Rasizm/Nacjonalizm

Katofobia- jak sobie z tym radzić?

Blog | Rasizm/Nacjonalizm

RasAjri

Kto z was już nie może słuchać katolików, uznaje ich wiarę za źródło nienawiści, autorytaryzmu, ucisku i zniewolenia, kto uważa że kraj nasz będzie wolny jak w nim nie będzie katolików? Kto z cicha przyklaskuje w dłonie (ale uznaje to za przesadę i zło, choć rozumie) gdy krewcy protestanci w Ulsterze prześladują polskich ultrakatolików? Kto się cieszy gdy wybuchają tam zamieszki antykatolickie?
No, jesteście już katofobami? Tyle w tym kraju od katolików wychodzi...niekoniecznie dobra. Jak wy na to reagujecie? Tak jak ja- przełykając ślinę? Jak sobie z tym poradzić?

Rasistowski atak koło Olsztyna

Kraj | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm

Do brutalnego ataku na Marokańczyka, uczestnika festiwalu Wioska Teatralna, doszło w nocy z soboty na niedzielę w Węgajtach (Warmińsko-Mazurskie). Ofiara z licznymi ranami trafiła do szpitala w Olsztynie. Według świadków atak miał tło rasistowskie. Ofiarą napaści został uczestniczący w imprezie Marokańczyk o imieniu Abdel, członek grupy Migrator. Napastnicy w kapturach zaatakowali Abdela wykrzykując "za to, że jesteś ciemny". Poszkodowany odniósł liczne rany cięte i stracił przytomność, którą odzyskał dopiero w szpitalu.

Naziści straszą w necie

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

Obrzydliwa strona RedWatch znowu działa i namawia do przemocy wobec "zdrajców i wrogów ojczyzny", czyli wszystkich tych, którzy nie podzielają poglądów organizacji Krew i Honor. Nie jest problemem zmienić hosting dla konkretnego serwisu lub konkretnej domeny internetowej, co i zrobiono. Medialna akcja policji i FBI była skuteczna tylko przez chwilę.

16 maja pchnięto w plecy nożem Macieja D., którego dane znajdowały się na owej stronie. Szczegóły zajścia tutaj.

Przeciwko Orianie Fallaci

Kraj | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm

Paweł Michał Bartolik oraz Zbigniew Marcin Kowalewski potępili Kapitułę Nagrody Orłów Jana Karskiego za uhonorowanie włoskiej dziennikarki Oriany Fallaci, znanej rasistki i piewczyni nienawiści do muzułmanów. Wyznawczyni skompromitowanej teorii zderzenia cywilizacji.

WIĘŹNIOWIE SAMYCH SIEBIE - list więźnia

Dyskryminacja | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm

Więzienia nie są jedynie zbudowane z betonu i stali. Są one również zrobione z apatii, strachu, niepewności, złości i chmary innych emocjonalnych i intelektualnych barier. To jest lekcja jaką wyciągnąłem podczas rzeczywiście przykrego bycia uwięzionym przez większość mojego dorosłego życia. Jakkolwiek wspaniałe może być obecnie fizyczne więzienie, prawdziwym wyzwaniem dla więźniów to własne kłamstwa w rozpoznawaniu niesionego bagażu emocjonalnego, który jest bezpośrednim skutkiem ich życia przed i podczas uwięzienia.

Szczerzę wątpię, by wielu miało ochotę dyskutować o fakcie, że więzienia są barbarzyńskie. Nie ważne pomieszczenie, poziom bezpieczeństwa, intencje czy wysoko wyszkoleni funkcjonariusze, więzienia są niczym więcej jak magazynem odpadów społecznych. Znalezienie się wewnątrz tych murów powoduje całkowitą zmianę zasad przetrwania. Prawo pięści i rasizm nie ukrywają swej szpetnej twarzy. Strażnicy i drapieżni pensjonariusze dopuszczają się oszustw, kradzieży i poniżania więźniów jako rzeczy naturalnych. Więźniowie zostają poddani zasadniczej przemianie ich interakcji z ludźmi, spoglądają na siebie nawzajem podejrzliwie, nieufnie i zawsze przezornie oczekując pułapki. Podczas gdy niektórzy dobrze się czują w otoczeniu, inni wycofują się albo odnajdują siebie wtrąconych w sytuacje, gdzie muszą wybrać pomiędzy byciem ofiarą albo popełnieniem aktów przemocy osobiście. Jest bardzo wybitną osobą, ten kto wyrwie się z więzienia z nie okaleczoną duszą.

