ludność we wrześniu. Według relacji Gao, zięcia zamordowanego, gdy go zastał, Xue był cały posiniaczony, miał zakrzepniętą krew na twarzy i powyłamywane kciuki. Według komunikatu wystosowanego przez państwową agencję informacyjną Xinhua, Xue zmarł w wyniku ataku serca. Jeśli jednak jest to prawdą, to wskutek zawału serca będącego następstwem brutalnej napaści policjantów.

Miejscowa ludność na wieść o śmierci Xue wściekła się. Tym razem w zdecydowanej przewadze sił, zaatakowano lokalne posterunki policji. Siły policyjne wycofały się kilka mil za miasto i zabarykadowały główne ulice w obrębie miasta. Widząc gwałtowny przebieg zdarzeń, państwowi urzędnicy i lokalni przedstawiciele Partii Komunistycznej w obawie o życie, także ferowali się ucieczką. Na dzień dzisiejszy policyjne blokady wokół Wukan nadal stoją, a zasoby żywnościowe miasta szacowane są na okres nieco ponad tygodnia. Wszelkie decyzje w odciętym mieście podejmowane są kolektywnie przez mieszkańców.

Poniżej relacja, która ukazała się we wtorkowym wydaniu „Daily Telegraph”.

„Tysiące mieszkańców Wukan, rozwścieczonych śmiercią jednego ze swoich delegatów w policyjnym areszcie, zgromadziło się następnego dnia pod pagodą, w której mieści się lokalny ratusz. Przez 5 godzin siedzieli na długich ławach, śpiewali, wykonywali synchroniczne sekwencje imitujące walkę i wprowadzali się w stan wewnętrznej furii. Pod koniec dnia, kwadrans po nastaniu oficjalnego dnia żałoby po zamordowanym delegacie, tłum pogrążony w konwulsjach płaczu, gniewu i złości skandował głośne „Oddajcie ciało! Oddajcie naszego brata! Oddajcie naszą ziemię! Wukan został skrzywdzony! Krew za krew! Gdzie jest sprawiedliwość?!”.

Wydarzenia z Wukan są w tej chwili mocno cenzurowane przez „wielki fire-wall Chin”. Jednak dzięki umiejętnościom i technikom doświadczonych hakerów, część informacji przecieka i obiega cały świat. W ciągu kilku ostatnich tygodni przez bardziej uprzemysłowione regiony Chin przetoczyła się kolejna fala robotniczych protestów i wystąpień. Podczas gdy stacjonujące w Chinach, międzynarodowe korporacje odnotowują kolejne straty z tytułu słabnącego popytu eksportowego na swoje produkty, kapitaliści i bogate kraje zachodu domagają się dalszych zysków generowanych kosztem pracowników, nasilonego wyzysku i wzmożonej eksploatacji fabryk.

Choć Chiny zdołały przetrwać tę pierwszą falę załamania gospodarczego, stosując metody sztucznego pobudzania gospodarki, to jednak stale pogarszający się poziom życia klas pracujących w USA i Europie odbija się piętnem na kondycji zakładów wytwórczych na całym świecie, zwłaszcza w Chinach. W nadchodzącym roku rosnąca w siłę, rewolucyjna fala w Chinach może sprawić, że „Arabska wiosna ludów” będzie się przy niej jawiła jedynie jako przysłowiowa burza w szklance wody, oraz w istotny sposób wpłynie na kierunek, jaki przyjmie w najbliższym czasie walka klas wyzyskiwanych z kapitałem.

Wielka Brytania: Blokada deportacji 75 tamilskich uchodźców

Świat | Dyskryminacja | Protesty | Represje

Aktywiści działający przeciwko deportacjom zablokowali drogi dojazdowe do osławionego złą reputacją więzienia dla imigrantów Colbrook, by powstrzymać zaplanowaną na dziś deportację grupy tamilskich imigrantów z powrotem na Sri Lankę. Eksperci twierdzą, że istnieją uzasadnione obawy, że po wywózce na Sri Lankę mogą ich spotkać różne represje (w tym tortury) w ramach kary za ucieczkę z kraju.

O godzinie 11:00 czasu lokalnego protest-blokadę zainicjowała piątka aktywistów antydeportacyjnych, którzy fizycznie własnymi ciałami, oraz przy pomocy specjalnie skonstruowanego statywu zablokowali główną drogę dojazdową do dwóch ośrodków deportacyjnych- Clonbrook i Harmondsworth. Z czasem zaczęła się do nich przyłączać coraz większa grupa osób, w tym członkowie lokalnych społeczności tamilskich.

Warszawa: Akcja solidarnościowa z działaczem związkowym z Brazylii

Świat | Protesty

14 grudnia odbyła się akcja informacyjna ZSP pod Złotymi Tarasami w Warszawie w związku ze sprawą sądową przeciw Icaro Polleto w Brazylii. Icaro, członek Brazylijskiej Konfederacji Pracowników (COB), został zwolniony z pracy, grożono mu śmiercią, a dziś odbywa się jego sprawa sądową za "zniesławienie" firmy. W związku z tym, Międzynarodowe Stowarzyszenie Pracowników organizuje na całym świecie pikiety solidarnościowe. O sprawie Icaro pisaliśmy już wcześniej.

Icaro starał się organizować pracowników w fabryce FF Mercantil w miejscowości Araxá, gdzie produkowana jest odzież głównie dla marek LOTTO i FINTA. Pracownicy są zmuszeni do pracy w fatalnych warunkach. Dlatego domagali się: 8-godzinnego dnia pracy, 5-dniowego tygodnia pracy (poniedziałek-piątek), dodatków za pracę w niebezpiecznych warunkach, instalacji klimatyzacji oraz poszanowania prawa pracowników do zrzeszania się.

Członkowie Związku Syndykalistów Polski rozdawali ulotki apelujące do konsumentów, by kupowali odpowiedzialnie i unikali marki LOTTO obecnej na polskim rynku. Poinformowano także o warunkach pracy w FF Mercantil oraz o represjach, które spotkały Icaro. Organizacja COB-AIT wezwała do międzynarodowego bojkotu produktów marek LOTTO i FINTA.

Oto treść ulotki rozdawanej na pikiecie. Przeczytaj więcej na stronie: www.lotto.zsp.net.pl

Meksyk: Trzech uczniów zabitych podczas protestu

Świat | Militaryzm | Protesty | Represje

 Tak się kończą protesty w Meksyku W mieście Guerrero na południu, w wyniku policyjnych represji blokady drogi federalnej Meksyk-Acapulco zginęło trzech stuidentów.

Wszystko wskazuje na to, że dwudziestoletni uczniowie szkoły odpowiadającej naszemu technikum Gabriel Echeverria De Jesus Originario de Tixtla, Jorge Alexis Herrera Fino De la Costa Grande i Edgar David Espiritu Rio de Apango zostali zabici przez policjantów. Uczniowie domagali się audiencji u gubernatora i to było powodem ich śmierci. Policja zatrzymała 18 innych manifestantów.

W Meksyku policja i wojsko są bezkarne. Ich wszelkie działania są usprawiedliwiane wojną z handlem i produkcją narkotyków, która pochłonęła już tysiące ofiar śmiertelnych. Przeciwko prezydentowi Meksyku Calderonowi wysłano pozew o łamanie praw człowieka do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze. (espora.org)

Kanał XML