Represje

Ukraina: Kontrforum "Inna strona edukacji" w Kijowie

Świat | Edukacja/Prawa dziecka | Protesty | Represje

 kontrforum W dniach 22-23 września w Kijowie odbyło się studenckie kontrforum zorganizowane przez grupę Priama Dija. W planach było wiele ciekawych wydarzeń: dyskusje, wykłady, performance itd. Niespodziewanie cały program został nagle mocno okrojony przez bezczelne działania milicji.

Pomimo tego, iż cała akcja była zarejestrowana i legalna, pierwszego dnia major Onyszczenko zadecydował (niezgodnie z prawem) o zarekwirowaniu aparatury nagłaśniającej. Broniąc się przed rozbojem w biały dzień, protestujący przeszli na plac Sofijski – zatrzymano czterech uczestników, którzy już są na wolności. Na placu w obecności prawie wszystkich mediów świata prawie cała milicja Kijowa kontynuowała bójkę. W ten nieco inny od zaplanowanego sposób minęła pierwsza część kontrforum. Wystąpił między innymi profesor Uniwersytetu Berkeley Michael Burawoy – prezydent International Sociological Association.

Uganda: Brytyjska korporacja wysiedla mieszkańców

Świat | Gospodarka | Represje

Według najnowszego raportu brytyjskiej organizacji charytatywnej Oxfam, korporacja The New Forests Company (NFC) – zajmująca się przemysłem drzewnym – dopuszcza się brutalnych aktów przemocy przy wysiedleniach mieszkańców wiosek na terytoriach Ugandy.

Według raportu ponad 22 000 mieszkańców zostało wysiedlonych przez pracowników NFC i najemników opłacanych przez korporacje. Mieszkańcy wiosek byli zastraszani, bici i torturowani. Ich mieszkania i ziemia została całkowicie przejęta przez NFC, która czerpie milionowe zyski z eksploatacji terenów drzewnych Ugandy.

NFC blisko współpracuje z Narodowym Urzędem Leśnym Ugandy, i to na jego rozkaz zaczęto wysiedlenia mieszkańców. Oxfam, który od wielu lat działa jako organizacja charytatywna na terenach Afryki, monitoruje również łamanie praw człowieka przez afrykańskie rządy i zachodnie korporacje. Skorumpowane urzędy dają wolną ręke korporacjom zatwierdzając „legalne” ich działania na terytoriach Ugandy.

Rzecznik prasowy NFC zakomunikował na konferencji prasowej w Londynie, rozpoczęcie śledztwa w tej sprawie, dodając, że:

Działania NFC w Ugandzie, w tym przesiedlenia mieszkańców odbywają się całkowicie legalnie, za zgodą mieszkańców i w sposób pokojowy.

Kolumbia: Pokojowa demonstracja brutalnie zdławiona przez policję

Świat | Edukacja/Prawa dziecka | Protesty | Represje

Pokojowa demonstracja studentów w stolicy kraju Bogocie została brutalnie zdławiona przez jednostkę policji o nazwie Escuadrón Móvil Antidisturbios, która jest odpowiednikiem polskiego ZOMO z czasów PRL. Studenci demonstrowali przeciwko planom „urynkowienia” edukacji wyższej przez rząd prawicowego prezydenta Juana Manuela Santosa.

Ponadto rząd prowadzi kłamliwą kampanię propagandową próbującą powiązać organizacje studenckie z oddziałami paramilitarnymi. Federacja Studentów Uniwersytetów (FEU) wezwała do strajku generalnego na dzień 12 października. (Telesur)

Jemen: To już wojna domowa

Świat | Militaryzm | Protesty | Represje

W ostatnim tygodniu w walkach ludu jemeńskiego z rządem tego kraju zginęło ponad sto osób, a niezliczona ilość została rannych. Rozmowy w celu rozwiązania sytuacji nie przyniosły rezultatów.

Lud Jemenu walczy o odsunięcie od władzy skorumpowanego rządu. Walka trwa już od stycznia. Rząd Jemenu jest popierany zbrojnie przez Arabię Saudyjską – jeden z dwóch krajów na świecie, gdzie panuje władza absolutna (drugim jest Watykan). Walka przybrała już rozmiary wojny domowej. (Telesur)

USA: Morderstwo sądowe w procesie poszlakowym

Świat | Represje

Oskarżony o zabójstwo policjanta Troy Davis został stracony w czwartek nad ranem w Jackson w stanie Teksas. Egzekucja wywołała wiele kontrowersji, bo liczne dowody w sprawie budziły wątpliwości co do winy mężczyzny.

