Represje

Poznań: Policja brutalnie zaatakowała happening na Uniwersytecie Ekonomicznym (nagranie video)

Kraj | Protesty | Represje

„Korporacja Studentów Uczelni Poznańskich K! Lechia” zorganizowała na Uniwersytecie Ekonomicznym wykład pt.: "Czy gender to dewastacja człowieka i rodziny?". W ramach protestu przeciwko jawnie dyskryminującym i wykluczającym tezom wykładu grupa aktywistów i aktywistek zorganizowała happening.

Trwał on zaledwie kilka minut, kiedy okazało się, że na sali roi się od policjantów w cywilu starających się zatrzymać protestujących. Wykład został przerwany i poproszono ludzi o przeniesienie się do innej sali. W tym czasie policjanci zaczęli brutalnie szarpać, kopać i razić paralizatorami jedną z aktywistek, wrzucając go pod ławki. Na liczne wezwania do wylegitymowania się policjanci nie przebierali w słowach, każąc aktywistom „spierdalać”. Wciąż razili ich paralizatorami.

Warszawa: Policyjny bandyta skazany

Kraj | Represje

Karol Cak, były już funkcjonariusz Komendy Stołecznej Policji, został skazany na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu oraz osiem lat zakazu pracy jako policjant, detektyw albo ochroniarz.

Do wydarzenia doszło podczas Marszu Niepodległości w 2011 roku. Poszkodowany według sądu: "Nie uciekał, nie sprawiał wrażenia, jakby miał utrudniać czynności. Karol Cak nie jest jednoosobowym wymiarem sprawiedliwości, który ma wymierzać karę za przestępstwo. Tymczasem oskarżony zaczął bić pokrzywdzonego z furią i agresją niespotykaną dla funkcjonariusza policji. Oskarżony jest dojrzałym człowiekiem. Jeśli czuł, że emocje nie pozwalają mu na wykonywanie obowiązków, powinien zgłosić to swojemu dowódcy. Policjant ma obowiązek respektowania godności ludzkiej i przestrzegania praw człowieka. Nawet najgorszy przestępca praw człowieka się nie wyzbywa. Kopanie bezbronnej osoby nie ma nic wspólnego z ochroną godności. Działanie oskarżonego zasługuje na szczególne potępienie. Działał przeciwko obywatelowi, którego miał obowiązek chronić. To dyskwalifikuje go z możliwości wykonywania zawodu policjanta."

Hiszpania: Antyfaszystowski opór i policyjne represje

Świat | Antyfaszyzm | Represje

W czwartek 28-go listopada w godzinach wczesno porannych, grupa tajniaków z Wydziału Informacyjnego Hiszpańskiej Policji przeprowadziła zakrojoną na szeroką skalę operację przeciwko członkom i działaczom różnych kolektywów o profilu antyfaszystowskim. Akcję wszczęto z polecenia Cristiny Cifuentes, polityk rządzącej prawicowej Partido Popular (Partia Ludowa- przyp. red.) i obecnej pełnomocnik rządu centralnego w Madrycie.

Oficjalnym powodem policyjnych nalotów i wszczętego dochodzenia są bezpośrednie akcje antyfaszystowskie, do których doszło 20-go listopada na terenie Uniwersytetu Complutense w Madrycie. W wyniku represyjnej akcji, 28-go listopada aresztowano 19 towarzyszy, a dwa dni później 30-go listopada jeszcze jedną osobę (wciąż przebywa w areszcie). Dochodzenie dopiero się rozpoczęło, zatem wciąż istnieje niebezpieczeństwo dalszych zatrzymań i prześladowań.

W piątkowy wieczór, 29-go listopada, 19 z zatrzymanych zostało postawionych przed obliczem prokuratora w sądzie przy Plaza de Castilla, po czym zwolnionych po wpłaceniu kaucji. W międzyczasie, pod siedzibą Partii Ludowej, rozpoczęła się spora demonstracja solidarnościowa z zatrzymanymi, która następnie przeszła pod sąd, gdzie byli konfrontowani z prokuratorem. Antyfaszyści/-stki witali entuzjastycznie kolejno wypuszczanych towarzyszy, skandując przy tym hasła „Wolność dla zatrzymanych za ich walkę!”. Kolejna manifestacja sprzeciwu wobec policyjnych represji odbyła się dzień później, 1-go grudnia, na placu Tirso de Molina w centrum Madrytu.