Wolność, dla tamtych którzy szczęśliwie któregoś dnia zostaną zwolnieni jest w najlepszym wypadku ryzykowna. Dla każdego kto służył spory kawał czasu jest to podobne do bycia przymusowo w obcym środowisku. Chociaż jest to rzeczywiście radosne wydarzenie, odkrywamy, że masę rzeczy się zmieniło. Przyjaciele, rodzina, nawet nasza dzielnica, nie są takie jakie uje pamiętaliśmy. Usiłujemy od nowa zaznajamiać się z tym co kochamy, ale potykamy się o bariery które sami zbudowaliśmy by ochronić siebie w więzieniu. To wprowadza w zakłopotanie naszych bliskich, frustruje nas, ale jest to nieuniknione. Jedynie czas i żelazna cierpliwość mogą pozwolić nam na odprężenie, jeśli będziemy wystarczającymi szczęściarzami by rozpoznać problemy zważywszy jakie one są. Wielu staje się wściekłymi na wszystko, czują przerażenie w kontakcie z nieznanymi rzeczami. Część będzie szukać pocieszenia w narkotykach albo alkoholu, kiedy inni odszukiwać będą tych z którymi czuli się znacznie lepiej – innych byłych więźniów czy kryminalistów. To jest bezpieczne miejsce, wiemy jak odpowiadać innym ludziom, tak samo jak umiemy przetrwać w więzieniu zamiast w społeczeństwie i wiemy wszyscy, że recydywa jest prawdopodobna. Nasze więzieni są pełne tych którzy nie mogli się przystosować do świata, którego nie mogą dłużej czuć się częścią.

Faszystowska cenzura w Polskim Radio!

Rasizm/Nacjonalizm

happysad, przeklejal RasFuFu!!!
10-07-2006 20:52

W niedziele 9 lipca miala sie odbyc kolejna audycja "Masala" na antenie Radia Bis.
W czwartek jej autorzy (Max Cegielski i Rafal Kolacinski)
zamiescili na stronie internetowej polskiego radia zapowiedz (w calosci ponizej). Tematem miala byc "brunatna ksiega" publikowana przez antyrasistowska organizacje "Nigdy wiecej". Zapowiedz konczyla sie nastepujacym fragmentem: ""Nigdy wiecej" od 1990 roku odnotowalo czterdziesci ofiar smiertelnych agresji na tle ksenofobicznym. (...) podzegajacy do przemocy faszysci sa czesto blisko zwiazani z Liga Polskich Rodzin i z Mlodzieza Wszechpolska. Zabójcy maja wiec poparcie w rzadzie Rzeczpospolitej, a poslowie, urzednicy i ministrowie z tych organizacji sa posrednio wspólwinni smierci niewinnych ludzi"

Nastepnego dnia autorzy audycji otrzymali telefon z sekretariatu polskiego radia Bis. Sekretarka w imieniu nowego dyrektora Jacka Sobali pytala sie czy temat audycji moze zostac zmieniony. Poniewaz nie bylo to mozliwe poinformowala, ze niedzielna audycja sie nie odbedzie. Max Cegielski zostal zaproszony na spotkanie z nowym dyrektorem. W jego trakcie, w poniedzialek 10 lipca zostal poinfomowany, ze wspólpraca z Masala zostaje zakonczona. Jacek Sobala pokazal mu wydruk z opisem audycji, ostatnie zdanie bylo podkreslone. Dyrektor stwierdzil, ze takie na takie poglady i taka audycje nie ma miejsca w "nowej formule programowej radia Bis".

Przypomnijmy, ze kolektyw Masala prowadzi audycje w Bis od roku.
Od stycznia 2006 program zostal wydluzony do 2 godzin, byl emitowany w niedziele od 20 do 22. Jego haslem bylo "pokojowe zderzenie dzwieków i kultur". Goscmi Masali byli miedzy innymi: Gilles Kepel - francuski specjalista od spraw islamu; dziennikarze Le Monde Diplomatique-edycja polska, z którymi regularnie omawialismy wydarzenia swiatowe; Doktor Piotr Klodkowski - rozmowy o nowych, miedzykulturowych numerach katolickiego miesiecznika Znak; Marta Widy, autorka ksiazki "Zycie codzienne w muzulmanskim Paryzu"; i wielu innych naukowców oraz dziennikarzy. Audycja "Masala" umozliwiala mlodziezy z calej polski obcowanie z muzyka innych kultur, ksztaltowala swiadomych obywateli swiata. Oprócz wymiaru czysto muzycznego miala tez swój walor edukacyjny i dyskusyjny. Smsy sluchaczy, czesto nie zgadzajacych sie z tezami autorów byly regularnie odczytywane w eterze. Kolektyw Masala zostal odznaczony tytulem "Antyfaszysty roku 2004" przez organizacje Nigdy Wiecej a Max Cegielski otrzymal "Honorowy Paszport Czlowieka Pogranicza" na imprezie "Juz nas nie dziela granice" w Bialej Podlaskiej: "za tworzenie przestrzeni do dialogu, na pograniczu kultur i narodów (...) za budowe pomostu ponad podzialami oraz ponad porozumieniami".