Na godzinę przed egzekucją skazany na karę śmierci Troy Davis złożył wniosek w Sądzie Najwyższym USA o jej wstrzymanie. Był to ostatni etap toczonej od lat batalii prawnej o ułaskawienie Davisa. Władze stanowe czekały z wykonaniem wyroku do ogłoszenia decyzji Sądu Najwyższego, która nadeszła trzy godziny po planowym terminie egzekucji, czyli ok. godz. 4 czasu polskiego.
Szanse na powodzenie tego ruchu już wtedy oceniano jako niewielkie.

Chile: Prezydent chce sankcjonować uczniów

Świat | Edukacja/Prawa dziecka | Protesty | Represje | Tacy są politycy

Prawicowy prezydent Chile Sebastián Piñera zagroził powtórką całego roku uczniom, którzy strajkują i demonstrują przeciwko polityce edukacyjnej rządu zmierzającej do wprowadzenia całkowitej płatności za studia.
Piñera zagroził w telewizji państwowej, że licealiści będą musieli powtarzać rok, jeżeli sytuacja w liceach nie wróci do normy. Sytuacja "normalna" w ustach prezydenta oznacza żadnych strajków oraz przyjęcie propozycji rządu. Licealiści przez swoje organizacje wezwani zostali do strajku generalnego przeciwko planowanym reformom.

Źródło: Telesur.

1/3 inwigilowanych bez zgody sądu

Kraj | Represje

Około 1/3 kontroli operacyjnych, np. podsłuchów, CBŚ wykonuje w sytuacjach niecierpiących zwłoki, a więc bez uprzedniej zgody sądu - poinformował w środę szef Biura insp. Adam Maruszczak podczas konferencji poświęconej kontroli nad działaniami służb. Były szef MSWiA Janusz Kaczmarek zarzucił, że "służby mogą wszystko". Kontrola operacyjna obejmuje takie działania jak podsłuchy, podgląd czy kontrolę korespondencji. Zgodnie z prawem służby uprawnione do jej stosowania muszą prosić o zgodę sąd. Jednak w sytuacjach "niecierpiących zwłoki" taka zgoda może być wydana już po rozpoczęciu działań operacyjnych.

Szef CBŚ podał statystyki dotyczące kontroli operacyjnych w sytuacjach niecierpiących zwłoki. W 2010 r. stanowiły one 31 proc. wszystkich kontroli operacyjnych dokonanych przez CBŚ, a w pierwszym półroczu 2011 r. - 29 proc.

Wielka Brytania: Związkowiec walczy w sądzie przeciw "czarnej liście" pracowników

Świat | Prawa pracownika | Represje

Związkowiec z branży budowlanej w Wielkiej Brytanii walczy w sądzie o odszkodowanie za wpisanie go na czarną listę pracowników prowadzoną przez organizację The Consulting Association. Tajna lista, sporządzana wbrew prawu, zawierała listę 3200 pracowników, którym firmy budowlane odmawiały zatrudnienia. Pracownik domaga się odszkodowania w wysokości utraconych zarobków od firmy Carillon, która przekazała jego dane osobowe The Consulting Association. Z powodu zapisów na „czarnej liście” nie mógł znaleźć zatrudnienia w branży.

Firma Carillon broni się przed zarzutami twierdząc, że związkowiec nie był ich pracownikiem, bo był zatrudniony przez firmę zewnętrzną. Jednak sąd nie uznał argumentów firmy i sprawa toczy się dalej. Poszkodowany związkowiec powiedział prasie: „to nie chodzi nawet o pieniądze, ale o wszystkich ludzi, którzy nie mogą znaleźć pracy przez 10 lat z powodu czarnej listy”.

Białoruś: podpisz petycję w obronie białoruskich anarchistów

Publicystyka | Represje

Petycja na rzecz nieuznanych białoruskich więźniów politycznych.

Ze względu na pogorszenie sytuacji gospodarczej Łukaszenka jest zmuszony do popadania w skrajności - negocjacje w sprawie wsparcia finansowego z Zachodu. Inną rzeczą jest to, że podstawowym warunkiem współpracy z UE jest uwolnienie wszystkich więźniów politycznych. Za nim - przepaść, więc trzeba podjąć kroki naprzód: prezydent już ułaskawił 13 uczestników demonstracji 19 grudnia 2010 r., z powodu ich próśb. Obecnie jest prowadzona gęsta praca z wieloma więźniami politycznymi, którzy pozostają w więzieniu i nie chcą prosić o miłosierdzie.