Ukraina: Polski dziennikarz brutalnie pobity przez milicję

Świat | Represje

Paweł Pieniążek, dziennikarz pracujący dla Krytyki Politycznej i Dziennika Opinii, został podczas pacyfikacji protestu pobity przez ukraińską milicję. Został opatrzony przez służby medyczne i zapewnia, że czuje się dobrze.

Według dwóch innych polskich dziennikarzy Paweł pokazywał milicjantom legitymację prasową gdy ci zaczęli go atakować. W odpowiedzi został uderzony pałką w głowę.

Piotr Andrusieczka twierdzi, iż dziennikarz dostał w głowę pałką kilkanaście razy. Michał Kacewicz z Newsweeka powiedział TVN 24, że milicjanci bili również każdego kto znalazł się na ich drodze.

Chiny: Strajk w Nokii

Świat | Prawa pracownika | Represje | Strajk

Setki pracowników fabryki "Nokia" w Dongguan (Chiny Południowe) przerwała pracę w dniu 19 listopada, aby zaprotestować przeciwko pogorszenia warunków pracy.

W dniu 23 listopada, grozili rozszerzyć strajk po tym jak firma ogłosiła zwolnienie 59 osób za odmowę pracy. W Guangdong doszło do starć pracowników Nokii z policją. Aresztowano 10 osób, byli również ranni w tym kobieta w ciąży. Liczba protestujących miała przekraczać 1000.

Przedstawiciele Nokii twierdzą, że nieporozumienia są wyjaśniane, a większość pracowników pracuje.

Pracownicy twierdzą, że ani pracodawca ani związek zawodowy nie wyznaczyły swoich przedstawicieli do negocjacji postulatów strajkowych.

Grecja: Atak policji na Exarchię

Świat | Represje

W Atenach doszło do brutalnego napadu policji na osoby siedzące w kawiarniach na terenie dzielnicy Exarchia. Sądząc z nagrania znajdującego się w sieci, powodem agresji uzbrojonych policjantów były żarty skierowane w ich stronę. Na nagraniu widzimy, że ofiarami są zwykli ludzie w tym kobiety.

Warszawa: Aresztowano organizatora demonstracji przeciwko bezkarności neofaszystów

Kraj | Represje

Na podstawie anonimowego donosu wedle którego na skłocie Przychodnia mają się znajdować niebezpieczne narzędzia policja aresztowała dzisiaj jednego z organizatorów demonstracji "Wolności nie spalicie" wymierzonej przeciwko bezkarności organizatorów i uczestników Marszu Niepodległości, którzy próbowali spalić dwa warszawskie skłoty.

Mimo konfidenckich akcji ze strony Ruchu Narodowego demonstracja odbywa się bez zmian o 17:30. Startuje spod bramy Uniwersytetu Warszawskiego.

Chevron pozywa mieszkańców Żurawlowa

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Represje

W czwartek w Hrubieszowie ruszył proces korporacji Chevron przeciw oponentom gazu łupkowego, o tzw. "zabezpieczenie posiadania". Pozwanych jest 13 osób z Żurawlowa i okolic.

Mieszkańcy protestują przeciw akcjom korporacji Chevron. Obawiają się zatrucia środowiska, skażenia wody itd. Protestują od czerwca. Urządzili obozowisko na działce sąsiadującej z polem wydzierżawionym przez amerykański koncern. Nie chcą u siebie wiertni, więc blokują dojazd do firmowej działki.