Wojna Izraela z Palestyną

Świat | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm

Jak podaje serwis VivaPalestyna jest już około 40 ofiar agresji Izraela. Zginął miedzy innymi nastolatek rzucający kamieniami w czołg. Jest to największa od ponad roku akcja Izraela.

Czego nie zrozumieli nacjonaliści?

Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm

Kategoria tożsamości narodowej jest zwyczajną bujdą. Tzw. „poczucie tożsamości narodowej” nie jest bynajmniej „tysiącletnią tradycją”, a jedynie wytworem ledwie 100-letniej ideologii nacjonalizmu.

Głosiciele tej ideologii chcą nas przekonać, że najróżniejsze jednostki i grupy społeczne posiadają jeden wspólny interes narodowy, który jest sprzeczny z interesem narodowym innych nacji. Czyż nie jest absurdem twierdzić, że wszyscy ci, którzy mówią jednym językiem i są obywatelami jednego skrawka ziemi, mają zgodne interesy? Ale nawet jeśli przyjmiemy to uproszczenie i zgodzimy się, że pewne grupy społeczne mają pewne dążenia i potrzeby wytworzone przez warunki materialne i kulturowe, w których przyszło im się wychowywać, jaki sens może mieć twierdzenie, że – dajmy na to - pracownicy niemieccy mają zasadniczo różne interesy niż pracownicy polscy?

Według optyki nacjonalistycznej polski przedsiębiorca wyzyskujący polskich pracowników robi to zgodnie z interesem narodowym, podczas gdy przedsiębiorca zagraniczny robiący dokładnie to samo z pracownikami narodowości polskiej i pracownikami innych narodowości działa na ich szkodę. Absurd optyki nacjonalistycznej jest aż nadto widoczny. W rzeczywistości jedyną szansą pracowników na to, by skutecznie walczyć o swoje prawa w zglobalizowanym świecie jest właśnie solidarność pracowników ponad granicami. Taka solidarność jest nie do pomyślenia w ciasnym umyśle nacjonalisty.

Konstrukcja ideowa utożsamiająca tożsamość narodową (która i tak jest fikcją) z realizacją określonych interesów ekonomicznych nie ma żadnych podstaw logicznych i służy jedynie zaciemnianiu właściwego obrazu rzeczywistości politycznej.

Nacjonaliści utożsamiają narodowość z wyznawanymi poglądami politycznymi. Liberalizm w sferze gospodarczej, lub obyczajowej ma więc wyrastać z określonego pochodzenia narodowego. Łatwo pomija się wtedy wszystkie fakty przeczące takim teoriom: Żydów zwalczających syjonizm, Polaków nie kochających papieża, itp… Utopijna konstrukcja narodu i jego wartości przesłania wyznawcom idei nacjonalizmu realnych ludzi, ich rzeczywiste dążenia i poglądy. Myli się przy tym zupełnie kategorie ekonomiczne i kulturowe.

Armia jest po to aby walczyć

Kraj | Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm

Prezydent Polski powiedział prawdę. Rzecz to godna odnotowania, bo w tym środowisku rzadko spotykana.

Otóż w Szczecinie podczas spotkania z najemnikami w koszarach Wielonarodowego Korpusu Północ Wschód 28 czerwca 2006 po obchodach Czerwca’56 Lech Kaczyński stwierdził: „Ale mam jedną zasadę: jeżeli utrzymujemy za miliardy armię, to ona jest od tego, by walczyć, takie jest przeznaczenie każdych sił zbrojnych. W przeciwnym razie nie ma potrzeby wydawać na nie pieniądze.”

Podobnego zdania zdaje się być prezydent USA, który by móc dalej wydawać miliony stworzył wroga, mitycznego terrorystę, na których i bomby atomowe będą zrzucać. Nie szkodzi to że terroryzm jest eksterytorialny jak i kapitalizm. Skoro się bomby wyprodukowało – szkoda by się zmarnowało.