Oceniamy to jako pozytywną rzecz; jedyną rzeczą, która nas niepokoi jest to, że w tym momencie listy więźniów politycznych zawierają imiona tylko uczestników demonstracji 19 grudnia, oraz członków Młodego Frontu zatrzymanych w przededniu.

W tym samym czasie w niewoli pozostają również działacze, skazani w t. zw. "sprawie białoruskich anarchistów", którzy zostali aresztowani jeszcze podczas kampanii wyborczej obecnego prezydenta.
Liczne naruszenia prawa i procedur śledczych zaznaczane są przez wiele organizacji obrony praw człowieka (takich jak "Wiosna"), oskarżeni nie przyznali się do winy, a jednak zostali skazani na długie wyroki pozbawienia wolności.

Na pewno działania, za które wzięli odpowiedzialność anarchiści są związane z naruszeniem prawa, często są związane z aktami przemocy przeciwko własności państwowej lub prywatnej. Właśnie ten fakt powstrzymuje wielu obrońców praw człowieka od włączenia anarchistów w ogólne listy więźniów politycznych. Ze względu na to, pragniemy zauważyć, że większość więźniów po masowych zamieszkach z przyczyn obiektywnych użyli przemocy w stosunku do Domu Rządu lub przebranych "funkcjonariuszy", którzy sprowokowali bójkę w przypadku Daszkiewicza i Lobanowa. To, że Dziadok, Franckiewicz i Oliniewicz nie byli znani ogółowi społeczeństwa jako aktywiści społeczni, nie powinien wpływać na poziom ich wsparcia. Dlatego uważamy taki podział na "realnych" więźniów politycznych i resztę za nieprawidłowy. Poza tym fakt, że Dziadka i Franckiewicza skłaniano do podpisania prośby o ułaskawienie, świadczy o tym, że władza uznaje ich za politycznych.

Jesteśmy również zaniepokojeni tym, że uwaga opinii publicznej również omija grupę młodych ludzi, którzy dopuścili się ataku na KGB w Bobrujsku. Eugeniusz Waśkowicz, Artiom Prokopienko i Paweł Syromołotow dostali po 7 lat więzienia za ten desperacki akt. Oczywiście, to naruszenie prawa i chłopaki przyznali się do czynu, ale przede wszystkim trzeba się zastanowić, co zmusza młodych ludzi do korzystania z takich metod walki i protestu. W warunkach, gdy jest tłumione każde dysydenctwo, gdy wszelkie próby protestów pokojowych są surowo dławione, gdy rozprzestrzenianie wolnej informacji jest praktycznie niemożliwe, nic dziwnego, że ludzie myślący nie widzą sensu w pokojowych akcjach i oporze bez przemocy. Nie potępiamy i nie akceptujemy takich działań, niepokoi nas to, że władze nieproporcjonalnie srogo reagują na takie naruszenia. Za zwęglone schody budynku KGB (szkoda w wysokości 250 000 białoruskich rubli) człowiek dostaje 7 lat więzienia, natomiast za morderstwo, gwałt i rozbój są często stosowane łagodniejszej kary.

My, niżej podpisani, apelujemy o uznanie Mikołaja Dziadka, Aleksandra Franckiewicza i Igora Oliniewicza za więźniów politycznych, domagamy się ich wyzwolenia i pełnej rehabilitacji wraz z innymi więźniami skazanymi z powodów politycznych. Również domagamy się rewizji "sprawy ataku na KGB w Bobrujsku" i wyroków, według których obecnie odbywają karę Eugeniusz Waśkowicz, Artiom Prokopienko i Paweł Syromołotow.

Źródło: http://dvizh.org/2011/09/13/2034

Strajk głodowy w bazie Guantanamo

Świat | Militaryzm | Represje | Strajk

Jedyny obywatel brytyjski Shaker Aamer trzymany 10 lat bez żadnego wyroku w amerykańskiej bazie w kubańskiej prowincji Guantanamo, podjął strajk głodowy w proteście przeciwko nieludzkiemu traktowaniu. Aamer wnosi od trzech lat bezskutecznie o uwolnienie lub „sprawiedliwy i jawny sąd”. „Nieludzkie traktowanie ma miejsce m.in. w szpitalu i szczególnie się je stosuje w stosunku do tych, którzy prowadzą strajk głodowy” - stwierdza Shaker Aamer.