Poznań: Aktywista lokatorski przed sądem

Kraj | Lokatorzy | Represje

W dniu 7 listopada 2013 w Sądzie Rejonowym Poznań - Grunwald i Jeżyce odbyła się rozprawa przeciwko działaczowi ruchu anarchistycznego i lokatorskiego, oskarżonego o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji podczas blokady eksmisji starszej, schorowanej kobiety. Wcześniej represjonowano osoby, podejrzewane o przewodzenie nielegalnemu zgromadzeniu podczas tego samego zdarzenia.

W budynku sądu aż roiło się od policjantów, którzy z paniką w oczach szukali wśród czekającej na rozprawę publiczności, sprzętów mogących być uznanymi za niebezpieczne. Ostatecznie jako takie zakwalifikowano pistolet na silikon i hulajnogę „zaparkowaną” pod ławką. Zasłaniając się „rutynową procedurą” policjanci przystąpili do nerwowego spisywania zgromadzonych osób. Każdego „podejrzanego” skierowano też do szatni gdzie zmuszony był pozostawić nie tylko odzież wierzchnią ale też wszelkiego rodzaju, najmniejsze nawet, „pakunki”. Przy wejściu na sale wszystkich obecnych poddano dokładnej rewizji.

PIS chce karać za pisanie prawdy historycznej

Kraj | Represje

Do sejmu został złożony projekt zmian w ustawie o IPN oraz kodeksie karnym. Do artykułu 55 ma dołączyć artykuł 55a, który brzmi:

„Kto publicznie oskarża o udział w masowych zbrodniach polskie, niepodległościowe, niekomunistyczne, podziemne formacje i organizacje Polskiego Państwa Podziemnego, podlega grzywnie, ograniczeniu wolności lub karze pozbawienia wolności do lat 5. Wyrok podawany jest do publicznej wiadomości”.

Oznacza to, że być może IPN zacznie ścigać swoich własnych pracowników, którzy przeprowadzili śledztwo dotyczące zbrodni Romualda Rajsa lub opisali zbrodnie Wołyniaka, a także administrację portalu Żołnierze Przeklęci. Ścigani też będą niewygodni świadkowie.

Ściganiu nie będą podlegały osoby oskarżające o udział w masowych zbrodniach organizacje, które nie będą uznawane za niekomunistyczne i niepodległościowe.

Poznań: Akcja bezpośrednia w sądzie; Od:zysk zostaje!

Kraj | Lokatorzy | Represje

W środę 30 października, o godz. 9.30 pod Sądem Rejonowym na ul. Młyńskiej odbyła się pikieta solidarnościowa z mieszkańcami skłotu Od:zysk, który dziś o 10.00 w tym własnie sądzie miał zostać zlicytowany. Część obecnych na miejscu aktywistów weszła do budynku, inni zostali na zewnątrz; grała Samba, skandowano "Od:zysk zostaje!" oraz "Kupując Od:zysk kupujesz kłopoty".

Pikieta wzbudziła spore zainteresowanie przechodniów oraz, jak zwykle, licznych policjantów, którzy spisali uczestników manifestacji oraz "czuwali" nad nimi w bocznych uliczkach, gdzie rozstawiono kilka po brzegi wypełnionych radiowozów. Obecny był także wyposażony w kamery tzw. szpiegowóz, bacznie obserwujący sytuację oraz kilku tajniaków.

Poznań: zatrzymani w obronie skłotu Od:zysk

Kraj | Lokatorzy | Protesty | Represje

Aktualizacja: 16.30 - wszyscy zatrzymani zostali już wypuszczeni. O godz. 17.00 pod komisariatem na ul. Marcinkowskiego odbędzie się konferencja prasowa w tej sprawie.

Dziś, 25 października 2013 o 14ej, miała miejsce akcja w obronie poznańskiego skłotu Od:zysk, którego licytacja ma się odbyć 30 października. Demonstrujący weszli do placówki banku WBK, największego wierzyciela Od:zysku. Po występie samby odczytano oświadczenie przygotowane przez skłotersów. W miedzy czasie 4 osoby rozstawiły wewnątrz banku namiot, rozpoczynając tym samym okupację placówki. Pozostałe osoby wyszły na zewnątrz, kontynuując protest.