Lech Kaczyński troszczy się by nie zabrakło sposobów na marnotrawienie publicznych pieniędzy. I już z uśmiechem na ustach chce wysłać armie do Afganistanu, gdzie mogą być trupy. Wszak taka powinność jest żołnierza by w swe życie poświęcał w obronie… hm, czego?

Wiadomo, że talibowie zagrażają naszym granicom i suwerenności, czatują na piękne polskie kobiety, których sława dobiegła i do naszych wrogów, wywołując nieokiełznaną chuć i pragnienie posiadania; że pałają nienawiścią do kultury Zachodniej i pragną ograniczyć wolność picia Coca-Coli. Na szczęście mamy armie, silną armie, na którą idą grube miliardy z publicznych funduszy zamiast na budownictwo socjalne, służbę zdrowia czy domy dziecka. Armia ta nas obroni mordując wzorem USA talibów i wysadzając miejsca kultu wszetecznej religii. A gdy się skończy Afganistan czy Irak zawsze się znajdzie wróg. Bo znaleźć się musi.

Lech Kaczyński powiedziała prawdę, że skoro nie ma wroga armia jest niepotrzebna, jest czystym marnotrawstwem publicznych pieniędzy. Wniosek jaki z niego wyciągnął raczej nie należy do szczytnych wyjątków.

Armia jest po to aby walczyć. Gdy nie ma z kim walczyć, to trzeba stworzyć jej wroga. Jakieś zagrożenie przed którym ma ‘nas’ bronić. Wszak te grube miliony zasilają czyjeś kieszenie. I te kieszenie mówią cicho i autorytarne: Armia istnieć musi!

Katolicy próbują ukryć to że wymordowali kilkaset Żydów w pogromach po II wojnie światowej

Publicystyka | Rasizm/Nacjonalizm

Polacy katolicy zabijali w pogromach nielicznych po Holokauście Żydów wierząc w to że Żydzi mordują katolickie dzieci potrzebując krwi do zrobienia macy (rodzaj chleba). Inne plotki głosiły że Żydzi jedzą ich mięso, albo uzywają ich krwii do transfuzji dla wycieńczonych innych Żydów.

Katolicy się bronią kłamstwami przed tymi zarzutami. Piszą że to tajniacy mordowali Żydów. Ot, fragment tekstu z jednego forum gdzie kłamie katolik na temat pogromu w Kielcach: "Dopiero powołanie przez miejscowego biskupa ordynariusza straży robotniczej ktora odpedzala milicjntow obywatelskich i tajniakow od mordowania zydow polozyla kres zbrodni." Nie jest to prawda, szczególnie z tą strażą. W Kielcach wymordowano Żydów bowiem dziecko oskarżyło Żydów o to że je zamknęli w piwnicy swojego domu i chcieli jego krew na macę wykorzystać. Żydów wybito mimo że ten dom który wskazało dziecko nawet nie miał podpiwniczenia!

Oto fragment listu prywatnej osoby napisany po pogromie w Krakowie:
"Opiszę ci jeszcze jeden wypadek w Krakowie, który rozegrał się w dzielnicy, gdzie obecnie mieszkam. Od jakiegoś czasu ginęły dzieci aż 11.8 wyrwał się z rąk żydów 14-letni chłopiec, który miał podcięte żyły u ręki. Żydzi spuszczali krew z rąk i nóg katolickim dzieciom i na co? "

Có wówczas mysleli katoliccy biskupi z późniejszym prymasem Wyszyńskim na czele, pokazuje cytat z tygodnika Polityka:

"Do tych, którzy uważali inaczej, należał m.in. biskup Juliusz Bieniek, ordynariusz Dolnego Śląska. W sierpniu 1946 r. spotkał się z nim ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce. Anglik był zaskoczony, ponieważ biskup stwierdził, że istnieją dowody na maltretowanie dziecka przez Żydów przed pogromem w Kielcach. W tym kontekście cytowana jest często również wypowiedź ówczesnego biskupa lubelskiego Stefana Wyszyńskiego, który – odnosząc się do słynnego procesu w sprawie o mord rytualny Mendela Bejlisa (Rosja, 1911 r.) – miał powiedzieć: „Na procesie Bejlisa zebrano dużo dawnych i współczesnych ksiąg żydowskich, lecz kwestia używania przez Żydów krwi nie została decydująco rozwiązana”