Baza w Guantamo istnieje bez zgody rządu i ludności kubańskiej. Jest ona pozostałością sprzed rewolucji kubańskiej. Początkowo służyła jako prowokacja w cele wywołania agresji wojsk kubańskich. Agresja taka byłaby interpretowana jako agresję na USA i byłaby idealnym pretekstem do wszczęcia wojny z Kubą. Wojska kubańskie jednak bazy nie zajęły.
W 2009 r. administracja George'a Busha, który dzisiaj jest w pewnych miejscach na Ziemi za zbrodnie wojenne, przekształciła bazę w tajne więzienie, gdzie odbywały się m.in. tortury więźniów. Przetrzymuje się tam więźniów bez wyroku i procesu, łamiąc konwencje międzynarodowe o prawach człowieka.

W Hondurasie mordują opozycjonistów

Świat | Represje

W ostatnim czasie w bardzo tajemniczych okolicznościach w Hondurasie zginęło dwóch czołowych opozycjonistów. Najpierw zginął przewodniczący Narodowego Frontu Oporu Ludowego (Frente Nacional de Resistencia Popular) Emoo Sadloo.
Następnie zabito czołowego członka Szerokiego Frontu Oporu Ludowego (Frente Amplio de la Resistencia de Popular) Medardo Floresa.

Niewiele osób w Hondurasie ma wątpliwości, że te zbrodnie mają charakter czysto polityczny. O dokonanie ich podejrzewa się grupy związane z obecną władzą oraz z oligarchię odpowiedzialną za zamach stanu w 2009 r., który został przeprowadzony we współpracy wojska i dyplomacji USA.

Szturm policji na licealistów w Chile

Świat | Protesty | Represje

Pokojowa demonstracja licealistów w stolicy kraju Santiago de Chile zakończyła się szturmem policji. Policja zaatakowała grupę sześciuset osób armatkami wodnymi. Jak twierdzą świadkowie, odbyło się to bez żadnej prowokacji ze strony uczniów.

Protest odbył się przeciwko planom rządu prawicowego prezydenta Sebastiána Piñery wprowadzenia płatności za studia. Jest to kolejny akt represji policji wobec protestujących w Chile. Kilkanaście dni temu podczas demonstracji został zabity, najprawdopodobniej przez policję, czternastolatek.

Liczba dzieci zamordowanych w Meksyku przekroczyła tysiąc

Świat | Edukacja/Prawa dziecka | Militaryzm | Represje

Zainicjowana przez rząd Meksyku wojna z użyciem regularnego wojska z handlem i produkcją narkotyków według organizacji społecznej „La Red por los Derechos de la Infancia en México” zabiła 1300 dzieci.

Reprezentant tej organizacji Juan Martín Pérez podał, że w wojnie zginęło ponad 50 tys. ludzi, z czego 1300 to osoby poniżej osiemnastego roku życia. Liczba ta została określona od czasu rozpoczęcia przez administrację prezydenta Felipe Calderona wojny z handlem i produkcją narkotyków.

Wojna ta jest prowadzona w ścisłej współpracy z agencjami USA. Niekiedy dochodzi nawet do tego, że te agencje wydają rozkazy funkcjonariuszom meksykańskim za pełną aprobatą władz z prezydentem Calderonem włącznie.

Koniec autonomii na Uniwersytecie Wrocławskim

Kraj | Edukacja/Prawa dziecka | Represje

Policja i Uniwersytet Wrocławski podpisały porozumienie, na mocy którego będzie można ścigać przestępców na terenie uczelni i akademików - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Funkcjonariusze będą mogli przeszukać pokoje w akademikach bez zgody rektora, która dotychczas - tak jak na większości uniwersytetów - była konieczna ze względu autonomię uczelni.

Wystarczy samo podejrzenie, że studenci mają środki odurzające, aby policja pojawiła się na terenie uczelni lub w akademikach. O zatrzymaniu osoby podejrzanej o posiadanie lub handel narkotykami, rektor musi być poinformowany w ciągu 48 godzin.

Uniwersytet to już czwarta uczelnia, po Politechnice Wrocławskiej, Akademii Medycznej i Akademii Wychowania Fizycznego, z którą policja podpisała podobne porozumienie.

Skazany za antyrządowe napisy

Kraj | Represje

20 godzin prac społecznych wymierzył Sąd Okręgowy we Włocławku 19 -letniemu Jackowi B., który na szkolnej ścianie napisał m.in. "jebać rząd".

Jacek B. z Dobrzynia nad Wisłą został złapany, gdy w czerwcu na ścianie technikum napisał m.in. "jebać rząd", "jebać polityków", "bez rządu, bez polityki" oraz "równość" i "wolność". Sąd Rejonowy w Lipnie uznał, że uczeń znieważył konstytucyjny organ RP i nieprawomocnie skazał go na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu.

Jacek B. zdążył już odmalować szkołę, więc po jego występku nie został żaden ślad. Może jeszcze starać się o kasację wyroku.

Kanał XML