Tymczasem "sił porządkowych" przybywało, w końcu otoczyły one kordonem pikietujących, utrudniając pieszym poruszanie się chodnikiem. Wszyscy obecni na pikiecie zostali spisani (ok. 40 osób), pomimo że policja nie poinformowała, że zgromadzenie jest nielegalne i nie wezwała do rozejścia się. Protestujących wewnątrz siłą wyniesiono tylnymi drzwiami banku, a następnie przewieziono na komisariat przy ulicy Marcinkowskiego.

Poniżej podajemy numer telefonu, pod które możecie dzwonić, by zapytać o zatrzymanych:
61 841 24 11

sytuacja jest rozwojowa

Jerzmanice-Zdrój: Bunt w poprawczaku

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka | Represje

Policja zatrzymała czterech wychowanków Zakładu Poprawczego w Jerzmanicach-Zdrój (woj. dolnośląskie), po tym jak zaatakowali oni strażnika i zdemolowali placówkę. Do buntu w zakładzie poprawczym doszło w poniedziałek.

Przyczyną konfliktu była kłótnia pomiędzy 19-letnim wychowankiem a jednym ze strażników. Nastolatek rzucił w strażnika donicą, a następnie uderzył go drewniana pałką i zaczął wybijać szyby na terenie szkoły. Do nastolatka dołączył jego 18-letni kolega i wspólnie zaczęli demolować budynek poprawczaka. Po tym jak dyrektor placówki zdecydował się na wezwanie policji, oboje zabarykadowali się w toalecie.

Protesty przeciwko rasistowskim kontrolom uchodźców z Lampedusy w Hamburgu

Świat | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm | Represje

 Protest na Sternschanze
Aktualizacja 17.10.: Tylko jeden uchodźca skorzystał z propozycji władz i stawił się w urzędzie. Reszcie grozi się dalszymi poszukiwaniami. W mieście trwają kontrole. Obecnie zwołano spontaniczną demonstrację na Reeperbahnie, gdzie trwają wzmożone kontrole. Na 19:00 zapowiedziano kolejną demonstrację, a w piątek o 9:30 ma dojść do zablokowania dworca Dammtor - jednego z kluczowych węzłów komunikacyjnych Hamburga. W Berlinie, Hannoverze i Flensburgu odbyły się demonstracje i akcje solidarnościowe. W Berlinie także przebywają uchodźcy, a cześć z nich prowadzi głodówkę. Uczniowie i uczennice szkoły w dzielnicy St. Pauli wystosowały do władz list, w którym piszą, iż zadecydowały udostępnić uchodźcom szkolną halę sportową pomiędzy 19:00 a 7:00.

16.10. W Hamburgu od piątku odbywają się nasilone protesty społeczne przeciwko polityce władz wobec uchodźców z Lampedusy, którzy obecnie koczują w kilku punktach miasta. Ustalenia senatu zmierzają do zebrania danych uchodźców, a w szczególności ich narodowości. Władze obiecują uchodźcom wsparcie, jeśli poddadzą się oni kontroli dobrowolnie, w tym wsparcie medyczne i status azylanta. Uchodźcy jednak obawiają się, że miasto żadnej ochrony im nie zapewni, a wręcz wejście na legalną drogę skończy się deportacją.

Rosja: Działacze ekologiczni, w tym z Polski, w areszcie oczekują wyroku

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Represje

Na wodach międzynarodowych niedaleko wybrzeża Federacji Rosyjskiej, zatrzymano aktywistów ekologicznych po bezpośredniej, pokojowej akcji przeciw odwiertom i platformom naftowym na Arktyce. Grupa komandosów wdarła się na statek Greenpeace, oddając 11 strzałów z ostrej amunicji w powietrze. Jeden z pograniczników groził nożem.

Wszyscy z 30 aktywistów i aktywistek zostali aresztowani i będą przetrzymywani w areszcie przez 2 miesiące, aż do ogłoszenia wyroku. Zarzut postawiony ekologom jest poważny. Oskarżono ich o terroryzm oraz piractwo, za co grozi w Rosji do 20 lat pozbawienia wolności!

Kanał XML