Maciej Giertych z LPR: piewca faszyzmu hiszpańskiego

Rasizm/Nacjonalizm

Na sesji Parlamentu Europejskiego Maciej Giertych z LPR wyraził swoje poparcie dla faszystowskiego dyktatora Francisco Franco:

"Hiszpańska lewica, chociaż doszła do władzy demokratycznie, zachowywała się podobnie jak w bolszewickiej Rosji. Główny atak skierowany był przeciwko Kościołowi. Prawie 7 tysięcy duchownych zostało zamordowanych. Bezczeszczono kościoły, strzelano do przydrożnych krzyży i figur świętych. Dzięki prawicy hiszpańskiej, dzięki armii hiszpańskiej i jej przywódcom, a w szczególności dzięki generałowi Francisco Franco, zamach komunistyczny na katolicką Hiszpanię został udaremniony."

Nowy numer pisma "Nigdy Więcej"

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

Wydany w tym tygodniu nowy 15 numer pisma "NIGDY WIĘCEJ" przynosi opisy 247 drastycznych zdarzeń, w większości aktów przemocy i agresji na tle ksenofobicznym, do jakich doszło pod koniec 2005 i w pierwszych miesiącach 2006 roku.

Jak było do przewidzenia, komentarze serwisu Indymedia do powyższej wiadomości aż roją się od komentarzy w stylu "płatni pachołkowie Agory", itp. Jak zwykle nie potrafię się utożsamiać się z żadną ze stron tego "sporu". Z jednej strony mamy jawnych rasistów i nacjonalistów, zakompleksionych na punkcie Polski i Polaków i biorących najmniejsze słowo krytyki za "szkalowanie narodu". Z drugiej strony mamy liberałów z "Nigdy Więcej", którzy przyczynili się nie tylko do delegalizacji organizacji nazistowskich, ale również komunistycznych, oraz wszystkich organizacji o niejawnym członkowstwie, które dążą do zmiany ustalonego porządku. "Nigdy Więcej" traktuje jak totalitarne wszystkie organizacje, które nie chcą uczestniczyć w farsie zwanej demokracją parlamentarną.

Dla publicystów pokroju Okraski "Nigdy Więcej" jest idealnym obiektem krytyki, który pozwala im kamuflować własne nacjonalistyczne sympatie.

Cały podział na "pro-europejskich demokratów" i "polskich narodowców" jest w istocie podziałem na różne metody manipulacji umysłami. Obu stronnictwom należy przeciwstawić oddolny, radykalny odłam antyrasizmu antypaństwowego.

Sans Papiers - już miesiąc na głodówce

Świat | Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm

Od 28 maja we Francji 98 imigrantów bez papierów zaczęło głodówkę. Domagają się legalizacji każdego imigranta.

16 czerwca władze dały 16 zezwoleń na pobyt, ale ludzie zdecydowali się nie ustępować i nadal strajkować. W strajku uczestniczyło jeszcze wtedy 71 ludzi. 23 czerwca władze zdecydowały zalegalizować jeszcze 37 ludzi (19 z nich, to osoby prowadzące głodówkę).

Obecnie 42 osób nadal strajkuje. 1 lipca odbędzie się akcja przeciw polityce imigracyjnej.

Kolejna ofiara RedWatchu

Świat | Rasizm/Nacjonalizm

Alec McFadden, związkowiec i organizator festiwalu 'Say No to Racism' (Powiedz NIE rasizmowi) w Liverpool został zaatakowany przed swoim domem. Pocięto go nożem po twarzy, w wyniku czego został prawie oślepiony.

Wygląda na to, że ten atak ten jest powiązany z RedWatchem, gdyż na tej witrynie znajdowały się jego dane. Alec został w obecności swoich 2 córek, które mają 9 i 13 lat. Musiał się bronić, więc został ranny w różne części ciała, ale przeżył atak.

Wielokulturowy festyn zamiast faszystowskiego najazdu

Kraj | Rasizm/Nacjonalizm

W Myślenicach odbyły się dni wielokulturowe. Mieszkańcy mogli wziąć udział w szeregu spotkań i imprez promujących wielokulturowość i tolerancję. Rok wcześniej faszystowski Obóz Narodowy-Radykalny (ONR) zorganizował akcję upamiętniającą pogrom w Myślenicach i przedwojennego narodowca Adama Doboszyńskiego, który sprzeciwiał się „nieuczciwej” konkurencji Żydów w stosunku do polskich kupców.

Kanał XML